Potwierdzam co Sambor zeznaje. Wiater w oczy czy lekkie wzniesienie i o wyprzedaniu TIRa zapomnij a skup się na walce o utrzymaniu w siodle.

Ciekawe kiedy historia zatoczy koło i honda wypuści singla 650 z owiewkami?

Czekam na coś co będzie miało około 50-60 koni w jednym garze i 160-170kg i jakość hondy, pewnie się nie doczekam :D :P

Atutem jest wygoda, to wygodne moto i mogę tym jechać i 5 stów. Ja mam wprawdzie twardy tyłek i zrobiłem kiedyś deerzetką 510 km w dzień, ale to był akurat pierwszy dzień świąt bożego narodzenia i nie bardzo miałem co robić ;)
Tak czy owak ta owiewka co zajebiaszczo wygląda nie wydaje się niezbędna do rozwijanych prędkości ;)
Swoją drogą moto nie pasuje do powiedzenia: "Honda, honda. Lepiej jeździ niż wygląda". Moto wygląda bardzo dobrze.
Tyle, że jest hm... trochę kondonem dla emeryta zainteresowanego wędkarstwem. Rok, dwa i będziemy do siebie idealnie pasować. Najwieksza adrenalina na wyjeździe będzie jak spławik drgnie w rzece.

Kierę łatwo podnieść/zmienić. Bardziej obawiam się o układ dupa-kolano-stopa. Można założyć sety niższe o 10-15 mm. Ale więcej się nie ugra.

Najgorsze ze to tylko przymiarka, wiec ciężko powiedzieć co może być jadąc 300 km.

Są jakieś graniczne zakresy kątów nóg? Może ktoś już ma z nas w okolicach Poznania lub w lubuskiem?

Jest w sieci "symulator" ergonomii, ktory powylicza wszystkie kąty. Na razie nie ma tam czysety, ale jest juz np 250 Rally:

https://cycle-ergo.com/

To niestety pokazuje jakąś fantastykę. Sprawdzałem na 3 motocyklach.

Mam nową 250L. Nie kumam o co chodzi z tym TIRem. 130km/h już jechałem, a do stówki idzie dobrze , więc ile ten TIR miałby jechać?

90 gpsowe :).

Mowa jest o załadowanym motocyklu i jeździe pod górę lub przeciwny wiatr.

Wtedy z wyprzedzeniem czekał bym aż będzie z górki.
Coś za coś. Chcesz lekkiego wszędołaza, w miarę przyzwoitej kwocie to nie można oczekiwać wygodnego Motoadvenczera i stu kucy.

Pierwszy przegląd po 1000 km zrobiony. Moja CRF była pierwszą na serwisie w Warszawie na Malowniczej :) Koszt: 450 PLN, zajmuje to równo godzinę. Dołożyłem firmową płytę pod silnik. Ładnie wykonana ale nie daje pełnej osłony pompy wody. Na razie nie ma innych sensowych zamienników więc nie ma co marudzić.

Obkleiłem moto transparentną folią z aledrogo. Trzy godziny zabawy, koszt 50 zeta i wygląda fatalnie. Ale jakoś tam chroni przed pierwszymi rysami. Można to zrobić u dealera, wtedy jest jakość miodzio. Ale wydać 500 stów na coś takiego ? No nie, mam mądrzejsze pomysły :)

Z akcesoriów mam założone handbary zety (stare), bagażnik metalowy (kupiony na bikerzbits) i krótki ogonek na tablicę (też bikerzbits). Dokupiłem wtyczkę z wiązką podłączoną pod seryjne dodatkowe gniazdo z prądem odcinane ze stacyjki. Jest schowane za reflekorem. Honda nie oferuje tego jako akcesorium (??). Kupiłem u jakiegoś Bułgara na e.bayu (specjalizuje się w tym, ma kabelki do połowy moto na świecie). Doszło w tydzień. Jak ktoś chce linki to dajcie znać na priva.

Czego mi brakuje:
- osłon na ramę. Obkleiłem powertapem ale to jest podcieranie d...y szkłem
- osłony chłodnicy. Już się pojawiają pierwsze w Tajlandii.
- dużego baniaka. To pewnie dopiero na kolejny sezon.
- Ohlins - przód/tył. To już musi święty mikołaj ogarnąć :)

A teraz trzeba jeździć, jeździć, jeździć.....

Ps. Przy mnie dzwonili klienci z pytaniami o dostawy CRF300L. Wrzesień najwcześniej :(

Mikelos a osłona chłodnicy od 250L też nie pasuje?

Daj proszę namiary na tego elektrycznego Bułgara 🙃

CRF250L ma chłodnicę z lewej strony, a 300L z prawej. Po lewej jest zbiornik wyrównawczy płynu chłodzącego i pompa ABS.

Zanim kupisz osłony, a klej z powertape zacznie Ci odbarwiać lakier na ramie spróbuj może okleić folią Oracal Oraguard 270. Jest przezroczysta i gruba. Mam tym oklejone elementy przy podnóżkach i boki baku w Trampku, tam gdzie najłatwiej podrapać.
Jakbyś chciał kiedyś polatać po azjatyckiej stronie Wisły i zobaczyć o ile 300L jest lepsza od 250L to mam jeszcze jakieś kawałki tej folii. :) Na odkrytą ramę wystarczy.

Wrzucam info do głównego wątku, bo kilka osób pyta na privie.

Kupiłem coś takiego, czyli wersję z trójnikiem. Dzięki temu mogę podpiąć kolejne urządzenie https://www.ebay.pl/itm/254836829998

Sprzedawca to: https://www.ebay.pl/usr/boris2721 Towar dostałem w ok 7-10 dni.

Można kupić oczywiście w UK albo w USA (dojdzie cło). Jeśli ktoś znajdzie taki dynks w kraju to prośba o info dla potomnych. Nadal nie rozumiem czemu nie mogę tego kupić u dealera hondy. Dziwna polityka.

Czytając o tym, jakie rozdzielacze robi Szynszyll, to takie rozgałęzienie ogarnąłby bezproblemowo.

Jedyne co jest do ogarnięcia, to znalezienie dostawcy i numerów SKU tych złączek. Trzeba kupić wiaderko złączek, bęben kabli a potem lutownica i można dziergać. Pewnie koszty materiałów to max 25% ceny końcowej.

A te widziałeś?

https://bikerzbits.com/honda-300l-an...rotectors.html

Coś z nimi nie tak?

Niedawno jeszcze ich nie było. Profil mają sensowny, ale nie wiem czy plastikowe nie będą lepsze. Na najbliższy trip już ich nie zdążę zamówić, ale może na czerwiec zdążę.

A takie metalowe czy plastikowe osłony ramy nie powodują otarć w miejscach styku z ramą ? Czy jest jakiś inny cel niż ochrona ramy przed zadrapaniem ?

Ja właśnie zamówiłem, zdam relację jak to obmacam.

Zazwyczaj od spodu jest gumowa wklejka. Można zresztą kupić cienką gumę, (2-3 mm) w płatach z jednostronnym klejem. Czekamy na raport z użycia od @warzyfko - no i zobaczymy ile wyjdzie z dostawą i cłem.

Fajny test Rally od kangurów.
https://www.youtube.com/c/Motorcycle...tbikeTV/videos

Obejrzałem, sensownie wypunktowane zalety i wady. W minucie 25:30 zwraca uwagę na ułożenie przełączników kierunkowskazów i klaksonu. Też na to zwróciłem uwagę. Jako daily używam Yamahy XMAX 300. Tam jest odwrotnie. Za cholerę nie mogę się przyzwyczaić do układu z Hondy. Trąbię albo włączam kierunki w dziwnych momentach. Jak ostatnia pierdoła :) Mogliby to jakoś zestandaryzować :)

Z drugiej strony, jak czekałem na serwis CRF300 to obejrzałem guzikologie w NAT z DCT. Naliczyłem coś ponad 20 guzików na obu manetkach. Na samą myśl że miałbym to jakoś ogarnąć mnie odrzuca. Jednak lubię minimalizm :)

Nie wiem jak w NAT ale do tego nowego układu lewej manetki w NC tez nie mogę się przyzwyczaić mimo ze już trochę czasu upłynęło.
Niby jest to bardziej ergonomiczne ale przyzwyczajenie robi swoje.

Chodzi o zamianę kierunków z klaksonem? IMO tak jak zrobiła Honda jest lepiej niż jak jest odwrotnie.
Tutaj to jest już kompletny chaos.
https://mcn-images.bauersecure.com/p...t-switches.jpg

Ojezu... gdzie to tak jest? Miazga.

Co do zamiany kierunków z klaksonem to jak pisałem: uważam, że to ergonomiczne ale mój łeb uważa inaczej. Problem jak się ma więcej niż jedno moto i się to wtedy już całkowicie pieprzy.

To jest matjasku CRF1100L. Hąda.
Wcześniej było tak czyli względnie normalnie.
https://cdn.boonstraparts.com/122335...5383-3-big.jpg

nienienie... jeśli się to komuś podoba to czuję już co to jest różnica pokoleń.

To jest odpowiedź Hondy na potrzeby i oczekiwania klienta. A Ty się nie znasz i jesteś stary. Albo odwrotnie. :D

Miałem kilka dni temu przyjemność operować guzikami NAT 1100.
Na plus: kierunkowskazy i przełącznik świateł krótkie/długie. To naprawdę z punktu ergonomii jest lepiej rozwiązane. Podobny przełącznik świateł ma ktm 790.

A dżojstik wymaga tylko przyzwyczajenia. NAT ma po prostu więcej funkcji, bo jakoś trzeba "spersonalizować" te parę koni więcej, niż miała poprzedniczka.
udało się koledze wreszcie wyłaczyć ABS RR.:at:

pewnie właśnie jestem stary już. nie ineteresują mnie w ogóle te wodotryski, ale jak wspomnę niezbyt odległy wątek, który przypomniał Artek, o wyłączaniu jakiejś tam funkcji gdzie paru się głowiło jak to zrobić... ojaaaaa. a ja kurwię jak muszę przeklikać wyświetlacz w NC...

m

Ja mam zabawę, jak się przesiadam z małej nowej Hondy na większą starą Hondę. Na zmianę trąbię i mrugam w obu :D
Ale wygodniej jest dosięgnąć kciukiem jak kierunki są na dole w tej nowej wersji.

Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia. Ale jak jeździ się 2-3 moto codziennie na zmianę i w każdym te najczęściej używane guziki (kierunki i trąbka) są inaczej, to lekki wkurw człowiek trafia że nie ma tu standardu. Ile razy trąbiłem zjeżdżając z ronda to wstyd się przyznać :)

@Artek: ja wiem że NAT ma dużo funkcji i jakoś trzeba je udostępnić białku siedzącemu za kierownicą. Tylko czuję (mówię o sobie) że i tak 95% z nich nie potrzebuję. Pralka, zmywarka, TV - wszystko ma mega ileś tam funkcji, które są głównie marketingowym bełkotem bo i tak głównie używa się on/off :)

Chyba dlatego wolę proste sprzęty w stylu CRF albo Yamahy T7. One nic nie udają. Są tanie, proste i można je sobie dowolnie potem doposażyć.

Dzieje się. Powoli dojeżdżają mody. Zaczynam z grubej rury :lol8:

Lusterko rowerowe Zefal Spy, na allegro aktualnie po 35 PLN/sztuka z darmową wysyłką smart dwóch sztuk lub 40 z przesyłką za jedno.

Widać co w tym? Podlinkuj proszę.

Na MTB się sprawdzało coby żony nie zgubić. Tutaj też poza kontrolą jazdy w grupie nie mam dużych nadziei. Jak już zbłądzę na szosę to pewnie będzie więcej kręcenia szyją. Do sprawdzenia, dam znać.

IMVHO już lepiej składane lusterko za 50złych. sam takie stosuję - jednak wolę nie mieć niespodzianek jak mnie coś wyprzedza nagle.
chyba, że faktycznie widać w tym coś - ale nie sądzę :D

Składane goowno to już mam. I wiem że go nie chcę w enduraku. Taki awaryjny piździk jak się wlatuje na szosę (o ile coś w tym widać) to byłby OK.

próbuj i napisz.
ja chcę takie lustereczko do trialówki. dla siebie i młodego coby jakieś pojęcie było bez odwracania łba co jest z tyłu - i niech się młody uczy, że są lusterka.

Lusterko do obserwacji jak rosną włosy pod pachami ;) Kurcze, ale masz czystą podłogę w garażu :dizzy: Idę ogarnąć u siebie bo wstyd mi.

Jest szansa żeby było ok, na asfalcie na tym sprzęcie i tak trzeba dobrze rozplanować każdy manewr. Na miętkim prewencyjnie nie będę się dawał dogonić :D

A gdzie zaczep do wózka?:D

O to idzie właśnie. Z tego co widze to one są mocowane na takie pasy gumowe i można szybko transferować z jednego do drugiego.

Kurierzy walą drzwiami i oknami. Będzie majówka testówka.

Po 200 km przednia guma OEM nie zapracowała na moje zaufanie. Tak bardzo chciała spieprzać spode mnie że jej w tym pomogę.

Załącznik 106481

Kurde, bagażnik już jedzie z Tajlandii, zakładałem że tam będę młodego troczył w jakichś koszach, fotelikach czy inszych kaftanach.

Dobra, dość żartów bo mi zabiorą 500+ i nie będzie z czego moto spłacać :D

Skąd bagażnik, masz link? W bikerzbits brak na magazynie.

warzyfko - co będziesz chciał zrobić z tym przodem? :D :D :D

podłoga jednego jest sufitem drugiego :D

Brak na magazynie bo kupiłem ostatni :-) H2C już nie było więc musiałem wziąć ten lichszy, o ten.

Myślę że długo nie będzie trzeba czekać na uzupełnienie stocku. Trzeba sprawdzać co kilka dni. Sam czekam na krótką dupkę.


Nowy założyć i zapier*** po wyboistych żwirach i szutrach radośniej niż na tym IRC.

Stary jeszcze nie wiem, myślałem że zgarażuję z przeznaczeniem na jakąś dalszą wyprawę, razem z tyłem, bo jutro przyjeżdża nowy.

Ale bendem o Tobie pamiętał gdyby mi zabrakło na alkohol :D