Smar molibdenowy do łożysk igiełkowych
 

Witam, czy ktos z kolegów wie może czy do kiwaczkowatych łożysk igiełkowych nadaje sie smar molibdenowy.???

Bardzo się nadaje, to tzw. smar do przegubów.

Sam molibdenowy do łożyska igiełkowewego raczej nie,
ale litowo-molibdenowy będzie w tym miejscu idealny.

Ok czy może byc wiec smar ten czerwony czy zielony? Bo ten litowo molibdenowy szukałem i sa duże tylko puszki wiec pasuje z niego

idz do motoryzacyjnego i popros o smar do przegubow homokinetycznych, jakies 5 zl za dosc spora tube

Dzięki za rady. Pozdrawiam

Smar do przegubów jest czarny i dość rzadkawy nie dałbym go do łożyska.

Temperatura pracy -30/+135, praktycznie ruch obrotowy jest znikomy. Każdy ciepły smar jest rzadkawy ale się nie upieram :)

Ta... jasne, dostaniesz. Może po głowie ;)
Ostatnio poszedłem do hurtowni elektrycznej i poprosiłem o przycisk tablicowy rozwierny. Zdumienie w oczach ekspedientki bezcenne :)

a towot nie może być ? :P

Najważniejsze by smar był, do tego szczelne uszczelniacze.
No chyba że zależy komuś na kolorach ;)

Proponuję pozycja 1144:Thumbs_Up:

http://www.oks-germany.com/pl/produk...produkty/smary

Podobno w RD03 oryginalnie stosowano smalec z makaka ;)

Jak pisze Dzieju, cobyś nie dał będzie dobrze. Nie ma tam jakichś szczególnych warunków pracy wymagających specjalistycznych środków smarnych.

Dodam że kiedyś zmieniałem u siebie jedno igiełkowe w kiwaczce a zużyło się przez uszczelniacze które puściły wodę do środka.
Przy wymianie napchałem smaru ile się dało i zakryłem nowymi uszczelniaczami.
Ot cała filozofia wymiany łożyska , ale kto komu zabroni pokombinować z kolorami smarów bądź z wieloma wersjami ich składu chemicznego :)