Myku, jeździsz czy nadal robisz upgrejt biemdablju? Cokoliwiek odpowiesz, na potwierdzenie musisz dać foty!

Kurcze jezdze i to codziennie :).Auto mi padlo wiec trzaskam kaemy bez liku.Ale ostatnio znowu Lc8 ostro sie przemieszczam.Ten Czelendz jest naprawde swietnym sprzetem.Dynamiczny i lekki.Jezdzi sie jak wiekszym rowerem.Zachwycony jestem jego zawieszeniem.Jest inne niz WP w Lc8,moze nawet lepsze.daje kupe frajdy.Oczywiscie,zdjec nie mam :D

jeżeli chodzi o zawieszenie to piszesz o przednim czy tylnym?

Mialem na mysli oba :D.No dobra.Nie mozna ich ot tak porownywac,gdyz waga motocykli jest tez inna.Lc8 poprostu sie plynie(ustawienie Komfort),za to na Bmw przelatuje sie przez wszystkie nierownosci,wyszukujac wszystkich dzior,zeby je zaliczyc :p.Jak pomysle o zawieszeniu w AT to robi mi sie niedobrze.:dizzy:

to tak jak większość forum jak myśli i BeEmWe...;)
:D

Szukałem dziś na jebaju uk czalendża. 2007 rok za ok 3-3.5k quit. Śladów ohlinsa nie ma, nie wiem co tam standardowo montowali, (Twój wygląda jak z moto targów :hehehe: )
i powiem że w porównaniu z podobnymi rocznikami kata cenowo jest lepiej.
Miałem brać xrke 400, ale przez niedyspozycję zdrowotną i absencję zawodową poszła się j...ć. I teraz sobie myślę czy nie poczekać do jesieni, odłożyć więcej kasiory i łynkąć kata 6xx albo właśnie takie biemdablju...

Bede musial tam do was zajechac,zebys sie na sprzecie przejechal.Napewno ci sie spodoba :D

buhahahaaaaaa.... Ty do grodźca przyjedź lepiej dziadygo!
na wyspie to Cię zobaczą na tym czelendżu jak świnia niebo... :D

matjas

Ja nie mam BMW...mam Czelendza :D

Bedziesz mnie jeszcze przepraszal i darmowa oliwiarke mi wciskal...:lol8:.Takie wyspy to ja robie z buta w przerwie na lancz :p

Ty się śmiej Myku, ale ma konkubina, A. właśnie od dziś miesza bigos.
Zaproszeń szczególnych nie potrzebujesz bo je już masz. Dupa w troki. Ja i tak nie wsiądę póki co, bo łaże w kołnierzu.