Znajdą się też tacy którzy z pierwszego noclegu nigdzie nie wyruszą i jakież będzie ich zdziwienie jak po południu impreza do nich wróci :)

Aby to raz tak było

:DTo jest lepsze od zgubienia rajdu

Sytuacja analogiczna z wczorajszego wesela. Jeden z weselników nadużył gorzałki i trochę na siłę rodzina wsadziła go do busika rozwożącego weselników do dom. Przysnęło mu się z lekka w kącie busa, zrobił tak zaocznie ze dwa kursy i mocno się zdziwił, kiedy wysiadł... znowu na weselu.
Jego radości nie było końca! Cud i przeznaczenie!
Był do kolejnego końca :)

ja już tak raz miałem , że się spakowałem i wróciłem tam samo ;-)

A tak w ogóle...
to są już namiary na miejscówkę ?

Mapka już zapewne jest malowana u głównego kartografa :)

Miejscówka jest, jeszcze tylko rozplantować i podrównać pod namioty

Załącznik 91246

Czekaj, przyjadą to rozplantują. Jest taki exc500 co kręci motogodziny jako glebogryzarka :)

Siwy chyba znam tego człowieka, on kręci "piono" godziny :), sam przy tym będąc z lekka pijono:)