Urwana szpilka uchwytu osi koła
 

Cześć, przesadziłem z momentem (powinno być 12 Nm) i ukręciłem jedną z górnych szpilek. Mam już nowe (koszt w ASO - 3,75 PLN), ale pozostaje kwestia wykręcenia starej. Trochę jej tam zostało, więc jest za co chwycić.

Z doświadczenia - czy to bywa problematyczne? Ile to może zająć i czy jestem w stanie zrobić to sam? Czas nagli bo w piatek rano chciałbym lecieć na Woodstock. Czy mogę bez szaleństw jechać bez tej jednej szpilki?

Załącznik 81809

Ja spokojnie wykręciłem szczypcami morse'a.
I pobiegłem po klucz dynamometryczny na 1/4 :).

Przerabiałem temat, u mnie poszło właśnie "morsami" w tym miejscu. gorzej było ze śrubą mocowania błotnika, musiałem na to co zostało nałożyć nakrętkę i delikatnie obspawać,ale udało się. Pomógł wykwalifikowany fachowiec spawacz, samemu bym sie nie odważył.

tu jest prosty temat bo odkrecasz 3 pozostale zdejmujesz konika i masz spory kikut do pracy. osobiscie bym precyzyjnym TIG przyspawal nakretke. goraco spawu jeszcze sprawe uprosci. pytanie o jazde bez jednej ze srub traktuje jako zart.

Po zdjęciu konika masz jeszcze miejsce by nakrecic dwie nakretki jedna jako kontra. I spokojnie to wykrecisz.

Ja sporo czasu jeździłem z odkręconą (brakujacą) jedną nakrętką. Dopiero przy zmianie opony zauważylem jej brak :)

jezeli nie chcesz spawac to przed odkrecaniem porzadnie to wygrzej

Dzięki Panowie, już po temacie. Spróbowałem zrobić tak jak Dawid napisał - z dwiema nakrętkami, ale już podczas wkręcania pierwszej ona się sklinowała na resztce gwintu i szpilka się zruszyła. Zacząłem kręcić w drugą stronę i elegancko wyszła. Miałem fart. Całość zajęła mi z 10 minut z czego większość czasu wkręcenie nowej szpilki :)

No i zdobyłeś właśnie jedną z wielu setek przydatnych umiejętności .

Dociśnij lage do osi koła. Ośki powinno więcej wystawać.