![]() |
Afrą na Pamir 2015
Cóż...stwierdziłem, że trza by odwiedzić ten słynny Pamir.
Jutrzejszy start tej wycieczki byłby niemożliwy bez waszej pomocy, za co dziękuje wielu już teraz, a dziękować pewnie będę jeszcze przy wielu różnych okazjach :) Zainteresowanych odsyłam na: https://www.facebook.com/afranapamir W jakiejś formie, z trasy, będzie ta tablica prowadzona. W większości raczej zdjęcia, bo w miarę mi wychodzą, w odróżnieniu od słowa pisanego ;] |
3mam kciuku za powodzenie wycieczki. Powodzenia i szerokości !!!
|
Powodzenia:Thumbs_Up:
|
Maurosso, a Ty tak na kolach tam jedziesz? Bo nie doczytac nie moglem
Zycze powodzenia. Jedziesz najlepszym motocyklem jaki mogles wziac na taki wyjazd wiec sie nie martw ;) Pieknie podparty motocykl, najpiekniejsza rownowaga jaka widzialem :D https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net...5b&oe=562F7270 I widze przytgotowania trudne byly i sie bardzo zmeczyliscie... https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net...67&oe=56108843 Szerokosci o melduj sie z trasy. |
Szerokiej drogi , pozytywnych wrażeń i powrotu w 1 kawałku :Thumbs_Up:
|
Powodzenia, jedno mnie martwi, że chcąc śledzić postępy z trasy trzeba mieć fb, niedlugo wizyta u lekarza będzie od tego uzależniona lub co gorasza nawet się nie wysramy. Mimo wszystko jedź, wracaj i zalaczaj relację tutaj.
|
Pamir jest zaraźliwy, uważaj. W razie W jestem w okolicy.
|
Powodzenia. Będę Was Podglądał na FB.
|
Kibicuję mocno...! Powodzenia :Thumbs_Up:
|
Powodzenia, i wracaj bez pośpiechu ;)
|
Jeden z moich wymarzonych celow na :at:...kiedys pojade:drif:
Tymczasem zycze powodzenia! |
Brawo! Powodzenia :Thumbs_Up:
|
Aha
Cytat:
Ten Pan ma racje, bylismy tam raz w podrozy poslubnej i zona chce wrocic tam za rok... Pwodzenia!! Ps: Afra na 100% dojedzie i wroci( moja dala rade), pelnosci doznania na miejscu dodaloby cos lzejszego :) |
Dzięki za słowa wsparcia ;)
Fassi, koła były akurat w prostowaniu u magika spod Łańcuta (dzięki za namiar Szynszyl). Pośpiechu nie ma i raczej nie będzie. A Afra pocina jak głupia. Wszystkie szpanerskie remonty nagle zaczęły współgrać ze sobą. Nie poznaję jej. Jest dobrze, bardzo dobrze ;] Tymczasem idę się schować gdzieś przez węgierską popołudniową lampą... |
Powodzenia fotografie. Rób Dużo zdjęć, chcę wszystkie potem zobaczyć.
I koniecznie powiedz potem gdzie trafiły monetki z autami i motórami. Zbieraj dużo wspomnień :) wytapatalkowano |
Z uwagi na tematy wizowe, Ankara przetrzyma mnie do poniedzialku. W zwiazku z tym, macie moze jakies godne plecenia i warte zobaczenia miejsca w miescie lub bezposredniej okolicy?
|
Maurosso, jakbys byl w czechach to rzucilbys kamieniem i juz trafil w cel. Pakuj sie piechota i autobusami po miescie jak masz gdzie moto zostawic. Albo w jaki bazar i troche oddychac powietrzem nieunijnym i przygoda znajdzie Cie sama.
Powodzenia |
Znam ten bol, juz kilka razy wyladowalem w nudnej stolicy w piatek, kiedy wiznie da sie zalatwic, trzeba czekac do poniedizalku, a w okolicy nic porywajacego nie ma- ale jest ten plus,ze mozna odkryc male miejsca, do ktorych zwykly turysta nie zaglada.
Powodzenia w zalatwianiu wiz, czekamy na Ciebie w Gruzji |
Hm, dobrze gadacie. Tak trza będzie jutro zrobić. Może w końcu uda mi się przełamać i zacznę robić coś zdjęć lokalsom, bo non-stop góry, moto, widoczek, góry, moto robi się nudne...
Zostawić moto w sumie mogę w moim hostelu...tylko jest on słabo skomunikowany z centrum. Ale za to strażnikiem jest coś skorpiono-podobnego wielkości szczura. http://i.imgur.com/hCQc1dj.jpg http://i.imgur.com/D0eT1OU.jpg I zdjęcie z dedykacją dla Zaczekaj ;] http://i.imgur.com/Oj3FHk9.jpg |
Dziękuję bardzo. Śliczne, uwielbiam takie ujęcia :)
wytapatalkowano |
Do dupy ten hostel. Nie ma telewizora;)
|
10 Załącznik(ów)
Na prośbę ocoloko, mały updejt :)
Dwa tygodnie to mało na Iran. Lada dzień muszę stąd zmykać. Mogłem wizowy temat Turkmenistanu pchnąć o tydzień...ale myślałem że 2 tygodnie już tak całkiem całkiem. Nopes. Miecha przynajmniej by się przydała. Póki co, mogę ten kraj określić jako Eden dla każdego na dual sporcie. Gdyby nie te chrzanione pomysły z CDP... Piękne, kręte asfalty na przełęczach, jeszcze piękniejsze szutry i górskie trasy na każde zawołanie. No i pustynie na których można sobie pomarzyć o Dakarowaniu :) To że motocykle powyżej 200cc są tutaj nielegalne sprawia...że za każdym razem gdy się zatrzymamy, można się poczuć jak jakieś zjawisko. Spęd i ciekawość ludzi jest wielka, ale nigdy nie nachalna. Dla przykładu, przez te dwa tygodnie, nikt ani raz nie poprosił mnie wprost o pieniądze (co np. w Turcji i wielu innych krajach było nagminne). Afra ciśnie bezproblemowo. Poza kilkoma żenująco małymi problemami (spalony bezpiecznik od szpeju czy spalona żarówka), gdzieś jeszcze przed Gruzją, to nic mnie na dłużej nie zatrzymało. Pompa trochę dawała o sobie znać...ale kupiłem w Górskim Karabachu nowy przekaźnik za dolara i od tego czasu ani czknięcia :) Pomimo żaru z nieba...nic oleju nawet nie łyknęła. Póki co dolałem może ze 100ml, a i to tak bardziej zapobiegawczo niż z potrzeby. Dwa dni temu, 11 500km od domu na liczniku, złapałem pierwszego gwoździa w Mitasa z tyłu ;] Wielki był skurczybyk. Niczym palec wskazujący. Rozorał dętkę straszliwie...ale 50m od miejsca w którym się zatrzymałem, miejscowy magik jakimś cudem ją pięknie zwulkanizował za 2 dolary. Kilka dni temu, spotkałem pierwszego motocyklistę od czasu Gruzji. Francesco, czyli włoski GSiarz obładowany aluminium, który też był na objeździe Iranu. Mieliśmy różne kierunku, ale stwierdziliśmy że jeden dzień pokręcimy się razem. Obraliśmy za kierunek jedno ze słonych jezior. Po dojeździe tam, aby wjechać w jego centrum, trzeba było zjechać z czarnego i przejechać po naprawdę twardej, porządnej szutrówce kilka kilometrów. Ja nawet się nie zastanawiając, skręciłem w nią...pomykam bez problemu, ale patrzę w lusterko, a GS'a nie ma...wróciłem do asfaltu, a Francesko do mnie, że on don't like sand. Mówię mu: Tyyyypie...to żaden sand. To szuter jest. Skaczę po drodze, pokazuję że twarde to, oparte o skamieniałą sól...Nie ma opcji...nie wjedzie. Pomimo że Anakee 2 na kołach, więc z palcem w otchłani dał by rady. Jako, że mieliśmy jeszcze francuski plecaczek ze sobą, to skradłem mu plecaczek i wbiliśmy się obadać zachód słońca na wydmach po środku jeziora :) Odziwo...po kilkunastu minutach, chyba pojechałem mu po ego jak go wyśmiałem, i przyjechał nas. Ale pospinany był straszliwie :D Sztywny cały na tym moto, aż śmiesznie było to oglądać. Pokręciłem trochę koślawych bączków po wydmach, obładowany swoimi sakwami, workami, znakami ostrzegającymi przed wielbłądami...nie mógł uwierzyć, że tak można :P Pamir wzywa, czas dalej kręcić kilometry na liczniku :) |
Kierwa, ale pieknie. A widze ze tablica rejestracyjna zobowiazuje :D I tak powstaja legendy o Polakach na zachodzie :D
Fota z gwiazdami do kalendarza 3mam kciuki i szerokosci zycze |
Pięknie!
|
Ot i cała dyskusja na temat GS i Afry zbedna...:-)))
Super , zbiraj sie do relacji, rób zdjecia, zapiski ,bo nie odpuscimy .Powodzenia |
Pięknie, foty też zacne... aż chciałby się spakować i jechać tam! No w sumie to od jakiegoś czasu już po głowie mi się to kołacze....
Powodzenia, bezpiecznych km i dużo ładnych zdjęć - to ostatnie ku naszej uciesze |
Dzięki Fassi.
Takie do kalendarza przygotuje w domu, na normalnym monitorze i rozsądnym procku :) Rozwiń sprawę tablic rejestracyjnych, bo temat nie jest mi znany :P |
Cytat:
|
Sorki Maurosso, że Ci się wtrącę, ale dla Puszka i innych zainteresowanych, wyprawę można śledzić na
https://www.facebook.com/afranapamir Nie trzeba mieć konta na tym całym face... ja też nie mam... wszystko jest ogólnodostępne. W pracy sobie zaglądam. Pozdrawiam |
Żadna tam wyprawa :) Ot wycieczka dłuższa niż standardowa. Gdyby to WSK125 była...albo rower...albo bez GPS'a i mapy w tereny nieznane...wtedy można by o wyprawie mówić :)
|
Fota nocna robi niezłe zamieszanie w bani. Miazga :)
|
quote: Żadna tam wyprawa :) Ot wycieczka dłuższa niż standardowa. Gdyby to WSK125 była...albo rower...albo bez GPS'a i mapy w tereny nieznane...wtedy można by o wyprawie mówić :)
Hehe no zawsze to powtarzam jak ktoś mówi o "wyprawach" czy moich czy ogólnie... :) Śledzę na FB... fajnie masz :) |
No, oby tak dalej! Życie jest piękne:)
|
1 Załącznik(ów)
Cytat:
prawie jak a może i lepsze niż zwyciężca Sony World Photo Award http://www.worldphoto.org/_images/general/blank.gif |
Ta fota będzie w kalendarzu. Na bank.
|
A Pan to ma w ryja na najblizszym spotkaniu za brak polaczenia z kanalem jutup.
Mega filmik, same pozytywy |
Fassi...wybaczysz mi? ;] Mój ryj taki śliczny...obity nie będzie już taki ;]
Dwa dni temu była ciekawa akcja...kręcę się po Khiva (Xiva), szukając jakiegoś hostelu po taniości (bo w Uzb, namiotowanie to ponoć problemy), kiedy nagle z jakieś przydrożnego gesthałsa wypada typ i macha rękami żeby się zatrzymać. Przystopowałem...i co widzę schowanego za płotem? TRZY TRAMPKI Z POLSZY! Ekipa Slawka_76 (FAT) / Slawka (FTA) na powrocie ze sporej pętli przez Kazachstan. Mieli głód na Tadżykistan...ale odbili się od granicy...powód? Takie widzimisie wojskowych. Jechać na inne przejście, niestety zbrakło im czasu. Ale i tak przygód mieli masę. Łącznie z wbitką na lokalne wesele ;] Porozkładaliśmy mapy, pochwalili się którymi trasami warto u Kazachów się karnąć, a które raczej ominąć. Gdzie olej kupić i gdzie zapravki będzie brak. A od Sławka nawet wynegocjowałem filtr oleju :) Jak to zawsze bywa w takich sytuacjach...ja przyjechałem, oni musieli ruszać dalej w drogę... http://i.imgur.com/VrahCz6.jpg http://i.imgur.com/EstUy5i.jpg Coby Fassi nie był zły, podpinam jeszcze kiedyś tam w Grecji i Turcji kręcone ścinki :) Grecja1 Grecja2 Turcja |
Cytat:
|
Cytat:
http://i.imgur.com/fMvUrsr.jpg |
eeee, lepsza oryginalna wielkość zdjęcia... zdecydowanie
|
Oba równie duże :) Dwa różne zdjęcia. A na odszumianie i dopieszczenie jednego bądź drugiego jeszcze przyjdzie czas :)
|
Chodziło o zdjęcie z niebieskim namiotem..też super
|
Myślałem, że obciąłeś to pierwsze.
Ok więc źle się wyraziłem, kadr pierwszego zdecydowanie ładniejszy :) szerzej wszystko łapie |
ypsi, też mi się tak wydaje :)
Jednocześnie stawiam pytanie w kierunku doświadczonych w Azji Centralnej: Jakie są szanse na kupienie oleum motocyklowego w Dushanbe lub okolicy? Ponoć w Kirgistanie i Kazachstanie nie jest to takie trudne...ale wolałbym przed Pamirami dokonać zlewki... |
Ile dałeś za ten kijek do selfi? Jest kozacki i też chcę taki, ale nie wiem, czy mnie stać :D
|
Serbskie drewno się ceni ;] Tanie nie było. Dwie drzazgi w łapie i zacięcie przy oczyszczaniu z gałązek...więc cena zapłacona we krwi i wulgaryzmach. Za wszystko inne zapłacisz kartą mastercard ;)
|
Najs and słit;)
Toż to ekipa trampkowa Henry i Banan +1!!!! |
dzieki Gruby
|
Maurosso,ty łotrze:D.
Nic nie musiałeś negocjować:hehehe:.Zarzuciłeś temat o wymianie oleju, to Ci dałem filtr.:lol8: Jak dalsza podróż?Ja już w kraju,rąbnąłem we wtorek 1500 km z Rosji na strzał do Polski.Chłopaki jeszcze na Ukrainie. Ps. Sylwek jestem. |
Jest ciezko...ciezej chyba byc nie moze.
Dla niewiedzacych, w Bucharze spotkalem chlopakow z Africa World Tour, Piotra, Kube i Szymona. Od tamtego czasu jechalismy razem. Wczoraj wieczorem, podczas poszukiwania miejsca na nocleg, Piotr dostal zawalu. Zrobilismy wszystko co w naszej mocy. Niestety po przyjezdzie do szpitala, lekarz oznajmil najgorsze. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:38. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.