![]() |
Twoje rozumowanie jest najzupełniej słuszne, ale zwróć uwagę, ze najdroższym elementem w naprawie amora nie jest sam amor, tylko (w uproszczeniu mówiąc) robocizna. O ile panu złotej rączce opłaca się podłubać, pokombinować i zarobić parę złotych, te parę złotych nie pokryłoby kosztów dużej firmy z parkiem maszyn, administracja, zusem itd.
Dlatego deflektory/bagażniki/centralki/itd. pod nasze widzimisię robi nie honda, a kolega z forum! nota bene: amortyzatory można było zregenerować w Rembertowie, czy Łomiankach jeszcze w latach 80tych i watpie zeby wiedza w narodzie zaginela :D |
Firma która naprawia siłowniki hydrauliczne poradzi sobie i z amorem o ile jest rozbieralny,a nasze przecież są. W Białymstoku jak zagadałem z gościem z HYDROGu, to powiedział, że za drobną opłatą możemy pokombinować z rodzajem i ilością oleju, jak i ciśnieniem azotu w amorze.
|
Panowie i jak wrażenia po 3 latach użytkowania napinaczy dają rady też planuję takie ustrojstwo zamontować u siebie tylko zastanawiam się który napinacz będzie najlepszy czy ohlinsa czy od ntv showy.
Jakieś konkluzje? |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:46. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.