Pukający przedni błotnik w trójce.
 

Sprawa niby błaha , ale potrafi to napsuć nerwów. Błotnik wytwarza stukotanie na dziurach- na pewno to on, bo po odkręceniu i zostawieniu w garażu stukania nie ma. Dokręcony jest dobrze , żadna linka , wężyk , nie powoduje tych dźwięków, ai sam błotnik nie stuka o nic .. Więc co stuka ???:dizzy:

Może ktoś to przerabiał . Póki co przyszedł wysoki błotnik , zastępując stukający , ale mi się nie podoba:vis: wygląda jak jakieś młodzieżowe przeróbki wsk 175 , A moja RD03 musi być ładna.
Tak myślę że jedyna możliwość , to to że plastik zrobil się wiotki i sam z siebie jakoś wydudnia

Może masz jakiegoś psotnika między blotnikiem a blachą stabilizującą lagi? Śruby mocujące błotnik mają kołnierze...tzn są oryginalne?

Śruby mocujące błotnik oryginały, a między ten stabilizator i błotnik wpychałem już piankę wygłuszającą i.. dalej tłucze
Póki co przyszedł wysoki błotnik , ale tak zostać nie może, nie podoba mi się on

Poka fotkę.

Dobrze wygląda.

Jak mi to powiedzą, jeszcze co najmniej 2 osoby, to tak zostaje :D

To się Tobie ma podobać, a nie 3 innym osobą...

nie stuka jakos o lagę ?

No mi się nie podoba , ale to będzie raczej zło konieczne :) I lepiej to zło znosić, jak jednak się komuś podoba.
O lagi nie ma prawa pukać - tam są harmonijki gumowe, więc nie ma szans . Linki przewody to też nie są, bo były próby z zapakowaniem ich w otulinę do rurek CO, taką z gąbki i tez lipa. Nie mam pomysłu co by tam mogło wydawać te wkurwiające odgłosy.
Jedyna mozliwość jeszcze, to między ten stabilizator między lagami a błotnik np zapsikać pianki montażowej , tak by wypełniła dokładnie tą , tę, pustą przestrzeń pomiędzy. I pozostaje jeszcze możliwość,że na śrubach mocowanie jakoś nie dociska , ale tam dobrze trzyma się to i raczej nie ma szans .