Przejścia graniczne UZ-TJK
 

Które z przejść granicznych Uzbekistan - Tadzykistan są obecnie otwarte dla innostrańców?
W tym najkrótszą drogą?

np przejście w Buston, 40km na północ od Bekobod(gdzie jest obsługiwany ruch tylko lokalny)
Informacja pewna z lipca tego roku.

Jest otwarte. To głowne przejście UZB-TJK

Ostatnie pytanie.
Czy wznowiono ruch graniczny między Uzbekistanem i Kirgistanem?
(przejazd przez Kotlinę Fergańską).

Dla nas tylko przez Andiżan - Osz

Czy ma ktos jakies nowe info odnosnie tematu otwartych granic tadzykistan-uzbekistan?


Czyli na 100% ?.
tursunzade( droga M41) kolo duszanbe i droga chajnak-buston(P33)

.........

z tym 100% to wiem ze przesadzilem chodzi mi oto czy tylko te brac pod uwage.. droga chajnak-buston to jest 300km wiecej na drodze samarykanda- duszambe...a tursunzade( droga M41) tylko 180km wiecej ale nieznalazlem potwierdzenia na forach ze ktos nia jechal w tamtym roku..

Cześć,

jadąc kilka dni temu (chyba 28.06) w Kazachstanie spotkałem dwóch Niemców, którzy jechali M41 przez Tursunzoda i tutaj przejechali przez granicę Uzb-Tadż.

Pozdrawiam

O tym przejściu pisał Sambor, że jest otwarte i tu jakiś kolega 4x4 w czerwcu je zaliczył. Chyba ten, pod którym dopisałeś teraz post.

a my w sierpniu będziemy próbować je "atakować"

.........

A w którym miejscu jest to przejście?

.........

Piszesz o przejsciu UZ -TJK, czy UZ -AGF?

.........

Cha... Nawet nie wiedziałem, że tamtędy prowadzi droga...
Samo Termiz warte zaliczenia.
Słynny rusko-afgański pomost. Most przyjaźni, główny szlak zaopatrzenia w latach 80-89.
Do tego najgorętszy punkt UZ i ciekawe zabytki...

.........

strasznie merytoryczny wątek się zrobił...
niech was diabli :P

czy jakies nowe informacje w sprawie przejść posiadacie?
gdzie przejade a gdzie napewno nie przejade po a.centralnej?

hOmer, witamy na forum
Na powyzszym watku widac, ze ludzie ze swiata samochodow terenowych, po wejsciu na forum robia tu bardzo duzo zamieszania, chca wprowadzac swoje zasady, pozniej obrazaja sie, pakuja swoje zabawki, kasuja posty i sie wynosza
Mam nadzieje, ze Ty z nami zostaniesz

W sierpniu tego roku jechaliśmy drogą M41 z Dushanbe na Denau .

Podobno Panjakent - Samarqand ( przez tunel ) też można jechać tyło trzeba z dolarów wyskoczyć . Tak mówił nam Tadżyk , ale tego nie testowaliśmy .
Ja pamiętam ( może ktoś mnie poprawi Adam lub Robert ) z Denau idzie nowa droga na północ . Na google jeszcze jej nie ma . To opcja dojazdu do Samarquandy . Może trochę dalej jak podana pow. granica , ale chyba pewniejsza .

.........

.........

Popierdzieliłem .
Chodzi o Anzob Tunel jakieś 80km na północ od Dushanbe ( Dyushambe , Duszanbe , Душанбе , دوشنبه , Stalinabad .... ) i zapewne o niego chodziło temu gościowi .

Samarqand , Samarqandy ( od Samarqanda ) , Samaranda , Samarkandy ... nic śmiesznego nie widzę .

Jak zobaczyłem przejazd przez ten tunel na filmiku to mi buty spadły :dizzy: ;)

http://www.youtube.com/watch?v=CjwOI7Pilfg (od 2:18)

Myślę , że odnośnie przejść można posiłować się ( potwierdzając oczywiście przed wyjazdem ) tą stronką:

http://caravanistan.com/border-crossings/

.........

Wentylatory poległy

Tunel jest ok, bardzo ożywczo działa na trzewia i w ogóle - gdyby nie on nie wyprał bym bielizny. Jest znacznie bardziej atrakcyjny niż te nędzne górki w okolicy.

Ale ja się nie gniewam ( no może trochę zabulgotało :) ) . Mało tego sobie na temat ( gramatyki ) odmiany trochę przypomniałem . Nazwy takie , bo no Google takie są , a historycznych pewnie się ludziskom szukać nie będzie chciało . Temat nazw i odmian zamknięty .

.........

Po Bosmanowym zielu, moja......wróciła na szlak

.........

Panie i Panowie..
jak już jesteśmy w okolicy to mam pytania o dwa przejścia:
1.KG/UZ na wysokości miasta Namangan (UZ)
2.KG/TJ ( na N TJ) droga na drodze A372 jest otwarte dla nas?

Analizuję możliwość zrobienia pętli:
Bishkek > Namangan > Taszkent > Samarqand > > Dushanbe > Khorog > Osh > Bishkek

I tu nasuwa się kolejne pytanie 14 dni wystarczy na spokojny przejazd połączony z obcowaniem z lokalną ludnością ?

372 nie i nie próbuj, bo cię nie wpuszczą spowrotem do TK jeśli od tej strony, od północy w KG podobno się da tak mi mówili księżulkowie w Taszkiencie, ja na wszelki wypadek leciałem od Osz

Dzięki za info, wyszło mi 12dni i zostały jeszcze 2 dni na ewentualne awarie lub biesiadowanie.. "dupy nie urywa..!" :/ Przyznaję, że wydawało mi się, że będę miał więcej luzu.

Khorog - Murghab - tak chciałem przez Iszkaszim.

Sary Tasz - Biszkek - nie dam rady przez jezioro Issyk Kul, prawda ? Dużo stracę ?

Po tej wyrypie będziesz już fest zmęczony może nawet nie będziesz chciał oglądać jeziorka. Iszkaszim tez jest mocno przereklamowany jak będziesz w khorog to zdecydujesz

Nexus

.........

.........

Lupus & Elwood,
posłucham zapewne Waszych porad, ogarnę je na mapie, poczytam o tych miejscach i się odezwę. Dzięki!

Piszecie o ciekawych miejscach więc zastanawiam się czy nie powalczyć o kolejny tydzień tak aby na spokojnie być w tamtych rejonach, walczyć ? Czy te 12/13 dni wystarczy ???

P.S dla Elwood
Łyknąłem tą trasę, so..?!;)

Ok koniec zaśmiecania tego wątku, na koniec rozmowy zostaw proszę linka do swojego wątku, przyda się innym.

Edycja: to może ja wkleję http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=18193&page=31