![]() |
Może to kierunek w celu małej Afry czy też nowego Trampka.
|
Tak się sugerować można z tego tekstu.
Zobaczymy... |
A wszystko rozbija się o cenę. Co mi z małej Afry, jak będzie niewiele tańsza od dużej? ;)
|
Żeby to się miało sprzedawać musi kosztować około 40-45tys bo tak IMO chce rynek.
Nie może być inaczej. O ile mi wiadomo to tak na lekko 25tys mniej niż zwykła, 'wtedy',duża afryka. Ta nowa 1100 na pełnym wypasie to będzie jeszcze większa różnica. Myślę, że to nie jest niewiele mniej. Poczytałem od wczoraj trochę na necie i oczywiście są jęczenia, że jak to... afryka z 850ccm, że bez sensu, że za słabe itd... Świat jest pojebany - nikt nikogo nie zmusza do takiego zakupu. Patrząc jednak na to jakim powodzeniem cieszył się NC, również u ludzi, którzy nie są początkujący, jak piszący te słowa, ci sami ludzie zdają sobie sprawę z pewnych ograniczeń tego motocykla. Jeśli nowy będzie miał większe koło, więcej mocy, większy jeszcze schowek, większy zbiornik to się okaże, że powstanie bardzo dobre moto, które, jak mam nadzieję, nie będzie kosztować za wiele. Ciekawe, że nie poszli /o ile to wszystko prawda/ w rozwijanie koncepcji silnika i podwozia CB500x tylko poszli w serię NC. m |
Cytat:
|
Zasadniczo to chciałbym mieć czas na jazdę motocyklem. W ten weekend może się uda coś pojeździć, w przerwach między doglądaniem prac na budowie, może nawet w kierunku kolegi który podobną ż żoną podróżuje motocyklem o pojemności 250 ccm. To co może jakiś zlot gwiaździsty, nawet na bele czym?
|
Przeca odwołany jest.
|
Ale że co jest odwołane, jak jeszcze się nie umawialiśmy? Taki pomysł rzucam, a Ty już go odwołałeś :vis:
|
Myślałem że chodzi ci o zlot w Czwie. Sorki, może źle zrozumiałem intencje.
|
Emek już tak ma... Na Kompanii ADV, też nam sobotni zlot odwołał... :D :D :D
|
Matjas no co racja to racja. DL to nieco inny typ moto od NCka który jest odrębna koncepcja samą w sobie.
Ja DLa lubię za ogólna ilość zalet, poręczność i zdolności turystyczne, ekonomię i... Silnik który ochoczo się kręci do 9-10 tys. Ale użytkowo jeździ się w zakresie 3 a 7. Nc to chyba inna bajka w tym względzie :) Grunt żebyśmy wszyscy jeździli na tym co nam pasuje :) Pozdrawiam Zimny |
NCek to całkiem fajny sprzęt. Mój ojciec ma 750X, świeżutki, z przebiegiem kole 12kkm i kiedy tylko mogę, to ujeżdżam. Jasne,że dzik offowy to nigdy nie będzie, ale wszelkie asfalty, czy szuterki albo w miarę twarde leśne dróżki bardzo przyjemnie ogarnia:Thumbs_Up:
|
Cytat:
Afryka 4.5 - przynajmniej RD04. W NC ale pewnie również we wszystkich współczesnych nowych motkach, CB500x pewnie też, przeszkadza to jak szybko i brzydko się to moto starzeje. Tu coś rdzewieje, tu coś się utlenia... No widać taniość. Na pocieszenie oleju nie bierze ANI grama. M |
Cytat:
https://lh3.googleusercontent.com/pw...=w1026-h625-no |
Ta szyba to oryginał?
|
Nie bardzo rozumiem pewne krytyki pod adresem tego motorka. Przecież kiedyś było CB 500 i sprzedawało się b.dobrze, był to jeden z najtańszych moto hondy w ofercie. Jeździło to bezproblemowo po 150 tysiaków, paliło mało, nie psuło się i proste w obsłudze jak cep. Ludzie tym jeździli do roboty, na działkę, po fajki do baru, czy zakupy i nawet na dalsze wyjazdy. A dziś czego oczekujecie od moto w cenie słabego skutera :dizzy:?
|
Cytat:
https://lh3.googleusercontent.com/Ex...=w1280-h719-no |
Miałem też ale obija o handbary to zmieniłem
|
Cytat:
|
Cytat:
https://www.honda.de/motorcycles/ran...fications.html |
Tylko ciut mniejszy kondon od Xch którego tak polecasz :D.
|
Haha...pewnie masz racje
|
Myku, rok temu w tych modelach zwiększyli skok zawieszenia. Dodatkowo ma to 19 cali z przodu, tak więc cały czas zastanawiam się czy nie wziąć właśnie CB 500X prosto z salonu i skończyć poszukiwania nowego motonga na kilka lat.
To nie jest co prawda typowe ADV, ale w lekkim terenie da se radę. Jedyne co mnie zastanawia, to czy w długich trasach pasażer będzie miał w miarę wygodnie... Obawiam się, że nie za bałdzo... ;) |
Cytat:
|
Cytat:
W życiu bym nie nazwał CB500X motocyklem terenowym, ale już adventure? Można by podyskutować. Zależy jak zdefiniujemy motocykl ADV. Jeśli ADV jest to motocykl do weekendowego upalania po lokalnych chaszczach i do epickich walk o zdobycie największego podjazdu w gminie, to faktycznie wypada blado. Natomiast jeśli motocykl ADV, to taki którym sprawnie i bezproblemowo okrążysz glob, nie unikając gruntowych odcinków, które zazwyczaj w takiej podróży nie przekraczają 10% całości, to cebula jest ADV :) https://lh3.googleusercontent.com/Md...=w1377-h858-no |
Za połowę wartości cebuli można trafić zdrową 600-kę, która jest glebo i idiotoodporna. Nie widuję byłych trampkarzy na cebulach ;)
Niewątpliwie motorek ma zalety ale daleko mu do następcy trampka. |
Cytat:
Cytat:
A czy jest lepsza czy gorsza, to juz zalezy od indywidualnych preferencji i potrzeb. Ja bym się na Trampka nie zamienił, chociaż doceniam ten motocykl. :) |
MrWaski, umęczysz się w trasie w dwie osoby. A jak już przyjdzie tira wyprzedzić .....
|
Dzieki Louis. Rzeczowo i konkretnie jak zwykle. Zamierzalem kupic trampka za 2500 do 3000euro. W sumie nowka sztuka15kkm. Potem pomyślałem o cb. Ale moi .... koledzy wyleczyli mnie lub lecza z tego pomysłu sugerując ze mam xsa w wersji full. Problem w tym ze wysoki dlatego rozgladam sie za czyms nizszym.
|
Ja jako były trampkarz coś dodam. Do jazdy tylko solo po jakimkolwiek Trampku zastanowiłbym się mocno nad taką cebulą. Zgrabny, lekki i fajny motocykl. Jestem pewien że dobry kierownik przejedzie nią absolutnie wszystko co na ostatnim Trampku 700. A będzie miał łatwiej bo sprzęt lżejszy. Starsze trampki może mogly nieco więcej w terenie ale to są już sprzęty 15 do 30 lat wieku. Nie ma co porównywać z nowymi, inna technologia itp. Choć są perełki z małym przebiegiem i wtedy napewno warto.
Pomijam wygląd bo cebulka jest ładniejsza od każdego Trampka. Podoba mi się to, że powoli przestajemy się jarać tym żeby pojemność i moc była coraz większą. Louis najlepszym przykładem - miał wcześniej mooocne maszyny a radość największą czerpie z 500tki! Sam z DL1000 na DL650 wróciłem i jestem zadowolony. Ta cb500x to bardzo fajny sprzęt, podoba mi się. Pozdrawiam Zimny |
1 Załącznik(ów)
Jako były trampkarz, no też kiedyś miałem, potwierdzam że trampek tylko do jazdy solo. Podobnie opisywana w wątku cebula, nie ma problemu pojechać do biedronki i wrócić, ale wybrać się gdzieś dalej, może gdyby mania podróżowania motocyklem dopadła mnie w młodzieńczym wieku. Z dzisiejszej perspektywy, nawet wycieczka do Lwowa ze wsi, była trochę uciążliwa ze względu na fakt że żona całą drogę wisiała mi na plecach. Już pisałem i się pewnie powtórzę, niezaprzeczalną zaletą cb jest silnik, wystarczająco mocny i nadzwyczaj ekonomiczny, z chęcią widziałbym i napiszę to pierwszy raz, wyższe siedzenie, wolałbym siedzieć wyżej nad ziemią. Poprawiłoby to komfort dla moich kolan, Które też mają już swoje lata, może sobie kupię taką poduszkę i w ten sposób rozwiążę problem trochę uwierającego siedzenia. Rozumiem że wzmiankowany x może być fajnym motocyklem, ale ów motocykl jest wysoką kobyłą z jednym cylindrem, co kłóci się z moim subiektywnym pojmowaniem wygodnego motocykla klasy adventure. Podobnie jak po spróbowaniu jazdy GS 310 przeszła mi kompletnie na niego ochota, chociaż Tom Cruise pewnie poleci nim na księżyc. Być może jestem niereformowalny, ale po tej specyficznej jeździe próbnej którą sobie zafundowałem, skłaniam się do myśli że najlepszym motocyklem do jazdy solo, dla mnie, jest obecnie posiadany GS. No ale nie powiem też że CB to kondon, bo co to niby ma oznaczać? To takie rozmyślania przy próbie znalezienia czegoś ciekawego do przeczytania na forum. SKS dopada nas wszystkich chyba, ale staram się nie poddawać
|
Cytat:
Generalnie, to nie jest motocykl dla większości członków tego forum, podobnie jak niedoceniany DL650. Trzeba mieć specyficzne potrzeby i... ograniczenia :) Po za tym trzeba uwzględnić z kim jezdzimy najczęściej, jakim oni sprzętem dysponują, czy nie będziemy ciężarem dla grupy. Wiele rzeczy ma znaczenie. Gdybym już miał go w przyszłości zmieniać, to najbliżej mi do T700, ale na obecny moment nie widzę takiej potrzeby https://lh3.googleusercontent.com/pw...-no?authuser=0 |
Cytat:
Gdybym miał GS-a to bym CB nie kupował jako drugi motocykl, tylko coś zupełnie lekkiego, może nawet "dziewczyńską" CRF250L, pisałem Ci to kiedyś. Dla mnie zaletą posiadania cebuli jest jej, może mocno ograniczona ale jednak uniwersalność. Nie potrzebuję rozpaczliwie drugiego motocykla. Lekki teren objadę, na asfalcie pewnie z 1kkm dziennie zrobię, spalę niedużo, naprawiać raczej nie będę musiał. Dla mnie jeden motocykl na stanie, to wielka odmiana, na razie się nią jeszcze cieszę ;) https://lh3.googleusercontent.com/wm...-no?authuser=0 |
:oldman:
Cytat:
Taki zestaw by mi pasował najbardziej,mam 250 ale Majesty. |
Po GSie (jeżeli komuś pasował) bardzo ciężko jest zmienić przyzwyczajenia. Gs-a mam trzeciego z kolei. Do tego mam T700 i jak bym musiał sprzedawać to Yamahę bym na pierwszy ogień puścił. Uniwersalność GS-a rządzi.
|
5 Załącznik(ów)
Jadę po jakieś nasiona do Pacanowa, pasuje coś jeszcze posiać a mam czym jechać w przeciwieństwie do 4 kółek. No ale może w elektrykach coś drgnęło ostatnio, bo przydałby się drugi wózek.
Teraz czas na fotkę bo się nauczyłem dzięki koledze nowego sposobu, no i już sam znalazłem sposób na centralne ustawienie, chyba. Z nasiennego nic nie wyszło ale droga powrotna była ciekawa |
1 Załącznik(ów)
Chciałem w końcu przetestować ile ma rezerwa paliwa, z grubsza wyliczyłem że powinienem zrobić około 500 km, gdy wskoczyła rezerwa obliczyłem że bez problemu ten wynik osiągnę. Miałem już zużyte z rezerwy 3,2 i 91 km i nagle silnik zaczął się krztusić. Na szczęście stacja była jakieś pół kilometra i dojechałem tam. Byłem cokolwiek zaskoczony że moje obliczenia się różniły od zakładanej wartości. Jeszcze większe było moje zaskoczenie że nie mogę otworzyć wlewu paliwa, gdy w końcu na siłę go otworzyłem z głośnym dźwiękiem uwolnionego powietrza. Znaczy coś się dzieje z odpowietrzaniem, ale nie bardzo wiem co, konsultacja z mechanikiem aby otwierać co kilka kilometrów zbiornik i przyjechać na kontrolę. Za niecałe 20 km ponownie zatankowałem, tym razem do pełna i tym razem także wlew otworzył się z efektem dźwiękowym, a mnie się udało wlać zaledwie 9 litrów co daje w sumie 14 litrów czyli bez problemu w normalnych warunkach dojechałybym do zakładanej poprzednio stacji benzynowej. Do tego wszystkiego jeszcze nastraszony że zbiornik może zmienić swój kształt dojeżdżam do domu szutrówką i czuję że coś pstryka przy kolanie, szybki rzut oka i wygląda normalnie ale po zatrzymaniu okazuje się że plastiki po obu stronach wyskoczyły z uchwytów, teraz mam myślenice, zmienił kształt czy za szybko jechałem po dziurach. Otwarcie wlewu już na miejscu, pod domem spowodowało ponowne odpowietrzenie zbiornika. Znaczy się dobrze to robić co 20 km. Jak już pościągali plastiki to skontrolowałem jakieś rurki i jedna jest drożna a do drugiej nie mogłem się dobrać. Poskładałem wszystko do kupy wskoczyło na swoje miejsce, może było niedokładnie poskładane, zobaczymy co będzie dalej. W każdym razie 500 powinno być do zrobienia bez najmniejszego problemu. Wykorzystałem też deflektor z GSA, daje radę .
|
No i po kontroli się okazało że w fabryce jeden wąż odpowietrzający był źle poprowadzony i jakiś zawór przy korku się przycinał
|
|
a moze przygladnij sie versysowi 650. wg mnie ma zdecydowana przewage nad ta honda. duzo bogatsze wyposazenie i prawdziwy silnik
|
Cytat:
|
nie sadze by byl sporo ciezszy. z tego co pamietam to suchy chyba 183kg. masz zawodowe zawieszenie z regulacja z przodu, dwie tarcze, wahacz alu i ostry silnik. wg mnie bardzo niedoceniany motocykl. ta honda technologicznie to takie mz250. budzetowka podobnie jak tracer 700. smiech z ludzi jak na 2020 rok...
|
1 Załącznik(ów)
Zgadzam się tylko z tym że,to budżetówka, ale jednak lżejsza z większym kołem z przodu i znikomym apetytem na paliwo. Nie jest to motocykl dla mnie ale również niedoceniany motocykl, jedynie ciut za drogi i mocno niszowy.
|
Cytat:
To dwa różne motocykle do różnych celów. Consigliero ma już duży motocykl więc jako uzupełnienie zestawu bliżej mu do bardziej poręcznej CB niż drogowego Versysa, a nawet moim zdaniem w tym przypadku nawet CB jest za duża, ja bym brał coś jeszcze mniejszego o czym już pisłałem. https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net...a4&oe=5F44D9EA |
Ojciec kupił sobie nóweczkę na wyprzedaży rocznika. Taki sam czarny mat.
Zrobiłem nią nie całe 300 km. Ogólnie jestem zachwycony. Wg mnie nie widać po nim jakiejś strasznej taniości, wszystko wygląda przyzwoicie. Wyważenie - bajka. Jak wpadłem na 20 kilometrowy odcinek z zakrętami, to oponki zrolowały się przy zamknięciu :) Silnik fajnie miauczy, wydech w sam raz - nie trzeba zmieniać. Dobra ochrona przed wiatrem. Światła LED, ale słabsze niż w Afryce. Spalanie... Nie byłem w stanie przekroczyć 3,6 litra na dłuższym dystansie. Ojcu wychodzi 2,8 - 3,2. Taka Honda, no... Nie chce się zsiadać. |
Cytat:
|
GS wypacza ridera, trudno potem znaleźć coś lepszego :)
|
1 Załącznik(ów)
Mam też wrażenie że nawet f700 GS lepiej jeździło po dołach niż CB500x. Może to kwestia rozstawu osi, tutaj mam wrażenie że kierownica wyrywa się z rąk w koleinach.
|
Cytat:
A tak po za tym, to straszna maruda z Ciebie, dobrobyt Cię zepsuł ;) |
Przestań szynszyl z tym versysem. 17 z przodu to jest w pizdu porażka poza czarnym i tyle.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:46. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.