Tadżykistan - Pamir na szagę
 

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że na wakacje pojadę z rowerem do Tadżykistanu i z Tadżykistanu do Kirgistanu, żeby z Biszkeku wracać do Polski.
Z Tadżykistanu do Kirgistanu chcę jechać ciekawszą drogą - przez Pamir i zastanawiam się, czy droga widoczna na mapach, pozwalająca skrócić trochę przeprawę przez Pamir i ominąć fragment M-41 oraz najwyższe przełęcze - http://www.bikemap.net/pl/route/2486....52624/terrain - faktycznie istnieje, a jeśli tak, to czy jest przejezdna dla rowerów? Czy warto tam się pchać, czy lepiej nadłożyć trochę i pojechać pewną drogą naokoło?

Poproszę też o ewentualne uwagi i propozycje korekt do całości trasy: http://www.bikemap.net/pl/route/2467....76318/terrain

Droga istnieje i jest przejezdna o czym świadczy fakt, że przejechał ją taki leszcz jak ja. Wprawdzie przejechałem ją z płaczem ale w zeszłym roku dolinę Bartang przejechała inna ekipa, ponoć na luzaka (co bardzo zabolało ma męskość ;) ) Na pewno warto tam jechać choćby pod względem widokowym.

No widoki super :dizzy:

Na Tosor też nie było łatwo, chociaż niżej.


https://lh5.googleusercontent.com/-k...0/IMGP5015.jpg

Widzę że będzie tam ciasno w tym roku.
Miałem już małe wątpliwości co do wyjazdu, a bo to czas, a bo kasa... ale po tych kilku zdjęciach już ich nie mam. :drif:
Mam nadzieję że wątek się rozwinie, co by trochę wiadomości przyswoić.

Marysia pocinała od północy :)

A tu kolejne się zbierają :)

Też w planach u nas jest ta dróżka . Mamy tylko nadzieje ,że nam Putin planów nie popsuje .

Tylko żebyś wiedział, że Bartangiem nie zawsze się da przejechać. Podobnie jak nie zawsze uda się wjechać na Tosor. W ubiegłym roku nam się nie udało nawet zbliżyć do Tosoru, a cały Bartang machnęliśmy w jeden dzień.

Planujemy zacząć jazdę z początkiem drugiej dekady czerwca, Elwood mówił, że wtedy będzie spływać. Jak nie będzie można się przedostać, to zawrócimy :)

Po konsultacjach z Elwoodem wyklikałem taką trasę - http://www.bikemap.net/pl/route/2491422-do-pojechania - mierząc siły na zamiary prawdopodobnie odpuścimy środkowy pasek.

Ok, Elwood był tam kilka razy i na pewno doradził najlepiej jak potrafił. Ale ja się z nim nie lubię i jak zwykle nie zgadzam :)
A Was i Waszych możliwości/preferencji nie znam więc nie potrafię doradzić. Powodzenia!

Sądząc po fotkach, też byłeś - https://plus.google.com/photos/11736...18584658673697 :)

yhm, zaglądam tam od 20 lat.

Sambor, a kiedy próbowałeś tam wjechać?
22 czerwca 2013 Tosor wyglądał tak:

https://lh6.googleusercontent.com/-8...0/IMGP5028.jpg

Byłem tam całe lato i na Tosorze byłem w ub. roku dwa razy, ale raz się nie udało. I to nie ze względu na śnieg co na wodę, w górach przylało tak, że nawet na Barskoon się nie dało wjechać przez dwa dni. Kiedy? W sierpniu ;)
Snieg to pikuś, stopnieje, ale jak przyleje to woda nie ma litości. Myśmy nawet nie dojechali do mostku. Zrobiliśmy w stronę Tosoru wycof po 6 kilometrach.
Tu na filmiku widać dlaczego

https://www.youtube.com/watch?v=t2oA0RnlcDE

Czy był ktoś przy obserwatorium Ak Archar - https://www.google.com/maps/@37.9604.../data=!3m1!1e3 ?
Interesuje mnie, czy to jest jakieś miejsce specjalnego znaczenia, do którego wstęp jest zabroniony. Czy może trzeba jakiś przepustek albo czegoś podobnego?

Nasza marszruta dobiega do konca. Bylismy w Jalal Abad i widzielismy chrzcielnice ;) Pozdr z Biszkeka.

Zamiast na szagę - poszło trochę naokoło :)









https://www.youtube.com/watch?v=_BPs-TVWNtE

;)

Podziękowania :)

Cudowne widoki i świetna muzyka szcun:bow::Thumbs_Up:

Jak dla mnie to jest zwycięstwo.