Problem z synchornizacją
 

Mam problem z synchronizacja gaźników w TA 650, może ktoś będzie tak dobry i coś doradzi ?
a chodzi o to że nie mogę zsynchronizować gaźników. Wymieniłem filtr powierza, świecę, wyczyściłem gaźniki, membrany są dobre. Ustawiłem mieszankę wg. Heynsa, ( nie ustawiłem poziomu paliwa w komorze ) i obroty na 1250. I z obrotami zaczynają się problemy, wskazówka nie stoi idealnie na 1250 tylko ma wahania w granicach +-100-150 obr/min. Układ powietrzny sprawdziłem kilkukrotnie czy przypadkiem nie łapie lewego powietrza i wszystko tak jakby było w porządku. Przy próbie synchronizacji gaźników wakuometrem własnej robot z rurki, po ustawieniu słupa cieczy na równym poziomie w jednym z cylindrów jest jakby większe podcienienie, tzn. nie mogę ustawić równego poziomu w obu rurkach tak żeby trzymało cały czas. Po paru sek. w jednej rurce poziom cieczy maleje a w drugim rośnie. Jak wkręcę na obroty i spowrotem spadną one na 1250 to poziom cieczy w rurkach jest kompletnie rozregulowany.
Dodatkowo przy schodzeniu z obrotów strzela w wydech.
Jakieś rady co dalej z tym robić ?

Najpierw zlikwiduj wahania wolnych obrotow. Moze cos ze ssaniem nie tak?

sprawdź dobrze świece i przewody, czy z iskrą wszystko gra

rozbiorę jeszcze raz i sprawdzę czy na pewno wszystko dobrze jest. A membrany z iglicami są identyczne ?

nie znam sie na trampkach. to dzial techniczny do afryki. takie falowanie i strzelanie mial ktoś z wyrobionymi prowadnicami/ośką przepustnic. ale to 650 to co to jest? jakies nowe?

jeśli robisz ururka to masz wskazania bezwzględne mega dokładne
jeśli słupki utrzymują sie długo na tym samym poziomie wynik masz ok
albo inaczej po ustawieniu na zegarach, rurka i tak pokaże różnice jest to przyrząd dokładniejszy coś jak mikrometr przy metrówce :)

Najpierw zawory , strzelanie z rury to prawdopodobnie uchylony zawór wylotowy gdzie paliwo eksploduje w rozgrzanej rurze , sprawdź linkę ssania, potem skład mieszanki "porcelanki na kawę z mlekiem" . synchronizację robimy na wolnych obrotach, wiec przy przegazówce zawsze się trochę pomiary rozjadą , po wszystkim zamień miejscami wężyki wakuometru , mi pokazywały co innego, jak się okazało miałem nieszczelnosci na połączeniach wężyków . Pozdro

TA jest z 2000r, pisze tutaj bo jest podobny do AT

Zaworów nie ruszałem, jak mnie pamieć nie myli to przed zmianą świec, filtrów i czyszczeniem gaźnika nie było falowania obrotów i strzałów w wydech, jest to swierzo kupiony sprzęt ( styczeń ). Musiałem wymienić świece i filtr bo były tak zasyfione ze ..., tak wiec po drodze raczej ja musiałem coś zrąbać, tylko nie mogę dojść co.

Do zaworów zajrzyj, jedna wątpliwość mniej.

Mam pytanie, a nie chcę zakładać nowego wątku. Jak dorobić śrubkę do wkręcenia wężyka w gaźnik. Tzn. chodzi mi o końcówkę wężyka od wakuometru? czy można kupić gotową czy trzeba samemu nastrugać?