Mysle ze podstawowy blad to porownywanie afry z 950/990 , dlatego ze 950/990 przestaly byc produkowane gdy NAT jeszcze nie byla dostepna. Uwazam ze jesli porownywac NAT z KTM to raczej 1190R/1090R bo to sa jej odpowiedniki. W nich juz nie wad wymienionych w Twoim poscie. Zmieniasz mape na offroad i ogien. Tak ze ten ...

Nie do końca bo za 990R trzeba dać pod 40tyś czyli to przedział cenowy używanej NAT.

Oglądałem na YT porównania 1090 z 990 i 1090 wcale nie miażdży 990 a wręcz przeciwnie większość testerów skłania się ku 990.
Jest też trochę porównań NAT z 1090 zawsze na korzyść hądy, tak że ten;)

Wroc do tematu :) Dlaczego silnik Hondy jest lepszy od LC8 w 1090R/1190R?? Dzwiek to wiemy i co dalej?

To musimy poczekać rok jak któryś z moich kumpli sobie kupi 1x90

A tak przy okazji uszczelniałeś już airbox? W 1090 poprawili juz to czy dalej taki babol?

Przy uszczelnieniu airboxu nie ma wielkiej tragedi , troche wiecej wazeliny technicznej zalatwia sprawe. Zawsze latwiej uszczelnic airbox niz wymieniac anode na lagach czy tez malowac od nowa rame ;)

Wiesz, bez nowej anody jeżdzić można, w sumie z piachem w airboxie też...

Paiachu to tam jeszcze nikt nie uwidzial ... box puszczal na skladaniu delikatnie pyl - taki sam jak puszczaja np. filtry KN ktore ludzie zakladaja do NAT oczekujac przyrostu mocy o 2-3HP :P :D

Konczac te uszczypliwosci bo mogli bysmy tak pewnie jeszcze dlugo, oba moto sa fajne ale skierowane do trosze innego kierowcy. Zarowno jedne jak i drugie ma waty i zalety, wszyscy wybieramy co komu bardziej pasuje. Nie ma co gloryfikowac jednego czy drugiego bo oba sa konstrukcjami przemyslanymi a kazdy z nas ma racje . Jako ze racja jest jak dupa to kazdy ma swoja :D Taka oto madroscia chcial bym zakonczyc temat porownywania NAT z 1090R/1190R w tym watku. Skupmy sie na temacie, a tu temat wyraznie mowi ze NAT to bubel, nie mylic z dubel :D

Wlasnie pyknalem Afryka 9800km w 15,5 dnia, były autostrady, były boczne dróżki 17. kolejności odsniezania. Był snieg, grad, było zimno, ciemno, mokro, ale tez pięknie ;) W sumie zrobiłem Afryka ponad 13k km w jakies 4 tygodnie jazdy - zakup+dotarcie+przejazd z Czech do UK, no i teraz dwutygodniowa trasa.

Motocykl jest wygodny, wystarczająco mocny, oszczędny itp. Ma tez kilka wad (jak dla mnie), ale ja nie szukam idealu. Jest bardzo wygodny, chociaż jak dla mnie podnóżki sa za blisko kanapy, co powoduje mocniejsze ugiecie kolan, niż miałem w XT. A kanapy wyżej ustawiac nie chce, bo ja kurdupel jestem i mam tylko 179cm, wiec na każdych swiatlach bym się wywracal.

Najwiekszym szokiem dla mnie jest zużycie paliwa. Srednia z całej trasy (autostrada, zwykle drogi, po prostu wszystko) wg komputera to 4,5 litra :dizzy: Praktycznie na każdym zbiorniku poza autostrada schodziłem do 4,2-4,3.

Dźwięk wiadra gwoździ przeszkadza tylko jak się stoi, podczas jazdy jest ok. Myślę, że większa wada tego silnika to generowanie ciepła, w upały na tym moto jest naprawdę ciepło, lub bardzo ciepło.

Za to przynajmniej nie jest zimno:D

Hmm, dziwne, ale w zimno funkcja grzania nie działa. :)

Moto używam głównie w Norwegi i po za grzanie w nogę podczas bardzo wolnych przejazdów nic więcej nie odczułem. Ciepło będzie bo silnik V , przeswit i niestety siedzisz praktycznie na tylnym cylindrze.

Ja to wszystko wiem, przesiedziałem na tym cylindrze 3 lata i ponad 50tys km, jednak uważam, że jest to wada. 950/990 nie grzało aż tak.

https://www.youtube.com/watch?v=RzLrOHPx4oc
W temacie porównania od 32 minuty.

Moim zdaniem silnik NAT a już szczególnie nowe NAT nie ma porównania do 950/990. To tak jak te marzenia o LC4 z silnikiem Trampka LOL.

NAT można jechać po mieście spokojnie na 5...6 biegu. KTM 2...3.

A jak trzeba to zapier.... aż ogień leci z rury.

Co mnie zszokowalo to nowa NAT. Nie widziałem że będzie taka różnica. Lepiej się wkręca, lepiej brzmi. Szczególnie ten quick shift robi robotę- w górę i w dół.

Ciekawostka dla mnie to mój Remus. Brzmi to fajnie ale niestety oryginalny wydech jest lepszy dla silnika. Więcej mocy, lepsza dynamika. Ale zostawiam bo ładnie pierdzi. https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...e3d0d9c05c.jpg

Sent from my SM-G930F using Tapatalk

Przyciołeś DBkillera tak jak kiedyś opisywałem, znacznie poprawia się dźwięk remusa.
Moim zdaniem afra lepiej brzmiała na ori, ale na remusie lepiej chodziła, chętniej się wkręcała na obroty.

W sobotę robiłem sobie duży serwis NAT: kontrola zaworów, wszystkie płyny, filtry itp.
Pomagał mi koleżka który pracuje tutaj w Oslo w serwisie motocykli. Robią głównie BMW i Hondę. Trochę sprzętu się tam przewija. Rozmawialiśmy na temat awaryjności motocykli,no i jakiego to bubla Honda wypuściła.

Jego spostrzeżenia z serwisów NAT:
- wycieranie anody w lagach. Nie znane mu są takie przypadki. Ludzie nie zgłaszają, nie wiedzą, albo cholora wie co.
- śniedziejące/zardzewiałe szpychy. Były takie zgłoszenia. Nie jakieś nagminne, ale ludzie coś tam marudzą. Dodam,że u mnnie też na tylnym kole kilka jest zaśniedziałych. Myślę, że do wyczyszczenia. Na razie olewam.
- zacinający sie przycisk SET. Znanych kilka przypadków. Wymieniają ludziom, którzy to zgłoszą. Też kilka razy mi się zaciął. Objawi się jak zimno i mokro. Olewam na razie.
- złe funkcjonowanie przycisku startera.Znanych kilka przypadków. Myślę, że to chodzi o problem z rozruchem który był tutaj opisywany. Wymieniają przycisk startera z wiązka kabli która idzie pod bak z prawej strony. Problem ustępuje.
- rdza na ramie. Ogólnie problem nie znany, ale sam zauważył że tam gdzie farba obita ruda się pojawia. Sprawa dyskusyjna.
- gówniane plastiki. Sprawa dyskusyjna. Reczywiście może jakiegoś szczególnego zaufania nie wzbudzają, ale np. ja swoje zdejmowałem i zakładałem już z 10 razy. Wciąż dobrze spasowane i wszystkie zaczepy na swoim miejscu.

Z poważniejszych rzeczy:
- padają łożyska w tylnym kole. Nie jakaś nagminna sytuacja, ale wymieniali już kilka. Sprawa dyskusyjna. Gówniane łożyska czy sposób użytkownia/mycia(karcher)?

Z grubych spraw.
- wymieniali jedną głowicę. Wywalało gdzieć płyn chłodniczy. Wada fabryczna na to wychodzi.

Poza tym co wyżej zero problemów. Waha,olej, filtry i ogień.

Każdy ma swój rozum i wyciąga swoje wnioski. Według mnie i biorąć pod uwagę jaki chłam jest dzisiaj ogólnie produkowany Honda wciąż stanęła na wysokości zadania.

Własności jezdne, silnik, moc itp to inna sprawa.Ogólnie idzię się w tym motocyklu zakochać. Amen.

Głośniej to ja nie chcę, a cięcie dla mnie to skomplikowana sprawa bo później nie mogę wrócić jak będzie kiszka.

Musiałby to zobaczyć u kogoś.

Ale prawda że się wykręca dobrze na Remusie.

Sent from my SM-G930F using Tapatalk

U mnie były wytarte, wymiana bez marudzenia na gwarancji.

wymienili na gwarancji.

wymienili na gwarancji przycisk, problem ustąpił.

Pozostałych problemów u mnie nie było, a minęło już 24 tys. km, dwa lata i dwa przeglądy, trochę poniewierania było. I do dziś mnie cieszy prawie tak, jak po zakupie.

piszesz znam kilka przypadków,wymienili kilka itd.itp Gdyby to było kilkaset to jest problem ! a nie kilka gdzieś zasłyszanych opowieści

A wiec pani. Byłem dziś na serwisie, gwarancja.
według serwisu do wymiany
szprychy
kosz sprzęgłowy
łożysko wału
łożyska koła
łożyska główki ramy
Na serwisie powiedzieli ze to nie pierwsze moto z tymi objawami, wszystkie które trafiły były z 2016 roku, nie było u nich ani jednego z tymi problemami z roku 17.
teraz czekamy na decyzje hondy.
A więc nie taki super ten motorek

no to już wiadomo, że honda zeszła na psy. Stąd ten wątek.
Pytanie czy zrobią na gwarancji.

Porobili zdjęcia plus opisy serwisu. Odpowiedź do 7 dni. Jak nie przyznają idę do adwokata.

co to za łożysko wału ??? ? chodzi o wałek sprzęgłowy ?

Będę się powtarzał ale masz pechowy egzemplarz.
Bo to nie jest normalna przypadłość modelu...

dziwi mnie tylko taka kumulacja różnych podzespołów, części te pewnie pochodzą o różnych dostawców więc trzeba mieć wyjątkowego pecha.

Dziwne bo jedziemy parę Afryki po świecie i nie dzieją się takie cuda...

Słaba jakość materiałów, kontroli i wykonania właśnie oznacza przypadkową jakość, trafileś może na dobrą sztukę albo jeszcze wszystko masz przed soba.
Statystyki sie liczą a nie pojedyncze przypadki.

To ja się podepnę do statystyki, moja NAT właśnie skończyła pierwszy rok, i ma przejechane 41 tyś km. Ostatnie kilka tygodni dostała ostro popalić, kilka tyś km po bezdrożach gór Pamiru. I co się popsuło do tej pory ?? A no nic ! jedyne co dzisiaj zauważyłem jak zmywałem z niej Pamirskie błoto i kurz to powycieraną farbę koloru srebrnego z uchwytów dla pasażera które idą wokół siedzenia, farba zdarła się od pasków którymi wiązałem worek na tylnym siedzeniu. I co teraz zrobię ? ano będę wiązał dalej i jak się cała wytrze to będą uchwyty w kolorze czarnym :)
Afryka jest niczym koń w polu nie do zajechania, lać paliwo wymieniać olej, filtry i opony i jeździć, jeździć i jeszcze raz jeździć.
Powiem szczerze nie oglądam jej szprych, ramy itp elementów, bo i po co ? Afryka to nie HD aby stał w salonie i raził swoimi wypolerowanymi chromami, NAT służy do ciężkiej turystyki więc powinna być pokryta warstwą kurzu i zeschniętego błota :at:
Śmieszą mnie tutaj niektóre wypowiedzi ludzi którzy mieli tylko okazję pooglądać NAT w salonie lub u kolegi a mądrzą się strasznie o jej wadach, wychwalając przy okazji GS, KAT-y itp. :dizzy:

Każdy może mieć swoje zdanie, dla nie których jest śmieszne np. twoje :D NAT nie jest złym motocyklem, powiem więcej jest dobrym, ale nie jest na pewno idealnym i bez wad jak nie którzy próbują to przedstawiać. W woli ścisłości GS i kat też nie są idealne 😉

Nie ma motocykli idealnych Panie. Są tylko świetne w swojej klasie. I tak jak dual jest zajebistym motocyklem, tak moto przeznaczone konkretnie pod dana rzecz jest lepsze a w czymś innym gorsze. Motocykl idealny to ten.. który wkurwia Cie niemiłosiernie, a Ty dalej gdy go w końcu odpalisz zwyklinasz siadasz i cieszysz pysk z funu i emocji jakich Ci dostarcza, bądź też wygód. To ten, że gdy go wkońcu postawisz, chcesz po 10minutach dopaść z powrotem i rznąć ile wlezie, bo po prostu nie chcesz się z nim rozstawać... Eh ten wkur*iajacy kopnik... :D Najważniejsze to ludzie napaleni na jazde.. nieważne czym.. tacy którzy nie boją sie ujebać w błocie po pas..

Ło to to to :Thumbs_Up: dodał bym jeszcze z ułańska fantazją :D

Nie gadaj że lagi się nie posikały. Tak tylko usłyszałem niechcący :D.

Ułańska fantazja to jak ktoś jedzie na drugi koniec świata SHL. Podróżowanie NAT, GS czy też KATem to warunki laboratoryjne

Emek po takiej wyrypie to chyba normalne że może się laga trochę pocić, uważam to za swoje niedopatrzenie bo nie czyściłem ich z błota które na drugi dzień twardnialo na kamień. Uszczelniacz się wymieni i dzida dalej !
Nie ważne czym i jak ważne aby robić to co się kocha !

Nie wiem... Wszyscy biadolą na NAT, a ja po wyjebce i szkodzie całkowitej czekam na nową Natalkę. Tym razem nie 2016 tylko 2018 i mam nadzieję, że kilka poprawionych rzeczy przyniesie mi dodatkową frajdę. Popieram zdanie kolegi ,że NAT musi być ujebana od błota i śniedziejące szprychy tudzież anoda lekko zadrapana interesuje mnie jak pamięć o bąku wypuszczonym w wodery na zeszłotygodniowych rybach.
Nie bubel ,nie sraka ,nie żadna padaka. Ja tam kocham królewne dalej , tylko zastanowiłbym sie teraz czy da rade zamontowac amor skrętu , bo shimy już więcej to dziękuję...

amor skrętu jak najbardziej da radę

HarryLey4x4 zmartwię Cię. Jeśli weźmiesz model 2018 to nie licz na rdzewiejace szprychy:)

Jakoś to zaakceptuję

http://chainsikle.com/menuitem/viewm...products/id/14
Do tegu uśmiechnąć się do PawłaM żeby zrobił nam zbiorówkę na chińskie amory scottsa.
Ewentualnie szukać używki scottsa/ohlinsa.

http://orangepower.pl/viewtopic.php?f=45&t=2713
Witam,

Jestem posiadaczem nowego-1300km KTM 1290 SA-R (2017). Mam problem, który jest podobno popularny w R-kach czyli shimme od około 150km/h. Serwis (rozmowa telefoniczna)to tłumaczy dużym kołem przednim 21" +nie duża waga + duża moc= shimma. Wszystko fajnie tylko Afryka też ma takie duże koło i problemu nie ma w USA podobno KTM wymienia opony na koszt producenta i jest znacząca poprawa ale to są Stany a nie PL.
Motocykl z salonu wyjechał standardowo na Continentalach Trail attack II.
Chciałbym się dowiedzieć jak to wygląda u innych użytkowników tego modelu.
Bo wydając kupę kasy nie przyjmuje tłumaczenia, że ten typ tak ma... bo w tym momencie jest to motocykl nie dopracowany przynajmniej pod tym względem bo reszta jest GIT ale to żadna przyjemność walczyć z kierownicą tym bardziej, że mówimy o prędkości 150km/h nie 250km/h a ten motocykl podobno bez problemu osiąga takie prędkości.

To jest trochę bubel... motor 160kuni a szybko jeżdzićnie można...

japierdole jakie ludzie mają problemy... :mur:
nowe moto circa 65k - nowe opony circa 1k - lepiej pierdolić i się żalić teraz i jednak jeździć z shimmy.
nie wiem sam po co tu piszę...

m

To nie wina opon, contiattacki to świetne gumy miałem w 950 one nie są powodem.
Póżniej gość pisze że w 1090 ma podobny problem.

U mnie w 1090 :

przy 50 nie puścisz kiery bo cię kuń zrzuci taki szim.
przy stałej prędkości 50 przód podskakuje - już 5 razy wyważałem koło po ostatnim jest prawie ok ale nadal problem występuje.
przed 1 przeglądem tylne koło już było w ponownym centrowaniu bo jeździć się nie dało.
Generalnie to kupa straszna a podejście KTM masakryczne.

1090 r a 1290 r mają ten sam zawias i koła. więc problem ten sam.

Wrzuć koła na wyważarkę ale niech ktoś się postara a wcześniej sprawdź bez opon jakie mają fele bicie w miejscu gdzie opona się opiera i będziesz miał odpowedź.

To takie ogolne p...lenie o szopenie. Ani 50k za NAT nie jest drogo, ani NAT nie jest idealna, ani nie jest bublem. Dobrze jezdzi, ma troche niedorobek i problemow nowego modelu, ale co do zasady motocykl wydaje sie byc solidny i przewidywalny. Ladny, troche ciezki, z dobrym dźwiękiem. Nadaje sie tez do dalekiej turystyki, nie pęka w górach, jedzie na słabej benzynie, dwie stówy na autostradzie pójdzie, a 12 godzin w siodle nie zmęczy.

Ani to cudo, ani bubel. Po prostu dobry motocykl do turystyki za dobre pieniądze.

W Tiger 800 Trail attack robił to samo. Po zmianie na inne gumy problem znikł

dobrze gadasz, to poleję

Kumpel w 1290 miał szimy to mu salon wymienił felge bo się gną podobno. Ale lekkie robią

Sent from my SM-G930F using Tapatalk

Madrze mówisz.
A tak na marginesie to chyba skonczyl się mój entuzjazm dotyczący tego forum po tym, jak zobaczyłem, ile tu jest bluzgających niedowartościowanych ludzi. W dodatku takich, którzy wszystko o wszystkim wiedza.

To akurat smutna prawda...