110 to już niechudo.

No właśnie, ten mój kolo, on mówił, że zupełnie nie chodziło o powiększenie bo było tylko dwukrotne - tylko po prostu niebo zaczęło świecić 'niemal' jak w dzień. nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić nawet ale wyobrażam sobie, że musi to być niezłe przeżycie. no i widzenie stereoskopowe a do tego jeśli jest baza między osiami optycznymi na przykład metr... to już zaczyna być zupełnie ciekawie.
poszukam w wolnej chwili tego japończyka - naprawdę koleś odj..bał profi sprzęt.

Jak znajdziesz daj znać. Chętnie popatrzę co tej chłop skonstruował:)

kiedyś może wpadnie w ręce - ale może też być tak, że film już nie jest dostępny. to było sporo lat temu.

popatrz na to - to są te okularolornetki 2x coś tam.
faktycznie można się z tym położyć na plecach i patrzeć :D

https://www.google.com/imgres?imgurl...MygdegUIARDYBA

Łoo kurrka, ale bajer! Patrzenie przez nie musi być niezłą zabawą. Dopóki ktoś nie zaświeci w ślepia :D

Vortex Viper 10x50 i polecam. To są optymalne parametry. Nic więcej, nic mniej.

ja twierdzę, że do normalnego oglądania, bez obrazu, który trzęsie się jak pies srający pestkami od brzoskwiń, x8 jest właśnie akurat. 10 to już jest do dobro które niewiele wnosi, diminishing return.

ciekawe, że w strzelaniu również nie wychodzę ponad x8 bo zbyt walczę z drżeniem wszystkiego - do tego powiększenia nie mam tendencji do skupiania się na kompensacji i wyniki są lepsze.

ale jak Ci 10 pasuje to i dobrze. mi nie pasuje i nie uważam że to optimum. nawet wiatr w górach będzie powodował, że obserwacja czegokolwiek z ręki to będzie walka.

Oprzeć muszle o oczodoły, łokcie o cyc, wstrzymać oddech i git:D

Muszel to sobie może muszle opierać :D ja nie mam o co ;D stąd może problemy.

:D:D o żebra:D

Ja Wam mówię, że nic się nie trzęsie i wszystko widać a jak się odwróci to wszystko nawet jeszcze dalej jest:)