Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Układ elektryczny i zapłonowy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=10)
-   -   O ładowaniu aku słów kilka (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=38450)

pałeł 09.11.2020 19:43

Cytat:

Napisał ural2 (Post 704396)
Poszukuję coś do moto i do auta jednocześnie. 3.5A to chyba mało do samochodu? (korci mnie zakup zasilacza laboratoryjnego:)

Wspominałem wcześniej 1/10 pojemności to prąd maksymalny, mniej może być tyle tylko ze sam proces ładowania po prostu trwa dłużej. Ale jeśli masz czas to problemu nie ma.

Obsługa zasilacza jest prosta: na zwarciu żabek, ustawiasz ograniczenie prądu. Potem rozwierasz żabki ustawiasz napięcie i łapiesz akumulator za słupki. Pilnuj polaryzacji bo tu nie mam zabezpieczenia przed odwrotnym podpięciem. Na zasilaczu pali sie dioda CC i sie ładuje jak dioda zgaśnie zasilacz przechodzi w tryb CV i prąd stopniowo spada pilnujesz miejwiecej do 200mA potem albo wyłączasz albo wchodzisz w etap wysycenia.

Żeby było prościej tłumacze na wykresie dla AGM bo on nawet po kawałku prawidłowo opisany

http://jgdarden.com/batteryfaq/deltran2.gif

czerwona linia to linia prądu jak jest w poziomie to jest CC czyli stały prąd linia opadająca w górę lub w dół to stałe napięcie.
i tak początek do momentu aż dioda w zasilaczu zgaśnie CC zapali sie CV to punkt gdzies na wysokości 3.5h potem zasilacz pracuje juz w trybie CV i prąd skrupulatnie maleje. Ładujesz tak długo aż zejdzie do jakiś 300mA i wtedy możesz wejść w etap wysycenia ustawiaj limit prądu na 2A i podnosząc napięcie na 15.6V znowu sie zapalić powinna dioda CC i po jakimś czasie zaświeci sie CV i prąd zacznie spadać ten tryb nie powinien trwać dłużej niż połowa pierwszego CC ale spokojnie jak prąd spadnie do poziomu 150mA możesz obniżyć napięcie do 13,6V i tak może sobie stać podpięty i dwa lata :D

pałeł 09.11.2020 19:58

Cytat:

Napisał Radarman (Post 704408)
Niestety ten powyższy Noco nie obsługuje LiFePO4, a tylko Li-Ion:

https://no.co/support/g3500-charging-modes

Do LiFePO4 trza Noco G7200

UWAGA Dementi !!!

Przeczytaj co pisze w tym punkcie 6 !!!


For charging 12-volt lithium-ion batteries, including lithium iron phosphate

lithium iron phosphate to właśnie LifePo4

https://en.wikipedia.org/wiki/Lithiu...sphate_battery

I nie wprowadzaj kolegów w błąd!

nabrU 09.11.2020 20:06

Cytat:

Napisał pałeł (Post 704415)
UWAGA Dementi !!!

Przeczytaj co pisze w tym punkcie 6 !!!


For charging 12-volt lithium-ion batteries, including lithium iron phosphate

lithium iron phosphate to właśnie LifePo4

https://en.wikipedia.org/wiki/Lithiu...sphate_battery

I nie wprowadzaj kolegów w błąd!

Mea culpa :bow:
Wiem co to LiFePO4 (mam w swojej CRF) po prostu nie doczytałem.:umowa:
Co nie zmienia faktu ze g7200 tez je obskoczy i bardziej nada sie do samochodu (np. z silnikiem Diesla) :Thumbs_Up:

pałeł 09.11.2020 21:27

Cytat:

Napisał Radarman (Post 704418)
Mea culpa :bow:
Wiem co to LiFePO4 (mam w swojej CRF) po prostu nie doczytałem.:umowa:
Co nie zmienia faktu ze g7200 tez je obskoczy i bardziej nada sie do samochodu (np. z silnikiem Diesla) :Thumbs_Up:

JA tez sie tu walnełem :D wiec luzik pomyłki sie zdążaja. Czemu ja nocoG7200 do motocykla nie polecę właśnie przez bark programu z małym prądem do aku motocyklowego a w g3500 masz na motocyklowy (smal) program i normalny i agm oraz litowy no nawet 6v wole ładować aku dłużej i spokojniej ale ja i tak wole zasilacz labo :D

consigliero 10.11.2020 09:09

1 Załącznik(ów)
Jak już mam taką ładowarkę


To może nie powinienem się martwić ładowaniem? Niestety na skutek tego tematu zacząłem intensywnie się zastanawiać czy aby nie potrzebuję wykreować nowej potrzeby. Po analizie wychodzi na to że chyba niekoniecznie, ale może się mylę ? Czy ten co posiadam jest wystarczający?

Emek 10.11.2020 09:16

W zupełności. A kreować nowe potrzeby to zawsze przeciez możesz ale ładowaniem bym sie nie martwił bo ładowarka weri gód.

ural2 10.11.2020 10:55

Cytat:

Napisał pałeł (Post 704410)
Wspominałem wcześniej 1/10 pojemności to prąd maksymalny, mniej może być tyle tylko ze sam proces ładowania po prostu trwa dłużej. Ale jeśli masz czas to problemu nie ma.

Obsługa zasilacza jest prosta: na zwarciu żabek, ustawiasz ograniczenie prądu. Potem rozwierasz żabki ustawiasz napięcie i łapiesz akumulator za słupki. Pilnuj polaryzacji bo tu nie mam zabezpieczenia przed odwrotnym podpięciem. Na zasilaczu pali sie dioda CC i sie ładuje jak dioda zgaśnie zasilacz przechodzi w tryb CV i prąd stopniowo spada pilnujesz miejwiecej do 200mA potem albo wyłączasz albo wchodzisz w etap wysycenia.

Żeby było prościej tłumacze na wykresie dla AGM bo on nawet po kawałku prawidłowo opisany

http://jgdarden.com/batteryfaq/deltran2.gif

czerwona linia to linia prądu jak jest w poziomie to jest CC czyli stały prąd linia opadająca w górę lub w dół to stałe napięcie.
i tak początek do momentu aż dioda w zasilaczu zgaśnie CC zapali sie CV to punkt gdzies na wysokości 3.5h potem zasilacz pracuje juz w trybie CV i prąd skrupulatnie maleje. Ładujesz tak długo aż zejdzie do jakiś 300mA i wtedy możesz wejść w etap wysycenia ustawiaj limit prądu na 2A i podnosząc napięcie na 15.6V znowu sie zapalić powinna dioda CC i po jakimś czasie zaświeci sie CV i prąd zacznie spadać ten tryb nie powinien trwać dłużej niż połowa pierwszego CC ale spokojnie jak prąd spadnie do poziomu 150mA możesz obniżyć napięcie do 13,6V i tak może sobie stać podpięty i dwa lata :D

Zima idzie, będę testował. Dzięki!

pałeł 10.11.2020 12:57

Cytat:

Napisał consigliero (Post 704470)
Jak już mam taką ładowarkę


To może nie powinienem się martwić ładowaniem? Niestety na skutek tego tematu zacząłem intensywnie się zastanawiać czy aby nie potrzebuję wykreować nowej potrzeby. Po analizie wychodzi na to że chyba niekoniecznie, ale może się mylę ? Czy ten co posiadam jest wystarczający?

Po pierwsze ten watek nie służy kreowaniu potrzeb! A jedynie ma na celu pokazanie tańszych alternatyw i zapoznanie was z wiedza na temat, jak kto wykorzysta jego sprawa.
Co zaś tyczy samej ładowarki mocna 7A! Z trybem recond oraz trybem zasilacza 13,6V, obsługuje agm na którym mozna ładować również zwykłe akumulatory w obniżonej temperaturze. Dla akumulatora motocyklowego 7A to jednak trochę dużo.. Nie rozładowany akumulator nie bedzie brał tak dużego prądu albo szybko wartość ta spadnie do akceptowalnych poziomów w samochodowych nic wielkiego napewno sie nie stanie.
Jednak jeśli tylko sie nim doładowuje lekko niedoaładowany akumulator motocyklowy nie powinno być źle. Nie obsługuje LlifePo4 ale tym sie bedziesz martwił jak bedziesz miał taki akumulator :D Na razie nie wymieniaj nie dokupuj nowego urządzenia ot profilaktycznie zadbaj o akumulatory w pojazdach i bedzie dobrze. Ja pewnie w szereg miedzy klema a żabka wpiąłbym amperomierz i juz bym był spokojny po pierwszym uzyciu :)


Teraz dodam cos o odpalaniu z kabli czy innego jumpstartera tak tylko aby być świadomym co sie dzieje. W naszym pojeździe i naszym akumulatorze bo on w tej chwil przechodzi właściwe mega tortury.

Akumulator pusty podpinamy drugi przez kable i co sie dzieje przez kable płynie prąd próbujący naładować naszego "trupa" jaki to prąd? duży czasami i ponad 100A a nawet sięgający prądu rozruchowego, przecież nie nacisnęliśmy jeszcze rozrusznika, odpalamy sinik pracuje alternator ładuje swoja maksymalna mocą może to być 70 moze 120A zależy od zamontowanego alternatora w pojeździe. przejedziemy tak 15 minut i elektrolit w akumulatorze wrze tak normalnie wrze. obudowa jest tak gorąca ze nie idzie jej dotknąć. Zazwyczaj kończy sie to nie wesoło dla akumulatora jego degradacja i zniszczenie są tak duże ze tak musimy kupić drugi. Lepszym rozwianiem jest podpięcie ładowarki i danie mu czasu niż palnie z kabli. W motocyklu troszkę mamy lepiej bo prądnica czy alternator słabszy wiec mniejszym natężeniem bedzie męczył nasz akumulator ale i on nie bedzie miał lekko radze normalnie ładować wolno bedzie to lepszym rozwianiem.


Cytat:

Napisał ural2 (Post 704483)
Zima idzie, będę testował. Dzięki!

W razie czego służę pomocą.

consigliero 10.11.2020 13:28

Cytat:

Napisał pałeł (Post 704511)
Teraz dodam cos o odpalaniu z kabli czy innego jumpstartera tak tylko aby być świadomym co sie dzieje. W naszym pojeździe i naszym akumulatorze bo on w tej chwil przechodzi właściwe mega tortury.

Akumulator pusty podpinamy drugi przez kable i co sie dzieje przez kable płynie prąd próbujący naładować naszego "trupa" jaki to prąd? duży czasami i ponad 100A a przecież nie nacisnęliśmy jeszcze rozrusznika, odpalamy sinik pracuje alternator ładuje swoja maksymalna mocą może to być 70 moze 120A zależy od zamontowanego alternatora w pojeździe. przejedziemy tak 15 minut i elektrolit w akumulatorze wrze tak normalnie wrze. obudowa jest tak gorąca ze nie idzie jej dotknąć. Zazwyczaj kończy sie to nie wesoło dla akumulatora jego degradacja i zniszczenie są tak duże ze tak musimy kupić drugi. Lepszym rozwianiem jest podpięcie ładowarki i danie mu czasu niż palnie z kabli.

Ja w ten sposób załatwiłem sobie zawieszenie regulowane elektrycznie. Jadąc kiedyś zatrzymałem się na orlenie w miejscowości Osiek i po zatankowaniu motocykla nie odpaliłem. Wpadłem na ten wspaniały pomysł aby odpalic go z kabli. Odpalił, dojechałem na wieś ale podczas jazdy zawieszenie mrugało nie dając się ustawić, było dziwne zachowanie się zasilania prądem, sygnał dźwiękowy miał wyraźny wpływ na pracę silnika. Poprzyjeździe na wieś próbowałem ładować ale nie przyjmował prądu, okazało się że jest wybrzuszony z jednej strony, jakby coś w środku się stało. Kupiłem drugi ale zawieszenie i tak nie wróciło do stanu normalnego, musiałem zmienić sterownik i dopiero wtedy pracowało poprawnie. O zepsuciu swojego tzw jump startera już pisałem w innym wątku.

pałeł 10.11.2020 13:40

Cytat:

Napisał consigliero (Post 704516)
Ja w ten sposób załatwiłem sobie zawieszenie regulowane elektrycznie. Jadąc kiedyś zatrzymałem się na orlenie w miejscowości Osiek i po zatankowaniu motocykla nie odpaliłem. Wpadłem na ten wspaniały pomysł aby odpalic go z kabli. Odpalił, dojechałem na wieś ale podczas jazdy zawieszenie mrugało nie dając się ustawić, było dziwne zachowanie się zasilania prądem, sygnał dźwiękowy miał wyraźny wpływ na pracę silnika. Poprzyjeździe na wieś próbowałem ładować ale nie przyjmował prądu, okazało się że jest wybrzuszony z jednej strony, jakby coś w środku się stało. Kupiłem drugi ale zawieszenie i tak nie wróciło do stanu normalnego, musiałem zmienić sterownik i dopiero wtedy pracowało poprawnie. O zepsuciu swojego tzw jump startera już pisałem w innym wątku.

Dlatego odradzam stosowanie takich cudów sam akumulator to najmniejszy koszt jak sam juz zauważyłeś.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:50.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.