![]() |
Ty masz linkę od startera do głowicy? Jeśli tak to musisz odpiąć ją u góry albo na dole. Nie znam się na XT.
|
|
6 Załącznik(ów)
Już któryś raz widzę tę modyfikację lampy-wierzy w różnych sztukach.
I fajnie to pasuje wg mnie. |
Jest gość co je robi w PL. Cena coś 2500zl.
Sent from my 2107113SG using Tapatalk |
XT600, które nie miały w oryginale kickstartera, nie mają dokompresatora. Autodeko, w sensie odśrodkowe montowane w głowicy, nie występuje w ogóle.
Można zamontować dekompresator bez kopajki (nie wiem po co) z dźwigienką np. przy kierownicy. Można też zamontować kopajkę bez dekompresatora (nie dotyczy modeli od 95r. wzwyż) - mam tak u siebie, bo hm... nie pamiętam, chyba nie miałem sprawnej linki przy dokładaniu kopajki i zostawiłem to na potem (z 10 lat temu). Bez deko i ciśnieniem sprężania na w miarę książkowym poziomie kopnąć jest mega trudno, ale przydało mi się to kilka razy, jak akumulator prawie wysiadł. |
Deko z kierownicy się przydaje i boleję, że to już historia. Po co? Ano jak silnik zalany albo po utopieniu.
O ile przy wtryskowych układach zasilania zalanie zdarza się bardzo rzadko, to już po wyciągnięciu motorka z pod wody oszczędza wykręcania świecy. No i trochę łatwiej (w mojej opinii) palić na pych. |
z innej beczki - xtz750se przy 5 juz przestawalo palic bez plaka. jak zlapalo to juz chodzilo - powod? zaniedbanie kierownika, 50 tys km bez zagladania do zaworow i totalne podparcie wszystkiego ze wszystkim. pamietam, ze wszystkie 10 zaworow bylo pouchylanych.
p.s. ale rd07 na 7 paliła od dotkniecia, ale tam z kolei nie bylo pierscieni i tlokow :D |
Myślę że nie przesadzę jak powiem że 30% starych xtz, trx i TDM zdechła z powodu zaniedbania kierowników. To nie były złe motocykle i ja swoją xtz bardzo dobrze wspominam ale wymagały zupełnie innej dbałości w serwisie niż XRV czy TA.
Regularny serwis zaworów i gaźników - to kładło te sprzęty. No i skrzynia biegów to też była trochę bolączka. Xtz miała te wszystkie konie których brakowało Afryce. Niemniej - ładne sztuki w tej chwili dogoniły cenami Afrykę i są równie rzadkie w dobrym stanie. |
Cytat:
- gowniane gazniki Mikuni BST - fatalna instalacja elektryczna - fatalny tylny element resorujaco/tlumiacy - ogolna 'oszczednosc' na powlokach galwanicznych i lakierniczych jednym slowem 'czuc taniosc'. co ciekawe TDM 3VD, ktora pojawila sie w 1991 byla juz o wiele lepiej wykonana - wlasciwie pod kazdym wzgledem, chociaz z XTZ miala wiele wspolnego. podobnie stara XTZ660 dla mnie jest wzorem jakosci i trwalosci. szkoda rowniez, ze chlopaki z Yamahy zamiast projekt poprawic zamkneli go definitywnie w 1996. prowadzenie natomiast XRV vs XTZ to zupelnie dwie rozne bajki. niby podobnie to wyglada ale to inne motocykle. w mojej ocenie spora zmarnowana szansa bo pomysl naprawde wartosciowy. |
miałem XTZ 750 i choć silnikowo było fajnie (części gaźnikowe kupowałem od jakiegoś Ducata) to jeśli chodzi o prowadzenie i wiotkość ramy to w życiu nie jeździłem gorszym sprzętem.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:34. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.