Rosja - Gruzja drogą wojenną
 

Planujemy dojechać do Gruzji drogą wojenną od strony Rosji i z powrotem.
Wiadomości z internetu są pełne sprzeczności.

Szukamy pewnej informacji czy otwarte jest przejście graniczne na drodze wojennej między Rosją i Gruzją.

Może ktoś z Was posiada sprawdzone informacje na ten temat i zechce się nimi podzielić.

:bow:

Hej,

sprzeczności jest bardzo dużo i pewnie tyle będzie.

W tym roku chłopaki od nas przekroczyli tę granicę (dwie ekipy niezależnie). Jest o tym w ich relacjach. Czyli przejście w końcu otworzyli. Wydaje mi się, że nie można mieć jednak pewności na ile. To, że w tym roku się udało, wcale nie znaczy, że w przyszłym też będzie można.

Pozdr

We wrześniu przejechaliśmy tą granicę bezproblemowo w dwie strony.

Przy składaniu wniosków nie kręcą nosami bo ich to obchodzi jak tam zamierzasz wjechać. Problemy się zaczynają na granicach. Okazuje się dopiero na konkretnym przejściu. Wniosek również osobistycznie składałem. Wizę dostałem. Na przejściu powiedzieli "nie nada" Sytuacja z połowy lipca tego roku. Pozdrawiam

wracaliscie? czy 50 $ i nada

hey.
Mam numer telefonu celnika z przejsciu w Kazbegach jesli znasz Rosyjski( lub Gruzinski ) na tyle by sie dogadac to zadzwon i sie dowiec, bedziesz na biezaca tam sie czesto sytuacja zmienia. Bylem tam i sie pytalem Gruzinskich celnikow i rozmawialem z ludzmi, ktorzy jechali od Rosyjskiej strony. Oni nie robia problemow, zaczynaja sie po Rosyjskiej stronie ale sa do przejscia.
Granice mozna przekroczyc, zajmie to troche czasu i cierpliwosci i bez lapowek. Wiem tez od przyjaciela ze Sloweni, ze przy odpowiedniej determinacji i posiadaniu odpowiednich listow i wiz mozna tez wjechac do Z Gruzji do Abchazji!!!

czyli z Rosja do Gruzji przez droga wojenna nada?

Jezeli jednak mam wize i na miejscu powiedza - nie nada - to mam duzy problem, czy moge sobie skoczyc promem z Soczi do Trabzonu lub moze Soczi - Batumi - jako kolo ratunkowe?

Ktos orientuje sie tez jak wyglada droga przez Rosje w maju? Da rade motocyklem na poczatku miesiaca?

Dziękuje za wszystkie cenne informacje.

Zatelefonowałem wczoraj do Ambasady Gruzji, nadmieniłem, że jedziemy na motocyklach i że tak daleko, no i dobrze byłoby wiedzieć czy na pewno przejedziemy.
Pani okazała się być bardzo miłą i cierpliwą osobą, wyjaśniliśmy sobie między innymi kwestie poruszania się motocyklami leasingowymi po Gruzji.

W sprawie granicy wygląda to tak, że przejście graniczne w Larsi-Kazbegi jest otwarte i że możemy sobie bez przeszkód i wiz wielokrotnie przekraczać granice Gruzji.
Niestety Rosjanie już tacy mili nie są i tak naprawdę nigdy nie wiadomo, czy wypuszczą i wpuszczą do siebie.
Zawsze granice mogą przekraczać obywatele Rosji, bywa tak, że tylko obywatele WNP, ale często przepuszczają wszystkich - reguły nie ma.

Pani z ambasady powiedziała, że skoro wybieramy się do Gruzji w czerwcu, to najlepiej dzwonić tuż przed wyjazdem, bo to się wszystko do tego czasu może kilka razy zmienić.

Tak bardzo nie chcemy jechać przez Turcję, ze chyba zaryzykujemy i jak będą problemy, to może uda się zastosować wariant 50$ i nada.

Ja przejechałem z Gruzji do Rosji przez to przejście bez większych problemów pod koniec Września tego roku.
W przyszłym roku planuje jechać do Iranu tez tamtędy i mam nadzieje że im się nie odwidzi.
Dużo przyjemniejsza trasa niż przez Turcję, zważywszy na fakt, że w Rosji paliwo kosztuje 2,50 zł a w Turcji prawie 8 ;)

Nie wiem czy to coś wniesie ale w lipcu jadąc od Tibilisi było na tej trasie od huuuusteczki rosyjskich tirów, nawet jedno prawie ferrari;) im bliżej Władykaukazu tym wiecej. Wiec chopaki sobie jeżdżą

Pod koniec Sierpnia byłem w Władykaukazie i zaczerpnąłem języka paru osób, każdy odpowiedział, że można przejechać do Gruzji. Już miałem jechać, ale przypomniałem sobie, że mam wizę jednokrotną :p

planujemy ta trasę na przelom lipca i sierpnia, zmoich informacji wynika, że można gdyby coś się zmieniło to proszę o info :)

W połowie lipca jak byłem nie dało rady. Późniejsze ekipy z sierpnia/września jak wynika z relacji przejeżdżały. Może to przejście jest otwarte sezonowo dla motocyklistów? ;)

Kiedy planujecie jechac??? tzn. dokładnie w jakim terminie???
W gruzji bylem w 2011r jechalismy przez Turcje a wracalismy promem z Batumi do Iliczewska. Podroz promem porazka, dlugi rejs a odprawa Ukrainska jeszcze gorsza, nie czepiali sie niczego, ale prawie 10 godzin zajęła odprawa zanim wyjechaliśmy poza obszar portu. Przez Turcje super, drogi piękne ale niestety jak tak dalej paliwo będzie drożało to tam będzie chyba po 10-12 zeta :) Dlatego pomyślałem że Ukraina i Rosja jako tranzyt to dobry wybót, tym bardziej że można poznać coś nowego.

Gruzja
 

[QUOTE=hans_pl;209565]Kiedy planujecie jechac??? tzn. dokładnie w jakim terminie???
W gruzji bylem w 2011r jechalismy przez Turcje a wracalismy promem z Batumi do Iliczewska. Podroz promem porazka, dlugi rejs a odprawa Ukrainska jeszcze gorsza, nie czepiali sie niczego, ale prawie 10 godzin zajęła odprawa zanim wyjechaliśmy poza obszar portu.

Mielismy prawie dokladnie to samo 8 godzin, na szczescie byl z nami Rosjanin Andriej i tylko 8h spedzilismy bo wiedzial gdzie krzyknac a gdzie dac w lape, a zarcie na promie to inna historia a i prom mial na pokladzie MIga 29, ktorego wwiezli na samym koncu tak aby nikt nie widzial hehehe

my pewnie przełom lipca i sierpnia

Dokładnego terminu nie ustaliliśmy, ale planujemy początek czerwca.

Noo, to będziemy mieli informacje bardzo bieżące. Nasza karawana rusza miesiąc później. Mirek, zakop gdzieś flaszkę;)

cale forum tam jedzie. Ja bym chcial w maju na odmiane. ;)

Oooo !!! wstępnie, powtarzam wstępnie myślę o terminie 02-24.06.2012.
Tak nieśmiało myślę że może uda się dotrzeć do Azerbejdżanu.
No i tak jak pisałem wcześniej chcę pojechać i wrócić przez Ukrainę i Rosję.

Polecam wrzesień, wtedy jest winobranie i arbuzobranie od Ukrainy przez Rosję aż po Gruzje :)
Lipiec i Sierpień wydaje się troche za gorący w Gruzjii, no ale co kto lubi.

Informacjami podzielę się bezproblemowo.:Thumbs_Up:
Zobowiązuje się również do zakopania flaszki, ale bez cieczy, co najwyżej z listem o tematyce nieprzyzwoitej i najprawdopodobniej trudnym do odczytania.
Przepraszam, ale w składzie z którym się wybieram zakopanie gorzały w ziemi równałoby się z wydaniem wyroku na zakopanie siebie obok tej flachy i to żywcem - głupich nie ma.;)

Bajrasz, ja byłem przekonany, że Ty nie pijesz alkoholu i nie jesz mięsa:D


W maju podobno jest najwięcej opadów i w górach drogi są nieprzejezdne z powodu zalegającego śniegu.

tak - w maju pada sporo deszczu jak na gruzje (http://kaukaz.pl/gruzja/geografia_pr...a_i_klimat.php) przy czym to nie jest jakas wielka ilosc w porownaniu ze opadami w PL, ale jest w miare cieplo.

Co do drog, to nie jestem pewien. Z relacji wynika roznie. Najwyzej skupie sie na nizszych partiach i wiecej akcentu poloze na Armenie.

Jezeli bedzie b. duze prawdopodobniestwo takich anomali trzeba bedzie jechac przez Turcje albo w ogole zrezygnowac w tym roku :(

Ogolnie czerwiec jest lepszym terminem, ale w czerwcu sa mistrzostwa europy, wiec nie ma o czym mowic. ;) Pocieszam sie tym, ze jak bylem w Gruzji w czerwcu to w gorach tez wiecej padalo niz bylo slonca.

dobra, znalazlem pewniaka:

http://www.msz.gov.pl/index.php?page...document=25696

Mam nadzieję, że do przyszłego roku nic się nie pokiełbasi między sąsiadami i dalej będzie otwarte. Moje plany to koniec września i licze na Wasze informacje.

Wygląda na to, że jesteśmy narodem wybranym!

Litwinów też przepuszczają więc nie jesteśmy wybrani ;)
Spotkałem ekipe z Litwy we wrześniu w Tuszetii i oni też przyjechali i wracali przez Wierchnij Lars.

No ale Litwini są byłymi obywatelami ZSRR i tą granicę zawsze mogli przekraczać. My jednak republiką radziecką nie byliśmy, na szczęście!

Od momentu kiedy są w EU to utracili chyba "przywileje" byłej republiki ZSRR.

Dziwne
 

Dokładnie 16-go lipca 2011 przejechałem na moto granicę w Kazbegu z Gruzji do Rosji. Trochę nas przytrzymali, ale jakoś poszło.

Piast

leasing
 

Moto w leasingu. Zachęcam do przygotowania papierów - upoważnienie z tłumaczeniem. Jeśli moto nie jest zarejestrowane na Was to moga się czepiać w Rosji.

Piast

Czy ktoś z szanownych kolegów ma może informacje o możliwościach przedostania się z Kerch do Poti, Poti - Kerch? Albo Kerchu na rosyjski brzeg byle nie wpław.. Cenne byłby informacje „organoleptyczne” :) Czy trzeba z jakimś wyprzedzeniem robić rezerwacje, jak długo się płynie etc. Szukam alternatywnego powrotu / wjazdu od strony Ukraińsko / Rosyjskiej.

Jest normalne promowe przejście graniczne Ukraina-Kerch / Rosja-Port Kaukaz w cieśninie pomiędzy Morzem Czarnym i Morzem Azowskim.
Promy kursują, zależnie od sezonu co 1,5 lub co 2 godziny
Koszt około 50 PLN za motocykl z kierowcą
Prom płynie krótko ok 20-30 minut ale odprawa po obu stronach zajmuje więcej czasu, w sumie około 4 godzin.
Bilety na prom kupuje się na bierząco przed wjazdem na odprawe celną. Generalnie bilety są sprzedawane do wyczerpania miejsc na każdy kurs promem, potem sprzedaż jest wstrzymywana do następnego kursu.
Tak przynajmniej to wyglądało we Wrześniu 2011 od strony Rosyjskiej.

tylko, że dotarcie z Port Kaukaz do Poti zajmie najbidniej 4 dni no i trzeba mieć wizę rosyjską! Koledze chodzi raczej o bezpośrednie połączenie promowe Ukraina- Gruzja.

Gdzie najtaniej kupić wizę rosyjską? W Sindbadzie zaśpiewali 445,5 :dizzy:

Ja załatwiałem tutaj:
http://www.tbalces.com/index.php?page=wizy&id=2
Napewno było taniej, nie pamiętam dokładnie ale wyszło ok. 300 zł - tygodniowa turystyczna

Sprawdziłem i dokładnie wyszło w sumie 325,50 zł, w tym
145 zł opłata konsularna
19 zł obowiązkowa polisa
100 zł voucher
61,50 zł pośrednictwo

Sporo wołają :Sarcastic:

Ja w ubiegłym roku zapłaciłem ok 450 zł.ale obejmowało to:
- wiza białoruska tranzytowa na 9 dni
- ubezpieczenie Białoruś na 5tys. EU
- wiza rosyjska turystyczna 2 tyg.
- ubezpieczenie Rosja na 35tys.EU
Załatwiałem tutaj i mogę polecić obsługę:
http://www.warmos.com.pl/page.php?na...izowe&lang=pol

Opłata trochę podrożała (154 Pln), ale to na razie najtańsza opcja.

Wiza jest wystawiana na daną datę, czy np tydzień od wjazdu niezależnie kiedy się wjezdża?

masz na myśli długość rejsu, bo mam nadzieję że lądem nie ma jakiś utrudnień, o których jeszcze nie wiem...?

Turystyczna ma z góry określoną datę wjazdu i wyjazdu

Dla ścisłości. Ma określoną ważność od, do. Wjechać i wyjechać można w całym zakresie ważności.

No, tak jak mówisz- byłem nieścisły :)

Rejs Kerch-Poti zaajmuje około 2 dni ale probematyczne jest załatwienie biletów na ten prom (próbowałem w ubiegłym roku) i odprawa też nie jest bezproblemowa jak czytałem w relacjach.
4 dni zajmuje dojazd na kołach z Kerch do Poti przez Rosję ale z moich ubiegłorocznych doświadczeń w przeciwnym kierunku, nie ma żadnych utrudnień, trzeba mieć tylko wize.
Szczerze polecam to rozwiązanie bo wjeżdża się do Gruzji właśnie drogą wojenną, czuli zalicza się przy okazji i tak jeden ze standardowych celów w Gruzji.

a mozna na turystycznej wjechać i wyjechać dwa razy?
rozważam trasę w obie strony przez Rosje

jak zlozysz wniosek o taka wize to mozesz.

obczaj na, na przyklad, wizy.pl. na stronie ambasady rosyjskiej tez jest wszystko przystepnie napisane.

Dziękuje Panowie za rozwianie moich wątpliwości i podpowiedzi.

Witam,

Panowie a na wizie tranzytowej nie da się przeskoczyć Rosji?

kiedy wybierałem się do Mongolii wizy załatwiała mi firma Wadi. www.wadi.pl
załatwili mi wszystko w bardzo dobrych cenach i na sprawie się znają. Teraz też zamierzam z nich korzystać, bo granice załatwialem bezproblemowo.
pozdrawiam
doktorek

Witam,

Też mi się wydawało, że na wizie tranzytowej da się przejechać w związku z tym nie trzeba załatwiać pobytowej i odchodzą koszta związane z pośrednictwem i voucher.

A ja mam jeszcze taką wątpliwość/pytanie: czy mając wizę tranzytową muszę kierować się jakoś w miarę bezpośrednio do wyjazdu, czy w ramach tych 10ciu dni mogę się pokręcić po okolicy?
Na przykład: mając wizę tranzytową na wjazd z Krymu (Kercz-Kaukaz) i wyjazd do Gruzji (Kazbegi–Wierchnij Lars) zostanę zatrzymany przez patrol np. w Groznym. Aresztują? Rozstrzelają? Czy jeżeli mieszczę się w czasie, to po rutynowej kontroli jest git i machają mi chusteczką na pożegnanie?