Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Układ elektryczny i zapłonowy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=10)
-   -   pali bezpiecznik zapłonu (afra 2001) (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=10191)

Faraon 15.08.2011 10:59

pali bezpiecznik zapłonu (afra 2001)
 
Witajcie Czarniludzie! potrzebuję ratunku, bo po 2 dniach walki z instalacja el. skończyły mi się pomysły.
Słowo wstępu celem podkreślenia dramaturgii – w piątek 12.08. miałem wyruszyć w kierunku Albanii na dawno zasłużony urlop. W czwartek afra w czasie jazdy spaliła bezpiecznik w obwodzie zapłonu (10A w puszce bezpieczników, START.FUEL.IGN.). Tyle szczęścia, że nie zrobiła tego na środku skrzyżowania… O tyle dziwne, że wystarczyło włożyć nowy bezpiecznik i grzecznie odpaliła, dojechałem do domu. Ponieważ zrobiła taki numer drugi raz w ciągu ostatnich dni, dało mi to do myślenia i postanowiłem przesunąć wyprawę bo strach jechać z czymś takim.
Dobrałem się do elektryki i ze schematem w ręku przejrzałem przebieg kabli na obwodzie zapłonu, czyszcząc i zabezpieczając sprejami do elektryki wszystkie elementy po drodze tj. sterownik pompy (kostka koło modułu zapł. po lewej stronie), wyłącznik awaryjny na prawej manecie, podłaczenie pompy paliwa. Przy okazji odświeżyłem wszystkie styki jakie wpadły mi w oczy + podłaczenie kabla masowego + wymiana wszystkich żarówek + wymiana kabli do zapalniczek, woltomierzy i innych gadżetów jakie poprzedni właściciel dołożył + polutowanie na nowo połączeń. W zapasowej pompie paliwa wymieniłem styki. Zajęło mi to dzień, na koniec włączam zapłon… i pali bezpiecznik po naciśnięciu startera. Wkładam nowy, to samo od razu, czyli jest gorzej niż było. Pomyślałem – pompa. Odłączyłem ją, motong odpalił. Wnioskuję, że winna pompa. Wymieniłem na tę zregenerowaną, też bezpiecznik spaliło. Podłaczyłem obie pompy do aku w aucie, na próbę przez bezpiecznik 5A (a więc mniejszy niż w afri), obie pompy działają, iskra na przerywaczu zasuwa, nic złego się nie dzieje. No to jeszcze raz podłączam do motonga, najpierw starą, potem regenerowaną i … afra odpala, raz, drugi, trzeci…wszystko gra.. W tym momencie zgłupiałem – dlaczego raz działa, raz nie działa?! Na tym obwodzie poza pompą, sterownikiem i wyłącznikiem na kierze ,nic innego nie wisi co mogłoby nawalić. Kabelki przejrzałem na tyle na ile się da (nie odwijałem grubych wiązek kabli idących wzdłuż ramy ale obejrzałem czy nie ma tam przetarć) i nigdzie nie wykryłem uszkodzeń. Styki czyste, pompy obie niby działają a bezpiecznik raz zwala raz nie. Regler niedawno wymieniony na ten od RAWRO+ styki porobione, napięcia w porządku w całym zakresie obrotów i obciążeń. Więc co jest do q..vy nędzy?! :mur:
Jak tego nie ogarnę do czwartku 18.08 to albo nigdzie nie pojadę albo pojadę z grawitacją stresując się cały czas, kiedy skończy się paliwo.
Przejrzałem forum, znalazłem podobny wątek Cyngla z kwietnia tego roku ale brak info jak sobie poradził :mad:
Czy ktoś z Was miał podobny przypadek i może pomóc?
sorry za długi opis ale chciałem od razu wyeliminować oczywiste podstawowe pomysły...

Kazmir 15.08.2011 11:59

"Na tym obwodzie poza pompą, sterownikiem i wyłącznikiem na kierze ,nic innego nie wisi co mogłoby nawalić"

Na pewno??
Bezpiecznik "D" 10A Starter, fuel, ignition

Po włączeniu wyłącznika na kierze prąd "idzie" na przycisk rozrusznika. Szukałbym usterki w tym zespolonym przełączniku. Może on dostał syfu i wprowadza zwarcia. Jeśli się da można uruchomić motora potem wypiąć kostkę tego zespolonego i pojeździć. Jeśli dalej będą usterki to pozostaje pompa, albo instalacja elektr. np przypalone sklejone przewody w wiązce?

Ps.
Miałem kiedyś ksywę Faraon w klubie Scorpion. Pionierskie to były czasy...........

Faraon 15.08.2011 13:45

Ten wyłacznik zespolony na kierze rozebrałem i wymyłem sprejami już w ramach śledztwa więc kto wie. Nie zawadzi pojezdzic z wypietym jak mówisz. Czy jest mozliwe ze pompa daje przeciazenie (ponad 10A, hmm...) ze wzgledu na te zajebiste styki rzucające pioruny? Czy podlaczenie przekaznika dla zmniejszenia pradu na przerywaczu (instrukcja kolegi MaRPa) jest właściwym kierunkiem działań czy to raczej wprowadzanie niepotrzebnej opcji w śledztwie?

PS ksywkę nadał mi kumpel stwierdzając kiedyś, że chyba grałem w Faronie Kawalerowicza z niejaką Basią Brylską ale to wymagałoby zakrzywienia czasoprzestrzeni :-) prawda jest taka, że z Basią męczył się Zelnik :-)

Kazmir 15.08.2011 19:27

1 Załącznik(ów)
50W podzielić przez 12V lub 14,5V to wychodzi 4,16A lub 3,44A to sporo jak na styki. Ja mam od początku zamontowany przekaźnik według tego opisu zmodyfikowanego o ręczny bardzo przydatny przycisk ręcznego dopompowywania paliwa i kontrolkę (led) pracy pompy. Każdy ruch membrany mam sygnalizowany.
Działa i polecam takie rozwiązanie, bo kupić taki przekaźnik można w każdym kraju i na każdym zadupiu:)

Faraon 15.08.2011 22:01

Kazmir,dzięki bardzo. Rozebrałem, przemyłem, zabezpieczyłem dosłownie wszystko, łacznie z tymi kostkami pod airboxem (jedna z nich zasuwa do rzeczonego wyłacznika zespolonego na kierze). Kable przepatrzyłem jeszcze raz. Złożyłem wszystko do kupy i krowa (będzie musiała zaakceptować tę nieuprzejmość) zagadała. Przez godzinę na wolnych obrotach nie wycięła żadnego numeru. Od jutra testy w ruchu. Ten przekaźnik docelowo zamontuję bo to logiczne usprawnienie, jeśli tylko zdążę przed wyjazdem...

majo 16.08.2011 22:51

Miałem kiedyś taki przypał w Macedonii...styki na pompie domagały się wymiany. Obecnie mam pompe podciśnieniową i zero podobnych problemów:)

sebol 22.08.2011 21:37

ja mam inny problem. Przeczyściłem wszystkie kostki kontaktem. Przy kostce tej okrągłej która idzie do regulatora napięcia zachciało mi się śrubokrętem pogrzebać . Zrobiłem spięcie. Obleciałem resztę kostek i dzisiaj dopiero jak miałem trochę czasu dokończyłem resztę . Wkładam kluczyk w stacyjkę , przekręcam i zero prądu . Bezpieczniki wszystkie ok . Czy mógł jakiś przekaźnik przez te zwarcie się spalić ? bo jakiegoś innego powodu prócz zwarcia nie widzę no chyba , że powodem może być złe podłączenie drugiej kostki regulatora która się nadtopiła i ją na hermetyczną wymieniłem . Co może być powodem braku zasilania w stacyjce ? Dodam ,że prąd w aku jest

raf 22.08.2011 22:00

A główny bezpiecznik 30A jest na pewno dobry?

sebol 22.08.2011 23:31

Cytat:

Napisał raf (Post 192881)
A główny bezpiecznik 30A jest na pewno dobry?

a gdzie on bo w skrzynce z prawej największy jest chyba 15A

raf 22.08.2011 23:44

Cytat:

Napisał sebol (Post 192905)
a gdzie on bo w skrzynce z prawej największy jest chyba 15A

Pomiedzy tymi dwoma czerwonymi;)

https://lh6.googleusercontent.com/-n...%252520021.jpg

sebol 23.08.2011 10:16

wielkie dzięki :Thumbs_Up: po pracy popędzę zobaczyć i dam znać

oskar_z 23.08.2011 10:55

Faraon napisz jak sobie poradziłeś. Miałem jakiś czas temu podobną sytuację przez grzebanie w pompie. Okazało się że za mocno dokręciliśmy śrubę mocująca ten plastikowy dekielek od pompy. Śruba powodowała zwarcie i paliła bezpiecznik. A co do grawitacji - też to przerabiałem. Przy prędkości do 70 km/h wszystko jest ok. Gorzej jak wjechałem na autostradę, po kilku km zaczyna się dławić i gaśnie. Niezapomniane wrażenia w długich tunelach bez pobocza;) Pozdrawiam

sebol 23.08.2011 18:37

raf strzał w dziesiątkę dzięki jakoś nie wiedzieć dlaczego tego pominąłem dlatego nie wiedziałem , że tam jest bezpiecznik

raf 23.08.2011 19:57

Cytat:

Napisał sebol (Post 193031)
raf strzał w dziesiątkę dzięki jakoś nie wiedzieć dlaczego tego pominąłem dlatego nie wiedziałem , że tam jest bezpiecznik

Należą się dwa browary;)

sebol 23.08.2011 22:56

załatwione :) wysyłkowo czy na zlocie ?

Faraon 30.08.2011 15:51

Cieszę się, że za moją przyczyną browar się leje :-) chociaż wolałbym, żeby w mojej sprawie :-) Konkluzje po przejechaniu 4tys km po Bałkanach - po 1000km pompa ze stykami wymienionymi na takie ze stycznika 400V, wzorcowo spaliła bezpiecznik. Włożyłem starą pompę, tę która paliła mi bezpiecznik przed wyjazdem (tyle że wyczyściłem i wypolerowałem jej styki). Dowiozła mnie do końca wycieczki bez kaprysów. Moja teoria - nazwijmy ją nieskromnie teorią Faraona :-) - jest taka, że łuk elektryczny na stykach, w wyniku nadtopienia ich powierzchni, czasami doprowadza do chwilowego sklejenia styków i wtedy idzie tam prąd przekraczający wartość bezpiecznika. Jak zdemontowałem tę pompę i bez jej rozbierania podłaczyłem do aku to poszedł z niej swąd. Po odkręceniu dekielka zaczęła pracować. Wniosek taki, że albo styki sklejone wg teorii Faraona, się rozkleiły od wstrząsów przy rozkręcaniu albo winna była śrubka, o której donosi Oskar Z. Powinien zostać ślad na uzwojeniu - postaram się to sprawdzić w najbliższym czasie i poinformować szanowne grono przyszłych wkurwionych użytkowników. Tak czy inaczej, zamierzam dołożyć słynny przekaźnik, żeby zredukować moc piorunów na stykach.

Faraon 08.09.2011 11:36

Troche jeszcze pogrzebalem w temacie i czas na wnioski. Styki wymienione metodą "ze stycznika" wyraźnie naruszone, mimo że przejechały raptem 1000km. Wygląda na to, że są ze stopu zbyt miękkiego i pioruny je topią. W końcu te styczniki są projektowane do załączania i rozłączania zasilania urządzeń z nieporównywalnie mniejszą częstotliwością niż pracują styki w pompie. Moim zdaniem słabe rozwiązanie. Jeśli wymieniać to lepiej wydać 60 zeta w Larssonie. Plus dołożonie przekaźnika. On też wcześniej czy później może paść z tego samego powodu (nie jest projektowany do ciągłego łączenia i rozłączania) ale kosztuje 20zł, można go wozić w zapasie a wymienia się łatwo. Jeśli chodzi o śrubkę mocującą plastikowy dekiel to potwierdzam, że też była problemem - była za mocno wkręcona i prawie dotykała uzwojenia cewki. Są śłady piorunów na końcówce śrubki i uzwojeniu.

JacaBaca 27.11.2021 19:09

Cześć koledzy.
Skorzystam że złotej łopaty i wykopie temat który 10 lat temu zakończył faraon.
Mam problem ze swoją Afryczka kostka od głowę go zapłonu tam gdzie mamy bezpiecznik 30a ostro się grzeje i jej plusowe styki są już w bardzo mizrnym stanie. Dziś Afryczka odmówiła mi posłuszeństwa w trakcie lotki na plaży. Kilka dni temu zregwmreoealem kostke co można to wyczyściłem a resztę polutowałem. Moto palił na dotyk no ale dziś jak mi zgasła na tej plaży to niestety ale rozrusznik nie chciał już zakręcić. Z owej wtyczki gdzie jest ten bezpiecznik 30a było słychać bzyczenie/terakotanie ale rozrusznik nie kręcił. Po do pchaniu moto do drogi odpaliłem z pomoca brata na pych i wróciłem do chaty może z 500m pod domem zgasiłem Afre i spróbowałem odpalić oczywiście królowa zapaliła i pewnie w duszy śmiała się że mnie bo dyszałem i leciało że mnie ostro po tym piaszczystym wysiłku. Macie jakieś rozwiązania na te kostkico tam najlepiej się sprawdzi żeby móc spokojnie wyjechać motocyklem na przejażdżkę.

Melon 27.11.2021 19:43

Wymiana konektorów lub na stałe lutowanie. Konektory nie są wieczne.

wierny 27.11.2021 20:45

http://africatwin.com.pl/showpost.ph...2&postcount=21
Wątków o elektryce w starych AT było sporo, tak na szybko pierwszy z brzegu.

JacaBaca 28.11.2021 23:25

Dzięki
Wczoraj już zamówiłem nowy przekaźnik i nowa wtyczkę bo moja tez już nie domaga https://uploads.tapatalk-cdn.com/202...bd662a2cb8.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:45.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.