Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Highlands Scotland – Lewa jego, lewa jego, lewa jego mac! [2010] (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=7661)

sizyrk 10.06.2012 00:46

Ja tez czekam , bardzo ciekawa wyprawa:-)

bajrasz 10.06.2012 14:05

ale się uparliście, żebym to skończył,
klawiatura mi się zużywa od tego pisania;)


*********

...kilka godzin później zaczynamy żałować, że nie zostaliśmy na tym kempingu obok Starej Szkoły. Zbliża się wieczór, goni nas znowu deszcz i nie bardzo jest się gdzie zatrzymać. Opuszczamy Skye z poczuciem winy, że tak szybko i po łebkach. Mijamy Dornie i ponownie zamek Eilean Donan. Jest!, jest piękny kemping. Równo w rzędzie stoją wypaśne campery …i tylko campery. No i dupa, tylko dla posiadaczy karty klubowej Angielskiego Super Hiper Ekskluzywnego Klubu Posiadaczy Super Hiper Ekskluzywnych Wszystkomających w Technologii Kosmos Turbo Sir Camperów. Fuck! przekląłem szpetnie pod nosem, wymyślając od najgorszych właścicielom kart Angielskiego Super Hiper Ekskluzywnego Klubu Posiadaczy Super Hiper Ekskluzywnych Wszystkomających w Technologii Kosmos Turbo Sir Camperów, ale co było robić, wracamy do Dornie. Bo ani my Sir, ani Turbo, no może trochę Kosmos, ale mało Angielski. Po drodze znajdujemy świetną miejscówkę w okolicach Glenelg. Piękny pagórek z panoramą na okolicę. Jak z lotu ptaka widać cały teren od Dornie po Shiel Bridge, tyle tylko,że dzikie bestie miały tu swój sztab dowodzenia na cały region.Kask oprócz mnie wypełniają przekleństwa. Szlag mnie już trafia, jest ciemno i jeszcze ten ZŁY dźwięk w afryni, którego nie mogę zlokalizować. W Dornie łapiemy pierwszy z brzegu kemping i idziemy na wieczorny spacer. No i to oczywiście jeszcze nie był koniec złej passy. Po drugim zdjęciu pięknie oświetlonego zamku, skończyła sie bateryjka. Luz, przecież mamy drugą...macanie jednej kieszeni, drugiej i trzeciej…motyla noga! !! Namiot, dwa kilometry w te i na zad. Ale się tego wieczoru naspacerowaliśmy.

tak wygladał Eilean Donan za dnia
https://lh4.googleusercontent.com/-q...0/DSC02761.JPG

a tak gdy bateryjka się skończyła:
https://lh3.googleusercontent.com/-S...0/DSC02778.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-F...0/DSC02795.JPG

https://lh4.googleusercontent.com/-2...0/DSC02792.JPG

szukając noclegu, trafiliśmy na taki cepeen:
https://lh5.googleusercontent.com/-j...0/DSC02801.JPG


.

Tomek-KLI 10.06.2012 14:34

Bajrasz nową klawiaturę za grosze kupisz, a my tutaj czekamy niecierpliwie na każdą relację - ja już paznokci nie posiadam :D

bajrasz 10.06.2012 15:10

Dowcipu o szkotach nie będzie, bo wszystkie które znajduję są beznadziejne, jak te już zamieszczone wcześniej

*****

Nad ranem spoglądam w kierunku Skye która kryje się pod grubą warstwą chmur. Oj musi się tam dziać, chyba dobrze, że jednak stamtąd czmychnęliśmy. Highlandy zaskakują swoja różnorodnością. Teraz dla odmiany jedziemy przez piękne lasy poprzecinane malowniczymi rzekami z uroczymi mostkami. Jednak wszystkie zmysły mam nastawione na ten cholerny chroboto-chrzęst. Ki cholera jego mac! Obstawiam łożyska w przednim kole. Nad Loch Ness nawet nie bardzo chce mi się wypatrywać legendarnego potwora i stojąc nad jego brzegiem, stwierdzam jedynie: Ot ,jezioro.
Telefon do Laskarów-Czołem, co macie na kolację, wracamy do Edynburga. Po długiej ciszy która zaległa w słuchawce, dowiedziałem się, że nie planowali kolacji, ponieważ wszystkie zapasy zjedliśmy podczas naszej pierwszej wizyty, a w ogóle to mają bardzo ważny wyjazd i nie będzie ich przez tydzień. Przesiąkli tą Szkocją już całkiem ;) Sama akcja z łożyskami to już inna historia, grunt że udało się załatwić i wymienić. Okres oczekiwania na łożyska, umijaliśmy sobie plądrowaniem lodówki i barku ku zadowoleniu naszych gospodarzy.

https://lh3.googleusercontent.com/-W...0/DSC02803.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-2...0/DSC02804.JPG

Loch Ness-ot, jezioro

https://lh3.googleusercontent.com/-E...0/DSC02808.JPG

ostatni zachłyst

https://lh4.googleusercontent.com/-P...0/DSC02814.JPG

i żegnamy się z pięknymi Highlandami:(

https://lh4.googleusercontent.com/-F...0/DSC02819.JPG

bajrasz 10.06.2012 16:38

W oczekiwaniu na łożyska czas spędzaliśmy bardzo aktywnie.

Zwiedzając ciekawe miejsca:

https://lh5.googleusercontent.com/-4...0/DSC02842.JPG

Oglądając fajne motury

https://lh6.googleusercontent.com/-L...0/DSC02838.JPG

Odwiedzaliśmy rożne muzea

https://lh5.googleusercontent.com/-i...0/DSC02846.JPG

I salony motocyklowe

https://lh3.googleusercontent.com/-h...0/DSC02835.JPG

Spacerowaliśmy z psem

https://lh3.googleusercontent.com/-E...0/DSC02830.JPG

A jak pies się zmęczył, to bez niego

https://lh5.googleusercontent.com/-0...0/DSC02833.JPG

Nawet próbowałem okiełznać dzika maszynę ze skutkiem całkiem zadowalającym

https://lh4.googleusercontent.com/-p...0/DSC02827.JPG


Po kilku dniach koło wróciło na swoje miejsce. Rachunek za szpeje i usługę nie zdrenował naszych kieszeni, tak więc grzecznie się pożegnaliśmy i ruszyliśmy w dalsza drogę w kierunku Carlise.
Kurwaaaa mac! - ryknąłem już po kilku kilometrach – to nie łożyska!!! Co prawda już tylko chrzęst pozostał, bez chrobotania, ale nadal jest coś nie halo. Gdzieś pod Carlise, podejmujemy decyzję o powrocie na kontynent. W razie W, zawsze jest szansa ściągnięcia Afryki jakimś busem do Polski.
Halo, KaHa? Co macie na obiad? Dobra, dobra, wiem,że już naprawdę nic nie macie, żartowałem. Bukuj nam prom z Newcastle na jutro…Walia następnym razem,dzięki.
Jeszcze jeden nocleg, ostanie kilometry nadal zachwycające i tym razem połyka nas Król Skandynawii.

https://lh5.googleusercontent.com/-8...0/DSC02862.JPG

https://lh6.googleusercontent.com/-H...0/DSC02875.JPG

https://lh5.googleusercontent.com/-a...0/DSC02876.JPG

https://lh3.googleusercontent.com/-Z...0/DSC02881.JPG

Żal rozstawać się z tak pięknym miejscem, ale to jeszcze nie koniec naszej wycieczki.

bajrasz 12.06.2012 02:17

Król Skandynawii, spokojnie niesie nas po wodach Północnego. Jestem zły na Afrynie, a raczej na samego siebie, że nie mam wystarczającej wiedzy, żeby zdiagnozować stopień ryzyka. Wkurzony jestem, bo miał być jeszcze las Robina i lanserskie zdjęcie pod Stonehenge. W głowie, mój czwarty zwój nuci cały czas nieformalny hymn Szkocji. Zenon opowiadał, że w szkockich PUBach, jak już faceci w sukienkach sobie chlapną, zaczynają to śpiewać...wszyscy …efekt jest ponoć powalający. Zresztą posłuchajcie sami:



Napisałem, że to jeszcze nie koniec wycieczki, ale to był koniec przygody ze Szkocją. Kontynent nas przywitał falą upałów ale za to bardzo muzycznie:

https://lh3.googleusercontent.com/-I...0/DSC02929.JPG

choc grajek zapewne zaopatrywał się tu

https://lh4.googleusercontent.com/-A...0/DSC02946.JPG

a mieszkał pewnie tu
https://lh4.googleusercontent.com/-_...0/DSC02914.JPG

lub tu

https://lh6.googleusercontent.com/-E...0/DSC02963.JPG

Afrynia okazała się kobietą i zapewne stąd jej fochy;)

https://lh3.googleusercontent.com/-z...0/DSC02966.JPG

a nasz kraj przywitał nas tak:

https://lh5.googleusercontent.com/--...0/DSC02971.jpg

Mam nadzieję, że Tymon świetnie uzupełni ta relację, pisząc o miejscach o których nie wspomniałem. Zapraszam do lektury tu:

http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=13784


Hajlandy...bardzo warto:Thumbs_Up:


.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:44.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.