Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Układ elektryczny i zapłonowy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=10)
-   -   Brak świateł przód. (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=10277)

wieczny 26.08.2011 13:13

Brak świateł przód.
 
Majki ma problem. Poza tym, że stroni od alkoholu dorwało go kolejne nieszczęście. Otóż pisze zza rubieży taką oto korespondencyję drogą krótkich wiadomości tekstowych:

"Swieci sie kontrolka dlugich,a nie ma nawet pozycji.Z tylu jest ok. Do tej pory smao przechodzilo po chwili.Przelacznik rozebrany, to cos elektrycznego.any idea?"

Napisałem że spoko orajt, znam, przeczyścić styki co się wypalają od braku przekaźników. Miałem dwa razy. Odpisał:

"To nie to,sprawdzalem.Z tylu swiatlo jest,a z przodu nie ma nic.Sw.sie tylko kontrolka dlugich.Jak wyl.swiatla do kontr.gasnie.Dzialo sie tak po zgaszeniu moto."

Naprowadźcie co to może być bo nie mam za bardzo czasu buszowac po tematach. Będę w międzyczasie obserwował ten wątek i pisał do tego miglanca. Może pomorze pomoże.

Pisownia naturalnie oryginalna rodem z klasycznych relacyj esemesowych ;).

PS: RD04 1991 Włochy z Polonezami.

zbyszek_africa 26.08.2011 13:20

Miałem coś takiego, przekaźnik padł...
pozdr.

wieczny 26.08.2011 13:30

Patrząc na schemat bardzo możliwe prawdę mówiąc. Nie pamiętam czy i jak ma zamontowane te przekaźniki ale porada poszła. Dzięki Zbyszek :Thumbs_Up:

zbyszek_africa 26.08.2011 13:42

Nie pamiętam czy Majki miał dwa światła (reflektory) włączone razem, ale niech to rozłaczy...(nieraz przekaźnik nie wytrzymuje takiego obciążenia)
pozdr.

Alpak 26.08.2011 17:05

Brak masy na przednie leflektory.

SzymonBBI 26.08.2011 18:57

Albo ujowa/e żarówka/i. Miałem tak w jakimś chinolskim skuterze, takie same objawy.

Dzymy 27.08.2011 22:41

Ewentualnie wypala sie wtyczka w manetce.
Na dniach miałem te same objawy.

wasilczuk 27.08.2011 22:59

włoszki z tego rocznika niektóre miały przekaźniki a niektóre nie. jeżeli Maniutek miał wersję z żarówkami bańkami to raczej przekaźników nie miał. No chyba, że wstawił razem z lampami FSO. Jeżeli nie wstawił to coś się zjarało. albo kable albo wtyczki na żarówkach.

Antek 28.08.2011 17:38

Jak się spieszy - niech podłączy na krótko światła do aku. Trzeba tylko pamiętać, żeby je później wyłączać, bo nie zgasną samoczynnie z motocyklem :)

majki 28.08.2011 22:21

No dobra, wróciłem. Część Rumunii, Węgry i Słowację przejechałem na ciemno. :dizzy: W PL podpiąłem sobie na krótko jedną lampę pod skrzynkę bezpieczników i działa dobrze.

Problem wygląda tak:
Kilka razy zdarzyło mi się na wyjeździe, że po zgaszeniu moto i ponownym odpale na ciepło (np. tankowanie, ale reguły nie zauważyłem) nie miałem przez chwilę świateł z przodu. Świeciła się tylko kontrolka długich i nie było żadnych świateł z przodu. Po chwili mijało samo. Z tyłu było ok. Zakładałem, że do PL wytrzyma. Niestety w nocy w Rumunii padło na amen.
Przełącznik rozebrany i wsio wygląda ok (styki przełącznika długich i włącznika świateł czyste, nie przegrzane, nie sfajczone), żarówki działają ok (Philips GT150), przekaźników nie montowałem, tylko zmieniłem lampy z bańkowych na eFeSłO. Na wyjeździe było gorąco lub super gorąco i super sucho. Po podpięciu prundu do kostki jednej z żarówek działały obie H4 i nawet pozycje z przodu. Podejrzewam, że coś się po drodze usmażyło (dioda, "przekaźnik", itp). Problem nie występował na wertepach, dziurach czy w czasie jazdy, tylko po zgaszeniu moto. Do tego wydaję mi się, że światła, mimo dobrych żarówek, świeciły licho. Teraz na nowym źródle zasilania chyba świeci lepiej.

Ma ktoś pomysła gdzie tego szukać? Pod zegarami czy może gdzieś indziej?

wieczny 29.08.2011 00:28

A u mnie dziś w nocy zauważyłem że jedna (lewa) żarówka słabiej świeci i lekko tli się kontrolka od długich... Jutro pogrzebię.

majki 29.08.2011 00:51

Ooooo czyżby coś zaraźliwego? Jak coś ciekawego wykopiesz to daj znać. ;)

majki 30.08.2011 15:53

Po sugestiach i testach zaczynam poważniej podejrzewać brak masy do świateł. Kto wie gdzie w 04kach jest główna masa dla lamp przód? Gdzieś przy główce ramy może? Nie chce mi się rozbierać połowy motóra, żeby znaleźć jeden kabelek, a może ktoś już przy tym grzebał i poratuje leniwca współrzędnymi? :D :bow:

Borewicz 30.08.2011 16:28

Główna masa chyba pod bakiem jest, na lewej podłożnicy ramy

majki 05.09.2011 09:22

No dobra, są jakieś postępy.
W sobotę odpaliłem motóra, ruszam a on zdechł. Kręci nie pali. Paliwo jest. Sprawdzam bezpieczniki i się okazuję, że światła podpiąłem pod zapłon (w Bieszczadach, pierwszy z brzegu, który dawał prund po kluczyku ;) ). Wsadziłem drugi od razu go sfajczyło. Ok, odpiąłem kabelek i jeździłem tylko na pozycjach (dodatkowa masa dalej podpięta była). Reszty świateł brak, jak włączyłem na mijania to spadało drastycznie ładowanie i wszystko przygasało (se myślę jakieś zwarcie być musi). Wczoraj zacząłem grzebać. Rozebrałem ponownie włącznik w celu dokładnego oblookania i nasmarowania wazeliną coby nie śniedziały styki. Uruchomiłem też w końcu Pass'a, bo od roku nie wykazywał oznak życia. Po złożeniu przełączników do kupy, światła powróciły na chwilę, już byłem happy, gdy nagle znowu wszystko zgasło. :mur: Wziąłem porządny kawałek kabla, podpiąłem masę z innego źródła i włala, działa (mijania, długie, pass, pozycje). Nie wiem czy w przełączniku coś było nie halo czy tylko kwestia masy (wcześniej na cieńszym kabelku do masy nie wykazywało chęci pełnej współpracy, a kabelek się grzał mocno).

Będę musiał prześledzić te kable oryginalne i coś z tą masa zrobić (wczoraj już ciemno było i nie chciało mi się rozbierać pół motóra). Ponowię pytanie: kto wie skąd jest brana masa pod światła przód we włoskiej czwórce? Z główki ramy (jak 07) czy gdzieś indziej? I dlaczego światła gasną tak nagle, a nie przygasają? Jakby je jednak jakiś przekaźnik odcinał... Zdejmę zegary i pogrzebię w tej plątaninie pod spodem.

Kisiel 05.09.2011 16:27

Heja,

Cytat:

Napisał majki (Post 194682)
(...) Ponowię pytanie: kto wie skąd jest brana masa pod światła przód we włoskiej czwórce? Z główki ramy (jak 07) czy gdzieś indziej? I dlaczego światła gasną tak nagle, a nie przygasają? Jakby je jednak jakiś przekaźnik odcinał... Zdejmę zegary i pogrzebię w tej plątaninie pod spodem.

Masa jest na 99% na ramie, pod zbiornikiem, na lewej podłuźnicy (zielony przewód z oczkiem), jak wspomniał Borewicz. Ale nie pamiętam na 100% czy również jest ona wspólna dla reflektora.

Mam włoską czwórkę ale przerabiałem zasilanie świateł - dałem przewód bezpośrednio od akumulatora, przez bezpiecznik i 2 przekaźniki. Przekaźnikami steruje zasilanie z przełącznika świateł, które wcześniej szło bezpośrednio na bańkowe żarówki 35W. Masę mam zrobioną na jednej ze śrub trzymających stelaż owiewki do główki ramy, przez moletowaną podkładkę, która się "wgryza" w lakier. Oczywiście zalutowane i zaciśnięte oczko na przewodzie.

To "odcinanie" może być spowodowane:
1. uszkodzeniem przewodu masowego (zielony) biegnącego od reflektora do wiązki
2. uszkodzeniem przewodu zasilającego wyłącznik zespolony (zielono-biały), wspólny dla mijania, drogowych i pass, biegnącego od bezpiecznika B 20A do przełącznika zespolonego
3. za dużym prądem i nadpalonym stykiem elementu rozdzielającego prąd z przewodu zielono-białego w przełączniku świateł HI/LO (ale wtedy pass powinien chodzić bez problemu)
Jeżeli któryś z tych przewodów jest zgięty/nadłamany/naderwany to może działać 0-1, choć mimo wszystko to mało prawdopodobne.

Zmień najlepiej przewody zasilające/masowe na grubsze i załóż przekaźniki, zdejmiesz prąd z przełącznika (naprawdę duży! 2x żarówki h4 to prąd 9-10 amperów). A jak poprowadzisz zasilanie z akku przez przekaźniki to ominiesz straty napięcia na starej instalacji i zobaczysz, że światła będą naprawdę jasne :)

majki 05.09.2011 21:11

Łoki, prześledzę masę i posprawdzam wiązki/kostki. Czyli trzeba będzie zrzucić zegary i bak... :Sarcastic: Przełączniki i styki są ok, nie są nadpalone, zaśniedziałe, kable są przylutowane ok.

Myślałem o poprowadzeniu nowej instalacji, ale narazie sprawdzę masę, pomierzę prundy na kostkach i zobaczymy co dalej.

wieczny 05.09.2011 21:43

Ja w międzyczasie nie zlazłem nawet w kapciach do garażu, więc trzymam kciuki i czekam na wieści.

wasilczuk 08.09.2011 01:37

pany. ja jak kupował lampy fso to chcial od razu kupić kostki do żarówki. tłusty rumiany pan w sklepie pokazał mnie te nowe kostki ale wyglądały bardzo badziewnie. podziękowałem i wyszedłem z samymi lampami. zaraz z tyłu byl złom. wyciąłem tam z samochodu pożądne kostki i te zalutowałem. może wstawiliście te badziewiaki i tam coś się upiekło. Majki- na moje oko masz zwarcie spowodowane temperaturą na kablach. poprostu stopiło izolację. zajżyj w miejsce wlutowania kostek. koniecznie wstaw przekaźniki i grubaśne kable odciążające instalację makaronową. masa zdaje mnie się że jest przykręcona śrubką do ramy w okolicy termostatu.

majki 08.09.2011 09:12

Wasil, kostki kupiłem porządniejsze niż podstawowe, konektorki polutowałem do kabli i tam jest dobrze. Kable też nie wyglądają na przegrzane.
W wolnej chwili przejrzę instalkę, a w zimie może puszczę nowe kable na światła. ;)

Na nowej masie zauważyłem, że światła nie zmieniają jasności w zależności od obrotów (wcześniej na jałowych były słabsze i przy przegazówce świeciły mocniej). Narazie jeżdżę na jednej lampie, ale pewnie niedługo podepnę drugą na testy. :)

wieczny 09.09.2011 12:52

Z tego co wymacałem dwoma paluchami co się bez rozbierania czegokolwiek zawsze mieszczą to Wasil masz rację. Przynajmniej w moim przypadku. Mam kostki z tych tańszych a szwankuje mi ta przez która prąd szedł testowo z akumulatora przez przekaźnik. Musiał się plastik we wtyczce poddać...


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:41.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.