Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Przygotowania do wyjazdów (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=69)
-   -   Czarnogóra w sierpniu - Wasze zdanie mile widziane (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=13659)

miro&afryka 28.05.2012 22:51

Czarnogóra w sierpniu - Wasze zdanie mile widziane
 
Witam,

do wszystkich którzy byli, a także tych którzy nie byli, a wiedzą coś na pewno, mam kilka pytań.

W sierpniu wybieramy się do Czarnogóry. Nie mamy praktycznie żadnego doświadczenia w podróżowaniu motocyklem. Będzie to pierwsza daleka wyprawa. Naturalnie nie wszystko jest dla nas jasne, nie do końca wiemy, na co w takiej drodze zwracać uwagę szczególną, czego, tudzież jakich miejsc unikać, czego się spodziewać itd. Naturalnie to forum to kopalnia wiedzy. Korzystam, kopię, pytam.

W drogę wyruszam ja, moja dziewczyna i nasza Afryka. Z Afryką znamy się nie za dobrze, bo dopiero od lutego. Dużo w tym zaufania do sprzętu, samych siebie, a według malkontenckich znajomych i rodziny, to po prostu głupota w najczystszej postaci. Bo przecież można normalnie, jak ludzie, z biura podróży do Egiptu, lub innej Tunezji. Oczywiście to ich opinie, a ja mam na to wy.... Inne zdanie po prostu mam.

Wyjeżdżamy w niedzielę 05.08. powrót planujemy w okolicach 16-17.08, noclegów nie rezerwujemy, nie spieszymy się (ciągle uczę się Afryki), jedziemy na totalnym luzie, nie robimy strasznych dziennych przebiegów. Być może będziemy jechali tam 3 dni, to będziemy. Byle bezpiecznie, byle przyjemnie, byle cało.

Za wszelkie rady, wskazówki, ostrzeżenia, propozycje z góry Wam dziękuję. Po powrocie obiecuję kilka zdjęć i słów.

PS. Jesteśmy na etapie ogólnie rozumianych przygotowań: namioty, śpiwory, kuchenki, mapy, czołówki, kufry (tak, nie mam jeszcze kufrów) itd.

PPS. Wyruszamy z Podkarpacia Słowacja - Węgry - Serbia lub Chorwacja (jakie Wasze zdanie, jak się podróżuje po Serbii, jakieś specjalnie dokumenty pozwolenia, wizy? ) - Czarnogóra. Dojeżdżamy, szukamy kwatery. Taki jest plan... zarys planu, o może tak.

Naprawdę trzeba tyle pić, co Wy na tych wyprawach? :confused: Bo ja tak mało raczej, w ogóle prawie.;)


Pozdrawiam
Mało pijący Dziwak Miro

majki 28.05.2012 22:57

Poczytaj relacje, duuużo było już o Bałkanach. Tam masz najwięcej wiedzy wszelakiej. :Thumbs_Up: Z mojej strony powiem, że będzie tłoczno i gooorąco!! No chyba, że będziecie omijać nadmorskie kurorty. A po drodze większych komplikacji nie ma, to Ewropa, planu, rezerwacji, wiz nie trzeba. ;) Wsiadasz na moto, bierzesz trochę sprzętu i dzida. :)

Mixajlo 28.05.2012 23:09

Jedź we wrześniu- równie ciepło co w sierpniu a zdecydowanie mniej ludzi.

ArtiZet 28.05.2012 23:17

Będzie baaardzo gorąco :) więc weźcie 2x mniej ciuchów niż planujecie....i ew. 2x więcej kasy niż planujecie :D
Co do krajów tranzytowych, które wymieniłeś to nie ma się czego obawiać- ew. w Serbii uważajcie bardzo na ograniczenia prędkości bo potrafią stać w niespodziewanych miejscach i mają takie sprytne dalekosiężne aparaciki z których potrafią celować siedząc w aucie :D
Generalnie Czarnogóra super, sporo śmieci ale przyroda wynagradza to widokami.

Powodzenia :Thumbs_Up:

miro&afryka 29.05.2012 00:19

Cytat:

Wsiadasz na moto, bierzesz trochę sprzętu i dzida
majki Twoje słowa dodają skrzydeł


Cytat:

Domyślnie
Jedź we wrześniu- równie ciepło co w sierpniu a zdecydowanie mniej ludzi.
Mixajlo obawiamy się tego gorąca, jednak praca pozwala na urlop tylko w sierpniu

Cytat:

mają takie sprytne dalekosiężne aparaciki
ArtiZet o takie rady mi chodziło, dzięki.

PS. Mam nadzieję na więcej.

Hanka 29.05.2012 00:35

Miro, naprawdę imponuje mi to! Ja się wybieram na Bałkany też w sierpniu, ale w związku z niskim przebiegiem nie wiem czy autem się pakować, czy zapakować resztę do auta, a samemu polecieć na Pegazie? Wszyscy się pukają w czoło że za mały przebieg w ogóle mam na cokolwiek:( Czuję się taka mała i początkująca:( A chęci i odwaga takie duże:)

Pozdrawiam i sprzyjam:)
Hanka
__________________________________________
A tu będę tańczyć, kiedy Wy będziecie się opalać w tym "MonteNegro": http://www.guca.rs/eng/

Włóczykij 29.05.2012 00:40

Skoro to ma być przygoda to przygoda, spontan czasem na dobre wychodzi :D ale także chętnie poczytam wypowiedzi doświadczonych podróżników i ich porad

miro&afryka 29.05.2012 00:57

Cytat:

Wszyscy się pukają w czoło że za mały przebieg w ogóle mam na cokolwiek
Hanka, a myślisz, że mój przebieg jakiś ogromny jest? Jeździłem, tak i owszem, ale dzieckiem będąc. Komar, SHL M11, MZ ETZ 150, ale to było dobrych parę lat temu, a później długo, długo nic. Teraz wracam, wracam.

PS. Bez względu na środek lokomocji jaki wybierzesz, lub do wyboru jakiego zostaniesz zmuszona ;) niezapomnianego pobytu w Serbii.

sizyrk 29.05.2012 01:08

Cytat:

Napisał Hanka (Post 241866)
Miro, naprawdę imponuje mi to! Ja się wybieram na Bałkany też w sierpniu, ale w związku z niskim przebiegiem nie wiem czy autem się pakować, czy zapakować resztę do auta, a samemu polecieć na Pegazie? Wszyscy się pukają w czoło że za mały przebieg w ogóle mam na cokolwiek:( Czuję się taka mała i początkująca:( A chęci i odwaga takie duże:)

Pozdrawiam i sprzyjam:)
Hanka
__________________________________________
A tu będę tańczyć, kiedy Wy będziecie się opalać w tym "MonteNegro": http://www.guca.rs/eng/

Ja bym na takie gadanie nie patrzyl , kazdy jakos zaczynal i byl pelen obaw przed
pierwszym dalekim wyjazdem. Ja bym jechal motorem - po to go mam!!!
Wlasnym tempem i spokojnie , a wszystko bedzie dobrze. Przygód - malych czy wiekszych
i tak nie unikniesz , ale to jest to co pamietamy najbardziej i to najbardziej lubimy czytac
tutaj......... Jedz i ciesz sie przygodą!!!!

zimny 29.05.2012 07:48

Co do tego całego demonizowanego gorąca...przesada. Może ja bardziej odporny jestem ale w zeszłym roku byliśmy akurat w chorwacji w sierpniu, więc podobne rejony. Tylko że czułem się jak bym był w niemcowni, nawet chorwaci wtedy tylko po germańsku gadają :-) Owszem było gorąco i upalnie. Ale nie było to nic takiego strasznego jak to jest przedstawiane.

Miałem tylko dwa momenty gdzie było mi naprawdę za gorąco - w korku na obwodnicy Zagrzebia (tam gdzie puszek nie dało się ominąć) oraz na serpentynach w górach pod bośniacką granicą gdzie była minimalna prędkość, zero wiatru i patelnia około 40 stopni. Wtedy owszem...gotowałem się.

Mam w sumie parę wniosków na ten rok - wybieram sie w podobne rejony:
1. Miałem kurtkę z niewypinaną membraną. To czyste ZŁO. Żona miała wypinaną i było znacznie lepiej. Na ten rok zaopatrzyłem się w podobną.
2. Czarne ciuchy są :Thumbs_Down: Czarne kaski też :Thumbs_Down: Na ten rok przemalowuję kaski na biało.
3. Wziąłem za dużo ciuchów. Teraz zapakuję się i wywalę połowe rzeczy. Tak będzie w sam raz.
4. Zrób sobie 3-4 metrową linkę stalową grubości ok 4mm w plastikowym oplocie zakończoną oczkami. Nawet nie wiesz jak bardzo się przyda jak będziesz chciał pozwiedzać i zostawić ciuchy i kaski przy motocyklu. Przed zawodowcem nie ochroni ale przed przypadkowym zainteresowanym owszem :Thumbs_Up:
5. Ściągnij sobie listę podosa. Tam jest naprawdę wszystko co może się przydać (z tym że nie wszystko musisz brać :) ).
6. Weź kąpielówki i ciesz się że nie spotkasz swojego sąsiada na plaży bo nie jesteś w Egipcie czy Tunezji :D
7. Weź raczej namiot, choćby z tesco :) Nie wiem jak w czarnogórze ale sierpień to dość masakryczny moment jeśli chodzi o turystów. Ja w zeszłym roku ani razu nie byłem na kwaterze - bo nic nie znalazłem. A po paru dniach to nawet nie szukałem.


sizyrk dobrze pisze :-) Własnym tempem i spokojnie! A przygody najbardziej zapadają w pamięć :-)

Aha..żaden ze mnie podróżnik. Ja po prostu pojechałem na urlop motocyklem i się uczyłem na bieżąco :-)

Pozdrawiam
zimny


ps. Jakby coś to mam fajną, tanią metę w Budapeszcie, 10 min od metra :Thumbs_Up:

PARYS 29.05.2012 08:33

Tylko zielonej karty nie zapomnijcie :oldman:
Reszta to tak jak piszą kolegowie - powoli bez napinki. Pić nikt nie każe więc jak uważasz. Ja tam po prostu lubię na przykład dobrą rakiję i to tak wychodzi...
Postaraj się nie przeładowywać.
Aha - no i nie wiem czy planujecie tylko morze i plaża ale lądowe klimaty są też zajebiste w czarnogórze, bośni i serbii tak więc nie zaszkodzi się tam też trochę pokulać.

Gradient 29.05.2012 11:04

"Tylko zielonej karty nie zapomnijcie."

Bez zielonej też się da, tylko trza wykupić ubezpieczenie.Lepiej jednak o tym zdecydowanie nie zapomnieć.Wiem o tym z autopsji.:mur:

Ja osobiście polecam pojechać przez Rumunię. Będzie przygodowo. Do Serbii wjechać przez Iron Gate (czy jakoś tak).Chwilę jeszcze odetchniecie od mega upałów. Niezapomniane przeżycia. W Czarnogórze będzie ze 35st.w cieniu, więc można przeżyć lekki szok.Polecam też powrót przez Bośnię, chociaż Serbia jest równie piękna.Generalnie Czarnogóra fantastyczna do jazdy motocyklem, lecz drugi raz, w sezonie letnim tam się nie wybiorę. Za gorąco. Jeździłem tylko w długim podkoszulku, bojówkach a i tak było za gorąco.:):):dizzy:

miro&afryka 29.05.2012 11:24

Cytat:

ps. Jakby coś to mam fajną, tanią metę w Budapeszcie, 10 min od metra
zimny możliwe, że skorzystamy, mogę poprosić adres?
kaski, odzież mamy czarne, czarne jak smoła, będzie nam ciepło

Cytat:

Tylko zielonej karty nie zapomnijcie
Cytat:

Bez zielonej też się da, tylko trza wykupić ubezpieczenie.
Parys, Gradient potrzebujemy tej zielonej karty czy nie? Myślałem, że to już relikt czasów minionych. Ubezpieczenie tak, to chcemy wykupić.

PS. Ludzie wczoraj zamieściłem temat, a dzisiaj jestem już bogatszy o tyyyle wiedzy. Jesteście niezastąpieni.

ArtiZet 29.05.2012 11:31

Cytat:

Napisał miro&afryka (Post 241922)
potrzebujemy tej zielonej karty czy nie?

Potrzebujecie :)

majki 29.05.2012 11:32

W czarnych ciuchach się utopicie we własny pocie, no ale cóż, taka moda. :dizzy: Ja w sierpniu zeszłego roku cierpiałem w białym kasku krosowym, jasnej zbroi i krótkich spodniach - upały dochodziły do 45st. :mur:

Zielona karta jest wydawana za darmo do OC, nie ma problemu, żeby to wyrobić, a może się przydać na miejscu. ;)

zimny 29.05.2012 11:43

Cytat:

Napisał majki (Post 241925)
W czarnych ciuchach się utopicie we własny pocie, no ale cóż, taka moda. :dizzy: Ja w sierpniu zeszłego roku cierpiałem w białym kasku krosowym, jasnej zbroi i krótkich spodniach - upały dochodziły do 45st. :mur:

Zielona karta jest wydawana za darmo do OC, nie ma problemu, żeby to wyrobić, a może się przydać na miejscu. ;)

100% racji :Thumbs_Up:
Nigdy, przenigdy nie kupię więcej czarnego kasku i ciuchów :mur: Przyznaję że na miejscu jeździłem w krótkich spodenkach lub jeansach plus jakieś rowerowe ochraniacze. Czarnych spodni motocyklowych nie używałem dalej jak na węgrzech :-) Kurtka maksymalnie porozpinana lub sam t-shirt.

Zieloną kartę lepiej mieć niż nie mieć :) Ja w zeszłym roku poszedłem po ubezpieczenie turystyczne w jakiejś opcji komfort - kosztowało na 16 dni dla 2 osób coś około 80zł, zielona karta gratis do OC. Teraz jadąc gdziekolwiek za granicę na dłużej niż 2-3 dni sobie taki zestaw też wezmę.

Pozdrawiam
zimny

miro&afryka 29.05.2012 11:52

Cytat:

Co do tego całego demonizowanego gorąca...przesada.
Zimny jednak wszyscy je, to gorąco znaczy się, demonizują. Jeśli wygrzebiesz ten budapeski adres, to podrzuć proszę.

Jarek 29.05.2012 12:10

w ciuchach -minimalizm, w ubezpieczeniach -tu juz (jeśli możesz)-nie żałuj, zieloną kartę lepiej weź- to za darmo- weź też jak najwięcej drobnych typu 50 centów i 1, 2 "eurówki"- baaardzo sie przydają- zaopatrz sie w miarę dobrą mapę (mimo gepsa jeśli masz)i wcześniej zrób mini planik gdzie chcesz jechać- w Bośni trochę budują (w okolicach Sarajewa) więc lepiej znać objazdówki zresztą w Samym Montenegro również:)- aha- i targuj się o ceny- nawet w najbardziej niewiarygodnych miejscach- to czasem naprawdę zaskakuje jak można zjechać z ceną przy odrobinie uporu:):)
pzdr

PS- przed wyjazdem daj afryczkę do dobrego przeglądu żeby nie było zaskoczenia w trasie:):)
pzdr

Jarek 29.05.2012 12:15

aha- przed samą granicą H z HR w Dunasekcso (czy coś w tym rodzaju) znajdziesz tanie kwatery lub camping +niedrogie żarełko- jadąc od Budapesztu po prawej stronie lekko pod górkę wjazd - dalej w Mostarze przy wyjezdzie z miasta na Metkovic po lewej stronie - zresztą tam pełno ogłoszeń- znajdziesz na pewno
a gorąco w sierpniu na pewno będzie- bez demonizowania- ja byłem co prawda w pierwszym tyg września i w jasnym stroju i kasku ale i tak nie było lekko :):)
pzdr

ruda 29.05.2012 12:54

Ja polecam trasę z Suvodo do Zabljaka przez góry Durmitoru... cudo...

I z Kotoru przez Narodowy Park Lovcen do Cetinje...

Te trasy chyba najbardziej zapamiętałam.

Myśmy byli we wrześniu, było ciepło ale nie gorąco, plaże puste, kwatery za grosze... niestety nie wiem jak w sierpniu...

Co do doświadczeń z Policją w Czarnogórze. Zatrzymali nas dwa razy. Raz za prędkość... koszt 10E... kolejny raz za wyprzedzanie na ciągłej... tutaj chcieli żebyśmy w następny dzień pojawili się na komendzie w stolicy do której był dość spory kawałek... byli nieugięci... ale 10E załatwiło sprawę... Później dowiedzieliśmy się że że 10E załatwia wszystkie problemy :)

W Podgoricy jest rewelacyjnie zaopatrzony sklep motocyklowy :) Oryginalny łańcuch Yamahy ściągnięty został z półki a 10 ochotników zmieniło go na chodniku pod sklepem... gdzieś mam adres ale muszę poszukać...

Jak sobie coś jeszcze przypomnę to napiszę...

O! Fajna piaszczysta, szeroka plaża jest przy granicy z Albanią i nazywa się chyba Sahara... :) Obok jest plaża nudystów ale z tego co pamiętam trzeba zapłacić wstęp :)

PS. Wino w kartonie jest bardzo smaczne :-D

Gradient 29.05.2012 14:44

"Parys, Gradient potrzebujemy tej zielonej karty czy nie? Myślałem, że to już relikt czasów minionych. Ubezpieczenie tak, to chcemy wykupić."


Trzeba,trzeba, a jak się głowy nie ma na karku (czasami ja tak mam),to trzeba na granicy bulić,ale wjechać bez zielonej karty się da. Wjazd moto do Serbii kosztował mnie coś koło 40Euro. Jasne jest więc,że lepiej zabrać darmowy, zielony kwitek z kraju.:mur:

Z tymi upałami to jest tak,że przez pierwsze dwa dni człowiek dostaje szoku i ciężko skupić myśli, a potem można się przyzwyczaić.
We wrześniu jednak jest zdecydowanie przyjemniej, a woda w morzu gorąca.

miro&afryka 29.05.2012 16:06

Kod:

W Podgoricy jest rewelacyjnie zaopatrzony sklep motocyklowy  Oryginalny łańcuch Yamahy ściągnięty został z półki a 10 ochotników zmieniło go na chodniku pod sklepem... gdzieś mam adres ale muszę poszukać...
Ruda adres sklepu naturalnie poproszę, na wszelki wypadek. Dziwisz się, że tak ten łańcuch zmieniali? :) ups, zapomniałem, że moja dziewczyna może czytać to forum. Małgorzato pozdrawiam Cię:), a Ruda to Rudy;)

Ruda przy okazji Stalowa Wola pozdrawia Rzeszów.

Ad rem jedziemy tylko na konwencjonalnych mapach, nie mamy gps, nie dlatego, że gardzimy elektroniką, po prostu za dużo wydatków, spraw do ogarnięcia.

PS. Jak to się dzieje, że jak ja Was cytuję, to nie ma infomacji "napisał..." a gdy to Wy cytujecie, to wszystko pięknie. To tak na marginesie.

PPS. Jestem miło zaskoczony takim odzewem. Jesteście WIELCE pomocni.

miro&afryka 29.05.2012 17:35

1 Załącznik(ów)
aby nie być gołosłownym, naprawdę mamy Afrykę:) Panie Panowie oto i ONA

Faraon 31.05.2012 12:11

Zieloną kartę bierz, jest za darmo do OC, nie ma co dywagować.
Strach ma wielkie oczy, więc do wszystkich wątpiących i bojaźliwych: nie ma się czego bać, w Serbii i Czarnogórze są dobre drogi, ludzie mili, Serbowie nas lubią, w Bośni też, kemping zawsze się znajdzie (szczególnie wzdłuż rzek na których uprawia się rafting), wystarczą normalne zasady bezpieczeństwa jakie obowiązują również w Polsce. Do tego świetne jedzenie, rewelacyjne warzywa i owoce o smaku, o jakim w Polsce powoli możemy zapomnieć. Krótką mówiąc: nie marudzić tylko jechać!
Podejrzewam, że Zimny miał na myśli metę w Budapeszczcie prowadzoną przez motocyklistów: http://www.bikercamp.hu/camping/bikercamp_EN/index.html
świetna...
Tutaj znajdziecie mnóstwo informacji co warto zobaczyć na Bałkanach: http://africatwin.com.pl/showthread....erbia+zobaczyc

Miłych wrażeń!

ps. 8-12.06 jest kultowy festiwal orkiestr dętych w Guca: http://www.guca.rs/ jeśli znacie Bregovicia to to jest Bregovic silnia :-)

Rouge 31.05.2012 15:16

Cytat:

Napisał ruda (Post 241937)
Ja polecam trasę z Suvodo do Zabljaka przez góry Durmitoru... cudo...

I z Kotoru przez Narodowy Park Lovcen do Cetinje...

Popieram, Durmitor i Lovcen - cudo.
No i oczywiście Boka Kotorska :drif:
A w Ulcinij macie najdłuższą piaszczystą plażę w Czarnogórze.

Jeżeli się jeszcze nie dogrzebałeś to tu masz opisaną relację z wyprawy do Czarnogóry przez Serbię i Bośnię.
http://africatwin.com.pl/showthread....t=czarnog%F3ra

W razie czego możesz śmiało pisać do Ponckiego, chętnie opowie co i jak :D


...i weźcie zieloną kartę...

Rouge 31.05.2012 15:20

Cytat:

Napisał Faraon (Post 242297)
ps. 8-12.06 jest kultowy festiwal orkiestr dętych w Guca: http://www.guca.rs/ jeśli znacie Bregovicia to to jest Bregovic silnia :-)


Guca to jest to!:Thumbs_Up:

Mixajlo 31.05.2012 22:03

Cytat:

Napisał ruda (Post 241937)
Zatrzymali nas dwa razy. Raz za prędkość... koszt 10E... kolejny raz za wyprzedzanie na ciągłej... tutaj chcieli żebyśmy w następny dzień pojawili się na komendzie w stolicy do której był dość spory kawałek... byli nieugięci... ale 10E załatwiło sprawę... Później dowiedzieliśmy się że że 10E załatwia wszystkie problemy :)

Twoja prędkość została zarejestrowana na radarze- te 10E jest po to żebyśmy oficjalnie zapis Twojej prędkości usunęli z rejestru... żeby nie było żadnego problemu... Jesteś Polakiem- bratem Słowianinem, gdybyś był Niemcem, Austriakiem albo nie daj boże albańczykiem to inaczej byśmy z Tobą rozmawiali :D Tak mnie wzięło na wspominki :Thumbs_Up:

jagna 02.06.2012 21:25

Jeszcze jedną relację Wam wykopię :
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=8259

miro&afryka 04.06.2012 23:39

W ramach zdobywania kolejnych doświadczeń i nakręcania kilometrów przed Czarnogórą wróciliśmy wczoraj z Krakowa. Żadna długa trasa, raptem 200 km w jedną stronę, ale mimo wszystko, to kolejnych 200 przejechanych kilometrów i kilkanaście pozdrowień motocyklistów więcej, a to już bezcenne.

Afryka spisuje się na medal, wybaczając kierownikowi głupie błędy. "300 km do rezerwy, i więcej nie zrobię" - zdawała się mówić, patrząc na mnie z lekkim wyrzutem tymi wiernymi oczami - kiedy zapomniałem liczyć przejechany dystans.

PS. Dzięki za pozostawione informacje, są jak te pozdrowienia motocyklistów.

miro&afryka 25.04.2013 23:41

rok później:)

jedziemy, trochę się zbieraliśmy:haha2:

za kilka godzin ruszamy, koła będą cztery nie dwa, ale jedziemy przez Serbię

Pozdrawiam
Mirek

Poncki 25.04.2013 23:57

W Tivacie o tej porze roku rosną cytryny...
"Zazdraszczam" :D

Bierzecie namiot czy decydujecie się na kwatery?

rambo 26.04.2013 00:47

A w Kanionie Pivy leży śnieg :)

http://www.serbianembassy.jp/SLIKE/N...lovna_Uvac.jpg

miro&afryka 26.04.2013 05:48

Cytat:

Napisał Poncki (Post 310502)
Bierzecie namiot czy decydujecie się na kwatery?

Tomek,

i to, i to zapewne. Dzięki za zeszłoroczne wskazówki.

Mirek

Poncki 26.04.2013 09:51

Rambo, a to nie jest Uvca?

Miro powodzenia :Thumbs_Up:

Ale w sumie to wam współczuję...
Samochód, mało miejsca, tak klaustrofobicznie.
A ja sobie siedzę wygodnie w przestronnym biurze :D


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:21.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.