![]() |
problem z kierunkami
od jakiegoś czasu mam problem z prawymi kierunkami. lewe działają dobrze, a prawe na początku przez jakiś czas nie działały w ogóle później trochę czasu działały, następnie znowu nie, jeszcze pare razy miały jakieś przebłyski aż w końcu przestały działać w ogóle. jak włączam prawy kierunek to mrugają wszystkie zapalone światła, kontrolki itd. poczyściłem wszystkie kostki i włącznik potraktowałem je wd40 i nic. jak nie działało tak nie działa. rozebrałem prawie całą Afrykę i nic nie znalazłem. wygląda na to, że jest gdzieś jakieś przebicie ale za nic nie mogę go zlokalizować... może ma ktoś jakiś pomysł???
|
Może masz przetarte izolacje na przewodach...
https://lh5.googleusercontent.com/-k.../Obraz+042.jpg albo moto za długo w garażu stało ;) |
własnie nie widać żeby gdzięś była przetarta izolacja...
|
Rozbierz jeden z kierunków i podepnij na krótko nową masę (-) . Masę podłącz gdzieś z ramy , albo z aku..... do miejsca gdzie styka się z żarówką . Nie pomyl z +
Tak na szybko wychodzi , że masa zanika . napisz jaki był obiaw |
sprawdziłem miernikiem. masa jest i w przednim i w tylnim kierunkowskazie... co to może być? macie jakieś pomysły? włącznik?
|
A co dokładnie sprawdziłeś?
|
W przełączniku kierunków jest mała zwora w kształcie litery C. Rozebrać przełącznik, nie zgubić maleńkiej sprężynki dociskającej zworę, oczyścić otoczenie zwory benzyną, przesmarować wazelinką i jeździć, jeździć, jeździć a nie trzymać w garażu.:at:
|
miernikiem sprawdziłem czy jest masa, i jest ;-)
a co do włącznika to rozebrałem go, przeczyściłem i nasmarowałem. ale wydaje mi się, że włącznik działa bo jak włączam prawe kierunkowskazy to mruga wszystko inne... moim zdaniem działa i włącznik i przerywacz. problem jest gdzieś między przerywaczem a miejscem w którym kierunki rozdzielają się na przód i tył... |
a teraz już w ogóle nie działają ani lewe ani prawe. nic nie mryga tak jakby żeczywiście coś było z tym włącznikiem...
|
Cytat:
|
A ja już kilka razy w takich sytuacjach się przejechałem na mierniku. Miernik okazywał że wszystko jest ok a żarówka z dwoma kablami że nie jest :/ Tak więc jeśli chodzi o takie sytuacje polecam używać żarówki :)
Pozdro |
ale żarówka już tam jest! Z miernikiem można dużo więcej niż z żarówką ale jest trochę trudniej.
|
Tak lepi masz racje że żarówka już jest :) tylko że podłaczając odpowiednio taką kontrolkę można sprawdzić czego nam brakuje do poprawnego działania. Znam obsługę normalnego multimetru. Przez mojego posta chciałem powiedzieć , nie zawsze jeśli miernik nam pokarze odpowiednie napięcie to żarówka zaświeci. Dzieje się tak przez jego czułość i bardzo mały pobór prądu co za pewne wiesz. Prawda że kontrolka taka to użądzenie bardzo prymitywne ale też bardzo niezawodne :D
Pozdro |
Cytat:
|
Kazmir, prawie dobrze. Jednak jest to pomiar bez obciążenia. Lepiej pomierzyć napięcie na żarówce od strony zasilania i masy. Jeśli rezystancja połączenia z masa jest bliska zeru to i napięcie na żarówce od strony masy będzie praktycznie zerowe. Niby to samo ale daje pełen obraz. Rezystancja kabla może zmieniać się pod obciążeniem jeśli np jest częściowo przetarty.
|
W przypadku zaniku +/- sprawdzanie pod obciążeniem jest istotne . Na wypadek przetarcia lub zaśniedzenia .
Wspomniałem o podłączeniu kabelka ( żarówka też ok. ) bo jest to najprostsza i skuteczna metoda . Przydatna gdzieś daleko w czarnej . Możesz też dla sprawdzenia wypiąć przerywacz i sprawdzić na krótko . p.s kabel jest dla niektórych za prosty , samo słowo miernik już daje na wyobraźnie, a i na fotkach lepiej wychodzi ;):) |
Drogi są różne w dochodzeniu usterek. Można jeszcze lepiej Lepi;):):dizzy: podłączyć dwie żarówki H4 równolegle wszystkie włókna (230W) i jak będzie słaby kontakt to aż zadymi! Od razu widać wtedy gdzie szukać:haha2:
|
Zmysł powonienia może naprawdę skutecznie zlokalizować usterkę :)
|
poddaje sie... nie dziala ani jeden ani drugi... zanim sam to zrobie to minie pol sezonu. znacie moze jakiegos godnego polecenia elektryka z warszawy (najlepiej okolice ursusa) ktory robi takie rzeczy w motorach? albo moze ktos czuje sie na silach i ma ochote pomoc mi naprawic te kierunki? (oczywiscie w zamian za uzgodnione ,,cos") ;-)
|
Wpadnij po południu w piątek może coś zaradzimy. Reszta napriv
|
przy pomocy Kazmira udało się zaradzić problemowi z kierunkami. jedno małe przetarcie izolacji od prawgo tylniego kierunku, a tyle problemów... przy okazji wyszła jeszcze jedna sprawa, ale wszystko się szczęśliwie skończyło choć nie obyło się bez krwi... ;-) dzięki Kazmir ;-)
|
to i ja się podepnę
najpierw spalił się bezpiecznik od kontrolek, wymieniłem i wszystko zadziałało oprócz prawego kierunkowskazu to znaczy przerywacz się odzywał wszystkie kontrolki migają, tylny kierunek lekko miga a przedni wcale, no i przerywacz zaczął się gotować i dymi :mur:, zamówiłem nowy przerywacz w hondzie (46euro :mad: ) pytanie takie czy przerywacz sam w sobie ma jakieś zwarcie czy coś ?? i co warto sprawdzić zanim zamontuje nowy. |
Obydwa kierunki (przedni i tylny) są w jednym obwodzie, połączone równolegle. Skoro przedni się nie odzywa, a tylny ledwo, wygląda to na zwarcie w przewodach od przedniego kierunku. Na wszelki wypadek spróbuj jeszcze wymienić w nim żarówkę, bo to często jest powodem niedziałania :-)
Ja bym w każdym razie nie podpinał nowego przerywacza, bo stanie się z nim to samo co ze starym, tylko szukał zwarcia. |
u mnie było minimalne przetarcie na kablu przy tylnim kierunku i kabel dotykał ramy... objawy były podobne wszystko co było włączone to migało a kierunki nie i też w końcu rozwaliło mi przerywacz. po zrobieniu porządku z tym kablem oraz kupieniu i zainstalowaniu nowego przerywacza (za około 15zł) jak na razie wszystko bardzo dobrze działa.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:24. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.