Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Umawianie i propozycje wyjazdów (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=71)
-   -   TET Polska - południe (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=37775)

matjas 04.09.2020 23:45

Łoooo widzę ze najedzony przynajmniej do śląska :)
Szerokości!

Danny 05.09.2020 01:06

3 Załącznik(ów)
Hehe, coś w tym jest. Jem połowę tego co moja żona a w trasie hołduję zasadzie że z głodu to się jeszcze nikt nie zesrał :)

Dzisiaj jeszcze kwatera ale od jutra mam nadzieję tak jak geny podpowiadają - namiot i ognisko.

Dzięki!

Nocleg w pensjonacie Gerus w Pławnej. 85PLN ze śniadaniem mistrzów.
Kurde, warun dzisiaj z rana jak drut. Szybki rekonesans po wiosce, kilka zdjęć (sorry za dominujący motyw analno-oralny, tak jakoś wyszło) i odpalam.

Danny 05.09.2020 23:36

10 Załącznik(ów)
Pierwszy dzień leniwie. Start o 10, częste pauzy na foto, czasem na pogaduchy z lokalesami. Podczas jednej z nich wyprzedziła mnie fajna kilkunastoosobowa kapela na dużych dualach, oprócz tego tłumów na szlaku brak. Od godz. 14, za Legnicą, zaczyna mnie doganiać chłodny front, po 15 sytuacja gęstnieje - po mojej lewej szaleje huragan Kargul a po prawej orkan Pawlak (vide dwie ostatnie fotki). Jak tylko szlak odbija w stronę jednego z tych zjawisk, decyduję się salwować bohaterską ucieczką. Dojeżdżam do baru Bf Budziszówka i zamawiam paszę gdy zaczyna lać. Kontakt z kolegą który dojeżdża z 3City, złapało go 15km dalej, czeka aż przejdzie najgorsze i jedzie. Ruszamy już wspólnie godzinę później ale po kilkunastu minutach mamy to samo tylko jeszcze mocniej. Pauza na przystanku autobusowym, czekamy aż rzeka przestanie płynąć po ulicy i jedziemy na kwaterę. Nocujemy u Bronka w książęcym lesie za 35 PLN od łebka w osobnych pokojach, w cenie ręcznik i poczęstunek ciepłą swojską kiełbasą. Trwa impreza rodzinna, dialogi na tarasie z mądrymi krewnymi i przyjaciółmi właściciela - bezcenne.

O samym szlaku wszystko już zostało napisane więc tylko wkleję te swoje cukierkowe obrazki.

wierny 06.09.2020 00:04

Obrazki-landrynki.:Thumbs_Up:

matjas 06.09.2020 12:29

Mam nadzieje ze nie załapałeś się wczoraj na wpiernicz od pogody.
Zdjęcia ładne :)

Danny 06.09.2020 17:07

1 Załącznik(ów)
Cytat:

Napisał matjas (Post 696137)
Mam nadzieje ze nie załapałeś się wczoraj na wpiernicz od pogody.
Zdjęcia ładne :)

Nam się udało, przeczekaliśmy najgorsze i spieprzyliśmy z tego gówna na kwaterę. Okazało się że epicentrum było kilkanaście km na wschód od nas. Dzisiejszy krajobraz we wioskach jest przygnębiający :(

A na szlaku z kolei, jak łatwo się domyśleć, jest dzisiaj zabawa...

Danny 08.09.2020 00:00

10 Załącznik(ów)
Wczoraj na kempingu kiepawo było z netem więc wklejam wspominki dzisiaj.

Kargul i Pawlak ubiegłej nocy narobili niezłej zadymy. W okolicy w której nocowaliśmy skończyło się na intensywnych opadach natomiast kilkanaście kilometrów dalej na wschód doszedł do tego wiatr który kładł drzewa i znaki drogowe. Pierwsza część dnia upływa nam zatem pod znakiem driftów po mokrym miękkim podłożu przeplatanych smutnymi obrazkami z wiosek w których lokalesi współpracują przy usuwaniu skutków nawałnicy. Jeden z odcinków szlaku wygląda słabo, głębokie koleiny wypełnione plasteliną, po prawej rów, po lewej woda stojąca na polu. Emil stawia hipotezę możliwości objechania tego syfu innym polem, takim bez stojącej wody. Powątpiewam w sukces ale kolega mówi „sprawdzam”. Pierwsze metry wyglądają nawet nieźle ale K60 szybko przestają sobie radzić z odprowadzaniem gliny, przednie koło dostaje gustownego wąsa pod błotnikiem, blokuje się i wiadomo jaki efekt. Pstrykamy fotki, podnosimy i decydujemy się objechać ten kicz. Po południu woda zaczyna powoli znikać i warun pozwala na mocniejsze odwijanie. Dzień upływa pod znakiem przecinania upraw i hodowli rolnych, wizyt we wioskach oraz inspekcji farm wiatraków. Jest miło więc czas topnieje w oczach, przy zachodzie słońca robimy malowniczy odcinek po wale przeciwpowodziowym i rozbijamy namioty w okolicach Brzegu, w ostatnich promieniach słońca. Urobek kilometrowy jest skromny ale adekwatny do warunków i spręża. Ale jutro, tak jak zawsze jutro, wstajemy o 7 i odpalamy max godzinę później!

Qrła, nie wiedziałem że na świecie jest tyle kukurydzy :eek:

No i cukierasy:

El Komendante 08.09.2020 00:40

Jakim filtrem kręcisz te foty?

Poncki 08.09.2020 00:45

Wiatraki Cię zainteresowały? ;)

matjas 08.09.2020 07:45

Yo to wszystko HDR???

Biorąc pod uwagę warunki przed kazimierzem to lepiej ze mokro.
Liźnięciem Jury może być słabo teraz bo jest trochę gliniastych podjazdów.
Ostrożnie dojedziecie to nie rajd.

M


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:00.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.