Czy warto wstrzyknąć sobie ADRENALINĘ???
 

Witam... mam pytanie: czy miał ktoś styczność z odzieżą marki ADRENALINE? bardzo podoba mi się zestaw Adrenaline PRO TOURING ale w mojej okolicy nikt ich nie sprzedaje :mur: Wolałbym przed wycieczką do sklepu dowiedzieć się czy warto tą firmą zawracać sobie głowę, bo po 150ciu km zdziwić się i rozczarować to tak nie za bardzo mi się uśmiecha... :D


:at:

To są tanie rzeczy, ja mam żółwia i plastikowe buty na miasto. Nie można tego w żaden sposób porównać z AlpineStars, STR czy Halvarssons, ale na pewno półka wyżej niż POLO czy inne marketowe wynalazki.
W żółwiu zrobiłem kilkadziesiąt tyś kilometrów, na szczęście nie nie testowałem jego właściwości ochronnych, ale jest wygodny, da się na nim siedzieć i tak dalej. Buty po 8tyś oddałem na reklamację, dostałem nowe, ale nie wróżę im więcej niż 10kkm ;).
Moim zdaniem - jak nie potrzebujesz tego co najlepsze na rynku to bierz, cena adekwatna do jakości.

Nawet nie zamierzam z gwiazdą porównywać ;) Naczytałem się opinii o ich tekstyliach i ogólnie ludzie pozytywnie o nich pisali :) Miałem przy okazji posiadania R1 kombinezon TSCHULLa... niby dobry, a zapięcia i rzepy sypały się jak zamek w Malborku :P fakt taki, że na forach właśnie ten mankament ziomki poruszali... XD Mam nadzieję, że skoro tu minusów takowych nie ma, To i ja takich nie znajdę :D

Polo marketówka? te polo masz na myśli? http://www.polo-motorrad.de ?

Dokładnie tez skonfudowany jestem....

Mam buty, spodnie i kpl przeciw deszczowy. Z butów jestem zadowolony, kupowałem na szybko i tylko takie były w moim rozmiarze. Na spodnie też nie narzekam. Kupowałem w InterCarsie

Hmm... No mi się odzież marki POLO kojarzy z takim SilverCrestem czy PowerFixem z Lidla. Generalnie super, ale Proxxon to to nie jest.

Wiem, że Izi w tym jeździł, wiem, że McGregor to reklamował i generalnie któreś serie są na forum popularne... z pewnością można jakieś perełki wybrać z kolekcji, ale moim zdaniem to jest półka niżej od Adrenaline.

Chociaż przyznam się, że ta opinia nie była weryfikowana przez ostatnie dwa lata.

Ehhh :D

oglądałem kilka ciuchów adrenaliny i nie robiło to na mnie dobrego wrażenia. Chyba jednak położyłbym to półkę niżej pod polo.

Osobiście nie używałem Adrenaline ale byłem na wyjeździe z dwoma chłopakami ubranymi od stóp do głów w ich produkty. Obaj stwierdzili że nigdy więcej. Co tanie to drogie i muszą kupić drugi porządny komplet.

Ja też oglądałem, w intermotorsie. Kolega pracuje tam, to prawdę powiedział... adrenaline to dawna utika, co splajtowała bo lipe zaczęła robić - typu buty rozpadające się po miesiącu. Jakość wykończenia bardzo słaba, dużo towaru wraca na reklamację. Rozmiarówka zaniżona bo produkują to pakole... więc czego się tu spodziewać? Czajnisy to się chociaż do roboty przyłożą i równo szwy zrobią. ;)
Africanero, musisz pojechać i się przekonać. Niska cena nie bierze się z nikąd.

A POLO to jest wysoka półka i bardzo porządne wykonanie.
Tylko nie pomyl tej marki z POLOmarketem jak kolega wyżej :D Nie widział, nie jeździł ale wyrok wydał :D

Jeździć nie jeździł - znajomi jeździli :).
Widziałem w: https://goo.gl/EKXOD4, żona nawet sobie spodnie kupiła - ja dzielę się swoim zdaniem.
Chociaż jestem w stanie uwierzyć w słowa Twojego kolegi, że Adrenaline jest słabsze.

No to daliście mi na banię XD chyba jednak trzeba odpuścić ten temat :-P szukanie zamiennika czas zacząć... dlatego właśnie stworzyłem ten wątek :-) czasem lepiej poczekać i poczytać.

Marka KLIM!

tylko najpierw wygraj w totka :)

A co polecacie za rozsądne pieniądze? Długa, 3-warstwowa kurtka i spodnie. Wiecie: wolę kasę pakować w Moto niż w ciuchy :-P chociaż i one się przydają.

Teraz jest dobra cena na RST Adventure II.

To jeszcze napisz co to dla Ciebie "rozsądne pieniądze". Bo dla jednego to pińcet a dla drugiego dwapińcet.

No coś koło tego :-) a tak na serio to tak półtora koła za komplet ;)

Lepiej kup coś uzywanego markowego niz nowy ale szajs...

W tej kwocie zmiescisz sie w uzywce, badz "prawie nowce" W HG, np. Tuareg.
Warto polowac.
Np :
https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-...4764-306-16905

Ciezko o godna konkurencje w tej klasie-kasie.

Szukaj Str Lizard, badz Polo Pharao.

Wszytskie wyzej wymienione przerabialem ( wypowiedzi typu, ze kolega jezdzil i sa beee, miedzy bajki prosze... )

I jeszcze Scott - https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-...4764-306-16905

Napisz czy bardziej wolisz On, czy Off, to tez wiele wniesie.

Pierdzielicie głupoty i tyle , miałem Modece po 2 sezonach nadawała się tylko na śmietnik a wcale nie była tania , kupiłem pierwszą Adrenalinę 4 lata temu , przez pierwsze dwa lata jeździłem w niej praktycznie dzień w dzień po 6-8 godzin w kazdych warunkach atmosferycznych , nigdy nie przemokła , nie przepiździło mnie , nie poległ żaden zamek , szew , jedyne czego pilnuję to prania zawsze w preparatach do gore-tex , mam ją do dzisiaj i nic jej nie dolega , powiem więcej dokupiłem letni komplet i też śmiga bez zarzutu , popruły mi się spodnie to dostałem nowe bez żadnego pieprzenia , dwóch kumpli z którymi jeżdżę też kupili i żaden złego słowa nie powiedział na Adrenalinę. Butów nie miałem bo jeżdżę w Demarach.A z racji tego że mi się sporo przybyło i będę musiał pomyśleć o następnym zestawie to też będzie Adrenalina.

Bo co tanie to drogie...są rzeczy co kupuje się za 1000 i są na dwa lata albo na lata za większą kasę..

Każdy kupuje co mu pasuje , tylko zawsze zadziwia mnie znajomość tematu ludzi którzy słyszeli , widzieli , dowiedzieli się i wiedzą dokładnie co i jak a nigdy nie mieli bezpośredniej styczność z tematem , ja osobiście kupiłem to z przekonaniem że skończy ten zestaw jako szmata po pierwszym sezonie , a jak coś jeszcze z niej będzie to dobiję ją na quadzie a okazało się że wcale nie jest takim gównem jak to można poczytać , jak za zestaw za +- tysiaka to naprawdę nie wiem czego oczekiwać więcej. Nowe , nieufajdane , nieprzepocone , nigdy nie leżało , nie szlifowało gleby. Kupno używek to czysta loteria i wcale nie mała kasa.

Na pewno nie ciężki na maksa teren. Szutry i polne jak najbardziej, ale i tak głównie asfalt.

KLIM Overland dobry na dalekie podróżehttp://olxkz-ring07.akamaized.net/im...nsk_rev002.jpg????

W sprawie KLIM OVERLAND
 

dostałem linka do ogłoszenia z taką kurtką. ArtiZet pisał, że lepiej może będzie kupić lepszą używkę niż nowy szajs. Tylko ten klim kosztuje używany tyle, co nowy RST PRO SERIES ADVENTURE II. I teraz znowu nasuwa mi się pytanie, które z tych dwóch wybrać, bo skoro bym miał kupić używkę to może to być też RST - który znalazłem nawet za 700 po jednym sezonie :)

głowa mi pęka od tych rozkminek myślowych XD

:at:

To z mojej strony pomylone gary. Masz poltora klocka na komplet i wyskakujesz z Klimem? A na doopie co, dresik? :D ( nie moglem sie powstrzymac)

Kup Rst. To najlepszy wybor...
Temat rosnie jak kazdy podobny jemu. Koledzy co kupic? Radzic ! A ja i tak kupie co innego ;) Bajoo...

ten KLIM, to przykład używki (dostałem tą propozycję na priv od jednego kolegi z forum) wcześniej nie patrzyłem w ogóle na używane. No i właśnie dlatego napisałem o tym rst bo na olx znalazłem. Wiem, że tego KLIMa każdy poleca lecz cena powala nawet jako używana... wiem że gore-tex itp. itd... ale rst też ma same pozytywne opinie. To, że jest długa tylko przemawia za nią (jak dla mnie).

Pisałem, że 1500 to max i tego chcę się trzymać, a używka rst zmieści się w budżecie i chyba to lepszy wybór niż nowa adrenalina.

Jeździłem wcześniej przecinakami - tam było łatwiej w doborze garderoby ;)

Na africę ciężko mi kupić strój, bo z jednej strony ma być dobry na co dzień, a z drugiej ma też dawać radę na długich dystansach przy zmiennej pogodzie, no i być bezpieczny.

Wiem, że takich tematów jest wiele... i pewnie wiele jeszcze dojdzie... ale dobrze jest (przynajmniej wg mnie) wysłuchać opinii ludzi, którzy już w tym siedzą dłużej niż pół roku i nie jeden komplet na tyłku zjechali.... ale to może tylko mój punkt widzenia ;)

Jeszcze większe litery se ustaw :DJeszcze większe litery se ustaw :D

Jeżeli chodzi o RST to szału nie ma ale ujdzie ;). Spodnie popruły mi się same po kilku dniach jazdy. Ale przynajmniej sklep wymienił je bez problemu. Kurtka trzyma się znacznie lepiej.

Na telefonie się ciężko doczytać :-P

Zaglebiaj sie w forum i czytaj. Znajdziesz wiele przykladow, podpowiedzi i odpowiedzi.
Inna droga, mocno ekonomiczna z perspektywa na przyszlosc, to kupic poprawne tanie ciuchy, nowe, uzywki. Bez bajerow, wodotryskow, a w przyszlosci sam dojdziesz do tego, czego ci brakuje w obecnych, a co chcial bys miec w przyszlych, powazniejszych ciuchach.

Ciuchy ktore podalem jako przyklad w zasadzie maja wiekszoc wyposazenia, ktore potrzebne jest bajkierowi na turytycznego enduraka.

Klima nie znam, jeszcze, ale wiem, ze gdybym mial go miec, to musial bym jezdzic piec razy tyle, niz teraz. Inaczej szkoda by bylo mi topic kupe siana w drogie ciuchy, ktore wisialy by w szafie.

A ja polecam buse.Po sześciu sezonach w każdej pogodzie wszystko działa,nie przemaka.Tera kupiłem rukke i baba się ze mnie śmieje bo wyglądam jak w drelichach.:confused:

Jak bym kupił komplet klima za 10 tysiaków to bym nawet do dymania nie zdejmował :D

Klim, czy Rukka czy nawet Revit, z gore, super ciuchy, ale w parze z jakością idzie cena i to właśnie pytanie? bo są jakieś pierdzielone nano powłoki które po praniu niestety robią się mało warte.
Komplet, czyli kurtka z podpinkami wodo i termo, do tego spodnie również, wentylacja całkiem przyzwoita no i cena śmieszna, bo za nowy komplet wydasz góra 1700zł.
MACNA JURA. Dwa komplety przetestowane przeze mnie i syna, "prane" myjką, przejechały już sporo i to w niskich (3'C) oraz wyższych (36'C) temperaturach. Może nie ma szału, ale dają radę. Ja wolę jednak co roku kupić nowe szmaty, bo pranie takie solidne niestety psuje te wszystkie "uszczelnienia" i wynalazki nawet w takim sprzęcie jak Klim, czy Rukka.

A ja bym nawet nie dymał z obawy o ciuch ;)

wykciukowane

Buse zdecydowanie na tak. W 2007 kupilem Kurtke Adventure (pierwsza serie, teraz jest kolejna) oraz spodnie Bormio. Do dzis dnia wszystko robi. Nie spodziewalem sie takiej jakosci wykonania.

A rozawżałeś polską Secę?
kurtki:
1631 ADVENTURE II: http://seca.com.pl/produkt/1631-adventure-ii/
1633 DISCOVERY: http://seca.com.pl/produkt/1633-discovery/ (ta chyba najfajniejsza)
1634 TOUAREG: http://seca.com.pl/produkt/1634-touareg/
1531 STRADA III: http://seca.com.pl/produkt/1531-strada-iii/
Spodnie:
1353 VARCO II: http://seca.com.pl/produkt/1353-varco-ii/
1652 HYBRID II: http://seca.com.pl/produkt/1652-hybrid-ii/
Brat ciura już druga kurtkę... Szału nie ma, ale stosunek jakość/cena całkiem przyzwoity... Zamiast wydawać 2 tys. PLN np. na Modekę i jeździć w niej 5 lat, można wydać tys. PLN co 2,5 roku i w ciagu tego samego czasu cieszyć się z nowych ciuchów dwukrotnie... ;)

No właśnie dziś o tym samym pomyślałem. Jutro jadę przymierzyć DISCOVERY w zaprzyjaźnionym sklepie :-) może nie jestem jakoś szczególnie pozytywnie na to nastawiony, bo tyle jest o tej sece pozytywnych co negatywnych opinii, nawet ten kolega ze sklepu powiedział "no wiesz: najgorsza nie jest" :-P ale pojadę ;-)

Z adrenaline mam ochraniacze na kolana z zawiasem. Dają radę i spełniają rolę. W dodatku za jakieś totalnie śmiesznie pieniądze kupione a czołgane po kamieniach, asfaltach i szutrach

Czarna Skórzana damska kurtka po 40~ tys wygląda jak brązowa skórzana damska kurtka, a tak żadnych problemów nie było, zamki działają, szwy nie puszczały.

Ciekaw jestem opinii bo też przymierzam się do zestawu Discovery/Hybrid II.
Co do opinii droższe lepsze, to w tym sezonie testowaliśmy z plecaczkiem ciuchy Ixona: Taiga Air / Electra+Amaris
Jak na cenę 2x SECA/Tshul/Adremnaline to wpadki jakościowe (odpadające zatrzaski, rozklejająca się regulacja mankietów itp) sa nieakceptowalne.

Seca ma mizerne membrany - 5000 mm. Innymi słowy do tego zestawu obligo kondon albo doopa mokra.

Spodnie HELD matata i kurtka polo pharao.
Deszczówka - wojskowy gore-tex.
Wersja bardziej na upały RST Adventure II.
Sprawdzone przez kilku pomazańców. Mam, to wiem.
Każdy ma swoje zdanie i doświadczenia.
Inne marki też nie są złe.


Kup używane, żebyś się zmieścił w budżecie. Proste.
Pojeździsz, pogadasz, pooglądasz, za jakiś czas i tak kupisz następne.

Tez polecam BUSE. Komplet Openroad mysle ze ma cene dosc umiarkowaną a jest naprawde OK

Jeździłem kiedyś w używce i po wypróbowaniu nowych nigdy więcej tego nie zrobię. Miałem kiedyś spodnie buse, również nie polecam, bardzo szybko przeciekały nawet w drobnym deszczu.
Obecnie używam takiego zestawu:
http://modeka.pl/produkty-lista/tacoma-kurtka-meska/
http://modeka.pl/produkty-lista/tacoma-spodnie-meskie/
Mam 2 sezony, nie mam nic do zarzucenia oprócz łatwego brudzenia (biała wersja), ale za to w lato nie grzeje aż tak bardzo. Cena obecnie ok 2300, ale moim zdaniem warto.

Zrobiłem krótki risercz i co udało się ustalić:
Zasadniczo membrany mogą być porowate, bądź nie. Te drugie mają na wierzchu cząsteczki przyciągające molekuły wody po wewnętrznej stronie odpychające. Dzięki czemu wilgoć transportowana jest na zewnątrz membrany.

Jeżeli chodzi o parametry to niestety ciężko coś znaleźć, ale udało mi się na stronie motorwings wydłubać informację, że Używany w lepsiejszych ciuchach Rev'ITa Hydratex też ma wodoodporność na poziomie 5000 mm, różnią się tylk oddychalnością 3L to 7000 g/m2/24h, a G-liner to 5000 g/m2/24h.

Nie mam pojęcia jak się ma to do DryMesha/Drytexa/Humaxa/H2Outa ale raczej nie są wiele lepsze, przynajmniej jeżeli chodzi o wodoodporność.

Z tych bardziej wodoodpornych to jeszcze jest Sympatex 25000mm, ale za to jest tam fatalnie z oddychalnością na poziomie 2500 g/m2/24h. Raissa też pewnie jakoś tak albo gorzej.

Wynika to z tego, ze te 2 membrany są tego drugiego typu (tj nieporowate).

Jeżeli chodzi o stronę praktyczną to w tym roku mimowolnie dość intensywnie testowałem DryMesha (textyle Ixona), nawet przy dośc silnym jak na warunki krajowe deszczu dawały radę. Oddychalność też bez dramatu, choć przy wilgotnym dniu nie był to pełen komfort.

Goretex w zależności od wersji to wodoodporność na poziomie 60000 mm i oddychalność 25000 g/m2/24h. czyli mocno poza zasięgiem konkurencji :(