I tym razem postawiłem na zacną MT21 z racji że dla mnie robi wszędzie.
Może kiedyś przyjdzie czas na inną gumę , ale narazie jestem mega zadowolony z tej oponki na przodzie.

Miałem każdą z tych opon i jeśli chcesz jeździć 70% na czarnym to na pewno nie Karoo 3 bo leci w oczach na asfalcie, szczególnie jak jest ciepło ale z drugiej strony najpewniej z tej trójki czułem się na niej w offie i do momentu jak miała rozsądny bieżnik to całkiem nieźle dawała radę nawet w błocie czy piachu. Fajna przyczepność na asfalcie, nawet zimnym i mokrym. Po 8 tysiącach była zjechana do zera(70% asfalt)
Anakee 54V najbardziej asfaltowa z tej trójki i w off to raczej tylko szutry a reszta to okazjonalnie i pod warunkiem, że kierownik wie o co chodzi :) Moim zdaniem najmniej przyczepna(podobna w śliskości Anakee 3) i po mocniejszym odkręcenie gazu zawsze uruchamia się kontrola trakcji :( Po 6 tysiącach sprzedałem, minimalne zużycie pomimo 80% asfaltu.
Motoz GPS - kupiłem na fali mody na Motozy :), chciałem model Adv ale ciężko było dostać i cena zabijała. Daje radę w offie, nawet w błocie czy piachu ale z racji budowy kierownik musi wiedzieć co robi bo tył lata radośnie na prawo i lewo :) Na asfalcie stabilnie i po 11 tysiącach zużycie niewielkie(z tym, że 60% asfalt) ale od 2-3 tysięcy km cholernie głośna się zrobiła i śliska. Pomimo tych dwóch wad , moim zdaniem, to najlepszy wybór w kwestii szerokopojętej turystyki asfaltowo offowej...

[QUOTE=Marek_W;695963]To szkolenie to gdzieś pod Wrocławiem? Bo jak tak to od nas 3 kolegów jedzie chyba(Olsztyn) a swoją drogą jak wasze doświadczenia z Mitas E07? Planuje teraz takie kupić. Szutry dopiero zacznę więc świeżak jestem.

Szkolenie Dąbrowa Górnicza 26-27.09

Po wielu rozmyślaniach kupiłem jednak Pirelli Scorpions rally str. Chyba nie ma problemu z zakładaniem jej na felgi Afryki? Bo jako tako wersji dętkowej nie ma...

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Na jazdę 30/70 pirelli rally str lub metzeler karoo street moim zdaniem są dobrym wyborem, jak długo nie ładujesz się w duże błoto albo głęboki piach. Pirellka schodzi u mnie szybciej, tylna około 5kkm, metzeler 7-7,5kkm również na tyle, oba do około 1,6mm głębokości. Przód przyjmuje 2 tyły w obu przypadkach, z tym że przód pirelli mi mocniej wyząbkował, za to metzeler „rozśpiewany” od nowości jest. Przód metzelera jest tez bardziej stabilny na asfalcie, za to pirelli szutrach bardziej błyszczy. Tylne opony zachowują się podobnie na asfalcie, w offie pirelli jest może troszkę lepsza. Z dwójki powyższych wybrałbym jednak metzelera, z uwagi na pewność na asfalcie ... ale jest nowy gracz w postaci dunlop trailmax mission, który moim zdaniem gra w tej samej lidze i chętnie bym wypróbował.

Wątek ma prawie 100 stron a i tak wiadomo że do jazdy 70/30 Pirelki MT90 biją całą resztę na łeb trakcją i trwałością. Blisko jest Motoz ADV ale obecnie mega drogi i słabo dostępny.
Jak coś schodzi po 5-7 kołach to szkoda tego rozważać chyba że to kostka i tylko w teren, to jeszcze ma jakiś sens.

Jeszcze w temacie opon taka uwaga. Motoz adv jest ok ale śliski na mokrym i kosztuje sporo. Za nieco ponad połowę tej ceny jest mitas E09 który też jest śliski na mokrym a w terenie robi lepiej. Kolega do LC8 woli tego mitasa np i jak się zużyje to wyrzuca i kupuje nowego bo niedrogi jest. Inny kolega wywalił E09 po jednej jeździe bo mu za ślisko było a sam śmiga na anake wild i chwali.

Emek, tył jest dobry, przód wibruje, więc ja MT90 więcej nie założę. Nie każdy, zjeżdża opony w tym samym tempie. Mi schodzą dość szybko! Pamietam jak pisałem że przód pirelli Scorpion trial 2 zjechałem w 5tysi, to była dyskusja, że niemożliwe, ale tak było.

Ja od opony oczekuję trakcji i przewidywalnego zachowania w każdych warunkach. Trwałość opony nie jest dla mnie tak ważna, choć sama zmiana opon w mojej rzeczywistości to połowa ceny opony. Oczywiście przy wyjeździe w dzikie strony, są inne priorytety, ale w Europie z oponami nie ma problemu.

Trochę filozoficznie, ale co mi z zaoszczędzonej kasy z długowiecznej opony, jak albo się wyjebię albo opona zabierze mi cześć zabawy z jazdy?

Tym niemniej szanuję wybory innych i czytam co piszecie, bo w większości przypadków macie rację, bo wiedza wynika z doświadczenia:bow:

+ przód Motoz Adv trochę lata na asfalcie. Objawia się mocniej przy załadowanym moto i dojebaniu manetką. Opona nie ma jeszcze widocznych śladów ząbkowania, ale jednak czuć myszkowanie przodu. Pisaliście, chciałem spróbować na własnej skórze, i tak jest!

Tu się pozwolę nie zgodzić. Mitasów E09 zjezdziłem na tyle z 5, motoza adv kończę drugiego. Zeby byla jasnosc, obydwie opony uwazam za znakomite.
Mitas na mokrym jest ewidentnie gorszy od motoza, w terenie raczej bez różnicy, na suchym mitas mniej płynnie kladzie sie w zakretach. Natomiast istotną różnicą jest przebieg - żadnej 09 nie zmieniałem później niż po 10 tys. km, podczas gdy ADV dociągnął do 18 tys. km.