![]() |
A(le)LASKA na przystanku;) czyli niedźwiedzie o zapachu rumiankowym [Sierpień 2012]
.......dziś właśnie dotarłam na północny koniec świata !!!
Alaska zdobyta - ocean Arktyczny u stóp :))) Ostatnie 415 mil bylo bardzo trudne, dziś cały czas w błocie i deszczu, momentami błotno żwirowe koleiny, ale takie wąziutkie rzucało potwornie, .temp ok 7 st i pędzące, ogromne, 30 kołowe traki, za którymi albo kamienie i kurz, albo błoto i kamienie. Mazanie szybki rękawiczką pogarsza sprawę... Kurde muszę jeszcze stąd wrócić ..;))) Właściwy początek relacji i fotki nastąpią ... |
Brawo Roomyanek, ty niezłe ziółko jesteś! Wracaj szczęśliwie i nie myśl sobie, że się wywiniesz z relacją i fotkami.
|
Respect :)
|
Wielkie gratulacje!!!
|
Brawo Renata! Super. Szczęsliwej drogi z powrotem. Trzymam kciuki i czekamy tu.
|
wrruuummmm
SZACUN! czekam na full relację. |
podziwiam odwage!
Nie zapomnij zantankowac w wiosce Coldfoot, puzniej zero Paliwa przez 250mil! Darmowy Internet w kazdej biblotece,(public Libery) Bardzo polecam! http://en.m.wikipedia.org/wiki/Whittier,_Alaska http://www.phillipscruises.com/ Jedno dniowa wycieczka statkiem Ktury gwarantuje zobaczenia 25 lodowcow bez choroby morskiej! http://www.google.pl/search?q=hyder+...g&ved=0CFgQsAQ Cudowne miejsce! Zero turystow! Mozna spac za darmo z widokiem na lodowiedz,tylko jeden minus strasznie duzo. Komarow! Kture nie gryza! Powodzenia! Ps,wyslij kawalek lodowca do goracego Kongo! |
Gratuluje dojazd do Ocenau Arktycznego.
Udalo Ci sie zamoczyc noge w slonej i zimnej wodzie,czy koszt i procedury wjazdu do strefy wystarczajaco odstraszaja? Kawaaki jezdzi be zproblemow? Niedzwiedzie nie strasza za bardzo? Czekamy na zdjecia I koniecznie pojedz na Top Of The World HWY http://upload.wikimedia.org/wikipedi...ayPanorama.jpg |
Szacun i rispekt na dzielni . . . :Thumbs_Up:
|
|
EEEe, to zdjecie to pewno jakis fotomontaz, ani snieg nie pada, ani deszcz, ciuchy czysciutkie,jak z katalogu, a motocykla ani niedzwiedzi niewidac ;-)
|
Jupiii!!!:D Najdzielniejsza z dzielnych, trzymam kciuki z całej siły!:Thumbs_Up:
|
los szacunas Pani !
|
Renia, jak to komary nie gryzą? Będziesz mi to musiała wyjaśsnić...!
|
Renata, a ja mam dla Ciebie "strażnika" - odpowiednik Szparagowej świni.... Moja przyjaciółka - Twoja fanka zresztą - go podarowała, gdy jej opowiaałem o Twoich wyczynach...Czeka na Ciebie po szczęśliwym powrocie.
R |
Dzieki, ze trzymacie kciuki, przydaje sie w trudnych chwilach,
.....tyle napisalam i mi wcielo kwak! hmmm jutro napisze od nowa ...:mad: Azja buziaki :) |
.....tyle napisalam i mi wcielo kwak!
hmmm jutro napisze od nowa ...:mad: Nie tylko tobie wzielo text,(zdazylo mi sie to kilka razy) Najlepiej napisz wszystko sa swoim emailu Potem copy z email,paste(wklej na forum) I bedzie ok. Uwazaj na te wielkie komary!:osy:: |
Skrob coś bo czekamy niecierpliwie.
Powodzenia |
Kilka ostatnich info od Renaty:
http://a1.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot...29751543_n.jpg uff, dotarlam do oceanu arktycznego, dalam rade, ale jak to zwykle bywa droga powrotna byla duzo trudniejsza, w goracg Brooksa spadl snieg a ja musielam je przejechac co prawdz w poprzek ale to i tak jest ok 200km samych gor. Na drodze bloto okrotne, momentami bylo ciezko, bylo miejsce ze znakiem "dla motocykli ekstremalnie trudno" potem opowiem jak bylo w tym miejscu, ale poltora dnia zajelo mi czyszczenie siebie i motocykla hihihi. generalnie jest cudnie i swietnie sie czuje w swoim towarzystwie :) widzialam rude lisy, sniezne sowy, wilki niedzwiedzie, caribu i cala inna rogacizne :) sypiam w namiocie, i to spanie w namiocie za kolem arktycznym calkiem mi sie podoba, ani razu nie zmarzlam, nawet rzeczy powoli zaczynaja sie miescic tam gdzie powinny ;) moto sprawuje sie wysmienicie poza jedna gumo (3 dziury) wszystko oki, .... duzo by pisac, ale czasu malo, mam jeszcze jakies 7 tys do przejechania wiec buziaki Roomyanek :))))) http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot...29790416_n.jpg "Taki sobie widoczek z wieczornego offu :))" http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot...48058633_n.jpg "Tak byłam przygotowana do obrony przed niedźwiedziami jak spałam w namiocie sama nad jeziorkiem ... " http://a5.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot...40754034_n.jpg "...a jedzenie robiłam na łódce żeby w razie czego spłynąć :)" http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot...94265019_n.jpg "To po powrocie z nad oceanu.... Dziurka mi się zatkała :)" http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphot...30427163_n.jpg "Ależ ja się tu dobrze bawię. :))" Więcej zdjęć i info: http://www.facebook.com/media/set/?s...2723616&type=3 |
To jest ten sam motocykl, który Stanley potraktował złym dotykiem w afryce? Jeżeli tak to widzę, że on był delikatny.
|
Zazdroszczę Ci trochę i podziwiam zarazem :bow:. Życzę zdrowia i trzymaj się ciepło. Masz we mnie zagorzałego fana :D.
|
Ojjj Rumianku, jak Ty mi potrafisz podnieść ciśnienie:Thumbs_Up: Wracaj już, bo jest wiele spraw do przegadania;)
|
Rumianek ZAJEBISTY WYJAZD!!!!!!! Ehh dzisiaj cały dzień będę myślami z niedzwiedziami:)
|
Uff , nie będzie chronologicznie,ale jak ktoś będzie chciał to sobie przeczyta w relacji. Tak sobie obiecałam, że tym razem ją napiszę i bardzo przepraszam Tych, ktorym poprzednio obiecałam że napiszę i nie dotrzymałam słowa: Selwina za Nową Zelandię, Rambo za Islandię i Dużego za Kambodżę i Wietnam.
....do brzegu Rooomyanek do brzegu .... ;)) Poprzedni sezon motocyklowy spędziłam w większości w kąciku ortopedycznym, więc jak tylko się w miarę pozrastało zaczęło mnie nosić, no i ... Wystartowałam z Calgary i po przejechaniu gór Skalistych wjechałam w lasy, co ja gadam w knieje - olbrzymie i tak jechałam górami, kniejami. Spotukając niedzwiedzie!!! Przekraczając rwące rzeki Yukonu ;) .zahaczając o North T. aż do granicy z Alaską. a potem na północ... do Deadh Horse (nazwa mówi sama za siebie). gdzie kończy się droga dla zwykłych ludzi. Dalej są pola naftowe - strategiczne więc zamnięte dla ruchu i bardzo dokładnie pilnowane. Ale po przejściu procedury weryfikacyjnej pojechałam busikiem (13 km) do wybrzeża Oceanu Arktycznego, i wsadziłam nogi w tę ich pilnowaną wodę :) Do tego miejsca jechałam 10 dni robiąc 4800 km, w tym niecały tysiąc km offu. A ponieważ Prudhoe Bay to dopiero oficjalny początek mojej eskapady "Panamericaną wzdłuż Świata" więc zrobiłam najdłuższą dojazdówkę w życiu hihihi. Cdn Idę spać :) Sorry za błędy ale klepię jednym palcem w klawiaturze telefonu :) |
Oj ! Romanek i Luis moi idole literaccy - uwielbiam czytać Wasze relacje, Romanek Tobie w zeszłym tygodniu wysłałam śnieżną sowę - bez lodu ale ma bardzo zimne łapki - musi Ci wystarczyć :) tu cały czas jasno to i tak nie miała nic do roboty, ta sowa. Jak się rozgrzeje do czerwoności to mi ją odeślij:))
Mirmil czyściutka to ja byłam na początku, teraz obraz nędzy, ubłocona na maxa i to przez Ciebie haha, wyglebiłam w najsmakowitsze błoto - spot mi kierownicę przyblokował. O glebach, wszystkich 4 parkingowych będzie osobno, aby Ci co zechcą nauczyli się bezboleśnie na moich błędach :) kurcze ja tu codziennie się czegoś uczę ( normalnie poligon) a wydawało mi się, że jako zakamuflowana brunetka jestem mądra haha ale niespodzianka:) Ola i Azja bardzo dziękuję za wsparcie - oj potrzebne, Bajrasz jak ja Ciebie teraz dobrze rozumiem :))) Paluch przystojniaku :) wszystko przed Tobą bo jak się czegoś bardzo pragnie to jest to do osiągnięcia. Jochen ale tym razem nie będzie smażonej kiełbasy zamiast kawy ;))) Rafwro to ja mam fankę ??? ale numer :D Aha, Greg nie jadę z Tobą do Wenecji hahaha ;)) Normalnie nie nadążam z tym pisaniem, codziennie mi się coś przytrafia... I potem jadę uhahana dookoła głowy aż mi się nowe zmarszczki porobiły ze śmiechu.... Dziś ...(Romanek masz w dziób, że mnie nie ostrzegłeś przed tym tunelem:)) jadę za radą Romanka do malutkiego portu w górach skąd startuje się na wycieczkę "25 lodowców" trasa normalna,..... nagle budki, opłaty, szlabany, pan wuchodzi z budki wręcza mi instrukcję dla motocyklistow ( mam min zmniejszyć ciśnienie w oponach) i z zatroskaną twarzą piąty raz z rzędu (!) pyta mnie czy dam radę i że mam się nie ruszać, jak się przewrócę. Myślę sobie, co u licha ? Mam po prostu przejechać tunel... co może być w tym trudnego ? Pan mówi mi jeszcze, że pojadę jako ostatnia, bo wtedy łatwiej, w razie czego, będzie im do mnie dotrzeć. Hmm, nie powiem zaczyna mnie to coraz bardziej intrygować, wszyscy pojechali ja czeeeekam... Podjeżdża do mnie pilot i komunikuje, że mogę jechać i jeszcze raz pytanie czy dam radę ... No to jadę ...:) Cdn |
Rumian, nie pal tyle bo coraz mniej rozumiem :D
Aha, nie uwierzę, że byłaś w Dead Horse jak nie zobaczę foty z kierowcą ciężarówki występującym w programie "Na lodowym szlaku" :D Trzymam kciuki, uważaj na siebie, no i się nie połam :D :) |
Cytat:
|
Z pewnością chodzi o Lisę :)
Rumian, tej kobity szukaj :D http://assets.nydailynews.com/polopo...mage/image.jpg |
i co z tym tunelem??
wyjechalas? pisz dalej, opowiadaj, a my tu trzymamy kciuki i piekielnie zazdroscimy a w Poslce taka pogoda,jak na Alasce, pada,wieje i jest 14 stopni pozdrawiam |
Rumianku czekam na Twoją jednopalcową relację:)
|
Znow nie po kolei..
Ktoś pytał o Top of the World, proszę bardzo :) Uff, ale dostałam w de, najpierw super westernowe miasteczko nad Yukonem a potem.... upss mostu przez olbrzymią rzekę nie ma :) ale jest barka, no to oki, po drugiej stronie deszcz i tylko off road, no to jadę, droga pnie się w góry, a potem biegnie granią. Jest fajnie, oprócz deszczu i błota jest jeszcze strasznie silny wiatr, ale widoki wynagradzają, gigantyczne przestrzenie po siódmy horyzont, lasy przeogromne, a w tych lasach pierdylion glodnych niedźwiedzi, rzeki potężne i żadnych śladów cywilizacji, kto nie był nie potrafi sobie tego wyobrazić, a kto był, nie jest w stanie pojąć ! No to jadę sobie... Granica .... Wjedżdzam do Stanów polną drogą ;) pani przemiła, nogą czyści rejestrację, pozwala fotę zrobić i macha ręką na pożegnanie :) nadal off, ślisko jak cholera, tańczę, o właściwie moto tańczy jak byk na rodeo a ja ściskam pośladki (pocieszam się że za to będę miała sprężystą dupeczkę), żeby nie wyglebić bo i tak jestem ubłocona jak kobieta z plemienia Himba. Zastanawiam się co by było jak by mnie zdmuchnęło i chwilę później widzę zrolowany w dole olbrzymi camper - długości autobusu z przyczepionym autem, ludzie już wydobyci, ale jedzie mi się dużo gorzej nie mogę się utrzymać na kołach, myślę o ... i niestety mam racje - guma ( Dave ma w ryj bo wykrakał) nie wyobrażam sobie łatania tej gumy w tej ulewie :( Niedaleko jest "osada" Chiken, dotaczam sie tam, dla odmiany pada grad, ale na horyzoncie przebłyskuje słońce.. Q% &;)€:/^&"- no i po czterech godz. ZROBIONE!!! Były trzy ! dziury, skończyły mi się łatki. Niech żyje przyjaźń polsko rumuńsko rosyjska - znowu będę musiała pić wódkę ;) Niestety opona nie dość, że zupelnie łysa jest zdeformowana, na jednym obrocie mam jedną hopkę, znowu mam rodeo :) ale nie pada więc kangurami pykam sobie jeszcze 400 kaemów aby dojechać do Fairbanks. Muuuszę zmienić opony, a to sobota przecież. .Mój dzień kończę o 24.00 jest już szaro. Acha ostatnie 150 km padało,bo zamówiłam sobie mycie motocykla ;) Ot taki normalny dzień zwyklej kobiety ;)) buziaki:))))) Jadę wymienić olej i opony i napęd :) |
Greg , powiedziałeś że z motocyklistkami to Ty tylko do Wenecji możesz pojechać a nie na motowyprawę :) zresztą nie Ty jeden, już klilka razy powiedziano mi że nie mogę jechać bo jestem babą ;)
Ale to fajne być babą (Ania pozdrówki) i robić to co się lubi :)) MirmilQ będę ogarniać tego spota, a skrzynka w Polsce zepsuta, jakby co pisz przez priv buźka :) |
Cytat:
3m się ciepło w tym zimnym kraju, wracaj cało i trzymaj się z daleka od niedźwiedzi. Buźka! |
chętnie posłucham kiedyś o tych niedźwiedziach... :)
pięknych przygód! |
Dziołcha pisz codziennie. Cała moja śluńska rodzina (64 kuzynów i kuzynek) trzyma za Ciebie kciuki!
|
Fantastyczną miejscówkę znalazłam na nocleg, z czołem lodowca na wyciągnięcie ręki, w lesie, nad rwącą lodowcową rzeką, najblżsi ludzie jakieś 5 km ode mnie, dookoła góry, las, rozpaliłam ognisko :) jest rum i jaaa ;)) słońce się nie może zdecydować co robić, a ja mam brudne paznokcie, nie kąpałam się w ciepłej wodzie od tygodnia, co nie znaczy,że wcale :) ! ale niczego mi nie brakuje, w głowie pusty pokój... :)) normalnie cool ! .czuję się jak facet :D ciekawe czy mi urosną .kochones? hahaha :))
Tylko do kuchni mam strasznie daleko - min 100 m od swojego legowiska ;) takie zasady, jak się jest na terytorium niedźwiedzi, ale za to nie ma komarów. a dziś na obiad rosół z suszonego mięsa i pierogi z czereśniami ( o czereśniach też będzie historia:) Greg i racja, że mi nie wierzysz, bo siedzę u siebie w ogródku i wymyślam te historie :)))) |
Roomyanek ,czekam na kolejne odcinki z niecierpliwością.
Dzisiejszy jakiś taki króciutki :) Cieszę się, że niedźwiedź Cię nie zeżarł, ale martwię się trochę tymi paznokciami :D Pozazdrościłem Ci tych czereśni i pójdę sobie do marketu i też będę miał :D Uważaj tam Roomyanku na siebie i się niczym nie przejmuj :D :) |
Czemu Wy myślicie, że tu zimno? Jest ciepło i kolorowo. Prawie codziennie łapie mnie deszcz ale zaraz potem mnie suszą :) ani razu nie zmarzłam w namiocie... kurcze .. sama jestem tym zaskoczona ( mam spiwór do -30 ) hihihi ;)
|
Rumunku drogi, kochones to Ty już masz i to takie, że ho ho! :dizzy:
Rób dużo zdjęć, no i wracaj już! |
Co do komarów to momentami jest ich sporo, o taaak, mam przygotowany cały arsenał w celu obrony przeciwlotniczej :) przede wszystkim ubranie; na głowie chustka od góry, takie coś z szyi naciągmięte na brodę na to siatka - czarna, wyglądam w tym jak palestyński bojownik ;) z nóg absolutnie nie można zdjąć skarpet, nawet jak ciepło, ręce w rękawiczkach. Bo one nie brzęczą !!! i na początku nie boli, idziesz a nogi tak jakoś ciężko podnosić, patrzysz a tam wiszą takie, tłuste jak kurczaki ;).
W arsenale mam muggę 50%det, coś extta - 55%det, siatkę, moskitierę, scyzoryk (to na te większe) pęsetę i szklo powiększające na meszki ( lubię obserwować ich zdziwione miny, kiedy trafiają na siatkę, no i fenistil i entil ... ale i tak mnie pogryzły, jeszcze w Kanadzie, całą buzię miałam w czerwone kropki (bolaaało :( ) a biorąc pod uwagę że jechałam w czerwonej przeciwdeszczówce i białym kasku, to wjeżdżałam na Alaskę tą polną drogą jak polska reprezentacka narodowa :) w sytuacjach extremalnych (2x) nie zdejmuję kasku, chodzę jak teletubiś aż do rozłożemia namiotu:))) Azja też już tęsknię :) |
łaaa, wczoraj w Olce dopytywałem co tam u Rumianka a tu taki wątek przegapiłem.
Pisz, pisz a jak wrócisz to opowiesz. |
19 Załącznik(ów)
Dostałem od Rumiana fotki. Nieźle się tam dziewczyna bawi :)
Po obudzeniu Załącznik 33050 Taki miałam widoczek Załącznik 33051 Spanko pod lodowcem Załącznik 33052 Bojownik gotowy do walki Załącznik 33053 Wersja bojownik Załącznik 33054 Załącznik 33055 Załącznik 33056 Załącznik 33057 To już Pacyfik i fajna plaża do spania Załącznik 33058 Załącznik 33059 Załącznik 33060 Załącznik 33061 Załącznik 33062 Załącznik 33063 Po powrocie z Prudhoe Bay. Błoto wyschło... Załącznik 33064 Załącznik 33066 Załącznik 33067 Załącznik 33068 Załącznik 33065 |
Moje męskie szowinistyczne ego, cicho piszczy zza szafy...
Szacun !!! :) |
No coś Ty Czosnek! Przecież ja tu nic nie robię, siedzę całymi dniami na kanapie i oglądam filmy przyrodnicze na canale National Geografic, co prawda są w 5D ale to nie zmienia faktu, że pupcia rano na widok motoru woła NIE!
|
Przynajmniej dziś info jeszcze ciepłe:) zrobiłam sobie wycieczkę ogromną doliną do Mc Carthy, w górach Wrangel,słyszałam gdzieś że piękne widoki no i wyszedł mały off (300 km,) bo wcześniej nie sprawdziłam jaka nawierzchnia,
najpięknieksza trasa jaką tu jechałam!!! jak zwykle góry- ośnieżone z wywalonymi jęzorami lodowców, błękitne niebo, białe obłoczki, lasy, stare drewniane mosty kolejowe i olbrzymie rzeki.. Opis brzmi banalnie ( wiem lukrowany do wyrzygu), ale tak tu jest. Niestety ale nie da sie tego opisać !!!! Ani nawet sfotografować. Droga średnio trudna, najgorsze dla mnie były fragmenty głębokiego żwirotłucznia, obładowane moto brykało na boki, ręce bolą, plecy też, ale były też kawałki gdzie ciągnęła się za mną piękna kita skłębionego pyłu, jak za lisem offroadowym ;))) Dostałam na pamiątkę takiego kanciatego, dużego gwoździa, z pierwszej trasy kolejowej budowanej na Alasce ;)) bo okazało się że to była kiedyś trasa kolejowa ( jeden z mostów co prawda bardziej sugeruje rollercaster :)) Z napasionymi oczami już miałam wracać, bo dotarłam do miejsca widokowego z pięknym wielkim lodowiecem, dalej był tylko wąski baaardzo długi mosteczek dla pieszych, a tu jakiś starszy człowiek podchodzi i mówi żebym przrjechała motocyklem przez tę kładkę dla pieszych i .pojechała jeszcze jakieś 13 km a będę zachwycona. Hmmm myślę co innego zachwyca starszego pana a co innego ..rumiankę... A na miejscu szczęka kasku i moja w tym samym momencie walnęły w glebę, trafiam do ...,,:))) cdn /wiem macie ochotę mnie zabić ;) ale chciałam na bieżąco.../ |
:lukacz:
|
5 Załącznik(ów)
Kolejne wieści...
Tym mosteczkim też przejechałam Załącznik 33071 Dla tych co mają wątpliwości co do pogody Opalona jestem jak rzodkiewka Załącznik 33072 Moje moto na mosteczku Załącznik 33073 ...taka rzeczka jakich tu mnóstwo Załącznik 33074 To widoczki z gór Wrangler do tego lodowca na horyzoncie jadę Załącznik 33075 |
Renata na końcu świata.
Fajnie tam. |
ciąg dalszy następuje...
Po przejechaniu długaśnej metalowej kładki, wąską drogą wśród zarośli, z przebłyskującymi co chwilę widokami na lodowiec, dojeżdżam do opuszczonej kopalni .... Zachowane zabudowania, w środku maszyny, domeczki gdzie mieszkali pracownicy, w starym westernowym stylu, niektóre już zawalone... A to wszystko wysoko na zboczu, głęboko w olbrzymiej dolinie z widoookiem ! na lodowiec i gigantyczną morenę czołową fenomenalnie zróżnicowaną. Jak oni to znaleźli ? W drodze powrotnej spod nosa czmycha mi przed nosem niedźwiadek - czarny ( już odróżniam gatunki miśków ;) a potem kojot.... Azja dziś widziałam ryszarda, prawdziwego!!! Sprężyście kroczył k drogi, ja stop, on też, wyłączyłam silnik, patrzymy sobie w oczy, ja go hipnotyzuję - nie ruszaj się, pliiiiis!, a ręce w grubych zimowych rękawicach gorączkowo szarpią zamek tankbaga, aparat, jest, włączyć, nie ruszaj się! Nie podoba mu się to, odwraca się i rusz,a pstrykam ... No i mam fotkę, jak większoś sfotografowanych tu zwierząt, od doopy strony :(. Kamera! Tylko! Na kask! |
7 Załącznik(ów)
kontynuując....
Załącznik 33087 Załącznik 33088 Załącznik 33090 Tak wygląda osada... Załącznik 33091 Ta sama osada ( na tym i kolejnych fotach będzie w prawym dolnym rogu) Załącznik 33092 .... Tyle fotek bo chciałam pokazać ogrom tej doliny ( prowadzi tam tylko jedna droga-off) Załącznik 33093 Załącznik 33094 |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:19. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.