![]() |
Ortezy asterisk ultracell
Dręczony ciągłymi problemami z kolanami postanowiłem w jakiś sposób rozwiązać problem. Pytanie brzmi, czy ktoś już tego próbował, mierzył, testował? Z tego co czytałem po różnych forach produkt nr1 z tym że do motocrossu itp. Jak się to ma do eksploatacji eksploracyjnej, mam na myśli być na nie skazany przez kilka tygodni od rana do wieczora, czy prócz ochrony są wystarczająco wygodne?
Termin zakupu się zbliża więc wszystkie wskazówki mile widziane. |
Uzyj funkcji szukaj! Temat zostal rozwalkowany baardzo dokladnie. :)
|
Wydaje mi się że czytałem dość dokładnie rozwałkowanie ale jakoś nic nie znalazłem na temat tego właśnie modelu, ale przeszperam jeszcze raz. Może pojawiło się coś nowego. Dzięki.
|
Ja jak w zeszłym roku dość poważnie nadwyrężyłem kolano (obyło się bez ingerencji lekarza) od strzału kupiłem Asterisk-i ,w międzyczasie trochę poobtłukiwałem się na kacie lecz kolana od czasu kiedy je używam są należycie chronione.Polecam te ochraniacze każdemu kto zjeżdża z czarnego,bo zazwyczaj kupuje się porządne ochraniacze po fakcie.Są mocne,dobrze się dopasowują nie ograniczają ruchów.Gdybym miał kupić następne wybieram asterisk .
|
Ja kolano mam po dość poważnej operacji z implantem. Ciekaw jestem tylko czy używasz tych nowych cellultra, bo o asteriskach chodzą same dobre opinie. Ciekaw jestem jak sprawuje się ten nowy model z ciekawym zapięciem. Bo stary system gorsetowy może działa super ale jakoś do mnie nie przemawia.
Pytanie do naszych forumowych sprzedawców, ktoś ma to w ofercie i może jakaś ciekawa forumowa zniżka?? |
Maher mówisz jak laseczka z promocji butów:)
|
Ja używam tych z zapięciem gorsetowym (które raz wyregulowane działa cały czas)
|
Temat zakończony, ortezy zakupione z tym że o dziwo mierzyłem i nowy model i stary, i wygrał jednak gorsecik. Po długich próbach regulacji orteza z gorsecikiem czyli cell leżała dużo lepiej na nodze niż nowy ultra cell. Choć byłem ostro napalony na ultry - za nimi przemawiały:
1. dużo szybsza instalacja, 2. możliwość zagięcia nogi w kolanie praktycznie bez ograniczeń, 3. lepsza wentylacja. To ku mojemu zaskoczeniu wygrały jednak stare celle przez to że wydaje mi się że czułem, że są bardziej dopasowanie do kolana i przez to dają poczucie większej sztywności. A kolana oczywiście najważniejsze! Dla mających rozterki takie małe, bardzo subiektywne podsumowanie tematu. |
Czy warto kupić używane ortezy?
W związku z kontuzją kolana, rozpocząłem poważne poszukiwania ortez. Wybór dla mnie oczywisty - ASTERISK CELL.
Ponieważ z kasą jest różnie, rozważam zakup używek, ponieważ oferty internetowe na sprzęt używany wyceniane są od 1000, a nowe jak wiadomo nawet 3 krotnie więcej. Jednak sen z powiek spędza mi to, na ile używane ortezy spełnią swoje zadanie ,oraz czy i w jakim stopniu ich zużycie może wpłynąć na ich dalszą eksploatację? |
Jak szukałem ortez dla siebie to sporo czytałem i pytałem użyszkodników o opinie. Ogólnie Asteriski uchodzą za dość kruche i potrafią pękać. EVSy mają lepsza opinię. Ja osobiście kupiłem nowe, nie produkowane już RS7 za 800zeta/kpl (takie same od paru lat męczy Ola z Jurkiem i nic się nie posypało, a kolana całe). WEBy też miały dobre opinie.
Z używkami bym uważał, bo to jednak materia, która podlega sporym przeciążeniom i nie wszystko może być widoczne z zewnątrz... zastanawiające jest to, że większość ludzi sięga po ortezy do offa po kantuzjach, dobrze jak tych mniejszych (np. ja :rolleyes:)... |
Cytat:
Raczej używki odpuszczę. Dla mnie asteriski wydają się odpowiedniejsze ze względu na mocowanie, tzn nie paski tylko ten sławny gorsecik. A jak spisuje się mocowanie EVS-ów? |
Też słyszałem, że ASTERISK CELL potrafią pękać.
Kupiłem EVS RS8 i nie polecam - kiepskie zapięcia, bujam się z reklamacją bo mi jedno zapięcie zdekompletowało się, a nie ma części zamiennych. Nad to w spodniach o zwykłym kroju na kolanach potrafią się odpinać przy naprężeniu - w tej cenie polecił bym RS7 Weby to klasa wyżej cenowo i jakościowo, są dłuższe i sztywniejsze. Podobno orteza działa prawidłowo dopiero razem z butem. Orteza musi wejść do buta. PS. moje doświadczenia są małe bo od roku pyrkam na lekkim KTMe, ale kilka razy czułem naprężenia na kolanie i kostach. Bez odpowiedniego sprzętu leżał bym już grzecznie w łóżeczku. |
Zapomniałem dodać, że RS8 są słabiutkie, z EVSa albo RS7 albo WEB.
Mierzyłem kiedyś ortezy 661 http://www.sixsixone.com/Catalog_661...4-26e2b3ef9fcb. Zaciekawiły mnie, bo kosztują ok. 1200zł/kpl, ale są krótkie, mają tylko 3 paski i słabo trzymają kolano - mnie wogóle nie przekonały. Macałem też kiedyś ortezy POD: http://www.podmx.com/. Ponoć bardzo fajny sprzęt, lekkie, długie, tylko kosztują i trzeba sprowadzać. :Sarcastic: Są jeszcze Alpinestars B2, ale tego nawet nie dotykałem, kosztują ponad 1200/szt. Trafiłem właśnie na nowy wytwór UFO: http://www.ufoplast.com/en/product-d...otectors/KB003. Nic o nich nie wiem, ale kosztują poniżej 1kpln/szt, więc można by je oblookac gdzieś. Tylko martwi mnie to, że mało obejmują nogę... Cytat:
I faktycznie z butem dopiero się usztywnia zestaw. :Thumbs_Up: |
Cytat:
Mam porównanie do jedno i dwu zawiasowych zwykłych ochraniaczy (w tym Acerbisy impacty evo) i nie ma porównania. Wygodą i jakością wykonania RS8 biją je na głowę. Ochronę na moje oko też dają dużo lepszą. Jestem zadowolony, za nowe zapłaciłem około 750 PLN i nie jestem pewny czy za tą cenę kupiłbym coś lepszego (RS7 nie udało mi się trafić). |
Odnośnie używek to w sklepie w którym kupowałem ortezy trafiłem gościa co podchodził do tematu motocrossu bardzo profesjonalnie i doświadczeniem i wiedzą jakoś wzbudzał duże zaufanie. Gość twierdził że używał sporo ortez i jeśli chodzi o asteriska to numer jeden - z tym że twierdzi że więcej niż dwa sezony ostrej jazdy nie mają szans wytrzymać. Na ciężkim enduro myślę że ten okres się sporo wydłuży ale nie wiedząc od kogo i nie znając historii ortezy ja bym w to nie wchodził.
Za to bardzo odradzał POD-y, mówi że wzięli dwie sztuki na sklep i robią zwrot bo przetestowali i beznadzieja, mówi że pomimo że mają je na stanie to nikomu nie polecają. Cena astronomiczna i brak ochrony na samo kolano od przodu. Co do moich asteriksów, po nawinięciu ok 5 tys km, jestem zachwycony! Co prawda cena jaka jest to wiemy ale, jak dotąd zero problemów z kolanem, a delikatnie ani ortez ani motocykla nie traktuje. |
Dziękuję za rzeczowe podejście do tematu.
Mój wybór to asterisk cell. Szukam teraz rozsądnej oferty. Dużo zdrowia dla wszystkich. :Thumbs_Up: |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:44. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.