![]() |
Przyzna się kto z Was jeszcze...
...że jeździ gdzieś dalej bez GPS-a?
|
Jeśli nie zapomnę, mam ze sobą ale wyłączony.
Korzystam do zaznaczania i odnajdywania punktów. Przydaje się też zamiast tripmastera. |
A pewnie, że używam a co to jakiś grzech, czy ujma, że wolę sobie ułatwiać życie niż utrudniać ? Oczywiście nie polegam na nim w 100% ale mam też mapy, tyle, że po europie to map ogólnie nie używam, bo co tutaj wielce nawigować....
|
W offie gps jest nie do przecenienia. Używam zawsze.
|
Jak nie zapomnę, to zawsze, nawet jeśli ma sobie po postu działać i jedynie zapisywać track ;)
|
El, wczoraj Ci tłumaczyłem. Bez GPS`a jazda jest prosta i dla mięczaków. Z takim GPSem to jest zabawa, nieaktualne mapy, nie ma adresu, coś sobie ubzdura i prowadzi cię w inną stronę - to jest chłopie walka z siłami wyższymi, a nie popierdówka przed siebie z wiatrem we włosach ;)
|
Cytat:
Czasami nawet można z nim przeprowadzić "rozmowę" używając bardzo niecenzuralnych słów co jest nieocenione dla zdrowia psychicznego jak się nie ma pasażera. |
Ja mam zawsze dwa ze sobą ..i mape tez mam, i kompas też wożę...Dzięki GPS poznalem wiele nowych dróg na trasach ,które jak mi sie wydawało znam bardzo dobrze... Tylko nie wiem dlaczego , wycieczkowi towarzysze nie chą bym prowadził grupę...:mur::mur::mur::mur:
|
Chyba bezpieczniej jak prowadzisz, przynajmniej nie zaatakujesz nagle od tyłu żadnego pomarańczowego towarzysza ;)
|
Tylko ,że nie zawsze podoba im sie traska....:D:D:D
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:58. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.