Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Silnik, sprzęgło, skrzynia (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=4)
-   -   malowanie silnika? (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=5819)

Henryk-Knox 24.12.2011 16:25

Ja to wszystkie złacza spawów od wewnetrznej potraktowałem fluidolem do profili

aciu 24.12.2011 16:35

w sprayu? też tak myślałem ale jak wewnątrz całą ramę wysikać? Poprzez każdy otworek po śrubce chyba. Ocynk a potem na to special farba też wchodzi w grę :confused: do stycznia mam czas na dumanie co najpierw.

Dobra bo idziemy po za temat...podumamy w innym wątku :P

Cynciu 24.12.2011 16:44

Cytat:

Napisał Paluch (Post 212293)
Bardzo ciekawie się temat rozwija.
Mój problem wygląda następująco ;) :
http://images39.fotosik.pl/1226/46a79dc6c1dad628.jpg
Kazmir piękna była ta twoja niunia :D.

No, jest materiał wyjściowy:D

Teraz trzeba się zastanowić ile pracy chcemy włożyć.
Czy ty go malowałeś, czy poprzedni właściciel? Jeśli ty to czym?
Nadal ma być czerwony? Fajny kolor.

Silnik trzeba wyjąć, zatkać dziury i dokładnie umyć. Myjka ciśnieniowa pozwoli usunąć wszystkie pęcherze i złuszczenia, oraz tłuszcz, brud itp.
Potem oględziny i decyzja jak dalej ma wyglądać przygotowanie do malowania. Im lepiej przygotujemy tym lepszy efekt końcowy.

Aciu, tylko dobrze pospawać. Tak aby jej nie zdeformować. Potem oczyścić, odtłuścić. Starą farbę delikatnie zmatowić rdzę usunąć. Starą dobrze przylegającą farbę można tylko lekko zmatowić włókniną matującą. Dostępna w każdym sklepie z lakierami.
Miejsca z których usunięta całkowicie farbę zabezpieczyć miejscowo epoksydową farbą antykorozyjną. Wystarczy pędzel.
Jak będzie widać wżery i inne niedoskonałości a chcemy mieć czopera, miejscowo szpachlujemy szpachlą epoksyestrową 2K. Szlifujemy szpachlę i jak jest git nakładamy na niż farbę. Chodzi o to aby zamknąć pory szpachli. Może być to farba którą gruntowaliśmy stal lub farba która ma być na wierzchu. Egal. Jak wyschnie nakładamy farbę na całość. Piszę tylko o farbach dwuskładnikowych.
Rama w oryginale jest chyba malowana proszkowo więc farba którą nakładamy na całość musi mieć dobrą przyczepność do proszków. Takich farb jest niewiele ale tu też mogę pomóc jakby co.

Gawień 24.12.2011 23:39

Ogólnie to jeżeli chodzi o przypadek taki jak pokazał Aciu to myślę że warto sprawdzić u siebie ramę pod tylnym błotnikiem bo wydaje mi się że to miejsce jest w jakiś sposób bardziej narażone na uszkodzenia .

Jeszcze mam pytanie czy jak np. taki zadupek ma ślady zaczynającej się korozji to można to wyczyścić delikatnie i pomalować pędzlem hammeritem ? Czy to nic nie da ?

Pozdrawiam!

aciu 25.12.2011 00:08

Pewnie że można, oczyść rdze, dobrze odtłuść, uniwersalnym albo lepiej ekstrakcyjną i poklikraj. Nie jest to pełna profeska ale za 20zł nic lepszego nie zrobisz :)

Rama jest prościutka, o dziwo nie ma uchybień. a dziura wygniła przez to że holender coś tam wiercił bo jakieś plastykowe badziewie było zamontowane. Jakiś pojemniczek może samoróbka olejarka...nie wiem.

Gawień 25.12.2011 00:34

Tzn mi ogólnie chodziło o korozje , nie jakieś uszkodzenia mechaniczne , tam sporo leci z koła badziewia i zauważyłem że często te miejsca mocno rdzewieją, ja u siebie chyba zamaluje tak jak napisałem wyżej , żeby po prostu nie szło dalej , co prawda u mnie jeszcze dużo nie ma , ale lepiej żeby nie zrobiło się tak jak u Ciebie ;)

Wesołych!

Paluch 25.12.2011 13:48

Cytat:

Napisał Cynciu (Post 212310)
No, jest materiał wyjściowy:D

Teraz trzeba się zastanowić ile pracy chcemy włożyć.
Czy ty go malowałeś, czy poprzedni właściciel? Jeśli ty to czym?
Nadal ma być czerwony? Fajny kolor.

Cynciu nit go nie malował oprócz fabryki. To oryginalne malowanie silnika wersji LM Paris Dakar z 86r. W takim malowaniu wychodziły tylko w latach 85-87. Jeśli w ogóle będę go malował(najpierw remont) to na oryginał ;). Do momentu mycia myjką wszystko jest dla mnie jasne. Dalej nie do końca. Może napisz co byś z nim zrobił gdybyś był na moim miejscu :D?
Jak widać farba zeszła głównie z góry(chyba aluminium) i pokryw(stop magnezu). Korpus, rozrusznik są w dobrym stanie.

Henryk-Knox 25.12.2011 14:08

Cytat:

Napisał aciu (Post 212335)
Pewnie że można, oczyść rdze, dobrze odtłuść, uniwersalnym albo lepiej ekstrakcyjną i poklikraj. Nie jest to pełna profeska ale za 20zł nic lepszego nie zrobisz :)

Rama jest prościutka, o dziwo nie ma uchybień. a dziura wygniła przez to że holender coś tam wiercił bo jakieś plastykowe badziewie było zamontowane. Jakiś pojemniczek może samoróbka olejarka...nie wiem.

jato bym ten element wycioł i nowy wspawał tigiem lub migomatem , tylko ciasno nowy elemen ustawic i połapac żeby nie ściągneło .

aciu 25.12.2011 14:48

Cytat:

Napisał Henryk-Knox (Post 212361)
jato bym ten element wycioł i nowy wspawał tigiem lub migomatem , tylko ciasno nowy elemen ustawic i połapac żeby nie ściągneło .

Henryk ja to pisałem w odpowiedzi do Gawiena :) Przecież tej swojej dziury nie będe malował ;) tam już nie ma co malować. Jutro znajde więcej czasu to zrobie nowy wątek o total remoncie ramy bo ona kryje tyle niespodzianek co parówki za 4zl/kg

Cynciu 26.12.2011 21:31

Cytat:

Napisał Paluch (Post 212359)
.... Do momentu mycia myjką wszystko jest dla mnie jasne. Dalej nie do końca. Może napisz co byś z nim zrobił gdybyś był na moim miejscu :D?
Jak widać farba zeszła głównie z góry(chyba aluminium) i pokryw(stop magnezu). Korpus, rozrusznik są w dobrym stanie.

Miałem wczoraj wenę wzmocnioną promilami i napisałem elaborat a dziś go nie widzę. Albo się naraziłem adminowi, albo promile nie dopuściły do wciśnięcia funkcji zapisz. :Sarcastic:

Spróbuję jeszcze raz choć nie wiem czy bez wspomagania wyjdzie.
Fajnie, że chcesz temat załatwić przy okazji remontu.

Dalsze prace można przeprowadzić na całym silniku lub na poszczególnych elementach (korpus, cylindry...) Ja podzieliłbym to tak: Dalsze czyszczenie i przygotowanie do malowania na detalach. Do prac malarskich przystąpiłbym po remoncie silnika i jego zmontowaniu i dokładnym odtłuszczeniu.

Dalsze przygotowanie i stara powłoka:
Wszystko co się łuszczy trzeba usunąć. Stara farba która dobrze przylega może pozostać, trzeba ją tylko lekko zmatowić papierem lub włókniną matującą. krawędzie złuszczeń przeszlifować papierem aby nie było czuć krawędzi. Odtłuszczanie benzyna ekstrakcyjna lub rozcieńczalnik. Raczej nie nitro. Im wolniej paruje tym lepiej.

Farba:
Mój typ - Dwuskładnikowy, poliuretanowo akrylowa farba o jedwabistym połysku. Farba zapewni super przyczepność do aluminium, magnezu, cynku, ZNAL. Jeżeli są tam elementy stalowe lub żeliwne trzeba je uprzednio zagruntować farbą epoksydową lub pomalować inną farbą poliuretanową na stal w tym samym kolorze czerwonym. Do ustalenia.
Odporność termiczna farb poliuretanych to min.120st.C. Czasowo 140-150st.C. Myślę, że to powinno wystarczyć.

Malowanie:
Najlepiej i najbardziej dekoracyjnie natryskiem, jak już koledzy pisali pistoletem niskociśnieniowym. Na upartego jednak nożna to zrobić pędzlem - choć efekt dekoracyjny będzie nieco gorszy. Wałek odpada.

Jakbyś miał szczegółowe pytania pisz PW lub tu.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:38.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.