Dzięki za reakcje...

Siedzenia kierowcy do CRF1000/1100 przerabiam w podobny sposób zachowując kilka moim zdaniem najważniejszych parametrów które po zastosowaniu dają taki kształt jak na zdjęciach. Trzymam się tych trzech zasad:
- pianka o odpowiedniej gęstości (dużo bardziej miękka niż oryginał);
- miejsce w którym się siedzi poszerzam;
- miejsce na którym się siedzi powinno mieć płaszczyznę jak najbardziej zbliżoną do poziomu;



Niestety programu Picassa już nie ma i dlatego.
Na fb można podglądać co ciekawsze realizacje.
Na Instagramie też czasami coś wrzucam.
zdjęć mam naprawdę dużo i muszę to posegregować i wtedy dopiero podlinkować.

Dotarła kanapa do małej Rally. Wykonanie bajka, moja ma dołożony centymetr gąbki, jest poszerzona na środku i antypoślizgowe poszycie w kolorze czarnym, co według mnie poprawiło znacząco wygląd motocykla. Wcześniej z czerwonym wyglądał trochę jak zabawkowy, no i brudził się ten skaj. Teraz wygląda jak milion dolarów :D
Pierwsze wrażenie z jazdy pozytywne, ale więcej będę mógł powiedzieć jak trochę pojeżdżę bo póki co pogoda średnia.
Dzięki Andrzeju! :Thumbs_Up:

CT
 

Melon też się doczekał i padobuje się. :D
Wykonanie pierwsza klasa.

http://kanapa

To i ja się (a raczej Mistrza Zeta) pochwalę, cytując co wysłałem już do Niego:

"odebrałem, zamontowałem i jestem zachwycony :-) Korekta części zadupnej mimo że zrobiona jedynie z teoretycznych pomiarów wyszła idealnie, napatrzeć się nie mogę. Samo wykonanie również "Mistrzowskie", kolor idealny, bardzo dziękuję."

W moim przypadku chodziło o dopasowanie kanapy kierownika do kształtu "samoróbnej" płyty bagażowej na bazie Altridera i oryginalego stelaża siedzenia pasażera jedynie na podstawie zdjęć.
A sama kanapa po jakiś 1000 km - w porównaniu z oryginalnym taboretem to miód na obolały tyłek :-) Przejeżdżam bez potrzeby postoju drugie tyle co na taborecie.

Moja kanapa też doszła w końcu. Robota pierwsza klasa, materiał bomba. Przeleciałem sie kilkanascie km i w czasie jazdy na pewno na plus, ciekawe jak dłuzsza trasa. No i ze dwa cm wyżej.


https://forum.karawaning.pl/uploads/...eab6f54ed2.jpg

https://forum.karawaning.pl/uploads/...ccf23577e9.jpg

https://forum.karawaning.pl/uploads/...1aa4184a15.jpg

moja nakapa też poleciała kaczkomatem do Zecika - uczulam jednak, że dupa na początku sezonu jest tkliwym narządem :D i trzeba z nią się delikatnie obchodzić i jednak trochę rozklepać/rozjeździć.
w upale po 500km nawet GoldWing potrafi dopiec - wiem co mówię więc nie ma rewelacyjnych kanap, na których da się siedzieć dupą przez 10h i luz.

jak to kiedyś tu było mówione - najlepiej się tak przemieszczać aby do bólu, drętwienia nie dopuścić.
oczywiście - wygodna kanapa na pewno w tym pomaga ale nie jest cudownym lekarstwem.

na pierwszy wyjazd na CRF zrobiłem leniwe 280km i ojojoj... zapomniałem jak może dolna część pleców doskwierać :D a 600-700km pod koniec sezonu mi nie straszne.

Właśnie wróciłem od Mistrza Zeta na nowej kanapie. Jezusicku, martwi mnie tylko jedna sprawa. Moja afryka robi 600 km na baku, obawiam się, że to będzie normalny dystans pomiędzy przerwami. Coś ty Mistrzu zrobił? :-)

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Ja też odebrałem kanapę od Zeta w niedzielę, w trasie.. spotkalismy się w połowie drogi gdzie dojechałem na ori a wracałem juz na Zeta.. Jak usiadłem to jedyny dziwięk, który cisnął mi się na usta to.. Ooooo...! Oooo... jaka ulga, ale cudo!
Podniosłem o 3cm, profil dopracowany perfekcyjnie, wygoda i wykonanie na 6+. ! To już trzecia kanapa od Mistrza i na pewno nie ostatnia! :p:Thumbs_Up:

Kanapa ładna , ale motocykl... gruchot