Projekt Odra 2013
 

http://farm4.staticflickr.com/3709/8...00024573f0.jpg

Wszyscy jeżdżą gdzieś daleko tymczasem mój budżet chwilowo na to nie pozwala. Z tego powodu wymyśliłem sobie plan lajtowej "ekspedycji" po ojczystych terenach.

Plan jest prosty - przejechać wzdłuż Odry z południa na północ, możliwe najgorszymi drogami. W miarę możliwości jak najbliżej koryta, czasami drogami których nie ma na mapie.

http://upload.wikimedia.org/wikipedi.../Odra-mapa.png

Dodatkowo chcę wykorzystać wszelkie atrakcje typu ręczne promy, przeprawy itd.: http://pl.wikipedia.org/wiki/Promy_%..._w_Polsce#Odra
Takie promy powoli znikają z krajobrazu, ludzie je obsługujący wymierają, emigrują...

Termin: EDYTA pierwotny plan długiego weekendu mi odpadł.
Propozycja jest taka: wyjazd w środę po południu (29.05.2013) lub z samego rana30.05.2013 (czw. ale wolny - Boże Ciało), 1 dzień urlopu na piątek, powrót w niedziele 02.06.2013, najpóźniej w poniedziałek 03.06.2013

Trasa: powoli powstaje ;)
Start: Chałupki
Meta: Szczecin - potem szybki transfer nad morze powdychać jodu
Warunki socjalne - namiot, ognicho, najepka ;)

Hardcorowych offych nie przewiduję bo szczerze powiedziawszy offowicz że mnie żaden. Ale szuterki a i owszem :D Na wszelki wypadek na przód założę jakieś TKC :)

Trasy na południu jakoś mam zaplanowane, ale lubuskie i zachodniopomorskie to dla mnie "terra incognita". Dlatego liczę na ewentualne podpowiedzi którędy jechać i czy coś ciekawego po drodze można zobaczyć.

Gdyby ktoś chciał dołączyć to zapraszam! Lojalnie ostrzegam, że będę często się zatrzymywał, żeby robić zdjęcia (takie zboczenie zawodowe) :D

Wstępny plan trasy:
http://goo.gl/maps/7Zd5x

----edit 24.11.2012

Powoli zaczynam tworzyć listę "must see" ;)
Na pewno będzie tam:
1. Nieboczowy - wieś przeznaczona do likwidacji w związku z budową zbiornika retencyjnego. W sumie nie wiem czy jest tam coś do oglądania, ale za parę lat na pewno już nic nie będzie :D

2. Lubiąż
http://farm7.staticflickr.com/6218/6...ccba1232eb.jpg
Lubiąż by ssserpent, on Flickr

http://www.portalwolow.pl/wp-content...lotu-ptaka.jpg

3. Po niemieckiej stronie - podnośnia statków Niederfinow
http://farm3.staticflickr.com/2120/5...e71f9d8816.jpg
Schiffshebewerk Niederfinow by dersascha, on Flickr

Fajny pomysł, może się podczepię, o ile termin i czas pozwoli. Wydaje mi się, że weekend może nie wystarczyć, szczególnie jeśli ma to być na luzie i bez ciśnienia, za to z foceniem obfitym i trzeźwieniem porannym. ;)

Dokładną ilość czasu potrzebnego określę jak zaplanuję trasę, ale tak na 4 dni zakładałem + 1 na szybki odwrót. Jeśli będzie ładna pogoda to może jeszcze +1 na wybrzeżu.

Odwrót nie musi być szybki - Puszcza Notecka jest po drodze :drif: Więc jak nic - tydzień trzeba liczyć ;)

Spoko, urlopu niewykorzystanego mam pod dostatkiem :D

Czekam na info co jak kawałek mogę wam pomóc od startu do Kędzierzyna ale dnia może zabraknąć :)

He he, ciekawy pomysł wart realizacji, widzę, że nie wpisałeś w warunki socjalne: "prysznica-wanny" zawsze obok - trasy jest ;) :Thumbs_Up:

Hmm... ciekawie.

Jeżeli tylko terminy zagrają - to wstępnie się piszę.

Pozdrawiam!

Mam podobnie jak ty z tym, że z Afryką to początek moich doświadczeń, wiec zima na przygotowanie moto i drivera, jestem na tak i proponuje uszczegółowić plan przy piwku lub czymś innym.

fany pomysł na niskobudżetowy adwenczer :). Sam wypadam czasem wokół Wrocławia i Nad odrą są fajne miejscówki. Jest prom "na linie" w Brzegu Dolnym, są fajne lasy koło Wołowa i Ścinawy (park krajobrazowy doliny Jezierzycy) można też fajnie pocisnąć na północ od Lubiąża nad samą Odrą praktycznie. Dalej na Północ nie wiem... ale kto wie, może i ja bym się pisał na taki trip :)

Braciak mój coś podobnego kilka lat temu zrobił quadem...
"Na skróty" lasy,łąki, pola, Wrocław-Międzyzdroje wyszło grubo ponad 600km! Szosą jest około 430km, a po prostej 360km
Celem było jak najszybsze dotarcie nad morze...3/4dni jechał :D
Przygody nikt mu "nieZabierze"!

Bardzo ciekawy pomysl, bede na biezaco sledzil watek, bo kto wie, moze nawet i dolacze. Tylko faktycznie weekend to chyba troche za krotko - szczegolnie jesli planujesz postoj w Kostrzynie nad Odra :D

będe śledził temet, chętnie się przyłącze

misiek? (sorki ale trudny ten nick masz ) a może z tych okolic startnąć :https://maps.google.pl/maps?q=49.613...g.wikipedia.pl

to by już nie była taka mała wyprawa bo to już 2 kraje a jak jeszcze przez Niemcy gdzieś pojedziemy to już 3 kraje mamy i wycieczka prawie na pół Europy?

A tam gdzieś w górach to może sie uda w bród przejechać a z tego co wiem to mało kto przez |Odrę motorem po dnie jeździł?

Ją jeden bród znam wyłożony betonami tylko że głęboko :)

:Thumbs_Up:Tak bez zobowiązań powiem że chętnie, tylko nie wiem jak z czasem będzie
ale będe śledził watek bo pomysł dobry !

Ja mam trampka, do niego to musiał byc jakiś snorkel zamontować bo ma nisko wlot powietrza ;)
A co do offowania w czeskich górach - nie wiem czy mi kasy starczy kasy na "pokutki" :D

Pomysł ciekawy, ja z racji miejsca zamieszkania chętnie wystartuję w przeciwnym kierunku to i pewnie jakieś spotkanie wyjdzie:kumbaya::zdrufko:

Jak miejsce wolne się znajdzie to ja się pisze :) termin każdy odpowiada bo problemu z urlopem nie ma :D

Jak będziesz biżej Szczecina(Cedynia) to polecam zwiedzić podnośnię statków w Niedorfinow DE http://www.google.pl/#hl=pl&gs_nf=3&...w=1280&bih=800 Pod warunkiem że interesują cię takie tematy.

Pomysł fajny i z chęcią bym się dołączył, tylko w tym terminie mam większość weekendów pracujących.

Dzięki :Thumbs_Up:. Zobaczyć nie zaszkodzi :D

Na niski budżet w pierwszej połowie sezonu brzmi ciekawie :-). Odezwę się bliżej kwietnia.

jako że mieszkam w bliskim sąsiedztwie Odry wstępnie się piszę,dobrze by było gdyby termin nie kolidował ze zlotem w Twierdzy Kłodzkiej

Pomysl BOMBA !Obserwuje temat i jak sie okaze ,ze bede w okolicy to do was dolacze :Thumbs_Up:

ja tez mieszkam nad ... polecam zabrać na drogę piwko z starego browaru nad sama odra http://www.browar-raciborz.pl a jak będziecie tam w sobotę o 15 to można browar zwiedzić :) troche dalej masz prom na odrze sławików plus bród i most wysadadzony podczas wojny kawałekeczek dalej https://lh5.googleusercontent.com/-H...0/DSCF9324.JPG
ogólnie całkiem przy lini brzegowej chcecie się Krecic czy raczej szlakiem od jednej atrakcji do drugiej?

fajny temat ;)

Wstępny projekt trasy. Czasami ślad prowadzi krajówkami, bo google nie chce kierować po polnych drogach, które są widoczne na zdjęciach z satelity.

http://goo.gl/maps/vEqrf

Hej !

Się temat rozkręca, warto to zrobić. Ja już w domu temat wrzuciłem....

Jak tak patrzę na mapę, to można to rozpisać na 4-5 dni :)

Pozdrawiam !

Jezeli tylko wolne sobie zalatwie i Moja Pani sie zgodzi to sie przyłączam :)

Okolice Opola spokojnie poprowadze walami lub polderami znam 2 promy i jeden fajny most z tasmociagu sunacego do Górażdży z kladką dla pieszych, rowerów, itp. Największy gabaryt to grizzli tam jechał, więc afra da radę. Ja tak na krajówki to bym się nie nastawiał, chyba ze trza dopływ jakiś objechac. W zasadzie to poza miastami cały czas jest jakaś droga albo wałem albo obok ja się nastawiam na kostkę.

Mishieck, twój pomysł padł na podatny grunt. Nie wiem czy nie będziesz musiał ograniczyć liczby uczestników. Ale ja też bym się chętnie zapisał, szczególnie gdy nie zakoliduje z Twierdzą Kłodzką. Może weekend majowy - przy pomocy 3 dni urlopu rozpościera się od 27 kwietnia do 5 maja.

Deklaracje deklaracjami, zobaczymy co będzie na wiosnę ;) Miejsca jest dosyć, możemy jechać całą watahą - ja nie widzę przeszkód ;)
Odra Rallye :D

Igi - od Rogowa Opolskiego pod Chróścice trasę znam - google nie pozwalały jej wpisać.

Dlatego liczę na kolegów z innych regionów że pomogą zaplanować trasę szuterkami wzdłuż tego co zaznaczyłem. W ok. Opola w okolicy wałów są często drogi techniczne, na które jak najbardziej można wjechać. Są takie miejscówki, że można spokojnie spać na polderze i mieć do najbliższej miejscowości 5-10 km (czyt. święty spokój). Zakładam, że w innych rejonach jest podobnie, i o ile nie natkniemy się na jakiś zakaz wjazdu to trasa będzie prowadzić właśnie takimi dróżkami. W miarę konieczności odbiję na główna żeby przeskoczyć między miejscowościami i/lub zahaczyć o jakiś prom (to zawsze dodatkowa atrakcja).

Zaćmiło mnie, zapomniałem ze przeciesz tez jesteś tutejszak.

Tą traskę należałoby starannie zaplanować, (dot.wały, mostki, lasy, ścieżki row. itd) aby nie
wpier... się na minę pod postacią różnych służb mundurowych, które aż przebierają nogami
żeby kogoś upier... -szczególnie na Opolszczyźnie, która jest chyba liderem w "robieniu wyników"! Tabelę zakazów mają długą... Wątpię aby taki "przemarsz" umknął ich uwadze
i nie zanęcił łatwym łupem. Przy naszej dużej frekwencji, to by mieli wyniki!:drif:

EEEE to mówisz, że oni chcieli mi mandat dać? A ja pipa myślałem ze tylko mi machają, odmachałem na koło i wio. ;)

Jak wiosna będzie tyle luda to można zawsze podzielić na grupy.

Nie przesadzajcie, trasa jest full legal, po drogach publicznych.

:D He,he... -ja też odpowiadam podobnie na "takie" pozdrowienia i jest :Thumbs_Up: Jednak na większą grupę, (przy niedostatku poważniejszych zajęć -jak zwykle..) chętnie rzuciliby wszystkie sieci wiedząc że zawsze w niej coś zostanie... To znów jest kraj powszechnych łapanek:Thumbs_Down:

panowie a czy na GS-ie 1100 może dołączyć ????

Oczywiście - zapraszam!

Jak znam życie, to się w naturalny sposób wydzieli grupa błotno-przeprawowa, a reszta, w tym ja np., będzie dowozić piwo z cywilizacji ;)

Jasne nawet na rowerze, bo misiek będzie często stawał na fotki a ja za potrzebą ;) wiec każdy da rade :D

Wstępnie melduję się!

Fajny pomysł! Będę uważnie śledzić - a co sie wykluje, to się obaczy.

No chyba, że tylko chłopów przewidujecie ;)

To teraz pozostaje się modlić o urlop w tym czasie, sprawny motek i znosna pogodę :D

Jestem za jak czas pozwoli, a jak chodzi o stronę lubuskiej to król tych terenów jest Diverek i jego ekipa :D:D mam jeszcze pamiątki po Woodstocku :haha2::haha2: jak ładnie go poprosi na pewno coś zorganizuję :)

i ja bym sie pewnie pisał ale tylko jesli bedzie trasa bez extremów :) bo mnie na taką wyprawe żona samego nie puści a z pasażerką to tylko szutry a nie bagna bo potem bo pasażer wiecej idzie niż jedzie :P chyba ze bedzie jeszcze ekipa piesza :D
Zapomniałem dodać, że wisze ci Mishieck piwko ;) Dzieki

Będzie spokojnie. Jeśli ktoś będzie bardziej przeprawowo-ekstremalnie jechał to pewnie podzielimy się na 2 grupy i będziemy spotykać pod koniec dnia na popasie.

Powstaje lista "must see" - w 1. poście.

W 2010 zrobiliśmy sobie z m.in pałełem i randalem tripik nad morze z Wrocławia offem. W jedną stronę jechaliśmy 3 dni całymi dniami ;) więc z Czech to 5 dni Wam wyjdzie bez dwóch zdań :). I nie było bagien tylko właściwie same szutrowo-piaskowe drogi. Wzdłuż Odry zaczynając od właściwie Ścinawy (a bardziej od Chobieni) do Nowej Soli jest pas umocnień niemieckich. Większość bunkrów jest zniszczona ale sporo nadal w dobrej kondycji. Ot taka ciekawostka :)

Dobrą stroną takiej wyprawy wydaje się to, że każdy może się na dowolnym etapie dołączyć i odłączyć, więc tylko organizator musi mieć 7 dni co najmniej :D