![]() |
Magadan 2016
Witam, mam rachunki do wyrównania z tą trasą :vis: Kilka lat temu z powodu awarii nie dojechałem. Teraz zaczynam planować wyjazd na 2016 (czerwiec?) - może ktoś powie, że trochę za wcześnie o przyszłych wakacjach mówić ale? Trasa jest na ok 25 tyś km, najlepiej jakieś 2 miesiące wolnego mieć... dystans spory i łatwo obliczyć ile km dziennie trzeba robić. Co do samej trasy to jest do dogadania wszystko, można zahaczyć o inne państwa (Kazachstan, Mongolia), nie musi być sama Rosja, można nawet spróbować wjechać do Chin jak ktoś ma dobre znajomości ;) Piszę o tym wcześniej, może nakręcę jeszcze kogoś z Was.
Ze swojej strony mogę zaproponować pomoc w załatwianiu formalności wyjazdowych ( wizy), pomoc w ogarnięciu sprzętu przed i na wyjeździe ( jestem mechanikiem). Można powiedzieć, że ja zaczynam od zera - wczoraj sprzedałem kata, szukam jakąś fajną afryczkę, montuje do niej zbiornik 45 litrów (został mi z poprzedniej afry), ogólnie zima na ogarnięcie i doposażenie sprzęta - i w drogę. |
Piękny temat. Był tu taki jeden już - klasyk i legenda na forum.
|
Jak tylko wygram w totka jakąś kumulację ;) co da mi możliwość wolnego na 2 miesiące to się będę pisał. ;)
|
Miliard w środę, miliard w sobotę... tylko kuponów nie zapomnij wysyłać Przemo :D Powodzenia na trasie do Murmańska kolego. :beer2:
|
Cytat:
Trzymam kciuki i daj znać jak idą przygotowania. |
na razie chęci są, Afryka jest, czas jest, JEDYNIE.. funduszy nie ma
będę śledził temat. może jakaś kasa z pracy zagranicą wpadnie.. a nawet jeśli nie to pożyję trochę marzeniami, weselej będzie :D |
Dzięki. Ja z kolei życzę aby udało się zebrać ekipę.
Po cichu tez sobie aby była kasa i wolne - to bym dołączył. |
Ja chetnie bym pojechal ale sram w gacie jak widze te mosty w strone Magadanu
https://www.youtube.com/watch?v=tSXP9rkfMc8 |
Powiedziałbym... że ten jest całkiem lajtowy :D
Kolego Kuntakinte... raz się żyje i potem w tym życiu ma się co wspominać po takich podróżach. |
Dużo pisze się o kosztach... tak z ciekawości to ile trzeba założyć na taki wypad?
|
W sumie 5000-6000zł i można z namiotem jechać. Raptem ile? 12 000 km w jedną stronę? :)
|
Cytat:
|
To jest kwota za samo paliwo.
Jeden pojedzie na starym napędzie i na używanych anakee a inny zabierze 2 kpl tkc, zapasowe dętki, 2 zmiany oleju z filtrami i jeszcze jakiegoś zvmx'a założy przed trasą. Tylko na tych rzeczach różnica będzie ok 3 tyś pln :at: Ja swój wyjazd liczę na dyche + trochę rezerwy. |
Wydaje mi sie ze chodzi tutaj o sam wyjazd a nie doliczanie przygotowania maszyny, zrobienia prawa jazdy itd.
Koszty moim zdaniem nie sa wysokie. 1 wiza, tanie paliwo, jedzienie tez tansze niz w polsze. |
Spalanie 5,5 l / 100 km czyli na 25 000km wyjdzie jakieś 1375 litrów paliwa .Paliwo liczę po 2,2 zł. ( teraz jest nawet tańsze ) . Koszt pi razy oko paliwa 3 025 zł.
Części samemu można obliczyć. 2 zestawy opon ( Metzeler Tourans ) 930 zł. nowy zestaw napędowy + dodatkowa zębatka przednia 450 zł. olej i filtry x 2 ( przed wyjazdem i na wymianę w trasie ) 260 zł. wiza ( jeśli przejazd przez Kazachstan i Mongolię to oczywiści te koszty też trzeba dodać ) koszt rocznej ostatnio był ok 700 zł. to tak na szybko . Pewnie u jednego dostawcy na kilka motków będzie rabat Wiele zależy ile gratów zapasowych ma się już na stanie ( dętki zapasowe , regler , linki , klocki hamulcowe itp ) i jak trzeba przygotować motocykl ( regulacja zaworów, synchro gaźników , olej w lagach ) . Wcale nie musi to kosztować 10 tys. jak samemu sporo prac się zrobi . Jedzenie liczmy nawet nasze ceny , choć jest taniej . |
Policz- 25tys km. przy ok 6l/100 plus 40-50zł dziennie na życie plus przygotowanie motocykla plus fundusz awaryjny.
|
To 5,5 klocka paliwo + dziennie .......... + przygotowanie motura i fundusz awaryjny dla Hondy ??
|
Ja tylko dodam ze trzeba miec jeszcze wpizdu odwagi. Bo jest wielu co chca tam pojechac, ale niewielu tam pojedzie. Nawet tych ktorych stac na to to nie pojada.
|
Fassi sam wiesz,ze najwiekszy Problem to brak czasu,potem kasy a potem byc moze fajnego towarzystwa,bo samemu to troche nudno tak jechac przed siebie
|
Cytat:
https://www.youtube.com/watch?v=FUoUfb__0G8 człowiek z tego forum :bow: Myślę o tym dwa lata, o dwa lata za długo. pozdrawiam |
Myku, wiem ze kazda wymowka jest dobra ;) Nie ma czasu bo trzeba zarobic na wyprawe i nagle 50tka stuknela...
|
Którędy chcesz jechać - drogą na kościach czy asfaltem? Powrót tą samą drogą?
Trzymam kciuki i śledzę z zazdrością :) |
Odezwał się ten co najwięcej podróżuje :haha2:.Chyba po Berlinie :haha2:
|
Cytat:
|
Cytat:
Jedzenia się nie liczy bo w PL tez coś musisz żreć.. i zamiast Metzelerów za ponad 900zł można tez Mitasy 07 za 400zł |
A czy Afra to dobry wybór na solowy wyjazd? Do AT to trzeba wyciągarki w razie wtopy.
|
Cytat:
czym proponujesz pojechać Kudłaczu? W razie co, to mam kirfora co dźwiga 2 tony, tylko waży chyba ze 25 kg :D W planie jest afra + wysoka centralka na którą wejdą 4 gumy + 2 zegi które stoją w garażu. Myślałem trochę o trampku ale jakoś tak te myśli bez przekonania były. Wiem, że to dobre i uczciwe moto, miałem przyjemność takiego posiadać (600) 650 nigdy nie jeździłem, więc nie wiem jak on się sprawuje. |
Ja mam dr 650se i dopiero poznaję moto, ale to jest ciekawa alternatywa. Lżejsze od Afry z gmolami, stelażami i centralką o jakieśâŚ 80 kg? :)
|
Zauważ że kolega Neno jeździł po świecie Trampiem 650 a teraz jednocylindrówką xt 660. Nie pytałem dlaczego ale teorię dorobiłem sam :]
Wiadomo, że na nudny długi przelot to AT niezastąpiona a dalej zaczną sie schody. Myku ma przynajmniej xch 650 gotowy nawyjazd |
Cytat:
|
Od dawna czytam to forum, ale jak zobaczyłem ten temat to aż musiałem założyc konto :D
Również planuje taką wyprawe ale w 2017 bo w przyszłym roku nie dam niestety rady, jednak tez mam wątpliwości czy afryka nie jest za ciężka. Początkowo myślałem żeby jechać na LC4 690 enduro ale to chyba jednak nie jest dobry wybór, dr650 wydaje sie byc ciekawą opcją. Ktoś byłby chętny na taki wyjazd za 2 lata?:D |
Cytat:
Zauważ też że , kolega Neno teraz nie robi tripów po 20 tys a wozi swojego xt na lawecie :haha2: więc po co mu coś cięższego niż 200kg. Jakoś sobie średnio wyobrażam jechać do Magadanu 20 tys km pewnie z 90% ruskiego asfaltu na czymś takim jak Dr ,xt, tenerami małymi itd... Jedz Afryka lub Trampiszonem a będziesz Pan zadowolony to są mocne , wytrzymałe i dużo wygodniejsze na długie przeloty od lżejszych singli , które maja inne zalety ale Ty ich raczej nie zobaczysz w drodze do Magadanu . |
Trampek (650) masa bez płynów 191 kg AT 205 kg. Wymieniłem tłumik na karbon przelotowy ( jest o ok 6 kg lżejszy od oryginału który waż ponad 8 kg) . Różnica w wadze robi się już niewielka ( ok 8 kg ) . Waga gmoli i kufrów w tych motocyklach podobna .
|
Cytat:
Co do długich przelotów- poczytajcie o tcy, jakie robi Lupus. Właśnie na jednocylindrówce (wcześniej chyba Yamaha). |
Elwood:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:
|
dokładnie ...
|
Myślę, że dobrym wyborem na taką trasę byłby DL 650. Wygodny, zawieszenie wystarczające, znakomita ochrona przed wiatrem, zasięg ponad 450 km nawet na ruskim paliwie, wyjątkowo małoawaryjny, serwis można robić praktycznie co 12kkm.
Nie wygląda tak bojowo jak GS, nie jest legendą jak AT ale na taką trasę byłby bardzo dobrym wyborem. Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka |
Teleportacja. W innym przypadku za ciężko, nie warto.
|
Tak do Bajkału może sie dokulać nawet lowriderem, a potem schody i walka.
|
Do Ulan-Ude asfalt jak marzenie.:)
|
Powiem tak...a może napiszę...u mnie kasa to nie problem, czas też nie, moto jest. Duże moto GS 1200 ADV. Byłem nim w kilku tripach do obejrzenia na myaforadventure.blogspot.com. Na youtube też parę filmów jest. Czyli gotowość mam. Jedyne pytanie, z którym jestem brzmi: czy można zrobić tak, że jazda jest na Magadan, a powrót jakoś nie na kołach? Transsyberyjska kolej? Samolot? Cokolwiek?
Poproszę o podpowiedź. Piast |
Kolej do Magadanu nie dojeżdża, ale jeśli kasa u Ciebie to nie problem to pewnie można wrzucić moto w samolot, tylko kosztować swoje będzie - lotnisko jest.
|
Inna opcja Ty jedziesz do Magadanu a wraca nim ktoś inny kto przyleciał do Magadanu na umówiony dzień. Ty wracasz sobie wygodnie samolotem.
|
Myślałem bardziej o tym, żeby dojechać do np. Chita i tutaj zamontować się na pociąg. A jeśli w grę wchodziłaby Mongolia, to może warto złapać pociąg w Ułan Bator?
|
Zapraszam do mojej skromnej chatki na wschodzie polski z papierową mapą. Myślę, że At będzie dobrym rozwiązaniem na taki dystans, bo takiego mega offa to masz ze 30km (odc Tomtor-Kandykczan) Jeżeli zamierzasz jechać Nową Drogą Kości przez Ust Nera to polecam jakikolwiek motocykl, pewnie bedzie ze dwa/trzy urwane mosty:) Stara Magadańska jest już wyzwaniem, a dokładnie odcinek między Tomtorem a Kandykczanem. Warto na ten odcinek poświęcić kilka dni, pokoczować z ludnością rdzenną (Ewenkowie), odwiedzić Ojmiakon i pogadać z duchami , które zdecydują czy przejedziecie przez ten odcinek. Przy samotnym przejeździe to na tył mitas C-02 na ww. odcinku. Resztę można zrobić na E-07, chociaż dojechałbym na jakiejś szosówce do Nuringri, nie ma sensu się męczyć na innych głośnych oponkach.
Powodzenia |
Nuringri - masz na myśli ta miejscowość Nieriungri na M56 przed Czulmanem? Myślisz Majo ze C02 dadzą radę przejechać w 2 strony z Nieriungri do Magadanu - to będzie w sumie 5000 km po grawiejkach I terenie?
Najlepiej to by było mieć chyba 3 kpl opon i C02 zalozyc dopiero gdzieś koło Kyubeme. Jeśli C02 na tył to co na przód byś założył? tkc80? |
Cokolwiek na przód z kostką. Przy rozsądnej jeździe 2 komplety spokojnie wystarczą.
|
Witam, Brt zostawiłem ci priv
|
BRT pierwszy raz piszę i nie mogę ogarnąć jak napisać prywatnie. Proszę Cię o kontakt na priv. Ja planuję wyjazd do Magazynu drugiego lipca.
|
Ach te słowniki w telefonie
Magadanu a w magazin to my pajdiom. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:51. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.