![]() |
10 Załącznik(ów)
Wczorajszy poranek stał pod znakiem objeżdżania góry Ślęża, dzisiejsze przedpołudnie (odpaliliśmy o 11 bo była jakaś zamuła ze zwijaniem obozowiska) jest natomiast sponsorowany przez elektrownię Opole. Masywne kształty kominów pomalowane na żywe kolory od dłuższego czasu majaczą na horyzoncie. Szlak wiedzie tuż przy nich więc pstrykamy fotki i jedziemy dalej głodni luźnej nawierzchni i świadomi tego że dzień nam się skurczy jak wory w zimnym jeziorze. Dużo dzisiaj asfaltów ale zdarzają się też fajne odcinki no i zbliżamy się przecież do Jury. Na gliniastym podjeździe w dziwnych okolicznościach wypuszczam pojazd spod nóg, godzinę później Emil na przejściu z asfaltu w kopny piasek radośnie katapultuje się z fotela. Dzisiaj w paciakach remis 1:1. Emil zauważa wyciek z lag, ma tylko 3 min na umartwianie się bo triumfalnie wyciągam z narzędziówki usuwator syfu, czyścimy, sprawdzamy pół godziny później, wyciek ustał, yeah. Dojeżdżamy do Olsztyna, jest przepięknie więc stajemy co chwila na foty, ostatni odcinek kamienistego podjazdu w lesie pokonujemy już przy sztucznym świetle, szamiemy pstrąga z hodowli i ciśniemy na kwaterę (zimno ma być w nocy). Jutro wstajemy o 7 i odpalamy max godzinę później! :D
|
HEHEHE! zajebiście się czyta i ogląda zdjęcia miejsc, przez które jechałem zaledwie parę tygodni temu. Chętnie pojechałbym z Wami raz jeszcze!
Spotkaliście HERNa? :D Pięknie! :D p.s. dopytam jeszcze raz - to jest zwykły telefonowy HDR? /nie wiem jak inne IP ma swój wbudowany/ |
Scooby znaleziony? ;)
https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...77febe7197.jpg Co do HDR to polecam Snapseed do szybkiej obróbki zdjęć. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
1 Załącznik(ów)
Jako mieszkaniec opolszczyzny, pozwolę sobie wrzucić małe sprostowanie. To nie są jakieś tam "kominy". To jest:
:D |
Cytat:
Hern oczywiście z hodowli, na szczęście obiektyw jest mniejszy niż oczka płotu :) Sorki, dopiero skumałem pytanie o fotki, HDR włącza się chyba tylko pod słońce, generalnie mocno bawię się suwakami w iphonowej edycji - ekspozycja, blask, światła, cienie, kontrast, punkt czerni, nasycenie, ostrość, detale. Na kompie robię to samo w acdsee. Tam wychodzą mniej cukierkowo, duży ekran i większa precyzja kontroli w programie. |
Cytat:
|
ja co prawda mam staruszka SE w budzie 5tki ale u mnie HDR włącza się paluchiem normalnie.
co do tempa - ważne, żeby było bez stresu i bezpiecznie. wyjeżdżając z domu mój priorytet jest zawsze taki aby wjechać przez furtkę w drugą mańkę i tak też zawsze staram się jechać. i jeszcze jedno - podziwiam za jazdę klockiem z tymi kuframi zwłaszcza. będą miejsca gdzie będzie nieciekawie, inne pewnie już były. jesteście we dwójkę to dacie radę. ja mam po prostu pewność, że po całym dniu w siodle, w upale, po którejś tam glebie zostałbym tam gdzie położył się klocek - tych 250+kg na pewno bym nie dźwigał :D ja już nie mam zdrowia ani chęci na dźwiganie niestety. dobrze, że jeszcze jeździć się chce oj chce!!! :D |
Z Okolic Ślęży do Olsztyna w jeden dzień TETem? No szacun chłopaki, obawiam się, że tego nikt nie przebije! :D
|
1 Załącznik(ów)
Cytat:
|
Cytat:
Ojoj warzyfko... jak to mawiał klasyk: 'przynajmniej się nie kurzy' :D Pamiętam, że gdzieś mojego drugiego dnia, czyli na odcinku tarnowskie góry-kazimierz był taki leśny gliniasty wąwóz - wtedy już były tam pocięte solidne koleiny, którymi nie chciałem jechać ale miałem 'wybór' bo było sucho. To będzie, lub już było wyzwanie. Za to odcinka wzdłuż torów gdzie był fest OS nie będziecie mieli takiego złego, podobnie dojazd do Kazika będzie fajny bo tam piachy na koniec dnia dały mi naprawdę w kość. Natknęliście się już może na żeremie bobrowe pod przejazdem pod autostradą? Lałem fest z pomysłowości tych chłopaków - wjeżdżam a tu jebutna kałuża a na jej końcu pieeeeeekna tama taka po kolano :D :D :D przejechałem boczkiem, żeby im nie robić źle. Za tym żeremiami też jest taki trudniejszy odcinek. Ja ogólnie z tego offa TETem byłem bardzo zadowolony. Nie uważam aby było to monotonne, było zmiennie i nawet dla mnie na DR350 były wtedy kawałki gdzie było się czym zająć. Tak akurat jak na upalny dzień i jednak na kmy, które musiałem nakręcić, żeby zmieścić się w moim okienku co udało się zacnie. Odcinek od Gizycka do Ketrzyna i dojazd do Giżycka to jakiż żart bo leci się krajówką ale ja dojechałem do Giżycka o 21 z hakiem i zasadniczo mi to pasowało. m |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:26. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.