![]() |
ktm 640 vs ktm 640 adventure - 2005
Poproszę znawców tych dwóch modeli o wypowiedzenie się w kwestii jakie są między nimi różnice. Czy adventure to tylko inne owiewki, pojemność baku, siedzenie i hamulce? Czy też różnią się nastawami silnika, geometrią, ustawieniami zawieszenia itp.? Szukam adventure'a, jednocześnie zastanawiając się nad standardowym 640 i dodaniu mu owiewki i świateł. Dziękuje z góry za info.
|
Generalnie to zależy od rocznika i wersji(enduro six days) , chyba w 2001 różnica była w przednim zawieszeniu gdzie adventure miał jeszcze klasyczny widelec a wersja enduro u.s.d. Poza tym oprócz większego zbiornika oraz stelaża pod ten zbiornik , lamp , owiewki ze stelażem , siedzenia , oslony silnika wszystko jest tak samo. Od 2004 albo 2005 adventure ma 2 tarcze z przodu , enduro zawsze 1.
Więcej tutaj: http://lc4.pl/ |
nie wiem jak modele 2005. ja miałem 1999 i 2001 ale na ile wiem względem zwykłej 640 to jest tylko zmiana wizualna. rama, heble, zawias - wszystko to samo.
biorąc pod uwagę trudności z dostaniem fantów od Adv to może być wyczyn doposażyć 'zwykłe' 640 o te dodatki. gratuluję jednak pomysłu - gdybym miał mieć tylko jeden motocykl do wszystkiego byłby to właśnie 640Adv - moim skromnym zdaniem jest niezrównany I MAM NADZIEJĘ, że jeszcze sobie kiedyś takiego kupię. koniecznie model 1999r. z drugiej strony - JEŚLI nie jest Ci absolutnie potrzebna autonomia paliwowa typu 500km+ to nie ma sensu kupować ADV - z tym zbiornikiem w typowy teren jest cięzkawy, owiewka jest naprawdę skromna. reszta jest dosłownie taka sama jak w gołej 640, która kosztuje z 30% mniej. na dwie tarcze się nie napinaj bo i na tej jednej 'biednej' 320 robisz stoppie bez kłopotu. z kolei w drugą mańkę z 1 idzie na koło z gazu. z dwójki po delikatnej modyfikacji równiez. oczywiście - wersja 1999 ma zajebisty tripmaster i wogle wyglada jak fabryczna dakarówka. niestety - takich motocykli się juz nie robi. 640ADV AD1999 - ma dla mnie wszystko co prawdziwa 'wyprawówka' powinna mieć. małe spożycie, zajebisty pędzel, super zawias, WYGLĄD :D /lansik :D/, prostą konstrukcję. modele po 2001 to już IMO nie to - hydrauliczne sprzęgło /fuj/, licznik jak zegarek elektroniczny z DDR /fuj/, podciśnieniowy gaźnik /fuj/, UpsideDałn /fe/. na + powiem, że wszystkie w standardzie mają łożysko główne wału po upgradzie - do zrobienia w modelach 1999 i wcześniejszych. tak czy owak powodzenia w zakupie! |
Matias, dzięki za obszerny opis. Tak, moje myślenie kierowane jest właśnie kwestią ekonomii, adventure jest wyrażnie droższy a przy okazji wyrażnie większe przebiegi deklaruja sprzedawcy. Fakt tych podobieństw w kluczowych dla mnie kwestiach znacznie poszerza zakres poszukiwań. Owiewke mozna dopatencić. Jak zrobię 600 km z jedną wizyta na stacji, to jakoś przeżyję.
|
IMO niezłym kompromisem w kwestii ceny/osiągów jest zwykłe 640 ze zbiornikiem Acerbisa 22l. te zbiorniki są tanie - kumpel kupił w niemcowie za jakieś 400PLN + przesyłka. miał to założone w 400EXC /tak tak... ta sama rama co w Adv/ i bardzo to polepszyło dobrość tego bike'a.
JEŚLI nie zależy Ci na tripie /i tak jest tylko w rocznikach do 2000/ to rozsądnym kompromisem jest 640 EXC /polecam six days/ do tego baniak 22l i jesteś zrobiony. bedziesz miał 400km zasięgu a po zatankowaniu po korek nie będziesz sie czuł jak kierownik Batorego. Adv ma bardzo dobre swiatła i łatwość upgrade'a na HID H3 dla światła mijania bez jakiegokolwiek oślepiania innych użytkowników - projektor. zwykłe EXC świeci jak wszystkie inne jednogarowe enduraki - jak kotu pod ogon. dobrze poszukaj a będziesz zadowolony. jeśli nie śpisz na kasie równie dobrym budżetowym rozwiązaniem adwęczerowym będzie starsza 520EGS bodajże - do dostania wycacane sztuki z niemiec/autrii/CH są za 6tysi - i... zgadłeś... mają tę samą ramę co Adv i pasuje do nich ten sam większy baniak 22l. niestety jak się coś sensownego pojawi to nie stoi długo na Aledrogo. na koniec powiem: jeśli siano nie jest aż taką kwestią da się kupić starsze Adv 1998-1999 za 8500-9000PLN. gdybyś trafił ładny egzemplarz i będzie Cię stać to jednak sugerowałbym brać właśnie to. przy późniejszej odsprzedaży nie stracisz a jest to kwestia, którą na pewno musisz brać pod uwagę. szpejowane LC4 640 pochłonie jakieś tam wydatki i nie odzyskasz nigdy tego siana. nie ma mowy. ALE ja wiem dobrze jak to jest jak się nie ma na jednorazowy strzał. trza szyć i dobrze rozumiem Twoje wątpliwości. Co do Adv będziesz na pewno zadowolony z walorów jezdnych. niestety późniejsza przesiadka na cokolwiek bardziej cywilizowanego pozostawia k..wa niesmak i niedosyt bo te katy to sa motocykle bardzo dobrze wykonane i na wysokiej klasy osprzęcie. jeżdżą adekwatnie i z charakterem, którego niestety brakuje japońskiej konkurencji z podobnej półki cenowej. matjas |
Podaj maila to wyślę ci wszystkie zmiany w zalezności od rocznika w ADV'ach 640.
Ja aktualnie szukam LC4 ADV i powiem Ci, że jest ciężko. Mam 2 szt na oku, które mają dobrą cenę i stan. Reszta albo nie proporcjonalna cena do rocznika/stanu albo nie warto nawet jechać oglądać patrząc po fotach. Co do rocznika 2005 to na pewno inne zawieszenia w LC4 i LC4 ADVi owiewki. Reszta ta sama. |
Łukasz, jeśli można, wiesz o LC4 niejedno i na pewno więcej niż ja - pisz tutaj. Kiedyś ktoś do tego wróci, lub będzie szukał a ta wiedza po prostu zostanie na forum.
Przyznam, że sam chętnie sprawdzę stan swoich wiadomości i uzupełnię braki - a takie na pewno będą :D matjas |
Piszcie wszystko co może się przydać szukającemu LC4. Sam powoli się rozglądam za jakimś.
|
Na temat LC4 można napisać książkę ;]
Najważniejsze zmiany w zależności od rocznika: https://lh3.googleusercontent.com/-H...25C5%2582u.jpg Dla mnie ideałem byłby rocznik 98 z przednim zawieszeniem od LC8 + silnik po 2003r + kilka modów od ABP ;] |
Cytat:
matjas |
Pokaże ci coś :D Tylko wrzucę :D
Obadaj tego LC4 ADV: https://picasaweb.google.com/1174402...0349/LC4ZSieci PS: Aktualnie na sprzedaż jest w DE ale cena to 16tys zł ;] |
O kurde, ale chętnych na pomarańcze.:dizzy:
Też od jakiegoś czasu śledzę rynek w poszukiwaniu LC4. Każde info mile widziane :) |
1 Załącznik(ów)
japierdziu... takutki jak mój pierwszy... jak tylko wchodziłem do garażu micha od razu mi się cieszyła. wrzucam fotę inspiracyjnie dla poszukujących. mam nadzieję, że nie masz nic na sztorc.
zawsze jak startowałem rano /bo był etap, że jeździłem nim do tyry/ to mówiłem: '- no... dzisiaj to spokojnie...' i było spokojnie. do pierwszych świateł :D fun factor w tym moto był 10x10 . ech... . |
Ja też tak mówiłem... dzisiaj spokojnie, a potem po 100m nie dało się oprzeć, żeby nie odkręcić.
|
idzie to to z gazu na dwójce na koło ? :)
Tak dla porównania mocy z xr'ką pytam nie że freestyle mi w głowie. |
Mój LC4 620 EGS 140kg szedł nawet z 4 na koło przy 100km.h jak się dobrze szarpnęło. Przełożenia 16/42 czyli do 180km/h szło go rozpędzić.
Z 1,2,3 z samego gazu. Z 4 na stojąco z gazu. Przy przełożeniach 16/47 szedł z każdego biegu z gazu nie zaleznie od pozycji kierowcy. Miałem gaźnik dell'orto + dysze od SC (główna 195, oryginalnie było 155)+ wydech HXC + otwarty filtr powietrza. ADV ma cięższy przód ale w zależności od przełożeń z 2 i 3 trójki spokojnie powinien iść. Jak chcesz z wyższych biegów aby szedł należy: założyć KEIHINA + głowicę HF + wydech przelot i masz jakieś 60KM. Jak coś to mogę podrzucić co należy zrobić aby mieć 78KM i 78Nm, ale to już $$ :D Tyle wycisnęło ABP z silnika 660cm3. Zmiany na 78KM to: - zawory 33 i 38mm - inne sprężyny zaworowe - 45mm gaźnik MIKUNI - filtr KN - nowy komplety wydech wyścigowy - odelżony wał - chłodnica oleju Domowy i sposobami myślę, że 65KM jest do osiągnięcia przy wymianie gaźnika, kompletnego wydechu, otwarcia filtra powietrza, głowica HF. |
podobno 65km jest bez HF. tylko gaźnik, filtr, wydech. ale.. niech to będzie nawet 60KM - w takim lekkim sprzęcie to petarda.
mój na szosowym przełożeniu na 1 i 2 wychodził na koło z gazu. na wyższych biegach nie kombinowałem bo strach jednak trochę był. co ciekawe w Adv z 2001 miałem głowicę HF ale gaźnik miałem podciśnieniowy - co, uważam, było nieporozumieniem w tym moto. matjas |
Na forum lc4 jest opis tworzenia własnego adventura na podstawie owiewki ala boano. ... i ta dyskusja widze mnie dużo nauczy, super.
Siwy:-) to taki zestaw białostocki? Forester i adventure? |
Ano, niewykluczone. Chociaż bardziej mi się widzi goły lc4 + bagażniki i zbiornik, do owiewek zawsze mi się ciężko przyzwyczaić. Jeden sprzęt miałem z owiewką, najkrócej :)
dla mnie na + dla adwenczera: - wygląd + 1 do kozackości - pewnie lepsze światła - pewnie lepsza ochrona przed wiatrem - ale z moich doświadczeń i przy moim wzrostem to mniejszy napór powietrza na ramiona okupiony jest naporem na kask bo większość szyb wali mi powietrze prosto w ryj co dodatkowo daje efekt "buczenia" w kasku. - defaultowo większy zbiornik na - : - większa masa - więcej do połamania i droższe plastiki |
te KTMowe plastiki do połamania wcale nie takie chętne. ale wiadomo - jak się kto uprze...
|
Moim zdaniem wersja enduro jest bardziej poręczna , zawsze to ponad 20kg mniej.
Pamiętam jak w 2001r. dwóch gości pojechało z Wa-wy do Afryki , jeden miał adventure drugi 625sxc (założył tylko większy zbiornik i zmienił subframe na ten od wersji enduro). Jak wrócili to adventure był mocno porysowany , a sxc po zmianie zbiornika wyglądał jak przed wyjazdem. |
2 Załącznik(ów)
Ja w moim LC4 1999 r miałem zawieszenie od SX 520 WP 43 z tarczą 320 i zbiornik z kanapą od ADV. Zmiana zbiorników z kanapami to 15 minut, ale zbiornik od ADV troszkę utrudniał "rycie". Mi osobiście LC4 nie poszedł silnikowo jako motocykl wyprawowy i zostawiłem Afrykę a w teren zarzuciłem EXC 520. Nie każdy bezwarunkowo pokocha LC4 i kupując trzeba się z tym liczyć.
Załącznik 37625 Załącznik 37626 |
Motormaniak: wcale Ci sie nie dziwie. Ale to juz dwa motocykle. :) A ja musze miec jeden do wszystkiego. Do pracy, do lasu, do zabawy, na podroze bliskie i za niedlugo pewnie troche dalsze. Afryka pasuje mi jak najbardziej do takiej wizji, ale chialbym miec jak najwieksze panowanie nad sprzetem w trudnych chwilach, z afryka sobie tego nie wyobrazam z powodu masy.
|
Ja od kilku lat nie mogę się zdecydować który model chcę. LC4 już byłem bliski kupna kilka razy. W sumie jak tak sobie dyskutujemy to może ktoś podpowie/poleci inne pochodne modele do omawianego. Ja w ostatnim sezonie jeździłem z podziałem 60% miasto, 20% teren, 20 % trasa. A to dlatego że xt'ka trzymałem pod blokiem i latałem nim do roboty. Jak xr'kę miałem w garażu to było 50 % teren, 25 miasto, 25 trasa. Xt'ek za nudny był i szukam czegoś ciekawszego. Dalsze trasy (kilkaset km) robię kilka razy w roku, nieczęsto. Głównie latam wokół komina.
|
Cytat:
|
Jest, tylko z niektórymi minusami trzeba się liczyć. Tak samo jak z jazdą afryką w terenie jest z jazdą xr'ką w trasie :)
|
Dlatego też piszę, że nie ma jednego uniwersalnego sprzęta. Można i R1 pojechać dookoła świata po bezdrożach, ale chyba nie o to chodzi...
Afryka jest fajnym osiołkiem z ambicjami, ale na trasie się męczy, w terenie jest za ciężka, w mieście za duża...ale i tak u mnie zostaje i wszystkie te funkcję pełni b. dobrze. LC4 znowu w terenie fajnie, pobawić się można też na kołach SM, za to w trasie to mordęga, na dojazdy do pracy...średnio, np. mokry asfalt w korku między samochodami i już są wrażenia (ciężko się KTMem jeździ powoli :rolleyes:). Stety/niestety prawdą jest to, że dobrze mieć min. 2 motóry do różnych zastosowań. ;) Wszystko inne to półśrodki i wyrzeczenia... |
w tym roku właśnie półśrodkom powiedziałem 'NIE' - ale... i tak tęsknię za LC4 Adv. zachciało się świni nieba :D
|
Cytat:
|
[QUOTE. Stety/niestety prawdą jest to, że dobrze mieć min. 2 motóry do różnych zastosowań. ;) Wszystko inne to półśrodki i wyrzeczenia...[/QUOTE]
Święta prawda ale do tego dochodzi się z czasem , choć niektórzy żyją długo w nieświadomości. |
Ja osobiście mam takie dziwne odczucia: Mój LC4 był dosyć brutalny w oddawaniu mocy, szczególnie na mechanicznym gaźniku, do tego troszkę chimeryczny. Zdarzało mu się czknąć, sprzęgło minimalnie ciągnęło, do tego potężny wykop od niskich obrotów powodował że motocykl w mieście jeździł "na szarpanego". Dobrze kiedy chciało się dawać w palnik i być nie grzeczny, ale kiedy chciało się spokojnie potoczyć przez miasto do roboty, albo szukać przyczepnośći w terenie na śliskiej trawie- to był męczący. Obecne EXC 520 wydaje mi się bardziej ułożone. Mniej szarpie, chodzi płynniej, przy tym mocy mi nie brakuje (nie wiem z którego biegu idzie na gumę ale na pewno idzie). Ponieważ mam koła SM może czasem założę - na miasto gdy codzienna jazda skuterem do roboty mi się znudzi.. Ale jak ja będę wyglądał w pantoflach i marynarce....
odpowiadając na pytanie zawarte przez autora: -ADV różni się szczegółami od zwykłego LC4 z tych lat (bak , kanapa, hamulce, owiewka) -Na Twoim miejscu kupił bym "zwykłego" lc4 i ewentualnie doposażył w bak -Jako jeden i jedyny motocykl to dobry pomysł - tylko kup "lalkę" pozdr |
Na 2 lub 3 motocykle trzeba mieć jeszcze czas... Ja go za dużo nie mam i dlatego zdecydowałem się na jeden motocykl.
Po 2 sezonach na xt660z i odkryciu co naprawdę z tym motocyklem robię i jak jeżdżę zamieniłem na lc4 adv z 2002r(rocznik nie przypadkowo-takiego szukałem). Rzadko jeżdżę po autostradach, a nawet jak są to wolę boczne drogi-adv super się jeździ po szutrach, plażach, podjazdy i zjazdy to nie problem-tak jeżdżę wkoło komina. Ale i 120-140km/h daje radę na dojazdówkach, a czasem i 160km/h mi się zdarza odkręcić. W zeszłym roku byłem moim ADV w Albanii-nie będę nikogo oszukiwał, że te 1500km dojazdu asfaltem było super przyjemne, ale daje radę. W tym roku wybieram się jeszcze dalej... Mam zamiar zostać z tym moto jeszcze kilka lat-na razie dla mnie nie ma konkurencji w swojej cenie.Zbiornik to zaleta, w krzaki nie leję pod korek raczej, bo to czuć.Plastiki gleboodporne, nawet na asfalcie.Waga? W/g katalogu 170km z pełnym bakiem, a to 28l paliwa! A czemu 2002? Bo jeszcze stary silnik (ostatni wypust przed HF) ze sprzęgłem na linkę, a nie cieknącym wysprzęglikiem, a już nowe zegary (w/g mnie ładniejsze) a nie stary tripmaster, który jest świetny gdy działa, a w jego przypadku to nie takie oczywiste. No i w starszych (chyba przed 2000) nie podoba mi się szybka-wolę plastikową owiewkę i tylny błotnik-ale to już rzecz gustu. Na razie zmieniłem tylko wydech na sxc. W przyszłości wymienię gaźnik na fcr lub dellorto, ale to w przyszłości, bo do turystyki i tak ma wystarczający pazur. Co do różnic od gołych wersji:adv jest mniej poręczny w terenie, za to owiewka i zbiornik jednak chronią trochę w trasie przed wiatrem. Światła w ADV są świetne, w wersji enduro po prostu są. |
Tej właśnie surowości trochę się obawiam. xr'ka to miała i do miasta średnio się nadawała, szczególnie że bez rozrusznika a czasem potrafiła zgasnąć przy ruszaniu bo sprzęgło pracowało jak suche i ciężko było wyczuć. kopanie motocykla na światłach jak za mną stał sznur samochodów to nie było nic fajnego.
|
LC4 na zwykłym gaźniku MIKUNI bez HF i na cywilnym wydechu nie jest agresywny. Oddaje moc dość płynnie i spokojnie można nim latać po mieście.
Założenie sportowego wydechu i gaźnika mechanicznego całkowicie eliminuje z tego motocykla spokój i jazdę na wolnych obrotach. Miałem w jednym czasie przez pół roku 620 LC4 na pełnej mocy i 640 LC4 w 100% cywilny i różnica między nimi była kolosalna. |
Dzieki wszystkim za sporo konkretow, różne punkty widzenia i chęć podzielenia się swoją wiedzą.
|
Tutaj kolega z forum ADV sprzedaje swoje LC 4
"Witam. Z ciężkim sercem muszę się rozstać z moim Katem i chciałbym żeby trafił w dobre ręce i mógłbym go jeszcze kiedyś zobaczyć np. na jakimś zlocie. Jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę pisać lub dzwonić. Szczegółowe info w aukcji allegro. http://moto.allegro.pl/ktm-lc4-640-adve ... 63986.html" Nie znam człowieka ani nie wiem nic o tym moto. Wstawiam, bo widzę, że wam się podobają te z 1998-99r. Pozdrawiam edyta linka do aledrogo bo ten z opisu coś nie bangla: http://moto.allegro.pl/ktm-lc4-640-a...013363986.html |
Fizolof: Dzieki, też cały czas śledzę serwisy.
Nawiasem mówiąc: strasznie nie lubie jak wtrącany jest wątek uczuciowy w ogłoszeniach sprzedaży. Jeśli mam kogoś zranić kupując od niego cokolwiek, to na wszelki wypadek nawet nie zadzwonie. :) Poco być powodem czyjegoś zawału, czy gwałtownego zejścia. |
Taki chwyt marketingowy, podobnie jak udawanie że się nie sprzedaje a jedynie myśli o sprzedaży bo niby sprzęt taki zajebisty że nie wypada sprzedawać.
|
Cytat:
|
No niezła kopalnia... wieczór pęknie.
|
Moto od azji. Było swego czasu do sprzedania na forum advrider.pl za 6tys zł.
Miał z nim trochę problemów. Jak chcesz poczytać o LC4 i wyprawach to szukaj też postów fxrider'a. On miał też z LC4 trochę przygód. |
No wiem, każdy motor się czasem psuje :-)
|
2 Załącznik(ów)
Maly ADV wyglada calkiem sexy :)
|
Mam pytanko, czy modele 620 a 640 mocno się różnią ? Czy 620 ma jakieś wady których nie ma 640 itp. ? Czym się różnią adv oprócz niskich wydechów w 620 ?
|
620 a 640 różnią się troszkę:
- inne zapłony: 620 SEM i 640 KOKUSAN. SEM był bardziej agresywny, ale lubiały posypać się albo cewki albo magnesy -pompy oleju - 620 ma jedną pompę oleju tłoczącą olej na denko tłoka (jako druga pompa działa tutaj tłok), 640 ma dwie pompy oleju, jedna tłoczy, druga wyciąga. - ramy takie same, liczniki - inny subframe i plastiki - w 640 poprawili łożysko sprzęgła Co do 640 ADV to mam całą rozpiskę co się w danym roku zmieniało. Wrzucę ci jutro link. |
Waham się czy nie pojechać na oględziny 620 adv ale w tej cenie mogę mieć 640 i zastanawiam się czy warto 640 czy jak ładny stan to 620 też jest warty zachodu.
|
W temacie LC4 620.
Jeździłem ostatnio jednym lc4 620 adv i miał coś nie tak chyba z gaźnikiem. Na wolnych prychał i gasł po kilku sekundach od spuszczenia z obrotów. Dodatkowo jak obroty spadały bardzo nisko to od czasu do czasu słychać było w silniku metaliczny pojedynczy stuk. W ogóle nie zachwycił mnie dynamiką, jak się nie kręciło pod czerwone pole to dynamika była na poziomie xt 600. Jakieś pomysły co nie tam z tym sprzętem i czy ten stuk na niskich obrotach, bliskich zgaśnięcia to normalne czy jakiś defekt ? Ogólnie trochę się rozczarowałem tym modelem. Zawieszenie i jakość wykonania bardzo na + ale silnik już nie. |
siwy, pewnie bylo malo paliwa, stare z jesieni, regulacje wolnych obrotow masz przy gazniku, mozna podkrecic. u mnie w 640 jesli chodzi o dynamike to jest bardzo OK, caly czas, powyzej 4500 szczegolnie. stukot na wolnych to juz tak raczej jest przy tym motorze.
wiekszoc ludzi mowi o latajacych gwozdziach w srodku:) w dodatku tam masz dosc ciche wydechy... |
na wolnych, szczególnie zbyt wolnych często słychać automatyczny dekompresator w głowicy, jak już sprężynka słaba. Dynamika powinna byc zdecydowanie inna niż w xt 600.. Do starego Kata trzeba mieć serce :)
|
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:45. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.