![]() |
Ale Sajgon... Ho Chi Min trail z północy na południe [Wietnam, 2013]
Mapka orientacyjna tu: http://goo.gl/maps/PbWeP
Kilka tygodni temu wylądowałam w Hanoi z zamiarem wypożyczenia motka i przejechania do Sajgonu. Przyznam że mój entuzjazm spadał proporcjonalnie do wzrostu niepokoju, kiedy na miejscu zobaczyłam ruch drogowy... <iframe src="http://www.youtube.com/embed/oetF3UTIwbc" allowfullscreen="" frameborder="0" height="315" width="420"></iframe> Przez dwa dni zwiedzałam miasto i szukałam sprzętu próbując wykminić tu jakieś reguły. Z perspektywy pieszego reguły są 2: 1. Oni mają pierwszeństwo 2. Jak już wejdziesz na drogę - nie zatrzymuj się. Keep moving, jakoś Cię ominą. Jeśli się zatrzymasz - tracą orientację, zupełnie się nie spodziewają tego, więc mogą mnie rozjechać bo źle sobie po prostu wymierzą gdzie będę za 2 sekundy. W gęstwinie sędziwych mopetów pod szyldem Motorbike for rent znalazłam żółte cudo, prawie nowe:) https://lh4.googleusercontent.com/-n...5/P1040409.jpg Honda WH 125 - ustrojstwo na rynki azjatyckie. Czterosuw z prawie 10 litrowym bakiem zapowiadał zawrotne prędkości, ponadprzeciętny zasięg i wygodę jazdy:) Kontrakt podpisany. Razem z motkiem dostałam kask (prawdziwy, z szybką:), mapę (raczej orientacyjną) oraz zestaw części na wszelki słuczaj. Przy wyjeździe z Hanoi zapięłam oczy na około głowy. Mijałam zderzające się mopety i takie co się przewróciły z powodu przeładowania, no i motki spychane na pobocze przez wyprzedzające się na trzeciego ciężarówki. Hmmm, jakiś niefart do widoków? Za to poza miastem - widoki całkiem inne. Niekończące się pola ryżowe... https://lh3.googleusercontent.com/-D...0/P1040361.jpg https://lh4.googleusercontent.com/-y...4/P1040127.jpg https://lh3.googleusercontent.com/-o...5/P1040124.jpg https://lh3.googleusercontent.com/-f...6/P1040359.jpg ... i nieprzebrane bogactwo zastosowań transportowych skutera: https://lh4.googleusercontent.com/-x...6/P1040671.jpg https://lh6.googleusercontent.com/-n...6/P1040769.jpg https://lh4.googleusercontent.com/-v...9/P1040257.jpg https://lh5.googleusercontent.com/-n...k/P1040814.jpg Pierwsze wnioski i obserwacje: -Reguły istnieją, tylko inne. -Bez maski ani rusz, bo zabije mnie kurz -Moje światło długie jest krótkie i intensywne, a krótkie jest długie i prawie nie świeci. -Światła w pojazdach po zmroku są opcją a nie obowiązkiem. -A na drodze w kompletnych ciemnościach mogą stać sobie wodne bawoły i nie noszą odblasków... Hanka _________________________________ Ani drogi do nieba, ani bramy do ziemi. |
zapowiada się coś wielkiego:) wspaniale przeczytać taką relację, miła odmiana dla niektórych czerstwych pyskówek na forum..
czekam na więcej!:Thumbs_Up: |
:drif: autobus MZK z Warszawy nawet jest ;)
|
Dawaj ciąg dalszy !!!! ;)
|
Pojechałaś tam sama?
To się nazywa odwaga. czekamy na dalsze czesci z cieplych krajow :) |
Hanko, demonizujesz ruch kołowy w Wietnamie... Nie jest on taki straszny... ;) Byłem tam póltorej roku temu i poznałem ich ruch kołowy...
Z perspektywy kierowcy zasady są proste: 1. Pierwszeństwo przejazdu, znaki pionowe i poziome, sygnalizacja świetlna cię nie interesuje... 2. Uważasz tylko na to co jest przed tobą i na prawo od ciebie... 3. Wszystko niestandardowe co robisz poprzedzasz klaksonem... Podwójne "mi-mi"... W ten sposób śmiało można z podporządkowanej wjeżdżać na główna bez rozglądania się... Przecież jak każdy uważa na to co przed nim to na pewno cię zauważy i ominie... Zresztą zauważyli cie już wcześniej, gdyz w końcu patrzą na wprost i w prawo właśnie... A ty nadjeżdżasz z prawej... Zawracanie z pod prawej krawędzi jezdni? Nie patrzysz za siebie, nie patrzysz w lusterka... Najważniejsze to "mi-mi", skret kierownicą w lewo i jedziesz... ;) Jak sie jest białasem to trzeba uważać - oni się specjalnie podkładają licząc na wysokie (w ich skali) odszkodowanie... Wycieczka niewątpliwie piękna... Dawaj więcej zdjęć... Wietnam jest mega-kolorowy (ja przywiozłem coś koło 3 tys. fotek)... |
Hej wszystkim, dzięki za słowa zachęty.. mam wielką ochotę się podzielić:)
Zaczynam tam gdzie skończyłam: W wioskowej knajpie ubili dla mnie kurę... nie dogadałam się niestety i zamiast zupy Pho z kawałkiem kury dostałam kurę z dodatkami: https://lh6.googleusercontent.com/-E...4/P1040109.jpg Dogadywanie się na wsiach w ogóle było trudne. Po angielsku - ciężko, czasem udawało się na migi i za pomocą kilku przyswojonych naprędce słów. Kwestie bardziej skomplikowane usiłowałam omawiać z pomocą translatora google. O ile z angielskiego na wietnamski szło lekko, o tyle w drugą stronę znacznie trudniej. W wietnamskim jest kilka rodzajów ogonków dla a,o,e itd. Ponadto koncept translatora był czasami - hmmm opacznie rozumiany. Zdarzało mi się pokazywać na smartfonie przetłumaczone na wietnamski pytanie i w odpowiedzi otrzymywać wietnamski tekst wypisany na starej nokii :) Szybko też zorientowałam się że Wietnamczycy chętnie pomijają końcowe 0 w liczebnikach. 3 palce w odpowiedzi na "jak daleko do Tam Ky?" oznacza najpewniej 30 km:) Pierwszy nocleg wypadł w środku niczego... nie pamiętam już jak nabyłam tę wiedzę, ale wszędzie w Wietnamie istnieje instytucja gościńca i nazywa się on Nha - Nghi. Swój pojazd parkuje się w środku, pod recepcją:) https://lh3.googleusercontent.com/-0...4/P1050440.jpg Przez całą noc na polowym łóżku obok motków śpi właściciel - by było bezpiecznie! W pierwszych dniach poruszałam się po prostu niespiesznie na południe, zatrzymując się, albo skręcając z drogi jeśli coś mnie zainteresowało. Potrafiłam 2 godziny przesiedzieć przy kawce obserwując życie wioski https://lh3.googleusercontent.com/-c...3/P1040139.jpg Zwłaszcza że kawa przepyszna, filtrowana przez takie aluminiowe ustrojstwa i podawana ze skondensowanym mlekiem oraz szklanką lodu:) https://lh6.googleusercontent.com/-7...7/P1040767.jpg Nogi u góry to nieodłączne wietnamsko - ciekawskie towarzystwo, bo najczęstsza reakcja na mój widok wyglądała tak: https://lh5.googleusercontent.com/-X...08/reakcja.jpg Czasem skręcałam sobie przez takie bramy: https://lh5.googleusercontent.com/-d...4/P1040179.jpg I trafiałam na mocno zakropioną imprezę, gdzie z absolutnie wszystkimi trzeba było się sfotografować: https://lh5.googleusercontent.com/-Z...2/P1040173.jpg No i nie da się ukryć - po zimowej przerwie nawet na tym żółtym mleństwie miałam ogromny fan: https://lh6.googleusercontent.com/-O...1/P1040234.jpg cdn... Hanka:) _________________________ Światem rządzi wyobraźnia:) |
Hanka :bow::brawo::brawo::brawo:
Fotki nieprzeciętne Cytat:
|
Hanka, nie pomijaj wątków kulinarnych...proooszę
|
Cytat:
Przywiozłem sobie do domu dwa wspomniane "ustrojstwa"... W Europie nie działają... Kawa wychodzi jakaś taka nijaka... Nie wiem czy wiecie, że wietnam jest drugim producentem kawy na świecie (Brazylia jest na pierwszym miejscu)... |
Hanka
Napisz jakie są koszty wynajmu moto i czy go można zostawić po drugiej stronie trasy. |
Podobywywujemisiębardzo :)
PPPR - pisz proszę piękną relację |
Pieknie.............pisac dalej prosze
|
Dzięki chłopaki za miłe słowa... :)
@Chemik - kawy przywiozłam ze 4 kilo, została mi ostatnia nie otwarta paczka. Jak będziesz w KRK, to Cię poczęstuję :) @Bajrasz - kulinaria będą wkrótce :) @Rychu - w Hanoi jest niewiele firm z opcją oddania motka w innym mieście. Ja wzięłam stąd: http://www.cuongs-motorbike-adventure.com/index.html . Poza tym co na stronie widać, mieli jeszcze Hondy Baje. Najtańszy był skuter automatyczny Honda Future około 7 dolarów (sztuka w dobrym stanie). Moje WH 125 wzięłam za 15 USD, sądzę że dałoby się zjechać do 12 gdyby poświęcić na to jeszcze ze 2 dni targowania. Trzeba doliczyć do tego jeszcze depozyt (mój 800 USD) i transport motka pociągiem z Sajgonu do Hanoi - 60 USD. Ciąg dalszy wietnamski niebawem... :) Miłej nocy Hanka ________________________________________ Trzeba chcieć albo tego, co konkretnie istnieje, albo tego, co zupełnie nie może istnieć, a jeszcze lepiej – jednego i drugiego. |
Cytat:
Cytat:
|
No dobra, po tych kilku małych dygresjach uprasza się Panią Kierowniczkę o kontynuowanie relacji. Aura za oknem sprzyja wspomnieniom;)
|
Własnie-my tu gadu gadu,a domek płonie ;)
|
No to cd:
Wbrew rekomendacjom wypożyczalni wybrałam stary trakt z północy na południe - Ho Chi Min trail. To system dróg, którego używano w czasie wojny wietnamskiej do transportu ludzi i zaopatrzenia. Trakt z płyt prowadził przez park narodowy: góry porośnięte dżunglą poprzecinaną strumieniami, wodospadami, jeziorkami. Prosto i zakręty i żywego ducha wokół. Malowniczo... https://lh3.googleusercontent.com/-1...2/P1040707.jpg https://lh6.googleusercontent.com/-c...3/P1040410.jpg https://lh6.googleusercontent.com/-L...3/P1040254.jpg https://lh6.googleusercontent.com/-s...8/P1040729.jpg Pierwszy dłuższy przystanek zrobiłam w Dong Hoi - niewielkim miasteczku nad rzeką i morzem. Przyjemnie... pełno tu willi w stylu francuskim kolonialnym, palmy, stateczki i brak turystów.... https://lh4.googleusercontent.com/-O...1/P1040583.jpg Zostałam chwilę dłużej, bo Dong Hoi okazało się doskonałą bazą wypadową do parku narodowego Phong Nha-Ke Bang. A w Parku - ładniejsze, drogi, las tropikalny, sawanna.... https://lh4.googleusercontent.com/-Z...8/P1040396.jpg https://lh4.googleusercontent.com/-A...3/P1040783.jpg https://lh3.googleusercontent.com/-M...8/P1040774.jpg i jedne z najstarszych w Azji formacji krasowych. Ogromne jaskinie pełne stalaktytów, stalagmitów, stalagnatów - prawdziwy raj dla speleologa. Paradise Cave poniżej miało 600 m długości, a jest to jedna z mniejszych jaskiń w tym regionie. https://lh6.googleusercontent.com/-b...3/P1040478.jpg https://lh3.googleusercontent.com/-b...8/P1040498.jpg No i jako że nad morzem - kalmary nie do przecenienia:) https://lh4.googleusercontent.com/-2...8/P1040506.jpg Było też trochę leśnego offa, w scenerii bardzo podobnej do naszej:) https://lh6.googleusercontent.com/-b...8/P1040537.jpg https://lh3.googleusercontent.com/-0...8/P1040532.jpg Oraz wizyta na zwykłym miejskim targu: https://lh5.googleusercontent.com/-e...8/P1040610.jpg Niemal wszyscy sprzedawcy mają mikrofony -na zmianę tak by nie zagłuszać się wzajemnie prezentują swoje "number one" towary:) Znakomicie się bawiłam obok sprzedawcy noży: https://lh3.googleusercontent.com/-A...8/P1040603.jpg I zajączki też były cudne :) https://lh4.googleusercontent.com/--...8/P1040622.jpg cdn... Pozdrawiam:) Hanka _______________________________________ Powiada się, że rzeczy zmieniają się z czasem. Prawda jest taka, że to my musimy je zmienić. |
Czadowo!
|
Hanka,chłopaków z MASH'a nie Spotkałaś ? ;)
|
Cytat:
Pomysł na urlop wzorowy. Pierwsza klasa. Czekam na dalej.... |
@Raviking - MASHa niet. Za to drogę nadal wykorzystuje się do transportu
Pieszego :) : https://lh3.googleusercontent.com/-x...5/P1040842.jpg Albo kołowego: https://lh4.googleusercontent.com/-N...5/P1040765.jpg Znalezienie opisywanego w LP muzeum - skansenu - wioski wojennej zajęło mi kilka godzin. Jak się okazało wystarczyło skręcić w lewo w zupełnie nieoznaczonym miejscu, zostawić motka przy wąziutkiej ścieżynie i przeprawić się przez rzekę pływającym mostem:) https://lh6.googleusercontent.com/-x...8/P1040631.jpg Skansen powstał dzięki zaangażowaniu jednego tubylca i jak nie lubię muzeów, tak samo to wydawało mi się ciekawe, że z woli jednej osoby może powstać muzeum. Niestety Pan Suong zachorował (według jednych), albo nie stać go było na podatki gruntowe (według innych). Wyemigrował do Hanoi i porzucił swój chwalebny projekt. Trzeba jednak przyznać że "projekt" trzymał się świetnie. Zbudowany z solidnych materiałów był w swej prostocie bardzo wymowny. https://lh5.googleusercontent.com/-6...1/P1040646.jpg W tych ziemianko - glinianko- szałasach były szkoły, żłobki, szpitale, spichlerze i domo-schronienia. Połączone ze sobą pół - tunelami zapewniały szansę na przeżycie ataków bombowych . https://lh6.googleusercontent.com/-r...1/P1040649.jpg Powiew normalności - czy to ule? https://lh5.googleusercontent.com/-S...8/P1040657.jpg Z Dong Hoi do Dong Ha wybrałam się "objazdem" znów drogą "dżunglową", której fragmenty niemal ocierały się o Laos. Było tak malowniczo... https://lh5.googleusercontent.com/-p...9/P1040819.jpg https://lh3.googleusercontent.com/-K...5/P1040800.jpg https://lh6.googleusercontent.com/-2...9/P1040751.jpg https://lh5.googleusercontent.com/-7...0/P1040714.jpg https://lh5.googleusercontent.com/-y...5/P1040710.jpg i tak mnie spowolniło, że nigdzie nie dojechałam i nocleg wypadł tu :) https://lh6.googleusercontent.com/-k...1/P1040843.jpg Zdecydowanie dobrze mi się spało. Nie ma to jak górskie powietrze:) Pozdrawiam Hanka ______________________________ Chińscy święci upijają się na ryżowych polach i nigdy nie gubią choćby jednej rzeczy, prócz może własnej dumy. |
Pięknie Koleżanko!
|
Hanka
Więcej obłędnych fotek proszę ;) |
Super popatrzeć na takie zdjęcia.
|
Bardzo ładnie, gratki! :Thumbs_Up:
Czekam na więcej :lukacz: |
Haniu, piękne zdjęcia, piękna trasa - pisać proszę, nie ociągać się...;))
|
Niesamowicie nasycona roślinność.
Dalej, dalej !!! |
:brawo::brawo::brawo:
Cytat:
|
Kolejnego dnia dotarłam do Hue, gdzie natknęłam się na pierwszych od tygodnia turystów. Postanowiłam trochę pozwiedzać. Zakazane miasto, całkiem inne niż chińskie...
https://lh5.googleusercontent.com/-P...0/P1040942.jpg https://lh5.googleusercontent.com/-G...0/P1040991.jpg https://lh6.googleusercontent.com/-m...7/P1040988.jpg https://lh6.googleusercontent.com/-N...7/P1040996.jpg https://lh3.googleusercontent.com/-6...0/P1040966.jpg https://lh3.googleusercontent.com/-D...0/P1040968.jpg Pagody turystyczne do zwiedzania... https://lh4.googleusercontent.com/-e...0/P1040899.jpg I pagody nieturystyczne do integrowania się:) https://lh3.googleusercontent.com/-f...6/P1040919.jpg No i cudaczne fasady przy drodze... https://lh3.googleusercontent.com/-W...6/P1040915.jpg ... Hanka _____________________________ Powiadają bowiem, że każdy musi się raz w życiu zakochać, a ja wykręciłam się sianem. |
Następnego dnia pognało mnie dalej. Droga QL49B na odcinku Hue - QL1A to chyba najciekawszy odcinek mojej podróży. Małe, przyjazne wsie, a pomiędzy nimi znakomicie zdobione buddyjskie świątynie i cmentarze na zboczach.
https://lh6.googleusercontent.com/--...5/P1040667.jpg https://lh6.googleusercontent.com/--...3/P1050025.jpg Bardzo żałuję że wyjechałam po południu i spieszyłam się. Mam nadzieję że wrócę kiedyś na tę drogę, bo było tam magicznie i pięknie. Do teraz się zastanawiam dla kogo nabudowali tych wszystkich świątyń, bo pomiędzy nielicznymi chatami, było zupełne nic. A potem droga zmieniła mi się w górzysto - nadmorską:) https://lh4.googleusercontent.com/-l...0/P1050060.jpg https://lh5.googleusercontent.com/-a...0/P1050067.jpg https://lh3.googleusercontent.com/-J...0/P1050070.jpg aczkolwiek dobrze strzeżoną przez świętych (z tyłu mgła):) https://lh3.googleusercontent.com/-m...6/P1050089.jpg I tu odkryłam moje ukochane miejsce w Wietnamie:) https://lh5.googleusercontent.com/-D...2/P1050056.jpg Rzeka Khach San łączy się tu z morzem - i cudnie wygląda ten zanikający ląd... cdn... Hanka ___________________________________________ Czys.ta uczci.wość, to po.dej.rza.na cecha, często by.wa zna.kiem bra.ku wyobraźni. |
Cytat:
|
Zazdrość przez duże d. Pięknie.
|
Jechałaś trasą która mnie rozbiła ze względu na swoje uroki. Mijaliśmy te same miejsca miło się robi wracając do wietnamu
Pagoda z drugiej strony https://plus.google.com/photos/11380...642?banner=pwa Droga Mandarynów czyli Twoja Droga QL49B https://plus.google.com/photos/11380...130?banner=pwa |
Hej Blob:)
Nawet ten punkt ostrzałowy francuski u Ciebie widzę:) Miałeś lepszą pogodę - to na pewno. A czym latałeś? Pozdrowienia Hanka ________________________ Jeden zabity człowiek to akt terrorystyczny, tysiąc zabitych ludzi to militarna interwencja. |
Trafiłaś z relacją w sedno :) normalnie organizm odmaga się zapachów, ciapła, wilgoci, zieleni i słońca !!!
Auuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
@Brambi - ta zima kiedyś musi minąć... zazieleni się... ;)
Hoi An - znów oaza dla turystów, aczkolwiek urokliwa. https://lh3.googleusercontent.com/-q...0/P1050156.jpg Odbyłam miły wieczorny spacer po starówce. Tu i ówdzie widać rzemiosło w akcji:) https://lh4.googleusercontent.com/-b...6/P1050141.jpg https://lh4.googleusercontent.com/-S...5/P1050183.jpg I rzadkie u nas usługi: https://lh4.googleusercontent.com/-6...2/P1040933.jpg Z Hoi An niestety - niewiele więcej pamiętam:) Wyszykowałam się na kilka dni jazdy i wyruszyłam w stronę Da Lat. Droga QL14 powitała mnie znów zakrętasami i mglistymi wzgórzami... https://lh5.googleusercontent.com/-6...5/P1050447.jpg A nie dla wszystkich to bezpieczne... https://lh3.googleusercontent.com/-U...9/P1050335.jpg Im dalej na poludnie, tym gęściej i bardziej płasko. Kilkakrotnie gubiłam się i odnajdywałam... np w jakiejś osadzie nad rzeką... https://lh6.googleusercontent.com/-6...0/P1050276.jpg Gdzie asfalt zniknął i zmienił się w coś takiego: https://lh4.googleusercontent.com/-h...0/P1050281.jpg No i motka należało wytransportować łodzią by dostać się do cywilizacji: https://lh4.googleusercontent.com/-n...6/P1050289.jpg Nie obyło się też bez gumy i cała wieś przyszła naprawiać: https://lh3.googleusercontent.com/-9...5/P1050401.jpg Albo drogi żółte okazywały się takie śliczne... https://lh3.googleusercontent.com/-y...8/P1050419.jpg Były zagajniki brzozowe: https://lh6.googleusercontent.com/-h...5/P1050390.jpg I mosty na które nie miałam odwagi wjechać... https://lh5.googleusercontent.com/-s...0/P1050378.jpg Lekki off na który miałam odwagę:) https://lh3.googleusercontent.com/-N...2/P1050231.jpg aż dotarłam do Da Lat - górskiego kurortu słynnego z okolicznych wodospadów i niezwykłego Crazy House:) A o tym w następnym odcinku:) ______________________________ Zakochani nie mają sumienia. |
Mniam mniam :). Hanka na Izi 2013.
|
nie mów że po tym moście jezdza moturami :eek:
jakoś nie wzbudza zaufania :) |
@Paluch - na Izi nie pojadę, bo przegapiłam terminy i lista już zamknięa. Ale przynajmniej kalendarz mam:)
@Arkadius - motorów na moście nie widziałam. Ale oni wszędzie jeżdżą, założę się że tam też:) Pozdrawiam Hanka __________________________________________________ _ Gdy nie ma gdzie zawrócić, trzeba iść naprzód. |
Cytat:
|
Kurcze, czadowa ta wyprawa - na szczęście i u nas już powoli, nieśmiało słoneczko topi to białe ...
|
dalej dalej
|
Łał :Thumbs_Up:
|
Taka pogoda, że lepiej jeździć niż oczy w ekran wlepiać. Ale obiecuję, że dokończę wyprawę po majówce:)
_______________________________________ Wyobraźnia mnoży rozkosz w nieskończoność. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:49. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.