Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Przygotowania do wyjazdów (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=69)
-   -   Skandynawia - jak to zrobić taniej, ale bez hardcoru? (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=31296)

aadamuss 03.01.2021 10:22

Zrobiłem 2500 km i za drogi wyszło około 100 PLN. Im dalej na północ tym drożej. Przy Twoich założeniach najwyżej zostanie Ci kasy. Ciekawa opcja z zakupem kawy o której ktoś pisał- normalnie kawa i ciastko ze słonym serem kosztowało dosyć dużo.
Fajne oceanarium w Alesund.
Kempingi zazwyczaj są w najładniejszych widokowo miejscach.

Ps. Czy można jakoś dodać fotkę ze zdjęć googla przez tapatalk ?

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

wooocash 03.01.2021 11:59

Cytat:

Napisał wojtekk (Post 711713)
Obiad na miejscu ok 120 PLN (bez szału) za osobę.

Zależy gdzie się stołujesz :) Ale za 260 norweskich pajacy(odpowiednik 120zł) to już zjesz całkiem nieźle... Kilka przykładów... Za 150 pajacy(70zeta) w Bodo w Panda restaurant(bardziej fastfood) bierzesz ile chcesz z bufetu(duży wybór i niezłe jedzenie). W centrum Trondheim za tyle samo jadłem olbrzymiego burgera i nie dojadłem frytek :) , w Molde jakaś niezła restauracja i sobotnia oferta stek z dodatkami i lampką wina za 270pajacy. W jakiejś małej knajpce gdzieś przy drodze na północy ryba z dodatkami 200pajacy(85zł) W Bergen w knajpce sióstr Hagelin za 250 pajacy we dwójkę objedliśmy się do oporu
Fajnie wyszukuje restauracje i knajpy wujek google i jeśli obok nazwy na liście zobaczysz symbol $$ to znaczy, że jest godnie :)

Dubel 03.01.2021 12:16

1 Załącznik(ów)
O jedzeniu poprzednicy wypowiedzieli się bardzo trafnie więc nie będę się rozwijał, dodam tylko że warto zaglądać na gorące lady w sklepach gdzie przygotowują posiłki na świeżo.
Promy czasem fajnie ominąć ale przeważnie jest to nie opłacalne ekonomicznie, czasowo. Promu kosztują różnie zależnie od długości, przeważnie cena wącha się od 50 do 100nok.
Bilety wstępu są nie wszędzie, wspomniane akwarium w Alesund 180nok osoba dorosła,i chyba 100 za dziecko. Wjazd na Grotli (Geiranger) chyba 200nok. Lecz większość punktów widokowych jest bezpłatna.

Edit. Kawa na stacjach polega na tym że kupujesz kubek danej stacji i pijesz kawy, herbaty, gorącej czekolady do woli. Ja używam cirkelk który z kubkiem termicznym do auta kosztuje 300nok za rok

Edit 2. Kubek wygląda tak
Załącznik 102954

kristoch 03.01.2021 15:15

Skandynawia - jak to zrobić taniej, ale bez hardcoru?
 
Byłem turystycznie 3 razy (2-3 tygodnie) ale nie ostatnio więc o samych cenach się nie wypowiadam, natomiast doświadczenie zebrałem takie:


1. Najlepszy czas to czerwiec, raczej druga połowa. Ze względu na dużo mniejszą liczbę turystów oraz dużo mniejszą szansę na deszcz, a także najdłuższy dzień. 3 tygodnie na Norge to duuużo lepsza opcja niż 2.


2. Pozwolę sobie mieć odmienne zdanie co do destynacji. Mi najbardziej podobała się północ, szczególnie ta za Altą. Polecam Hamningberg ;-). Lofoty koniecznie. Nocleg w rorbuerze na Lofotach, w czerwcu - niezapomniane. Atrakcje poniżej Trondheim (drogi troli, orłów, atlantycka, fiordy i inne skały) wypada zobaczyć, ale to trochę tak jak z Albanią i jej plażami oraz kurortami - w sezonie byłem raz przejazdem i wystarczy. Za to w góry Albanii i na północ Norge ciągnie mnie stale. Jest jeszcze kwestia Nordkapu - pewnie też wypada zaliczyć, ale prawdzie najdalej na północ wysuniętym przylądkiem Europy jest sąsiedni Nordkyn, tylko osiągalny z buta lub z morza. Będąc z dziećmi, odpuściłem, ale tam wrócę. Tylko w 2 tygodnie to północy i południa Norge się nie ogarnie niestety.


3. Koszty - „drogie” jest pojęciem względnym, a będąc w podróży vs stacjonarnie to jednak trochę różne bajki. W Skandynawii korzystanie ze wszelkiego rodzaju usług opartych o pracę ludzką (w tym restauracji) jest o wiele droższe niż w PL więc unikając tego da się zejść z kosztów. Ew. alko i trochę zapasów mięsa/słodyczy + lokalne zakupy w Remie i innych zapewniają poziom zbliżony do PL. Paliwo nie jest przesadnym problemem (https://www.e-petrol.pl/notowania/ry...iw-europa/pb95). Opłaty za drogi/promy są w bardzo różnych miejscach i można próbować je objeżdżać innymi, głównymi i bezpłatnymi, ale nie wiem czy warto. Te z promami/tunelami często są krótsze i ładniejsze.


4. Noclegi - zdecydowanie Hytte - jak piszą inni. Dodatkowa zaleta podróży poza lipcem/sierpniem to większa ich dostępność. Ceny, podobnie jak w PL były i chyba dalej są.


5. Drogi - trzeba liczyć dużo więcej czasu na pokonywanie odległości. Oczywiście nie ma mowy o autostradach, ale nawet główne drogi nie pozwalają na szybszą jazdę, szczególnie na północy i w zasięgu fiordów. Dużo zakrętów. Czasem 20km w linii prostej wymaga objechania góry albo fiordu i kilka godzin jazdy.


6. Dojazd. Przez pribaltykę, mając 2 tygodnie to bym nie jechał bo na samą jazdę + prom do Helsinek zużyjesz ze 2 doby w jedną stronę i co - dalej będziesz na południu :-). Poza tym na pribaltyke warto poświecić z tydzień. Jazda przez Danię i Niemcy to też jest daleko. Raz płynąłem do Karlskrony i dwa razy do Nynashamn pod Sztokholmem. Ta druga opcja jest lepsza bo wypływasz w wieczorem i rano już jesteś relatywnie wysoko. Stamtąd możesz jechać na Trondhaim lub na południe lub jeszcze lepiej przez Szwecję i Finlandię na północ :-). Z pewnością średnie prędkości przejazdu przez Szwecję są wyższe niż w Norge wiec warto szybko przebić się np. najbardziej na północ i zjeżdżać przez cały wyjazd na południe. Dla przykładu, pierwszy raz płynęliśmy do Karlskrony i stamtąd do Tana Bru. To jest najkrótsza i najszybsza droga na północ, a i tak żeby osiągnąć czas przejazdu jaki pokazuje Google to trzeba łamać przepisy i to zdrowo. Przez Norge jedzie się 2-3 razy wolniej niż Szwecję/Finlandię.

Te wyjazdy to samochodami osobowymi były.

wojtekk 03.01.2021 16:28

Super!

Ile płaciliście za hytte?

Dubel 03.01.2021 16:55

Hytte jeśli będziesz brał te małe najprostsze to licz 400-700nok w zależności od miejsca i standardu

wojtekk 03.01.2021 16:58

Jasne, dzięki! Już nanoszę zmiany na budżet :)

A co tu miałeś na myśli?

Cytat:

Napisał dubel (Post 711764)
dodam tylko że warto zaglądać na gorące lady w sklepach gdzie przygotowują posiłki na świeżo.


W sensie w sklepach spożywczych można zjeść "na ciepło"? We wszystkich? Jak nie we wszystkich to jak to przewidzieć, czy będzie, czy nie do jedzenia?

Dubel 03.01.2021 17:06

Cytat:

Napisał wojtekk (Post 711796)
Jasne, dzięki! Już nanoszę zmiany na budżet :)

A co tu miałeś na myśli?




W sensie w sklepach spożywczych można zjeść "na ciepło"? We wszystkich? Jak nie we wszystkich to jak to przewidzieć, czy będzie, czy nie do jedzenia?

Tak w sklepach spożywczych są stoiska z świeżo przygotowanym jedzeniem na wynos, czasem zdarza się że jest nawet miejsce do jedzenia. Standardowo mają kurczaki pieczone jakieś ryby, kotlety mielone mięso w sosie, ryż, warzywa na parze ziemniaki, hamburgery. Kurczak standardowo to 70-80nok lecz bardzo często 39.90nok, hamburger 39.90 z kawałkiem konkretnym miensa ale to tylko bułka mienso i sos bez zieleniny. Danię dnia od 85-120nok ale to już konkretny obiad, itp. Wybór nie jest przeogromny ale wystarczający. Nie ma zależności w jakich sklepach są stoiska z ciepłym jedzeniem ale przeważnie w większych miasteczkach. Często przed sklepami są stoły i ławeczki na swierzym powietrzu gdzie spokojnie można sobie zjeść obiadek loda, czy wypić kawkę zagryzając coś. Przewidzieć się nie da, znaczy można szczelac znając już trochę realia ale tego już nie jestem w stanie Ci wytłumaczyć :D

Przeważnie ciepłe bufety są w Bunnpris, coop, spar i menny

Często można spotkać zajazdy gdzie płaci się za osobę i można jeść do woli

wojtekk 03.01.2021 17:50

Super!

Raz jeszcze wszystkim dziękuję!

Co do płynięcia do Nynäshamn (z Gdańska) to niesamowicie droga sprawa: 1600 PLN przy 950 PLN do Karlskrony (z Gdyni). Będę drążył temat bo faktycznie płynięcie do Nynäshamn daje mi oszczędność kilkuset km (i może zwiedzimy 2 dni Szwecję, ale ciężko kroić z tych 14 dni).

14 dni to chyba maks. Z dwóch powodów. Potem część dzieciaków jedzie na obozy. Drugi: budżetowy. To jednak drogie hobby w jednym z najdrozszych miejsc i chyba serce musi iść na kompromis z rozumem :)

Dubel 03.01.2021 18:00

Cytat:

Napisał wojtekk (Post 711806)
Super!

Raz jeszcze wszystkim dziękuję!

Co do płynięcia do Nynäshamn (z Gdańska) to niesamowicie droga sprawa: 1600 PLN przy 950 PLN do Karlskrony (z Gdyni). Będę drążył temat bo faktycznie płynięcie do Nynäshamn daje mi oszczędność kilkuset km (i może zwiedzimy 2 dni Szwecję, ale ciężko kroić z tych 14 dni).

14 dni to chyba maks. Z dwóch powodów. Potem część dzieciaków jedzie na obozy. Drugi: budżetowy. To jednak drogie hobby w jednym z najdrozszych miejsc i chyba serce musi iść na kompromis z rozumem :)

Z promami z Polski do Skandynawii to licz dobrze bo kabina itp jest dodatkowo płatna a bez kabiny średnio to widzę. Przy promie z Świnoujścia do Ystad masz za 1200pln bilet w dwie strony z kabiną


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:39.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.