Napisał madafakinges (Post 657347)

Trial II rewelacja, każdy z kolegów który ją kupił nie może się nadziwić jak dobrze trzyma.
W nat lekko 20tyś tył zrobi.

Napisał czaja (Post 657269)

Dawno, dawno temu jak zobaczyłem taką multistradę myślałem, że jest to najbrzydszy motocykl na świecie.
Podobnie było z LC8.
Minęło parę lat, w 990 jestem zakochany, a multistrady zaczęły się mocno podobać.
Nie tak dawno pooglądałem taką i stwierdziłem, że gdyby nie trochę za dużo sprzętów w domu to bym sobie kupił.
Wcale nie wygląda gorzej od dziobatej nowej czy 1290.


Załącznik 91620

Napisał herni (Post 657968)

ta czerwona z foto to wersja S na zawieszeniu Öhlins.

Napisał Pirania (Post 658023)

Cyt: "Choćbyś byka postawił w najpiękniejszej stajni to nie zrobisz z Niego Mustanga..":haha2::haha2::haha2:

Napisał Adagiio (Post 655840)

Herni gratuluje.
Mam Multi 1100 S od 6 lat, jeżdżę z pasażerką, centralnym kufrem, na dłuższą wycieczkę zakładam sakwy boczne. Czyli jakieś 75 kg na plus. Po dwa kliki na dole i trzy na górze, dwa obroty pokrętłem naprężenia wstępnego sprężyny tylnego amora i uczucie jest jak bym jechał solo. Pasażerka nie narzeka na komfort, najdłuższa trasa jaką z nią zrobiłem to Roma > Catania. W IT jest powiedzenie “Ducati soldi buttati” *, ale wyrażają je przeważnie posiadacze bmw. Swoim przejechałem zaledwie 18 tys. od kiedy go mam, ale przed Multi było trochę motorków z Borgo Panigale i żadnych problemów, kwestia odpowiedniego serwisowania i nie kupowania zajechanych egzemplarzy. Zalety Multi to posiadanie motocykla o sportowym charakterze na sztywnej ramie, wygodną pozycją za sterem i precyzyjnym zawieszeniem, to im się w 100% udało.
* wyrzucone pieniądze.

Napisał Adagiio (Post 690786)

Wymiana filtra powietrza jest upierdliwą czynnością w MTS, trza pruć wszystko i mieć sucho w baku żeby się nie gimnastykować przy montażu. Następnym razem przy serwisie zaworów, będę profilaktycznie wymieniał filtr, żeby nie rozkręcać do tego całego moto. Dziś pojechałem na pierwszą od kilku miesięcy przejażdżkę na okoliczne winkle, zapominam jeździć po szosie.