Ponad dwa tygodnie i 2000 km szwendania się po Albanii za nami. CRF300L w towarzystwie LC4 640 ADV jechała bezproblemowo i bezawaryjnie. To był nasz piąty wyjazd w te rejony, zrobiliśmy część trasy TET, część własnych szlaków raczej tych trudniejszych - w tym trasy tegorocznego Rally Albania.
Wszystko na seryjnych oponach, seryjnym zawieszeniu i seryjnych zębatkach oraz rogalem (40 L). Pierwszy tydzień to prawie codzienne burze. Kamieniste szlaki zamieniły się w błotne ścieżki. W kilku miejscach osuwiska zabrały drogi. Spaliśmy na dziko albo kempingach, ze dwa razy przytrafiły się noclegi pod dachem.
Wnioski:
- Po przejechaniu prawie 5 tys km mogę tylko potwierdzić, że CRF300L to był dla mnie zajebisty wybór - zwinna, dosyć lekka i niezawodna
- Silnik i zwarta sylwetka to najlepsza część tego moto
- Seryjny zawias daje radę, ale bardziej ambitne szlaki i wola szybszej jazdy wymaga z mojej perspektywy upgredu
- Spalanie - od 2,5 l/100 km przy pełzaniu po wsiach do 4,5 l/100 km przy pałowaniu w górę po kamorach i błocie
|