![]() |
II podejście w 2016 roku Mołdawia - 30.04-08.05.2016
[FONT=Calibri][SIZE=3]Niestety w tamtym roku nie udało się osiągnąć celu z pewnych politycznych względów. Jednak nie daje mi to spokoju i w tym roku planuję poprawkę.
Termin maj: dokładny czas do ustalenia Czas: 9 dni - czyli sobota, niedziela - poniedziałek, wtorek, środa, czwartek, piątek i sobota, niedziela powrót. Dlaczego tyle bo różnie może być i ten czas zakładam również jakby trzeba było lecieć przez Rumunię. jednak trasa pierwotna to Ukraina - Mołdawia najlepiej drogami podrzędnymi aby było bardziej ciekawie, dziewiczo. Wstępna trasa: |
II podejście w 2016 roku Mołdawia - prawdopodobnie maj
6 Załącznik(ów)
Niestety w tamtym roku nie udało się osiągnąć celu z pewnych politycznych względów. Jednak nie daje mi to spokoju i w tym roku planuję poprawkę.
Termin maj: dokładny czas do ustalenia Czas: 9 dni - czyli sobota, niedziela - poniedziałek, wtorek, środa, czwartek, piątek i sobota, niedziela powrót. Dlaczego tyle bo różnie może być i ten czas zakładam również jakby trzeba było lecieć przez Rumunię. jednak trasa pierwotna to Ukraina - Mołdawia najlepiej drogami podrzędnymi aby było bardziej ciekawie, dziewiczo. Wstępna trasa: |
eeej, pod rozwagę:
a naprawdę nie lepiej pojechać przez Uzgorod i tam odbić na wschód. Chocim zobaczycie, górki piękne. W Mołdawii omijacie też Orchei Vekki, chyba najładniejszy monastyr w tym kraju, oraz Stryczę. |
Na razie to wstępne wytyczne - jak będą chętni to się będzie modyfikować żeby wszyscy byli zadowoleni.
Zresztą jak będę sam jechał to też chętnie ją zmodyfikuje i tu liczę na podpowiedzi. Trasę chciałbym określić tak aby przelecieć Park Narodowy „Podolskie Tołtry” - może być ciekawie i szutrowo. <?xml:namespace prefix = "o" ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" /><o:p></o:p> |
Ciekawa propozycja. Będę bacznie obserwował rozwój projektu.
A tak z ciekawości, na czym jedziesz? |
Na razie to ja R1100GS i prawdopodobnie R1200GS no i mam nadzieję że pojedzie tak jak się deklarował Lewy997 z tego forum na Africa Twin
|
W Mołdawi nie mozna obojetnie przejechac obok Milesti Mici najwieksza winiarnia. Maja ponad 50km podziemnych tuneli. Nam w zeszlym roku udalo sie ja zwiedzic na motocyklach. Polecam!
|
My z małżonką też sobie zrobiliśmy wycieczkę przez Mołdawię w drodze do Babadag
https://www.flickr.com/gp/112871155@N04/3256e8 Nasza trasa to po przekroczeniu granicy , ominięcie Lwowa przez Gródek Jagielloński w rejonie Mikołajowa była fajna knajpa i do tego momentu nawet mieliśmy towarzysza. Niestety zatankował najtańsze paliwo z czego był bardzo dumny i zdołał tylko minąć rondo . Pytam co zatankował , a on że bezołowiową , no zielony pistolet był . Wracam na stację i pytam co zatankował a chłopak ze stacji mówi że próbował mu wyrywać pistolet mówiąc solarka , ale nasz kolega nie dał się przekonać . Nocleg pod Iwano Frankowskiem , dawniej Stanisławów. Dzień drugi to Halicz, Zbaraż , Buczacz, Jazłowiec nocleg u sióstr. Dzień trzeci Borszczów, Smotrycz, Mochylew Podolski, Jampol gdzie straciliśmy trochę czasu na przeprawie promowej . Jedno auto nie było w stanie z niego zjechać o własnych siłach. Nocleg w Soroce gdzie jest znacząca dzielnica cygańska , podobno tam mieszka baron cygański. Później wizyta u miejscowej Polonii w Styrczy, się opłotkami w stronę Kiszyniowa, nocleg nad jeziorem w pobliżu winnic. Dzień czwarty próba wizyty w winnicach , nieudana, przedzieranie się polami w kierunku granicy , obiad w Komrat , gdzie Lenin wiecznie żywy . Wieczorem lądujemy w rejonie Dunavatu de Jos . Mołdawia nas nie zachwyciła , ale warto odwiedzić ze względu na ludzi. |
Czy xywa tego kolegi od soliarki wywodzi się od nazwiska konstruktora lotniczego? ;)
|
Byłem w zeszłym roku na Ukrainie i Mołdawii, mimo że nie ma za bardzo co tam zwiedzać....wiem że wróce tam jeszcze ....sam klimat tej "biedy" i Ci ludzie których poznaliśmy robią wrażenie....spaliśmy w Soroce w hotelu *** gwiazdkowym za 25zł od osoby.....drogi w miarę dobre, dużo gorsze są na Ukrainie...
|
Termin 30.04-08.05.2016
Termin 30.04-08.05.2016
|
W kwestii Ukrainy możesz zajrzeć tutaj: http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=9882
Niestety spora część dotyczy Krymu, więc aktualnie nieaktualne ... |
Cytat:
Jedziecie sami na motocyklach czy z plecaczkami, jakie tempo jazdy, jaki teren (XJR1300) i przede wszystkim jaki planujecie mieć budżet bo u mnie to jest ograniczeniem (total) ? |
W tym poście spisałem kiedyś najważniejsze rzeczy po kilku dniach w Mołdawii.
http://africatwin.com.pl/showpost.ph...31&postcount=2 Fotki (od 8 do 16) - https://picasaweb.google.com/1018548...MoDawia201002# Jeśli macie tylko 9 dni, to jechałbym przez Rumunię, bo IMHO szkoda czasu na granicach. Już sama granica RO/MD i z powrotem może (choć nie musi) Was dobić mentalnie :) tam wciąż jest CCCP... |
Do Naddniestrza wjeżdżałem w 2014 bez większego problemu.
Trzeba troszkę dokumentów wypełnić, ale bez napinki. Teoretycznie wjechać można tylko przez północne przejście graniczne. Nam udało się wyjechać południowym, ale wymagało to negocjacji i "dania w łapę" ... Z tego co pamiętam na terenie Naddniestrza można przebywać tylko jeden dzień. Ogólnie obyło się bez problemów i polecam. Mołdawia słynie z winnic: Purcari, Milesti Mici, Crivcova (podziemne korytarze możesz zwiedzać na swoim motocyklu) Polecam to przejście graniczne: https://www.google.pl/maps/@48.41398...!3m1!1e3?hl=pl zero ruchu i pełen luzik Znalazłem jeszcze takie coś w necie, ale nie badałem tematu: Saharna Monastery: "Jeden jedyny raz w życiu uczestniczyłam w egzorcyzmach na terenie monastyru Saharna. Dla żądnych wrażeń: przyjazd tam w letnie czwartkowe popołudnie z przedłużeniem na noc. Rytualna kąpiel w basenie z uświęconą leczącą wodą. Modły w skalnym monastyrze. No i same egzorcyzmy... Szafirowe ugwieżdżone niebo nad głową. Nocleg na miejscu w domu pielgrzyma (pierwszy budynek po lewej stronie przy wejściu do obiektu) za całe 10 lei (2 złote 80 groszy) w sali z 8 łóżkami, jednak bilet tylko dla wtajemniczonych - spróbujcie kupić u monaszki. Moc wrażeń gwarantowana!!!" http://www.rosjapl.info/forum/viewtopic.php?t=10250 |
Cytat:
Z chęcią bym tam wrócił. Sowizdrzal a może by tak "powrót do przeszłości" ;) |
Cytat:
Przemo: Sorry za offtopa. |
Moldawia tez za mna chodzi jako odskocznia od zachodu,wiec bede czekal na opisy.Powodzenia.
|
MotoGdyniaMariusz - we Lwowie z jadących na razie wszyscy byli. Prędkość dostosowana do warunków drogowych ale nawet jakby były super (autostrady :) to nie więcej jak 140). Budżet - wydatki jak najmniejsze tzn. kuchenka, namiot, czasem hostel, czasem obiad w knajpie, piwko wieczorkiem.
|
Dzięki wszystkim za porady - są cenne i dalej mile widziane.
|
granica UA-MD w 2014 - 20 min (z czego 10 to wykup tego ichniejszego papieru wwozowego)
granica PL-UA w Krościenku - 15 min w 2014 i w drugą stronę w 2015 - 15 min. grancia HU-UA na południe od Użgorodu - 30 min. poprawiło się. |
|
https://www.naviki.org/pl/naviki/map...941498&zoom=18
Jak się wstuka w tej mapie Krościenko - Kiszyniów i ustawi parametry Rekreacja / Turystka to chyba pokazuje drogi szutrowe (przynajmniej trochę) tak mi się wydaje, czyli byłoby super - taki dojazd który większość lubi na typach motocykli które się zdeklarowały. Musze to obadać dokładnie. |
http://www.pk.org.pl/artykul.php?id=298 – Południowa Mołdawia może być ciekawa<?xml:namespace prefix = "o" ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" /><o:p></o:p>
http://www.rosjapl.info/forum/viewforum.php?f=17&sid=964afafe0d9e430e9864aebe4af 6fa01 – Ciekawe forum<o:p></o:p> Ukraina - Jampol – może przejście graniczne w tej miejscowości (promowe)<o:p></o:p> Powrót przejście w Crivej – Ukraina<o:p></o:p> http://www.rosjapl.info/forum/viewtopic.php?f=17&t=11157&sid=5b2765338e630e0f789 578b993fbae1b<o:p></o:p> <o:p> </o:p> |
Pamiętajcie że do stolicy Mołdawii- Kiszyniowa do centrum jest zakaz wjazdu na motocyklu, my dowiedzieliśmy sie na miejscu i musieliśmy dawać w łapę...
|
Cytat:
????. Podróżowaliśmy wzdłuż i wszerz Kiszyniowa. Było też pod prąd i było centrum. Na dodatek był to czas manifestacji opozycji i służb było sporo. Nikt nic od nas nie chciał. Czas akcji wrzesień 2015 |
To może trzeba trochę podgonić termin i ustalać pomału szczegóły wyjazdu i uczestników.
W takim razie proponuje termin ostatecznej deklaracji do 09.04.2016 r. |
Cytat:
|
W jaskiniach Milesti Miczi uwaga bo bywa ślisko kolega to sprawdził, z Crikowej to tylko sklep widzialem firmowy bo na wycieczke to sie trzeba z tydzien wczesniej umawiac.
|
Do Cricovy można wejść od ręki.
Udało mi się to trzy razy. Jedyny problem to język, w jakim mówi przewodnik. Poza tym oni traktują zwiedzanie swoim samochodem jako usługę niższej kategorii. Pani w recepcji przepraszała mnie, że nie ma miejsca w wagoniku :) |
Sprawa wygląda tak że wyjazd 30 sobota z Wawy. Wyliczeń finansowych nie robiłem bo w zasadzie to sprawa indywidualna np. przy jedzeniu jak będziemy jeść np. w restauracji. Jeden zamówi kaszankę a drugi opitoli kanapkę. W każdym bądź razie jak będzie pogoda to namiocik, kuchenka, jakieś weki - oby jak najtaniej. Przecież w takich wyjazdach nie chodzi o to aby piętrzyć wydatki. Naturalnym jest też że co jakiś czas prysznic trzeba wziąć.
Paliwo to myślę że nie przejedziemy więcej jak do 3 - 3,5 tyś km. Jak ktoś jest z daleka to może np. w piątek przenocować pod granicą i spotkamy się pod granicą Ukraińską w sobotę. Część zrobi start o 6 z warszawy (w razie czego ktoś może się kimnąć u mnie w Wawie) więc myślę że na 10 max byśmy byli pod granicą. Na granicy w najlepszym przypadku godzina i potem można w pierwszą stronę poturlać się do 19 po stronie Ukraińskiej - aby jak najbliżej granicy mołdawskiej. Wstępny zarys trasy - chodzi o to aby po stronie Ukraińskiej polecieć przez park widoczny na mapie. Zresztą najlepiej jechać drogami nie głównymi aby jak najwięcej odczuć miejscowy klimat. <!-- m -->https://goo.gl/maps/ztwUeQbwqBT2<!-- m --> Nie doprecyzowana jest trasa po Mołdawii ale tu tez chodzi o klimat więc jak najmniej głównych. Dodatkowo na powrocie brak trasy na Odessę i z Odessy do kraju. Kierunek płn. wsch. Falesti, Glodeni, Balti (Bielce). Tam więcej szutrów i wzgórz, Koło Glodeni polska wioska Styrcza - jest tam Dom Polski, w którym można się przespać, umyć i pogadać. Atmosfera dość wzruszająca. Pieniądze symboliczne, dla tamtejszych polskich dzieci warto kupić ciastek, czy cukierków. Miasto Comrat - stolica autonomicznej Republiki Gagauzji Purcari, Milesti Mici, Crivcova – Winnice Saharna Monastery La Orheiul Vechi obok Saharna monastery <!-- m -->https://www.youtube.com/watch?v=3omQy6NTH-w<!-- m --> Ukraina - Jampol – Promowe przejście graniczne – do rozważenia w pierwszą stronę. Szczegółowe uzgodnienia jak już będzie grupa docelowa - chyba dwa tygodnie starczy. Pozdro, Przemo |
Obstawiam, że w Budomierzu będzie mniejsza kolejka na granicy niż w Rawie.
No i omijacie twierdzę w Chocimiu. Daleko nie jest, więc warto podjechać. |
9 minął więc podpytuje kto tam się deklaruje. Trzeba by ustalać szczegóły - choć by pakowania aby nie dublować np. sprzętu.
|
Ostatnie modyfikacje - jak ktoś ma jakieś ciekawe spostrzeżenia jestem otwarty. W sobotę start.
Ukraina - Jampol (Mołdawia) – Promowe przejście graniczne<?xml:namespace prefix = "o" ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" /><o:p></o:p> Kierunek płn. wsch. Falesti, Glodeni, Balti (Bielce). Tam więcej szutrów i wzgórz, <o:p></o:p> Koło Glodeni polska wioska Styrcza - jest tam Dom Polski, w którym można się przespać, umyć i pogadać. Atmosfera dość wzruszająca. Pieniądze symboliczne, dla tamtejszych polskich dzieci warto kupić ciastek, czy cukierków. <o:p></o:p> Miasto Comrat - stolica autonomicznej Republiki Gagauzji <o:p></o:p> Purcari, Milesti Mici, Crivcova – Winnice <o:p></o:p> Saharna Monastery <o:p></o:p> La Orheiul Vechi <o:p></o:p> W drodze powrotnej na Ukrainie: Odessa.<o:p></o:p> Warszawa – Hrebenne: https://goo.gl/maps/txcUpJ1YCZD2<o:p></o:p> Hrebenne – Kamieniec Podolski - Mołdawia przez Jampol https://goo.gl/maps/Kpm5Ygmz3y92<o:p></o:p> Mołdawia – Odessa: Trasa jeszcze pod ?<o:p></o:p> Odessa – Iwano – Frankiwsk – Stryj – coś jeszcze można dorzucić): https://goo.gl/maps/Rn6e6fp3eoL2<o:p></o:p> |
Dorzućcie naddniestrze. Fajny klimat, ponoć już nie to samo co kilka lat temu ale nadal trochę koreą północą zalatuje. Na rogatkach posterunki wojska które nawet nie ukrywa naszywek ruskich :)
|
Misza - a nie będzie potem problemu z wjazdem do Odessy? Bo ja bym bardzo chciał Nadniestrze
|
A tego nie wiem. Czemu miałby być problem z wjazdem do Odessy? Na wjeździe dostajesz karteczke, to taka wiza. Nie wbijają nic do paszportu.
Z Kiszyniowa można wziąć taksówkę do naddniestrza. To chyba najlepszy sposób. Nie rzucasz się w oczy i można w ten sposób ominąć zainteresowanie na postach przed Terespolem. Warto tam zajechać. Taksówki w Kiszyniowie kosztują niewiele. W ogóle Kiszyniów to super tanie miasto. W Mołdawii byłem dwa razy. Obie wycieczki w kilkuletnim odstępie i postęp jaki tam się dokonał jest niewyobrażalny. Ludzie mają coraz więcej, żyją coraz lepiej i to bez żadnego sojuza z kimkolwiek a wręcz z lekka kosą z ruskimi. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:55. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.