![]() |
Padła mi chyba całkiem pompa paliwa (nie słychać membrany, nie tłoczy paliwa po odpięciu przewodu)...wymieniłem styki, poprawnie założyłem i pupa blada. Podpiąłem na grawitację i przy 6 litrach w baku moto chodzi jak zegarek i pali od strzała na "postoju" - tak samo będzie podczas jazdy? Przeczytałem wątki o furii i jedni jeżdżą na grawitacji 200 km, inni 100 km a jeszcze inni...no ale nikt nie pisze, ile spalanie na 100 km (u mnie średnio 5,2 l/100? Najbardziej interesuje mnie, czy gdy pali na postoju i podczas dodawania gazu nie przerywa, tak będzie podczas jazdy? Czy na postoju pali a o jeździe "zapomnij"?:confused:
|
Będzie tak samo na postoju jak i w jeździe.
Objawy będą identyczne jak przy kończącym się paliwie ze sprawną pompą z tym, że przy innym stanie paliwa w zbiorniku. |
Sprawdź przekaźnik pompy paliwa.
A afryce, zanim mi ukradli :/, na grawitacji było najechane 230 km i dalej jechało. |
Cytat:
|
Dzięki Panowie za podpowiedzi :Thumbs_Up:
Właśnie zrobiłem eksperyment - zostawiłem w baku 5 litrów paliwa (przy tym ze dwa łyki do wątroby :D) i zagadała bez pompy, rozgrzałem i nie było niepokojących objawów więc jeśli mogę zejść do 18 litrów na grawitacji to właśnie wyeliminowałem ostatnią z "furii" (bo regler już wcześniej "poprawiłem"):blues: Zdrowych i wesołych :) |
To jak to jest z tą pompą w Afryce ? W XVS 650 to jest tak: przekręcam kluczyk i słyszę trrr rr r. Pompa napełnia gaźniki. Odpalam starter i pali niemal z dotyku. Może stać przez zimę, a zapala za pierwszym strzałem. W Hondzie pompa nie rusza po przekręceniu kluczyka ?
|
Rusza piec, rusza pompa. Piec staje staje, pompa staje :) Chyba że se zrobisz psrtyczek elektryczek dzięki któremu pompa przez odpaleniem silnika dopompuje beny w gaźniki :)
|
Nie żebym chciał krakać ale realia są takie, że wcześniej czy później to ścierwo Ci padnie a grawitacja nie zawsze tyłek uratuje Zwykle to wina styków i wtedy zamiennik Tourmaxa od Larssona rozwiązuje problem ale u mnie poza stykami nie trzymał zawór zwrotny wewnątrz pompy. Efekt był taki, że pompa chodziła non-stop przyspieszając degradację styków ale tyle dobrego, że gaźnik jakimś cudem dostawał wystarczająco, żeby bydlę napędzić (zawór ma za zadanie po napełnieniu gaźnika stawić opór i zatrzymać pompę, aż gaźnik znowu łyknie. I tak cyklami). Tyle, że trudno z taką niesprawnośćią planować dalsze wyprawy. Ja sprowadziłem pompę z tego źródła: http://www.ebay.pl/usr/felcoproducts...p2047675.l2559 Pompa OK ale styki badziewne, wstawiłem jej z Larssona i na razie jest święty spokój. Oczywiście, zawsze można oryginał za jakie 8 stów...
|
Kolego, grawitacja jest ok, ale tylko do pewnej prędkości. Mniej więcej 120 km/h. Jeśli zdarzają Ci się przeloty autostradowe, gdzie chciałbyś pomykać szybciej, musisz mieć pompę. Moja rada: zregeneruj tą, którą masz i postaraj się o zapas, który będziesz na stałe wozić w kufrze. Oryginał u pana Hondy kosztuje nieprzyzwoicie drogo (ok. PLN 1300), więc taką opcję olej. Możesz trafić na allegro niedrogo pompy od Hondy Deauville 650, Hondy CBR 600 F3, albo Yamahy Fazer 600 - to wszystko jest taka sama pompa jak w AT, czyli produkt koncernu Mitsubishi. W przypadku pompy z Fazera wymiany mogą wymagać wtyczki, bo są trochę inne. Minimalnie inna jest też obudowa (mocowanie), ale jeśli masz trytki to spokojnie założysz.
|
Jak tak czytam i przypomnę sobie moje przejścia z tym paskudztwem (pompa, nie afra) to cieszę się jak patrzę na Trampka który owej pompy nie posiada :)
W pompie rzadko bo rzadko ale padają nie tylko styki, mi jedna przestawała działać po ok 20 kilometrach, rozgrzewała się i zacierała. Po ostygnięciu spoko. Na grawitacji wiadomo - AT jechać jechała ale nie było tak jak powinno. Powodzenia w walkach. Pomyśl o mikuni - ma swoje wady ale jest to jakaś alternatywa :confused: No i jak jochen napisał - warto zerknąć na pompy z innych motocykli - sprzęty typu fazer, CBR nie robią takich przebiegów jak AT na ogół zatem większa szansa na zakup oryginalnej pompki w lepszym stanie. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:08. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.