![]() |
Stuki z silnika
Na zimnym wszystko cacy.
Jak się nagrzeje zaczyna stukać. Oddałem do mechanika aby wyregulował zawory - mówi, że są ok. Rozbierania całego silnika się nie podejmie bo i tak nic nie znajdzie skoro zimny nie stuka - to jego słowa. Nie będę pisał jaką przyczynę wymyślił żeby nie sugerować - podajcie Wasze typy, może ktoś się spotkał z takimi objawami. RD07A, przebieg ~55k |
może łańcuch? u mnie wali jakby się miał silnik rozlecieć jak nienasmarowany
|
Cytat:
Piszę "poprawny mechanior" powinien spróbować zlokalizować stuki stetoskopem niestety mało ludzi umie tym słuchać |
Cytat:
|
srubowkret i ucho - wystarczy
|
http://africatwin.com.pl/showthread....t=sprz%EAg%B3o
ja sugeruję taką usterkę |
Śrubokrętem słuchał - stuki dochodzą z okolic tylniego cylindra. Ja też słuchałem ale ni cholery nie słyszałem różnicy niezależnie od punktu przyłożenia :D
Sprzęgło też odrzucił. Wg niego może to być wałek rozrządu - możliwe przy takim przebiegu? (~55k) |
Umnie po rozgrzaniu też coś delikatnie stuka przebieg 32k ale nima to jakoś wpływu na prace silnika więc to olałem
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Hubert to nie takie trudne. Polega to mniej więcej na tym:
Jedziesz pociągiem pośpiesznym stoisz na korytarzu okna są pootwierane, a ty z tego hałasu musisz powiedzieć w którym wagonie ktoś trzasnął drzwiami w kiblu. Może będzie jakaś okazja to spróbuje cię z tym cudem zapoznać |
Ciekawe porównanie Kazmir :haha2: Obawiam się że pewnie po prostu nie mam talentu do tego, ale chętnie skorzystam z lekcji :)
|
Tylko musi być to ucho mechanika - artysty, który ząbki na silnikach
zjadł. Żaden ze mnie artysta ,ani nawet " podły" rzemieślnik. Z teorii pamiętam że jeśli na zimno nic ,a po nagrzaniu puka - to jest to korbowód. |
U mnie podobnie z tym, że na wolnych obrotach jak silnik gorący i mechanik obstawia łancuchy rozrządu. Ale jest inny feler. Jak dam jej w trasie w pizde to wszysciutko cicho chodzi na wolnych.. Jakis paradoks. Ewentualnie napinacze łancuszków rozrządu. Na zime sie okarze.
|
Ja też po wpizdodawalnej trasie jak słucham motocykla mam wrażenie, że chodzi jak nufka sztuka. Dziwiło mnie to trochę, myślałem po prostu, że to z powodu przyzwyczajenia się do pracy motocykla na nonstop 5000-6000rpm... Jestem strasznie ciekaw czy to faktycznie mogą być jakieś napinacze. Nie mam stuków, puków ani jęków teraz.
|
Cytat:
Lancuch/y rozrzadu bym jednak odrzucil bo te slychac wyjatkowo przy schodzeniu z obrotow a u mnie to zjawisko nie wystepuje. Pozdr wuja |
U mnie być może też są to łańcuchy rozrządu. Będę się im przysłuchiwał, bo w przedziale 3500-2000rpm coś zaczynam słyszeć.
PS: w takim razie to jest 175kkm a nie 275kkm. Ufff... :) |
Wujo, czekam zniecierpliwiony na diagnoze. :) Wieczny, rzeczywiście uffff...
:haha2: z tym, że jak moge tez miec taki przebieg:dizzy: |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:29. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.