Kask enduro z szybą do 600 PLN - opinie, wnioski?
 

Chcę kupić kask enduro z szybą.
Moja głowa nie jest warta Shoei za 1800 - musi wystarczyć coś do 600 zł.
Do tej pory oglądałem , ale nie jeździłem, więc prosze o opinię:

1. NAXA COX- za ok 265 pln wydaje się najwygodniejszy, jest głęboki , ma miękką wyściółkę. Minus - nie ma białego , jest tylko czarny i moro
2. LS2 Enduro - cena podobna, środek zmniej przyjemnego materiały, szybka ma większe szpary niż w Naxie
3. ARC A708 ok 400 zł - płytki kask, mało wypełnienia w środku - twardy- wydaje się bardzo podobny do LS2
4 HJC Cl-XS - ok 330 - znośny, ale w egzemplarzach oglądanych na bajzlu szybki odstawały a miały tylko 2 położenia i zapadkę z gumki. Wnetrze troche drapało...
6. Airoch S4 - cena 630 zł - najdroższy i wydaje się najlepiej wykonany, ale nie miałem okazji go przymierzyc bo nie mieli XL-ki.

Do tej pory najlepsze wrażenie zrobił na mnie Naxa - jest to nowy model na 2011 - różni się dość znacznie od starszego kasku enduro z szybką tej firmy. proszę o Wasze opinie. kask nie ma służyć do crosu- do tego mam kask crossowy z goglami, ale do turystyki z elementami enduro.

A uwex enduro? Powinien się w tej kwocie zmieścić. Na pewno wygodny i sprawdzony.

uwex enduro mi nie pasi - Obrywa mi uszy a mam je wielkie, zawadza pod brodą.... To był kask który chciałem dawno juz kupić , ale głowę mam nie typową.. chociaż to było jakiś czas temu, podjadę do sklepu jeszcze raz przymierzę..

LS2 - myślę że dość ciekawy wybór ...ale nie jeździłem i nie mam tylko z opinii słyszę

temat też mi bliski :D czekam również na jakieś opinie i wieści :D

też odnosiłem takie wrażenie jak pierwszy raz go założyłem w sklepie, co do zakładania i zdejmowania to trzeba opracować technikę nieobrywającą uszu :) i daje rade bo moje uszy też nie są małe. Jeśli chodzi o wygodę to jak mówię na początku miałem obawy, ale go kupiłem jest bardzo wygodny i jednocześnie elegancko przylega do głowy (może się jakoś dopasował) i jest jak dla mnie bardzo dobrze jakościowo wykonany.

Zapytaj o Naxę Vooytasa - on ma ten poprzedni model i bardzo narzeka, np. na szybę samoczynnie się otwierającą w trakcie jazdy, czy na odpadający daszek. Być może w tym nowym skorygowali to, ale lepiej dokładnie sprawdzić. Ja mam Marushina X-moto, kosztował dokładnie 600 i bardzo go lubię. Na łbie świetnie siedzi, nic nie odpada, nie jest za głośny, waży 1400 g, środek wyciągany do prania, solidnie wykonany, generalnie nie ma się do czego przyczepić. Gdy byłem na kupnie też porównywałem z Airohem o podobnej cenie i wtedy Airoh był zdecydowanie na :Thumbs_Down:.
Zapewne najfajniejszy byłby Arai Tour-X, albo Shoei, ale to jest cena Marushina x 3, a wcale nie ma wielkiej różnicy jakościowej. Araia kupił Krystek i po roku jazdy zachwycony nie był. Mój Marushin po kilku latach siedzi na głowie tak samo dobrze jak na początku.

jest tez calkiem fajny kask z FLY'a nie pamietam modelu.


mam

http://www.revzilla.com/motorcycle/f...kker-ds-helmet

http://www.youtube.com/watch?v=XAp10...ayer_embedded#!

Wiem,że Roberto w LS2 zjechał całą Azję na pewno coś więcej ci powie,z tego co pamiętam był zadowolony.

wygląda całkiem całkiem i cena znośna.

"macałem go" i wyglada calkiem znosnie, o niebo lepiej niz Naxa, ls2, Marushin czy hjc. Gdybym nie mial juz swojego to wszedlbym we Fly'a

Miętus też używa LS2 - w tym roku Gruzja- 10 tyś km i chwalił sobie ten garnek.
Ja mam Uvexa Enduro i polecam- choć to górna granica limitu, to jednak wart tej ceny. Już dwa sezony i nic poza porysowaną szybą się nie dzieje!;)

a znacie sklep jakis gdzie go można dopaść?

Witam

Ja też chcę kupić Uvex Enduro Flat. Czy wiesz gdzie można go przymierzyć w wawie ? Chce tylko zobaczyć, czy rozmiar jest dla mnie odpowiedni, a sam zakup robię w louisie. Jest on tam za 100 ojrasów !!

pozdrawiam

Maniak, o uszy bym się nie bał. Bolą dopóki się nie urwą ;)
Na początku pomaga kominiarka, potem wchodzi bez. nie wiem co masz z brodą nie tak :) Ale faktycznie jak za nic w świecie nie pasuje to się nie pchaj.

Za 100 ojro też go chętnie przytulę.
Ktoś wie gdzie go można przymierzyć od ręki?

Warszawa - Goraszewska 18
Pojadę przymierzyc.
rzeczywiście są w luisie:
http://www.louis.de/_30ef0ebbab57b61...ARTNRGR=215651

Zobacz jeszcze Nexo X-tour.

http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=9227

Byłem dzisiaj. Mają rozmiar M, i XL - nie ma L. Podobno Uvex już nie robi tych kasków, więc z czasem będzie coraz większy kłopot ze znalezieniem odpowiedniego rozmiaru.

Wersja SLT jest w rozmiarze L, ale ten kask kosztuje 1070 zł.

Uvex wycofuje się ze wszystkich kasków.

Dobra. Już go zamówiłem :D

Ja dziś się dowiedziałem ze te garnki z szybami to całkowicie w teren się nie nadają...i koleś jak mi to powiedział po przemyśleniu sprawy ma racje...ale jak chcecie do jazdy takiej asfaltowej typowo to dają rade ... ja sie na typowo crossowy googlowy kask zdecydowałem raczej ;D

A to niby czemu?

Jak ganiasz w traski to jeździsz z szybą , jak masz ochotę na endurzenie to ściągasz szybę, zakładasz gogle i masz typowo crossowy.

W typowo crossowym z goglami w trasie jest mniej komfortowo , szczególnie jak jest zimno i dodatkowo deszcz pada.

Taki kask jest dość uniwersalny, niektóre modele mają nawet tak że nie trzeba zdejmować szyby aby założyć gogle.

Od crosowego różni się:
-krótszym daszkiem
-wyższą masą
-szybką :)
-mniejszym otworem na gogle
-dużo gorszą wentylacją

ogólnie to fajna sprawa ale do upalania w ciężkim terenie lepszy jest zwykły crossiak.

Goście byli w szoku. W ciągu 15 minut podjechały 3 Afryki :D

-krótszym daszkiem -- tu bym sie spierał zależy o jakim kasku mówimy
-wyższą masą -- ile waży przeciętnie crossowy kask? mój obecny z szybą jest o wiele lżejszy od typowo crossowego który miałem poprzednio (ale to stara konstrukcja była inne materiały)
-mniejszym otworem na gogle - tu też bym sie spierał (zależy od kasku) , w mój po odkręceniu szyby wczodzą normalne duże gogle
-dużo gorszą wentylacją - to potwierdzam , zazwyczaj crossowe mają więcej otworków wętylacyjnych i są one większe, za to nie da się ich pozamykać i na twardym przy większych prędkościach świszczą.

Trochę przesadasz, masz wyżej napisane dlaczego. Trzeba tylko wybrać taki kask, żeby można było do niego gogle założyć - w niektórych przeszkadza szyba i nie da rady wcisnąć.

Aha, no to już wiem kto jest tym 2-metrowym drabem na czarnej Afrze ;-)

Przeniosłem wątek bo tutaj bardziej pasuje.

A gdzie go macałeś? Są dostępne w PL czy tylko US. Bardzo mnie zainteresował ten garnek :drif:

macałem go w kraju ale gdzie został kupiony to nie mam pojecia, trzeba by zabytać w Intercarsie.

Fly-a ma Inter Cars

Właśnie sprawdziłem na stronie inter motors i tego kasku nie ma w ofercie. Są fly-aje ale crossowe.

Ja bym prosil zeby ktos o LS2 batten cos napisal wiecej. Przymierzam sie do tego kasku ale z racji tego ze w poblizu miejsca gdzie mieszkam nie ma zadnego sklepu gdzie moglbym go przymiezyc itp to narazie musza wystarczyc mi obrazki na allegro ;p

Ja mam wspomnianego na początku airoha s4 czarny mat dałem 590zł, drugi sezon w nim latam i prawie tylko w terenie. Na głowie leży dobrze nawet po całym dniu nic nie uwiera generalnie bardzo wygodny, szyba nie paruje.
Minusy to częściowo biała wyściółka szybko się brudzi ale rozbieralna do prania i przy całkowicie zamkniętej szybie gwiżdże ale jak uchylę dosłownie na milimetr jest cisza a do środka nie wieje.

z dwóch rożnych źródeł dostałem odpowiedz że FLY z szybką pojawi się w sprzedaży w PL wczesną wiosną.

na allegro wiszą dwa ogłoszenia ;)
ale zakładam, że mówisz o intercars?

O proszę - jeszcze 2 dni nie było żadnego.
Nie mówię o intecars...

Też patrzyłem i nie było ... teraz sa :D ale mnie już na niego nie stać... będę musiał sie zadowolić czymś zwyklejszym na razie :) ale czym jeszcze nie wiem ...

mam LS2 Enduro Batten - od 2 lat, przejechane ok 15 000km i bardzo sobie chwale.
wygodny, wnętrze wyjmowane, szybka dobrze spasowana, wentylacja ok, widocznosc b. dobra, ogólnie bardzo ok. Daszek da sie zdjąć i masz wtedy cos jak integral.
Z minusów to nie jest najcichszy (daszek robi swoje) ale tu temat zamykają zatyczki do uszu. Paruje w granicach akceptacji ; )

Zamówił ktoś tego Uvexa w Louisie?

Przy okazji mam prośbę do kolegi na afryce, który w piątek przyjechał do Motochallenge i od razu krzyczał od wejścia, że "on tylko będzie macać, bo na sieci są po 100 Euro", o rozwagę i ugryzienie się następnym razem w język :vis:

Miałem wczoraj mierzyć XXL, ale po takim wejściu mnie goście olali.
Zamówiłem w ciemno

Dzieki hans ;d zdecyduje sie wiec na niego ;p dobrze ze o daszku tez napisalas bo interesowalo mnie to własnie. Najgorzej ze przymierzyc itp nie ma nigdzie blisko ;p

Zdecydowałem się zamówić bezpośrednio w Luisie choć mogłem zamówić przez Motoakcesoria (otworzyli nowe na Prymasa) - chcą 600 zł.
Najpierw założyłem konto w pay palu co zajęło mi 30 minut, potem je doładowałem z konta bankowego, potem dokonałem zakupu w Luisie.... to był mój pierwszy raz:) , więc 2 godziny mi zajęło...
Wyszło 502 zł z przesyłką za model FLAT w malowaniu czarno białym- jak po przejażdżce nie będzie mi pasował to go sprzedam - kupiłem w ciemno bo nigdzie w Wawie nie mogłem przymierzyć.

Uvex Enduro jest OK, szczególnie w cenie 400 - 500 PLN. :Thumbs_Up:

Trochę urywa uszy przy zakładaniu / zdejmowaniu - warto nosić kominiarkę.

Uvex podobno wycofuje się z produkcji kasków moto, wiec te w Louise to pewnie już ostatnie sztuki.

Mam juz swojego Uvexa. Przy zakładaniu ok- dopiero przy ściąganiu urywa uszy..:)
Czy wasze Uvexy tez nie mają żadnych otworów w szczęce? Wlot powietrza w szczęce to tylko atrapa!! Dobrze że mam wiertarkę! Szczególnie że pod szczęką jest materiał żeby nie wiało- deflektor? W mieście przy zamkniętej szybce udało mi się go zaparować .... nie ma pin- locka więc tego się spodziewałem :(
podsumowując - za 500 zł wydaje się fajnie wykonany - najwyżej sam poprawię sobie cyrkulacje powietrza jak to mam w zwyczaju.

Nie ma otworów ale sam już wiesz, że wiertarka czyni cuda. Pamiętaj, że potem będzie wiało zawsze....
ten podbrudek można ściągnąć bez problemu, może to wystarczy.

Ja kupiłem w Louisie wersję całą czarną za niecałe 90EUR.
Mam dokładnie takie same wrażenia. Uszy otarte od ściągania kasku, przy obecnych temperaturach szyba paruje na potęgę - brak nadmuchu przez szczękę. Też się zastanawiam nad nawierceniem tej gumy w środku w szczęce. Na dodatek trzeba uważać na szybę. Nie ociera się o daszek tylko jak daszek jest w najwyższym położeniu.

Jak za 90EUR to bardzo dobry kask:D

A jeszcze pytanie mam do doświadczonych użytkowników kasków dualowych. Co robicie z szybą jak jeździcie w konfiguracji zdjęta szyba+gogle (oczywiście gdzieś dalej od domu ;))?

Pzdr
Michał

Ja jeździłem z otwartą szybą na max. Gogle się mieszczą. ;) Szybę ciężko bezpiecznie zapakować...

wkładam do szafki w garażu :) Albo wożę założoną.

Właśnie o to mi chodzi. Instrukcja straszy, że jak się mocno pyli/brudzi to szybę trzeba zdjąć.

Gogle wytrzymały mi 1 niezbyt intensywny sezon. Zastanawiam się czy nie wierzyć instrukcji, żeby nie wymieniać co sezon gogli i szyby:D

PoPierwszePrimo: który facet czyta instrukcje?? :haha2: :hehehe:
PoDrugiePrimo: mi się z szybą nic nie działo jak się kurzyło. :D Fuckt, że lepiej bez szyby, ale na wyjeździe da radę. O ile gogle Ci wlezą bez problemu. ;)

Ja teraz i tak już Uvexa nie używam (za duży, za ciężki, szybko paruje, duszno, itp :p), tylko latam cały czas w lekkim enduro z goglami (nawet dziś przy +3st, bez kominiarki, tylko rękaw na szyję i paszczę naciagam :) )