Norwegia 2017
 

W przyszlym roku mam w planach wybrac sie wreszcie na Nordkap. Jeszcze nie wiem czy bede jechal sam czy z plecakiem lecz pewne jest ze za wiele to nie zmienia.
W planach dojazd na polnoc, powrot korzystajac z drog 2 i 3 cyfrowych oraz wszelkich Rv i legalnych szutrow. . Chcial bym jechac w grupie 3 max 4 motocykli, czasem namiot czasem hytte bez napinki.

Termin startu okolice 7 lipca i tak z 2 tygodnie.

Pozdro

Wstępnie jestem zainteresowany. Zaintrygowany ogromnie;) Skąd chciałbyś startować, Polska czy Norwegia?

Też mamy z Krystyną plan na Norwegię na przyszły rok. Nie myślałem aż o samym krańcu, aleeee. Nawet termin by pasował. Oczywiście po taniości jak to możliwe.

Miras :Thumbs_Up:

Ja raczej z Norwegii chce startowac choc moge i dojechac gdzies np. do Szwecji.
Pozdro

tak właśnie myślałem, że moto masz na miejscu. Ja dopiero co się dekuję w Dani, moto na polskich blachach, więc zimuje w Polsce. Pomysł mi się podoba, marzy mi się zwiedzenie Skandynawii no i nordkapp ;)

HEHHEHEHE po taniosci Norwegia ;-)

No to ja tez zainteresowany.

Nie wiem, czy tanio, ale dwa tygodnie latania puszką w trzy osoby wyszło ok. 2000 PLN na głowę.
Byłoby nieco więcej gdyby doszły do tego opłaty drogowe, ale jakoś nie chcą mi wystawić FV :)
Noclegi co drugi na dziko i w większości jadło z Polski.

Mi też chodzi po głowie w tym terminie, ale od strony Finlandii.

Mysle ze Miras mial na mysli ze bez rozpierdalania sie z sianem a nie ze bedzie tanio ;)

barthelemi1 Moto mam na miejscu w Norwegii ale tez na polskich blachach. Nordkapp to raczej chce zobaczyc bo tam mnie jeszcze nie bylo a uwazam ze szwedanie sie po drogach 3 kategori i RV jest najciekawsze w Norwegii. Co nie co juz tu widzialem ale jest jeszcze pare miejsc ktore chcial bym odwiedzic lub odnalezc. po samych okolicach mogl bym oprowadzac was z tydzien i jestem pewien ze kazdy byl by zadowolony :) Na pewno nie bede chcial cisnac od punktu A do B ''bo takie sa zalozenia'' a czescia planu bedzie brak planu :D

w Dani prawo zakazuje użytkowania pojazdów mechanicznych na obcych blachach jeśli legalnie pracujesz. Myślałem, że w Norwegii jest tak samo?

Z Dublem chyba rozumiemy się już bez słów. A ten plan, że nie ma ścisłego planu to coś dla nas. Jestem pewien, że jadąc z prawie lokalesem zwiedzę więcej ciekawych miejsc niż jadąc solo.

W Norwegii jest tak samo:umowa:

Będę śledził temat. Wygląda że na Archangielsk nie uda mi się znaleźć chętnych wiec Norwegia czymu nie. Przypomnę sobie studenckie czasy

Jedno z miejsc które chciał bym odwiedzić. Lysefjord
Załącznik 66498

O ja pikole! Przekonałes i mnie..;)
Śledzę wątek i planuje urlop. Jedyny problem u mnie to max 10 dni od weekendu do weekendu ale luz, start z Wami a potem po prostu zawine się na prom do PL..

Kajman sa zasady na forum ktore doskonale znasz i obowiazuja nas wszystkich wiec prosze jesli nie masz zamiaru pisac nic wiecej po za spamem to daruj sobie.

Załącznik 66506


61km szutru po szczytach , zaporach , jeziorach i surowym pięknie natury! Jedna z piękniejszych dróg jakie w życiu widziałem, a to pare fot z tego odcinnka


Załącznik 66500
Załącznik 66501
Załącznik 66505

Załącznik 66507

Załącznik 66508

Załącznik 66509

Załącznik 66510

Załącznik 66511

Załącznik 66512

I jeszcze pare fot na rozbudzenie wyobrazni :) czyli aby wkurwic oczy wasze :p

Dubel,
wystarczy bo wszyscy z FAT się zapisza! Kasuj szybko ostatnie foty!;) Ale KOSMOS, idę do garażu pokazać foty motòrom! ;)

Kajman,
rozmawialem z Robo i przyjdzie taki dzień, że wpadnę do ciebie na kawę..

Ale to od Ciebie w przeciwną stronę i dokładnie na przeciwległym do Nordkappu krańcu Norwegii... Dasz radę w tak krótkim czasie?? Po drodze tyle piękna do zobaczenia, że ja-cież-p.....lę.
Dwa tygodnie to tylko liznąć - weź więcej urlopu.

Będę wypatrywać moto z blachami z PL - będę się szwendać w tym czasie gdzieś po północnym wybrzeżu, tyle że trochę na wschód od Nordkappu. Jakby co to, wożę ze sobą ekspres do kawy: próbowałeś jak smakuje na wodzie z górskiego potoku? :) :)

Zdrówko,
Miszel

Tam jest tyle atrakcji, że w tydzień dojechałem tylko do Kristiansundu, a potem trzeba było zawrócić i powoli wracać inną drogą zaliczając kolejne atrakcje. Na Norwegie to i miesiąc mało.

Lysefjord zrobiłem w dwie strony, bo cena promu przez fjord nieco mnie przerosła.

W wielu miejscach byłem, ale w Norwegii było najwięcej urywających dupę widoczków.

No nie? Chce się równocześnie: jechać, stać i podziwiać przyrodę, robić zdjęcia, kręcić filmiki.. I tak co kilka/kilkanaście minut. Człowiek w końcu głupieje, bo tak się nie da :D
Otrzeźwienie następuje przy płaceniu za cokolwiek....

Zdrówko,
Miszel

Norwegia już wpisana w plan urlopów na przyszły rok!

Wiem gdzie to jest ;) jesli mial bym sie spotkac z kompanami na przyklad gdzies na dole w okolicach Kristinsand to czemu nie. Inna sprawa ze urlopu na bank bede mial minimum 4 tygodnie lecz trzeba go podzielic miedzy innymi na Woodstock :) 2 tygodnie to tak w przyblizeniu chce poswiecic na wloczege po fiordach. Zawsze plan mozna zmienic , na razie to propozycja do dyskusji.
Kawka zawsze mile widziana :)

Pozdro

Miazga! Niesamowicie to musi wyglądać na żywo...

:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:


Jest pare sposobow by oszczedzic troche :) Karta na promy, zakupy w odpowiednich sklepach, tankowanie na odpowiednich stacjach itd.
Za 79nok mozna zjesc codziennie swiezo przygotowany obiad, karta na promy zaoszczedzi okolo 35-50% na bilety promowe. Biorac hytte na 4 (bo takie sa przewaznie z 3 lub 4 miejscami do spania) wychodzi taniej niz rozstawiac namioty ......

Pozdro

Jakby ktoś jeszcze miał jakieś wątpliwości czy jechać ;)

https://goo.gl/photos/EH8aSjCEEsqgxzdv5

Niestety puszką, bo Afra tylko dwuosobowa.

O, o! - podpowiedz tutaj coś, proszę. Mnie wychodziło, że zakupy w Coop'ach są najtańsze, ale może są jakieś inne?
Co do stacji benzynowych, to na Północy problem jest taki, że często nie ma wyboru - trzeba tankować na tej która akurat szczęśliwie się nawinie, bo się nie dojedzie. Zdarzało mi się dolewać z kanistrów, albo odbijać z wymyślonej trasy ładny kawałek tylko po to żeby zatankować. Więc nie ma wyboru.

Zdrówko,
Miszel

PS. A do zdjęć Rycha z południa Norwegii można dorzucić książkę Ilony Wiśniewskiej "Hen" - to opowieści o ludziach z samej Północy. Jeździła po miejscach gdzie renifery dupami szczekają, a ludzie są inni... Czyta się to tak, że Afryka w garażu sama woła żeby tam jechać....

Dubel a w Norge nie można rozstawiać namiotów gdzie komu pasuje za free??
Jakoś mi się nie spina że coś może być taniej niż za darmo. :D
A na poważnie, podrzuć proszę jak to tam realnie wygląda w sensie biwakowanie na dziko?

namiot możesz rozbić wszędzie, minimum 150m od zabudowań o ile dobrze mi wiadomo. W tym roku byłem na krótko w Norwegii i wiem że kiedyś tam wrócę. Widoki przepiękne. Wyjazd można zrobić w normalnych pieniądzach. Część jedzenia można zabrać ze sobą, nocleg za free. Paliwo droższe, widmo mandatu pozwala jeździć ekonomicznie :)

:dizzy:
problemem może być tylko, jak sądzę, aby obejrzeć to w takiej pogodzie! no ale takiej właśnie Wam życzę.

marzyłaby mi się taka podróż ale chyba nie dam rady się podpiąć niemniej jednak zapytam, czy wskazane przez Ciebie Dubel drogi są do zrobienia normalnym szosowym motocyklem, kierowanym przez nie do końca szosowego kierownika?? ??
kto wie kto wie... może jak spadnie deszcz $$
tymczasem będę śledził wątek z zainteresowaniem i kibicował :Thumbs_Up:

m

W Norwegii w czasie deszczu jeździ się tak jak na suchym - na tamtych asfaltach to bez różnicy.
W zamian, codziennie wieczorem patrzysz na swoje opony z coraz większym przerażeniem i błogosławisz winkle za to że ścierają kanty kwadratu :D
Zdrówko,
Miszel

Miałem na myśli deszcz kasy.

A oni i tak jakieś szuterwy planują.

M

Mysle e nawet R1 na slikach bys to objechal :umowa:

Moim zdaniem,przejedziesz szosowcem.Trochę trudniej może być podczas obfitych opadów.Na Drodze Orłów,z początkiem sierpnia,padał śnieg z deszczem.

Spanie na dziko jak najbardziej wskazane,można (za pozwoleniem) rozbić się obok domostw.Ceny pól namiotowych nie są tragiczne.Ja jechałem sam i dlatego cena hytty była dla mnie wyższa.

A widoki,faktycznie,urywają dupę,choć Pamir lepszy :D.Może z racji szutrów?

:Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:

Dokładne datę jednak uzależniałbym od pogody.. Z PL przez Kopenhagę czy promem ?:) Prom 2,15h i 47E..

P.S
Ja już tam jestem..;)

Ja juz tu jestem od 2007 :D

Mysle ze miedzy innym ten temat pomoze nam przetrwac zime :D

W sensie, że będziemy w zimie marzyć o "gorącej" Norwegii???

Det fins ikke dårlig vær, bare dårlige klær.

:umowa::Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:

Nie, bedziemy pieprzyc kocopoly nie zasmiecajac innych tematow, nie myslac o tym co za oknem :umowa:;):D

Mnie strasznie zaskoczyl jeden fakt kolega mi przekazal o Norwegii. Z Oslo na Nordkapp jest taki sam dystans jak z Oslo na Sycylie...

Dobre... nie pomyślałbym ... jest trochę dzidowania :)

Nie wiem dlaczego wszyscy tak demonizują zużycie opon w Norwegi. Byłem w tym roku na Nordkapp i nie zauważyłem większego zużycia niż w innych krajach.

A na jakich oponach jechales?

Inna sprawa czy czasem nie jest tak ze lubisz troche pocisnac a w norge sie bales ze wzgledu na koszt mandatow i jezdziles spokojniej niz zwykle?

Pozdro

No nieźle. Nigdy mi to nie przyszło do łba. :dizzy:

Brawo QrczaQ :brawo:.to ja wolę na Sycylie

no to jak to obejść?

Dymać Nordkap! Dubel zmieniaj temat na SYCYLIA 2017r. i już w maju golimy jajka i jedziemy je opalać! :D

No takiego zwrotu akcji nikt się nie spodziewał ;)

Ja tam zostaje dalej przy Norwegii :)

Załącznik 66525

Załącznik 66526

Załącznik 66527