![]() |
zębatka przednia (luzy)
Witam.Właśnie grzebie przy motorku i doszedłem do napędu a dokładnie do przedniej zębatki i tu ku mojemu zdziwieniu okazało się że ona ma luz na wszystkie morzliwe strony. Czy to jest normalne czy morze zębatka jest już wyrobiona albo co gorsze ten wałek na którym jest obsadzona? Panowie pomórzcie bo ja tam pierwszy raz zaglądam i zielony jestem:bow:
|
No JANEK masz powody do doła, bo jesli to wałek (a to bardziej prawdopodobne) to masz maly wydatek :( Najlepiej wklej fotke !!!!!
Jesli zebatka jest luzna tzn ze juz swoja robote z walkiem zrobila....w tym miejscu nie powinno byc luzu...nowa zebatka wchodzi na walek ciasno - powinna przynajmniej i suwa sie na nim w poziomie ale w bardzo malym zakresie !!!!! W nowym MOTOCYKLU lub Swiecie Motocykli nasz kolega opisuje mozliwosc przedluzenia zuzytego juz walka wiec polecam lekture. Sorry ale live is brutal :) Pzdr R |
Musi troche miec. Najbardziej istotny w tej sprawie jest frez na walku zdawczym. Aby to ocenic musialbys jednak sciagnac zebatke. Mozna co prawda zebatke nieco przesunac na walku i cos podejrzec. Jak sciagniesz zebatke to dopiero bedziesz mogl ocenic czy walek ma luzy. Moze miec tylko niewielki luz wspolosiowy.
|
2 Załącznik(ów)
|
No nie wyglada jakbys mial jakikolwiek powod do zmartwien. Jak juz masz to posciagane to zlap za ten walek i poruszaj. No i opisz czy sie da :cool:
|
1 Załącznik(ów)
Czerownym kolorem zaznaczylem prawidlowa szerkosc walka na całej jego dlugosci !!!! Kolor niebieski to braki w wielowypuscie...znaczy sie masz wyrobiony juz lekko walek :(
|
Widze Samborku, ze ja ciagne w swoja strone a Ty w swoja....przerabialem ten temat w swojej pierwszej Afryce i skutek byl taki ze ja sprzedalem !!!!!
Miejsce po ktorym porusza sie zebatka jest juz zuzyte i zdecydowanie bardziej sciete niz poczatek walka...zrobil sie widoczny klin ktory nie trzyma juz zebatki i powoduje lekki jest obrot w prawo/lewo bez poruszenia walka !!!! Jesli nie zapobiegniesz temu w sposob opisany w Motocyklu kazde przyspieszanie/puszczanie gazu bedzie powodowalo coraz wieksze zuzycie az w koncu zetnie wieloklin i staniesz :( w warunkach polowych mozesz jeszcze zebatke przyspawac do wałka (znam takie przypadki)......to kolejna rzecz ktora trapi ten motocykl procz regla, pompy i kilku innych maluskich minusów !!! HEj |
widzialem duzo gorsze walki. I to nie w moich afrykach...
|
wałek na załączonym biegu przekręca sie lekko do przodu i do tyłu ogólnie jakieś 5 mm no i troche wzdłurznie da sie go o jakieś 0,4 mm wyciągnąć i wcisnąć. Czy to oznacza że wałek trzeba wymienić ??
|
Walek na biegu musi miec luz opisany przez Ciebie sam z siebie...to luz skrzyni i to jest normalny objaw-tym sie nie przejmuj :)
Przejmuj sie moja fota Twojego walka i roznica klinow wielowypustu. Skrzynia w Afri jest wieczna i popsuje sie jak bedziesz bez oleju smigal.... |
"Miejsce po ktorym porusza sie zebatka jest juz zuzyte i zdecydowanie bardziej sciete niz poczatek walka...zrobil sie widoczny klin ktory nie trzyma juz zebatki i powoduje lekki jest obrot w prawo/lewo bez poruszenia walka !!!"
tak właśnie jest: zębatka lata lużno i to nie tylko w lewo i wprawo ale w karzdym kierunku. aż boje sie pomyśleć co tam sie dzieje przy gwałtownym ruszaniu i chamowaniu! Czyli co wymiana wałka, jak to wygląda bo to chyba silnik trza rozbierać no i pewnie to tanie nie bedzie no i jeszcze gdzie to dobrze zrobią bo honda odpada? |
Janku, nie chce Cie martwic ale to nie jest łatwa robota...przynajmniej dla mnie. Trza wyjac i rozpolowic caly silnik....dodam, ze procz walka (koszt nowego w serwisie ok 650zł) na bank okaże sie ze cos jeszcze nalezaloby przy okazji wymienic lub koniecznie naprawic....nie musze dodawac, ze nie radze uzywac zamiennikow tylko oryginalne czesci HONDA wlacznie z uszczelkami, bo te sie zemszcza szybciej niz myslisz !!!
Co do wymiany radze dobry i sprawdzony warsztat typu IZI we Wroclawiu co takie tematy jak ten łyka na sniadanie :) a wczesniej lekture Motocykla gdzie mozesz zastosowac patent z dorobieniem podkladki z dobrej zebatki ...choc po fotach widac, ze walek jest zuzyty rowno na calej dlugosci w miejscu gdzie jest na nim zebatka i moze sie nie udac :( Mozesz tez zastosowac patent spawania zebatki (w razie braku kasy) do wielowypustu bo ten i tak wyzionie ducha w najmniej odpowiedniej chwili....sam napisales ze az boisz sie pomyslec co tam sie dzieje...i prawidlowo - na taka mala powierzchnie dziala mega sila, ktora przenosi wszystko na tylne kolo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja sprzedalem sprzeta (choc glosno tego nie powinienem wyrazac), bo koszty naprawy podwoilyby jego wartosc, a i tak mialbym sprzeta z przejsciami (nie licze walka tylko dodatkowo dzwona)....ale jesli Ty zamierzasz sie ze sprzetem zwiazac na dluzej lub juz to zrobiles (np KREDYT) to zrob to dla siebie, maszyny i swietego spokoju ale niekoniecznie od razu...choc mysl o zuzytym walku bedzie Cie dreczyc nocami i dniami i w kazdej chwili jak bedziesz dodawal lub odejmowal gazu....."kurde, juz sie sicial czy zaraz to zrobi !!!!!!!!!" Wiem, bo sam tak mialem !!!!!!!!!!!! |
Trzeba rozkładac, sporo roboty, drogo , wałek ponad 500 + uszczelki- jeśli nic więcej w silniku nie znajdziesz przy okazji. Spróbuj patentu z dobrym klejem i klinami .. Troche to rzeźbienie w gównie, ale działa. Tak nie jeździj- jeśli zębatka przekrzywi sie i ustawi bokiem łańcuch może nawet uszkodzić kartery.
ps. Wiele razy na tym forum czytałem że zębatka zdawcza zamocowana jest pływająco a wałek i zębatka posmarowany jest smarem coby ten ruch umożliwiać- Bzdura. Nowe orginalne zabezpieczenie zębatki w nie zużytym wałku ma luz taki że blaszka szczelinomierza 0,10 mm wchodzi ścisło. A zębatka jest przecież na sztywno przykręcona do zabezpiecznia. Te 0,10 mm możliwego teoretycznie ruchu poosiowego to nie jest mocowanie pływające. Smar który manual zaleca użyć na wałku ma służyć tylko temu żeby woda i w konsekwencji rdza sie nie wdała- wiadomo rdza+ trudne warunki pracy = ubytek wałka. pozdr |
MotorManiaku masz zdecydowanie racje....a ja piszac o ruchu wzdluznym mialem tylko na mysli minimalny ruch rzedu 1-2mm bo przeciez zabezpieczenie skutecznie trzyma zebatke w jednym miejscu.
Nowa zebatka na dobry walek wchodzi zdecydowanie ciasno !!!!! nie ma mowy o zadnym wspomnianym wczesniej luzie !!!!!!!!!!! A jesli takowy wystepuje znaczy sie ze walek ma juz lekkie wyrobienie.....Janku popatrz na zabezpieczenie zebatki....powinno nosic slady ocierania sie tak samo lancuch bedzie mial lekkie wytarcie bo zabezpieczenie nie jest juz w stanie utrzymac zebatki na jej wlasciwym polozeniu !!!!!!!!!!!! |
Ropuch masz racje pisząc ze to mi nie da spokoju, jeżdzić tak napewno nie będe. Czytałem ten artykuł w Motocyklu ale ja już taki jestem ze to by mnie też bolało ze coś jest nie tak jak powinno. Pozostaje mi więc to dać do zrobienia i to tak jak powinno być zrobione albo sprzedać sprzęta bo i tak planowałem zmienić na nowszy model. Tylko kto mi to takie popsute kupi i za ile, musze przemyśleć sprawe co bardziej się opłaca: zrobić to i sprzedać czy morze sprzedać taniej tak jak jest.
No i jeszcze pytanko czy to morzliwe że moja Africa ma 60tyś przebiegu? |
JANKU, mozliwe ale albo:
Ktos to wczesniej zaniedbal i katowal sprzeta na jednym i tym samym zestawie napedowym....gdzie material zebatki jest bardziej miekki od walka i jak sie lekko wyrobil zaczal sie "obijac" o walek co za 10000 razem spowodowalo malutki luz ktory dalej sie powiekszal; Albo masz 160tys km lub wiecej i po prostu przyszla na niego pora :( Co do sprzedazy: nie bede pisal co ja zrobilem bo mi glupio...w razie W wal na priva lub maila dudi_rd@wp.pl Decyzje musisz podjac samemu....jak zrobisz i wlozysz kaske bedziesz mial zrobione....przeciez nie wiesz czy kolejny zakup nie bedzie podobny lub nawet gorszy !!! Powodzonka....Twoje obawy mam nadzieje zostaly rozwiane.... |
Obstawiam zaniedbanie eksploatacyjne zębatki i wałka.
Właśnie zmieniłem napęd i nowa zębatka weszła początkowa bardzo ciasno musiałem leciutko postukać( przez nie wyrobiona część walka z brzegu) a dalej na pracującej części wielowpustu. Pracująca część wałka daje minimalny luz między zębatką a wielowpustem ale biorąc pod uwagę teoretyczne ponad 160tyskm uważam że stan wałka na ten przebieg jest bardzo dobry. Można skatować wałek dużo szybciej używając miękkich zębatek oraz agresywną jazdą ( zamykaniem gazu i szybkim otwieraniem) lub też przyśpieszyć nieco zużycie mocząc moto np w błocie . |
rd03 ma inny frez na wałku i chyba jest odporniejsza.. Spotkałem sie z różną szerokością zębatki zdawczej do afryki - moja JT była o 4 mm szersza w miejscu osadzenia na wałku niż zębatka którą ściągnełem (no nejm). (w rd04). Zakłądajac węższa zębatkę można na pewno trochę skrócić życie wałkowi..
|
ropuch prawdę rzecze
wałek jest wyrobiony ale co ciekawe jak ktoś zna gatunek materiału wałka to ja jestem wstanie go zregenerować :) byle nie było to "55" albo "45" bo wtedy nie da się regenerować a trza nowy zrobić |
Bez rozkręcania silnika ? Bo jak sie już wymontuje to sie i wymieni na nowy- dużo zachodu to lepiej zrobić raz na zawsze....
|
Z tego co sie orientuje to lepiej sie oplaca kupic uzywke silnik niz wymieniac walek. (koszt uszczelek juz cie zabije) ja bym kupil dobra zebatka nowy lancuch i scotoiler i zaspawac to i masz na 50.000km spokoj.
PS zmienialem zebatke niedawno bo byla juz zuzyta i nawet na walek nie patrzylem ale wiem ze nowa zebatka wchodzila ciezko na walek i ze trzeba troszke bylo popukac mlotkiem. Nie przejmuj sie, jestes nie pierwszy i ostatni co wymienia niezniszczalny motor afryki z powodu walka. Przy nastepnym zakupie lepiej zerknac na walek i masz spokoj. |
Cytat:
|
Wałek spawalny jest na pewno- oglądałem wałek kolegi z forum (nie będe zdradzał o kogo chodzi) przed i po naspawaniu jego części- ukruszona była spora część od zabezpieczenia do końca wałka. Wałek napawany (nie wiem jaką elektrodą), potem oszlifowany i śmiga. Ale sam frez nie był spawany, bo i możliwość jego potem obróbki wydaje sie ograniczona- chyba że drimlem, ale to trzeba by artysty a nie kowala....
|
Ładnie. Mam nadzieję, że przy ewentualnej odsprzedaży jednak się właściciel przyzna... Bo byłaby niezła lipa ze smrodem. Nawet sobie nie wyobrażam kupić motocykl nie wiedząc o takim bądź co bądź patencie... Trochę śmieszne. Wszyscy wiedzą że taka AT jest (co najmniej jedna), ale nikt nie mówi czyja. Trza będzie sobie przy oględzinach zażyczyć zdjęcie osłony zębatki zdawczej.
|
No jak widać nie tylko panienki nie palące jeżdżą i tylko po asfaltach ...
a i ktoś napisał że większość na sprzedaż i tak ma po 25tyskm :-) wystarczy śledzić kto co pisze na forum , kto komu sprzedał i co się dalej działo. Sporo jest do wyśledzenia. |
Włos się jeży, następna rzecz przy sprawdzaniu zakupu...
|
Spora częśc afryczek z tego forum ma powyżej 10 lat, niektóre po 20. Będąc na zlocie w Bieszczadach pozwoliłem sobie wnikliwie poprzyglądać sie sprzętom. W paru przybyłych sprzętach dolna śruba idąca przez łożysko w tylnym zawieszeniu ( w tzw kiwaczce) była mimośrodowo osadzona względem elementu łączącego wspomnianą kiwaczkę z ramą. Zwracałem na to uwagę ponieważ moja afryka również cierpiała na (rozwalenie dolnego łożyska) ten sam objaw a tam idą 2 łożyska po 35 euro sztuka + 12 euro za tulejkę. Właściciele tych afryk wiedzieli o przypadłości ale im to nie przeszkadzało i udawali ze jest ok, albo może niektórzy nie wiedzieli .... nieważne
Zmacałem też parę gaźników ruszając przepustnicą żeby porównać luzy względem mojej i tu też nie było najlepiej... Strzelanie z wydechu niektórym nie przeszkadza, ale nie bierze sie z niczego (np silnik zaciąga powietrze przez ośkę przepustnicy uchylnej). Moja rd03 również paliła po 4,5 litra - wcale nie dlatego że producent ją tak zaprojektował ale m. innymi dzięki wspomnianym przedmuchom....przypuszczam tak. Po prostu wiek i trudy eksploatacji robią swoje a to że sprzęt jeździ nie znaczy że wszystko jest super a tyle że afryczka to naprawdę odporny sprzęt. Nie widzę sensu na tym forum rozstrząsać kto co w swoim sprzęcie zmodził , chyba że może to kumuś pomóc bo się sprawdza. chomik- myśle ze to podstawowa czynnośc przy sprawdzaniu zakupu - przynajmniej dla tych wtajemniczonych w afrykańskie tajniki. |
Nie namawiam do spowiedzi. Zachęcam do szczerości w stosunku do kupującego - kogoś, kto być może dociułał na ukochany wymarzony motocykl, a może nawet się zadłużył. Mnie by koorvica strzeliła...
|
To tylko przemawia za tym, że lepiej jechać na zachód kupować. Tam nie mają takich pomysłów "racjonalizatorskich" albo nie tak często stosują...
|
A co do wieku - moja włoszka ma 17 lat i wałek nie ma najmniejszych śladów. A że z Włoch, to przek 66kkm co najmniej 1 powinno stać :). No ale kupowałem ją to miała napęd hondowski, może to jest gwarantem...?
|
Walek to tylko jeden z mankamentow tego motocykla....jesli w Twoim przypadku jest w dobrej kondycji to gitara....ale jaka masz pewnosc, ze np. NIE MASZ: drugiego silnika, juz wymienionego wałka...lub jeszcze innych dziwnych przerobek ?!
MotorM ma racje...kupujemy lub uzytkujemy wiekowe juz sprzety i mimo ich legendy i niezawodnosci w tym wieku juz musza miec jakas przeszlosc-dobrze ze nie potrafia mowic bo wtedy bylaby jazda....Wszyscy zyjemy w pewnosci ze mamy IGIELKI az do momentu w ktorym odkrywamy prawde....coz, to rynek wtorny, wazne zeby byc ostroznym i miec swiadomosc ze mozna sie na mine wsadzic. A moze najlepiej jak Dzieju, miec motocykl przez kilkanascie lat, dbac i piescic tylko jego az do momentu kiedy sie zlamie - jednoczesnie myslec o zmianie na nowszy sprzet jednak w obawie o takie niespodzianki tylko myslec :) Nie ma Panowie zlotego srodka, zyjemy w takiej a nie innej rzeczywostosci...jak to kiedys napisal Rambo-Niemcy tez w chuja wala tylko znacznie rzadziej niz my :) Kupujemy Africy teoretycznie motocykle enduro ale kupujac je czepiamy sie ryski na czasze, podgietej stopki, powycieranym lakierze, poklejonej owiewki.....kurna Pany tego typu usterek mozna sie nabawic wyprowadzajac moto z garage :) Kazdy twierdzi ze dba o motocykle, nie katuje ale z edytowanych linkow wynika ze takich jednak nie ma...i nie mowie tu o lesnej drodze tylko o blocie i piachu po pachy !!!! Cos tu chyba jednak jest nie tak....osobiscie uzytkuje motocykl po Kajtku, ktory jak wiekszosc wie nie jezdzil ostroznie-ale co z tego...procz 500zł wlozonych w sprzet jest bez zarzutu-i oczywiscie mam tez swiadomosc ze to co ewentualnie przedemna ukryl wyjdzie predzej czy pozniej ale nie moge miec do niego o to pretensji bo mialem tego swiadomosc jak go kupowalem...momentami nie potrafie Was zrozumiec...wiecej obiektywizmu :) pamietajcie zlota zasade: cieszymi sie 2x...jak kupujemy i jak sprzedajemy ten sam sprzet :) YO |
Cytat:
|
Nic dodać, nic ująć. A patenty na przedłużenie życia maszynek zawsze sie komuś przydadzą. Jeden z nich zamierzam opisać na tym forum - chodzi o gaźniki , bo nic nie widzę na ten tamat a złapałem już trochę doświadczenia..
|
... tak odnośnie patentów na przedłużenie życia - po powrocie z AgroDisco zajżałem pod obudowę zębtki zdawczej i... :( :dizzy:hmm.. jakbo to powiedzieć wałek zdawczy wymaga natychmiastowej ingerencji. Chcę skorzystać z patentu opisanego w kwietniowym ŚM bo szkoda sezonu. Chciałbym w miare możliwości uniknąć spawania tego wszystkiego do kupy tzn. na stałe włącznie z wałkiem. I tu pytanko - czy jak zaleje to wszystko klejem Loctite 3450 , tak jak pisze Kazmir, to czy mozna będzie tą zębatkę później jeszcze zdemontować i wymienić na nową, czy niestety trzeba bedzie to wszystko wyp.....olić i wymienić łącznie z wałkiem :( ?
|
Chyba trochę przeceniasz siłę tego typu połączeń. Taki klej nie ma zbyt dużej odporności na siły ścinające- ściągaczem zejdzie nie ma h..... , zebatka w afryce ma dwa nagwintowane otwory wiec jest za co wygodnie chwycić. Jezeli luz jest duży musisz wsadzić tez jakieś małe kliny bo sam klej nie utrzyma- wykruszy sie .
|
Cytat:
|
Sie może sam wypowie bo jest zalogowany na forum... ale kupił od gościa który sie nie zajmuje handlem i który sprowadził ją bo sobie stała na sprzedaż... :D coś takiego :D
|
Cytat:
|
jak ja cos pisze to tylko z wlasnego doswiadczenia ! podruba z polo mi wytrzymala ponad 50.000km, a na orginale to napewno wiecej by bylo. :oldman:
|
brakuje mi emoikon zeby wyrazic swa dezaprobate...
|
Chłopy - kazdy z nas eksploatuje moto trochę inaczej i ma inne efekty i doświadczenia.
Cytat:
Dla całego przeniesienia napędu to są bardzo komfortowe warunki pracy - stałe obroty, stała prędkość, bardzo mało kierunkowych i wartościowych zmian obciążenia łańcucha. Do tego smarujesz go obficie scotem - że obficie to widać po całym tyle motura ;) Za to na sprzęcie nie widać raczej błota czy pyłu, więc pewnie napędowi też piach w zębach nie zgrzyta ;) Luzy na wałku zdawczym nie mają jak się wypracować przy stałym i jednokierunkowym obciążeniu, a w takim tempie jakie utrzymujesz kilometry lecą jak woda z kranu, więc przebieg będzie pewnie jak w moim kardanie ;) Napędy u chłopaków co ciorają maszyny po kiepskich (czytaj: krajowych) drogach (już nawet nie wspominam o terenie) raczej nie mają szans na takie przebiegi. No i to tyle. :oldman: Zdrowia! :hello: |
Czy może ktoś wysłać mi ten artykuł ze ŚM. Może być zdjęcie, byle by dało się go przeczytać. Nie mogę sobie kupić bo nie mieszkam w Polsce
Z góry dzięki |
Zapodaj mi adres nie ma jak u źródła :-)
|
|
Jak możesz to potwierdź czy dotarło bo jestem na etapie konfiguracji poczty
|
Do mnie nic jeszcze.....
|
No dobra a teraz ???
|
Cytat:
|
Dzięki dotarło, mam komplet.
:bow: |
Tak myślę że jak już to masz to może to udostępnić wszystkim gdzieś przyczepiając to na forum na pewno masz większe doświadczenie jak to zrobić jeśli są oczywiście zainteresowani
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:24. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.