![]() |
Shell V-power nitro+ 95 i ogólnie o benzynie
Ciekawi mnie opinia szanownego grona na temat tego paliwa proponowanego przez shella. Opłaca się to lać czy raczej jest to zwykły chwyt marketingowy.
W necie różne opinie napotkałem ale czy jakaś afryka na tym śmigała?? I właściwie jak z tym jest czy królowa :at: nie jest taka wybredna i zadowoli zupą mającą tylko 91 oktanów?? Proszę o wyrozumiałość gdyż nie zalewałem nigdy mniej niż 95 oktanów jeżeli ufać naszym Polskim uczciwym stacją benzynowym ;) |
Ja uważam że do takich silników jak afry, trampka, jeżdżąc normalnie szkoda kasy na takie paliwa. Moim zdaniem nie poczujesz różnicy.
Natomiast "ulepszane" paliwa np. z bp to totalna ściema i wyciąganie kasy od ludzi. |
Cytat:
|
Kiedyś w motormanii było porównanie paliw.
Wzięli cbr 600 na gażniku cbr600fi na prostym wtrysku i bmw 1000rr Paliwa z orlenu 95, 98 i verwa i z szela 95, vpower i vpower racing na każdym z paliw robili 3 pomiary i uśredniali wyniki. I każdy z motocykli najlepszy winik uzyskiwał na zwykłym 95 z szela, z tym że różnice mieściły się w 1,5% i swierdzili że to może równie dobrze wynikać z blędu pomiaru. Więc rożnic nie ma nawet w hiper wyżyłowany sprzęcie takim jak 1000rr, więc tym bardziej w afryce. Ale placebo daje międzu 35-65% efektu(źródło wiki) więc afra na takim verwopałęrze będzie miała między 80-100km ;) |
|
Tankuję na szelu od iluś lat. Kiedyś zalałem kilka razy jakieś Vpower nitro coś tam po prawie 6zł.
Żadnej różnicy, najlepiej zwykłe 95 fuelsave się chyba nazywa. To nie takie sprzęty żeby tracić pieniądze na jakąś ulepszaną benzynę. Z olejem za to mam zupełnie odwrotne zdanie, nie warto oszczędzać. Co ciekawe - i tu prośba do bardziej oblatanych. Mam wrażenie, a przynajmniej tak mi wychodziło że mój trampejk czy była AT mniej paliły benzyny włoskiej, śłoweńskiej czy chorwackiej. Ja rozumiem że w gościach nie należy być pazernym ale jeździłem tak samo a spalania były mniejsze (typu 120-130km/h na autostradzie i spalanie 5,5-6L a u nas pod 6,5 przy takim samym przelocie). Jeśli to tylko placebo to mnie uswiadomcie. Ja sobie to tłumaczyłem tak że może jakość benzyny i jej "kaloryczność" jest rózna między krajami...? Pozdr zimny |
Statystycznie rzecz biorąc Polak za granicą jeździ wolniej niż w kraju. Może to to?
|
I kurczy mu się za granicą zbiornik. Koło mnie na stacji ulokowanej na zajezdni Redutowa raz udało mi się wlać 7 litrów do pojemnika po płynie do spryskiwaczy. Wiem od znajomego pracownika stacji że robią taki kant że zapowietrzają dystrybutor.. Ciekawe jaki jest odsetek stacji gdzie kantują..?
|
Kantują na potęgę na większości stacji w ten sposób - przy wysilonych jednostkach na wtrysku gdzie dawka wachy i ilość powietrza - czytaj współczynnik Lambda - ma ogromne znaczenie to jakość paliwa jest bardzo ważna- w naszych niewysilonych "klekotach" na gaźniku nie ma to znaczenia najwyżej przy bardzo słabej jakości będzie więcej spalał.
|
Cytat:
Właśnie w nowoczesnych silnikach współczynnik lambda jest na bieżąco kontrolowany i dawka paliwa jest korygowana bez przerwy. Czyli w pewnych granicach komputer sobie to reguluje. Jak już nie daje rady to wywala Check-Engine. Gaźnikowiec nie ma szans reagować na zmianę warunków w tym także jakość paliwa. Inna sprawa, że jak w paliwie jest syf to prędzej zapcha się wtrysk niż gaźnik ale nie o tym pisałeś. |
Lałem 100 oktanową do B-Kinga i nie wyczuwałem żadnej różnicy. Dla mnie to ściema.
|
Liczba oktanów nie ma żadnego wpływu, jeśli nie zmieni się ustawień silnika do wyższej liczby oktanowej. Więc co miałbyś poczuć?
|
To po co jest w sprzedaży? Pamiętacie niebieską, bodajże 86 oktanów? Jakoś wtedy była różnica.
|
Cytat:
Test. Warunki Zima 2011 / 2012 Trasa Wawa - Poznań - Berlin - Marilleva (a więc Alpy). Pojazd: Ford Fiesta 1.4 TDCi Spalanie w RP - na autostradzie (od Strykowa) / zmienna częstotliwość, prędkość średnio do 160 km/h. 8-11 l / 100 km ropy. Pasażerów - 1 osoba + bagaż. Spalanie Niemcy - na autostradzie 5-6 l/100 km. Pasażerów 4 osoby / bagaże. Prędkość - max pojazdu czyli do 175 km / h. Spalanie Włochy - ok. 7 l / 100 km, w tym góry i przestoje od zjazdu z autostrady. Wskazanie komputera pokładowego po zalaniu pod korek. Polska - 680 km Niemcy - 888 km Przejechane średnio (kierowca / warunki / stacja) - Polska - 600 - 700 km - Niemcy - rekord 980 km (zjechałem na rezerwie=), tu jazda była do max 150 km / h ze względu na obciążenie. Tankuje w Niemczech zazwyczaj w Aralu, a we Włoszech w nie lubianym przeze mnie Shell - ale tam można taniej bo samemu się nalewa ;). Afryka (moja). Spalanie na 95 oktanów - od 5 do 5,5 / 100 km Spalanie na 98 oktanów - od 5 do 5,8 l / 100 km Bez względu na obciązenie i styl jazdy, średnia jest ciągle taka sama (co mnie osobiście dziwi) i wynosi 5,5 l / 100 km. W 90% jeżdżę nie szybciej niż 150 km/h. Dziękujęza uwagę. PS Temat już był poruszany na forum min. dwa razy. |
Cytat:
Jeśli zalejesz paliwo o niższej liczbie oktanowej niż przewidział konstruktor silnika to poczujesz różnicę. Jeśli wlejesz o wyższej - nie poczujesz. |
Do swojego 4r zalałem ostatnio 3 razy pod rząd vervę 98 i może nie czuć tego pod stopą , ale średnio na jednym tankowaniu zasięg mam większy o około 30 mil
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk |
Cytat:
|
Może kupił pojazd z Dorohuska z rozdmuchanym baniakiem :D :haha2::haha2:
Również do swojego 60l zbiornika zawsze uda mi sie zalać 68l, przy czym coś w zbiorniku zawsze mam. Sorry za OT Na ukrainie niejednokrotnie zalewałem i 92 oktanową (są takie?), czy coś takiego, czasem nie miałem wyboru - zero równiżcy, zarówno w spalaniu jak i w dynamice. |
Lepi ma absolutna racje, lejac ta slynna 100tke do pospolitego silnika seryjnego nawet pogorszymy osiagi.
|
Temat już chyba przewalcowany niejednokrotnie. W moto typu afri nie ma wpływu zalewanie hiper wynalazkami.
Wynalazki te wątpliwej jakości i w PL niestety faktem jest, że osiągi na tych paliwach typu power nie są dużo lepsze. W puszce kiedyś testowałem i spalanie lekko mniejsze ale nie opłacało się. Natomiast to co piszecie o zagramanicznym paliwie prawdą jest jakoby. Kiedyś jak jeździłem poldaczem do niderlandów to jak zatankowałem pod Hamburgiem to prawie jakby turbo włączył! Drugie życie silnika fso. Dzisiaj też wolę tankować na szwabskim tankstelle. |
Lepi, kwestia wolniejszej jazdy to raczej nie to - te wartości porównywałem jadąc ekspresowkami i autobanami ze stałą prędkością. Może być że w Polsce dystrybutory robią jakieś przekłamania albo jakość paliwa jest nieco słabsza.
Co ciekawe najmniej palił mi trampek chyba 90 albo 92 którą zalałem w Austrii - żadnych zmian w pracy pieca nie odnotowałem zatem w ogóle biorę już pod uwagę lania jakichś VPowerów itp. Czynników jest wiele, wnioski są takie że ile się wleje tyle spali :) |
http://motormania.com.pl/testy/motoc...a-wiecej-mocy/
przychylam sie do tej opinii, schoc czasem zaleje 98 z przekory, dla urozmaicenia diety:) |
Cytat:
Tankuję zwykle lpg na pobliskiej "stacji" ale jak 2x pod rząd tankowałem w BP to na zbiorniku zrobiłem ponad 20km więcej. I to jest zasadnicza różnica w spalaniu. Co do oktanowości to tylko wysilone konstrukcje silników z wysokimi stopniami sprężania potrzebują lepszego paliwa. Zalewanie super paliwem normalnych silników nie ma sensu no chyba że tylko dla lepszego samopoczucia. Ważniejsza jest czystość paliwa niż sztuczna oktanowość. Kiedyś miałem trochę Pb która zawierała ok 30% ON ( pewien kierowca się pomylił i zalał diesla benzynką ) trzeba było jakoś to spożytkować. Afryka bezproblemowo sobie z tym poradziła. Jak ktoś ma dostęp do rajdowych benzyn po 40zł za litr niech spróbuje :) |
Ja nie zauważam różnicy w mocy ani w przebiegach na paliwie naszym czy też germańskim. Przykład z ostatniej chwili (co prawda auto) tankowanie w Polsce przed granicą na full i 1200 zrobione w Niemczech. Potem tankowanie na full w Niemczech i powrót przebieg niemal identyczny. Wzrost spalania zaraz po zjeździe z autostrady. Gdzie indziej leżą przyczyny "genialności" germańskiego paliwa: styl jazdy - polak za granicą grzeczniejszy, warunki jazdy - stała prędkość, brak gwałtownych hamowań,przyśpieszeń, przejazdów przez miasta itp.
Oczywiście w tych dywagacjach nie biorę pod uwagę stacji typu "super benzolek" zaraz przy rozlewni rozpuszczalników. A takową mam w pobliżu :) |
U mnie to może być to że w pl jechałem gierkówką a tam są jakieś światła, skrzyżowania więc prędkość jest zmienna. W innych krajach to była autostrada i non stop stała prędkość.
Tak, to mogła być ta kwestia. pozdr zimny |
Cytat:
Kiedyś z ojcem pracowaliśmy na lotnisku sportowym, gdzie wąż do tankowania samolotów miał ok 70-80 metrów, po jego odłączeniu od pompy, coś trzeba było zrobić z paliwem, którego "parę" litrów było. Zalaliśmy to do malucha, fajnie chodził, ale niestety oryginalna głowica popękała między zaworami - wniosek, maluch nie lubi benzyny lotniczej. |
Benzyna rajdowa to nie lotnicza.
Białą ekstrakcyjną też da się spalić w cylindrach tyle że odbywa się to wybuchowo a nie "powoli". Udział prawej nogi na pedale ma średnio 30% wpływ na spalanie , jakość paliwa jest kolejnym czynnikiem z mniejszym oprocentowaniem. Pomijam już choć też ważne czynniki jak temperatura , zawartość tlenu w powietrzu, ciśnienie w oponach, ilość ładunku , kierunek wiatru, ciśnienie atmosferyczne , wysokość npm , rodzaj opon i ich opory względem prędkości , Cx pojazdu . Te czynniki nawet dotyczące tego samego samochodu są zmienne. Ale jak pojeździmy u Niemców czy Szwedów o osiągniemy wyniki nieosiągalne w naszych drogach. Czyli jeszcze szerokość geograficzna ma znaczenie . |
Także to, czy mamy otwarte okna.
|
Gwoli ścisłości to występuje , w Polsce , tylko jedna ilość oktanów a jest to 95 , cała reszta posiada jedynie uszlachetniacze powodujące lepsze spalanie co rzekomo ma być odpowiednikiem iluś tam oktan więcej , zależy ile się tego doleje , np. na 20 ton 95 dolewa się ok 0,5kg tego czegoś i mamy VPower , tak to wynika z relacji pracownika jednej z naftobaz , a jedynie stacje Lukoil , nie są zaopatrywane z Orlena czy Lotosu. Poza tym dłuższe stosowanie tego paliwa wiąże się ze zmasakrowaniem układu paliwowego , diesle niestety są czulsze na to. Co do gazu to latem oszukują i mieszają 30/70 co przekłada się na zasięg , uboższa ale przy tych temperaturach nie ma problemu z jazdą , teoretycznie powinien odpowiadać 105 oktanom , za to w zimie jest mieszanka taka jak być powinna czyli 50/50 , inaczej nie dało rady by na tym jeździć i dlatego mamy większy zasięg . Tak mi to wytłumaczył kolega przyjaciel serdeczny mojej żony , zapewne sflustrowany , pracownik koncernu paliwowego.
|
To nie jest oszustwo a powszechnie znane zjawisko. Plyn do spryskiwaczy tez zmieniasz na zime ale nie mowisz, ze latem Cie oszukuja.
|
Cytat:
Ilość propanu uzależnia się od temperatury. Propan jest nośnikiem wrzącym przy -42* a butan ledwie -8 czyli przy -10* można go nosić w odkrytym wiaderku :) Przy zimowych temp zwiększa się ilość propanu. Zeszłej zimy trafiłem na mieszankę z ok 70% propanu. Stacja dolała trochę czystego propanu by wzmocnić posiadany letni skład na mrozy. Autko pięknie chodziło , tylko trochę mniej spaliło na setkę bo rozkoszowałem się dźwiękiem V-ki na takim składzie lpg. |
No nie porównujmy płynu do spryskiwaczy z paliwem , w/g norm i deklaracji producenta skład ma być 30/70 na stałe , a to co trafia pod dystrybutor to już inna bajka , jak kiedyś zapytałem pana na renomowanej stacji dlaczego w przezierniuk aż się gotuje od bąbelków powietrza to usłyszałem że tak ma być i są świeżo po kontroli choć o to go nie pytałem , ale o czym tu mówić jak olej opałowy w tym kraju odbarwia się kwasem solnym , a ja głupi chciałbym .........
|
Poka tę normę i deklarację. Może się czegoś nauczymy.
|
W rafinerii do wszystkich cystern leje się to samo paliwo z nalewaków . Szel , bipi i inne koncerny dolewają tylko uszlachetniacze , nie myślcie że ważą go cysternami z Holandii czy Anglii . Ja tankuje na małej stacji ON od zawsze i przy dużych mrozach auta zalane super vipałermi nieodpalały bo wytrącała się parafina i przytykała przewody .
|
Nie przewody tylko filtry.
Reszta się zgadza. Generalnie niektóre stacje nie zamówią na czas zimowej ropy i stąd te problemy. Dawno temu chciałem dotankować autobus w trasie , mieli tam jeszcze dystrybutor z przezroczystą bańką z boku. Łapię za pistolet a w tej bańce normalnie mleko zamiast klarownej ropy. Były to początki mrozów. Pytam kolesia czy ma zimową ropę , na to on mówi że tak. Ale na pytanie dlaczego ma parafinę w tym oczku kontrolnym zaczął się motać i niejasno odpowiadać. Pojechałem na następną. |
Cytat:
|
Granic nie przekraczałem :)
|
W niektórych autach przewody paliwowe są metalowe i w nich przymarzało .
|
Nie jestem jakimś tam ekspertem ale czy teoretycznie lanie ulepszonych beznyn (VPOWER etc.) nie ma czasem wpływu na mieszankę? Chyba ma... w sensie, trzeba by regulować inaczej przy większej ilości oktanów, nie? Czy nie?
Swoją drogą - przynajmniej w Puszce mojej kochanej (staruteńki accord) zalanie go Shell Vpower sprawiało że przyrost mocy faktycznie był. Ale w gaźnikowcu takim jak afra to bym się tego nie spodziewał... |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:50. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.