![]() |
Sezon 2017 czas zacząc!
W piątek trzynastego tak wokoło komina skromne 100km. Oczywiście to już czwarta jaza w tym roku. sezon rozpoczety 4stycznia.
https://youtu.be/nOg9xW440xc |
Hm.... piszesz o przejażdżce czy o rozpoczęciu sezonu ? Jeżeli tak, to rozumiem że 5,6,7,8,9 też śmigałeś ? :)
|
ANo już 4 stówki nakreciłem. Niebawem trzeba b edzie trampka odpalic,ale on nie nadaje sie na śliskie ze wzgldu na lekki przód.
|
Qrde..... Przekonałeś mnie .....
|
2 Załącznik(ów)
Ja też, wczoraj 2x a dziś chyba powtórka
|
W offa to jeszcze kumam żeby się karnąć bo jest radocha, ale 40 na godzinę po solonym asfalcie to IMO szkoda paliwa ;)
Umyj dobrze furę po przejażdżce bo za zdrowe to dla niej nie jest. |
Cytat:
Chwila nieuwagi i można leżeć pod jakimś autem , do tego sól która zeżre wszystko, ale co kto lubi... Za to czysty off to jak najbardziej :) |
No cóż. Tak jak mówicie zostałem rozjechany. Stałem na przejeżdzie kolejowym w Mrągowie - znak stop-a w tył wjechała mi rozpdzona skoda superb. Kierowca powiedział ,że nie spodzewał sie motocykla 2 marca(2009). Asfalt czysty ale i tak i matoł nie staje na stopie. Zawsze coś sie zdarzy. Ryzyko jest zawsze kiedy siadamy na motocykl, ale przecież nie wszyscy jesteśmy stworzeni do pracy w korporacji i picia czystej z ludżmi ,których nie znamy.
Jak mówi przysłowie jeden lubi blondynke a drugi murzyna. Moim zdaniem jazda w złych warunkach wiele uczy i latem w sytuacji extremalnej jestem lepiej przygotowany. Jest szansa,że wpadając na wyniesiony piasek na zakrecie zadziałam podświadomie i sie nie wyrżne. Kiedyś przed laty mając lat naście wjeżdzałem moim kadetem 780(dla tych co nie wiedzą -taki bzyk) na jezioro i rozkładając nogi na lodzie robiłem zwitki na prdedkości. Jeszcze żyje...... |
Tak trzymaj
|
Moim zdaniem ryzyko przeważa nad przyjemnością z takiej jazdy.
Ale, kto co lubi. Nie widzę też związku piasku na zakręcie z jazdą po lodzie, inne prędkości. Jak nie muszę to w zimę nie jeżdżę. Chyba ze w off, ale tez bez kolców marnie bo pod śniegiem może być lód. Kiedyś tez jeździłem motorynką po zamarzniętym stawie i inne głupoty popełniałem. Teraz myślę, że trzeba jednak trochę kalkulować. Nie jestem kotem, nie mam 7 żyć. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:24. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.