Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   NAT - Warsztat (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=171)
-   -   Akumulator Litowojonowy (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=34068)

Artek 14.11.2019 16:11

Cytat:

Napisał Borkow (Post 658191)
A sprawdzałeś czy da się jechać bez aku? Bo np. aku umrze jak u mnie, czyli z aku robi się kompletne nic a jesteś w np. w Kirgistanie. Co wtedy? Czy współczesna elektronika dopuszcza jazdę tylko na alternatorze? Jak sie ratować? Podłączyć po prostu baterie z kiosku?

Kupujesz mały samochodowy, montujesz gdzie wygodnie, ciągniesz kable i jedziesz dalej.

Dario 14.11.2019 20:44

Cytat:

Napisał Borkow (Post 658191)
A sprawdzałeś czy da się jechać bez aku? Bo np. aku umrze jak u mnie, czyli z aku robi się kompletne nic a jesteś w np. w Kirgistanie. Co wtedy? Czy współczesna elektronika dopuszcza jazdę tylko na alternatorze? Jak sie ratować? Podłączyć po prostu baterie z kiosku?

Nie jestem elektronikiem ale jako człowiek zaczynający przygodę z motoryzacją w dawno i słusznie minionym okresie, w którym człowiek musiał umieć sam naprawić każdą maszynę, na ktorej jeździł pamiętam, że alternator ma uzwojenie wzbudzenia, które musi byc zasilane prądem (stałym?) z akumulatora. Dlatego tak całkiem bez aku to chyba się nie pojedzie.

Mariusz (mdxmd) popraw mnie jeśli się mylę.

GregoryS 14.11.2019 21:10

Motocyklowe to raczej samowzbudne (magnesy stale), o ile mnie moje ogarniecie "jednosezonowego motocyklisty" nie myli :)

mdxmd 14.11.2019 22:20

alternatorów potrzebujących wzbudzenia praktycznie już się nie stosuje,

teoretycznie aku litowo-jonowy to same zalety,

- znikoma waga
- bardzo krótki czas ładowania
- duże prądy rozruchowe
- niewielki spadek wydajności przy niskich temperaturach i rozładowania w czasie

pierwszy jaki sobie kupiłem dał d..y i w niskich temp. gorzej kręcił jak 3 letni pb poszedł do reklamacji i liczę na cud, że znajdą jakąś usterkę jak nie to 480zł poszło w p..zu nie wyobrażam sobie na tym jeździć no może tylko w lecie, chociaż nie lubię mieć elementu ryzyka w motocyklu. Może taki się trafił może innych firm są lepsze zobaczymy

ex1 14.11.2019 23:26

ja mam u Siebie w NAT już z rok chyba.. :) wcześniej jeżdził w SE, pali cały czas, nigdy nie doładowywany był, zima czy lato.. :)

mdxmd 15.11.2019 11:50

Cytat:

Napisał ex1 (Post 658290)
ja mam u Siebie w NAT już z rok chyba.. :) wcześniej jeżdził w SE, pali cały czas, nigdy nie doładowywany był, zima czy lato.. :)

jakiej firmy ? i model

Franz 15.11.2019 13:00

W XRL 650 mam kickstarter (wbudowany z Dominatora). Odpali na kicka bez baterii bo sprawdzalem . Nie idzie jednak z tym jeździć bo usmazysz
regulator napiecia i pradnice. Można jechać podlaczywszy jakis konkretny odbiornik w miejsce akumulatora. . To nie moje zdanie a fachowca. Nie wiem na ile w tym prawdy bo nie sprawdzalem. Szkoda mi coś zjarac

ex1 15.11.2019 23:50

Cytat:

Napisał mdxmd (Post 658323)
jakiej firmy ? i model

EXIDE . nie pamietam modelu... ale z tego co pamietam to ma 5Ah :)

consigliero 16.11.2019 09:20

Cytat:

Napisał mdxmd (Post 658277)

teoretycznie aku litowo-jonowy to same zalety,

- znikoma waga
- bardzo krótki czas ładowania
- duże prądy rozruchowe
- niewielki spadek wydajności przy niskich temperaturach i rozładowania w czasie

Z filmu zapodanego wcześniej wychodzi że czas ładowania nie jest najkrótszy a w zimie szybko traci wydajność i ma znikomą pojemność w porównaniu do tradycyjnych, ten test z żaróweczkami i zapis producenta o ekwiwalencie




Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

magneto 16.11.2019 17:21

Przewinął się tu temat jazdy bez akumulatora, więc podrzucę jakieś moje doświadczenia, oczywiście nie z NAT.
Pierwsze - Suzuki DR350S '92 (tylko na kopniak, jak to się kiedyś mówiło):
Zasilanie obwodu zapłonu z osobnej cewki, prawie iskrownik. Palił bez aku oczywiście bez żadnych problemów. Jedyny kłopot, to brak jakichkolwiek świateł przy zgaszonym silniku i cholernie migające (zwariowane) kierunki. Ten ostatni problem załatwiało się podpięciem zamiast akumulatora... kondensatora 4700 mikroF, np. Działało.
Drugie - Honda CB500 '98 :
Ktoś mnie kiedyś podkusił i sprawdziłem, jak motocykl pracuje po odpaleniu i odłączeniu akumulatora (nie polecam zdecydowanie takich eksperymentów, bo można sobie, znaczy motocyklowi niezłe kuku zrobić). Efekt - silnik chodzi, ale... tylko na wolnych obrotach i to znacznie obniżonych, tak z 900 - 1000 obr/min. Próba dodania gazu powoduje chwilowe zgaśnięcie, jak obroty wzrosną, to jak wcześniej...
Ale to stare gaźnikowce....
NAT nie dość tego, że na wtrysku (coś przed rozruchem musi zasilić pompę paliwa i komputra), to jeszcze - o ile się nie mylę - ma sprzęgło anty-hopp-coś tam, a to (podobno) niemal wyklucza rozruch "na pych".
No i to Liter bez odprężnika...
Mój wniosek:
Akumulator musi być, jak padł - to rozruch "na przewody", albo jak Artek napisał - zamontować np. mały od puszki...


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:35.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.