XVII Rajd Podlaski VIR edyszyn
 

Przyszedł czas żeby podać termin rajdu więc podaję.
Od SOBOTY 29 KWIETNIA DO PONIEDZIALKU 01MAJA.
W związku z tym że będzie dużo wolnego postanowiliśmy żeby spotkać się w sobotę a jeździć w niedzielę. Dzięki temu ludzie z dalszych regionów będą mogli spokojnie przyjechać a nie gnac się w piątek.
Tak wiem że termin ch... ale innej opcji nie było. Rajdem będzie dowodził Śluza.
Dalej oczywiście trzymamy sie hasła programowego:
"Spanie i sranie po krzakach"
Więcej info wkrotce

Na rajdzie pojawi sie Tomek i opowie troche o swej przygodzie
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=28879

KWESTIA ORGANIZACYJNA:
- proszę o przygotowanie składki w wysokości kto ile może, jednak nie mniej niż 20 zł, za każde 20 zł nalepka "Dzielny pacjent"
- korzystamy z łąk i dobrodziejstw nadleśnictwa, więc uprasza się o nie czynienie skib i innych śladów orki
- motocykle przyjeżdżają zatankowane, ostatnia stacja ORLEN w Supraślu jak ktoś będzie jechał od B-stoku, najbliższa w Krynkach (która może być nieczynna w niedzielę)
- identycznie sprawa ma się ze sklepem, ostatni w Supraślu, najbliższy w Krynkach (lub w Szudziałowie) w niedzielę czynne
- bawimy się ładnie, z klatek nie wychodzimy, nie przezywamy się na inne dzieci, nie plujemy
- w niedzielę będzie wyjście na zewnątrz, trzymamy się ładnie za rączki
- proszę zabrać ze sobą dobry humor i świeżą zmianę bielizny

Nocleg w tym samym miejscu, czyli UWAGA bo nie powtórzę: Markowy Wygon koło Poczopka.

CZUWAJ

ło Matko, pomocy, komandorem rajdu się stałem :smoking:

Aaaa, to te trasy na lodz podwodna,
to szykowane byly z tego powodu. Nicpon jeden. Termin nie jest prorodzinny. Moze byc wieksza orgia niz ostatnio.

To teraz będziemy musieli do Komandora zwracać się Panie Śluza!!

Będą toalety? Mam trochę zużyte kostki, dam rade przejechać trase?

Kibla nie będzie, ale będą kostki do kibla, więc przejedziesz :)

Mi pasuje:),mam tylko nadzieję, że 03 maja nie zostanę zdyskwalifikowany w biegu konstytucji za doping :)

Czyli miętusy będą, też spoko :D

W tym czasie miałem jechać na zachód do roboty ale wschód jest znacznie ciekawszy. Robota przecież poczeka :D

Będę

Zapraszamy na Wschód.

Dżony, domek Golfika już na Ciebie czeka :)!!, jak Śluza jest komandejro do Biker może zostać w niedziele przy bimbrze :)

Dzony, chciales w swieto pracy pracowac? Moim zdaniem to gorsze niz ciecie glazury na balkonie w niedziele o 11.

Ja ani myślę pracować w święto pracy ale kapitalistyczne kraje zachodu chyba tego nie obchodzą. Jebać to, jadę na Podlasie Panie Red!

Wysłane z mojego E2105 przy użyciu Tapatalka

Śluza ta trasa sprzed tygodnia to trasa Rajdu?
Kurna lekkimi było nie wesoło, jak kloce tam wprowadzisz to do czerwca nie wyjadą.

chyba nawet i w poniedziałek :)

Nieeeeeeeeee, spoko. Tamta trasa w ogóle bez związku z rajdem była. Może tylko w niewielkim stopniu. Jeszcze wtedy nie wiedziałem, że ja komendantem zostanę

Śluza dojazd do mostku jest przedni
http://africatwin.com.pl/attachment....1&d=1491141700
a później takie widoki w pakiecie
http://africatwin.com.pl/attachment....1&d=1491141700

To już 17 Rajd i trochę spraw może zostało zapomnianych. Ja uczestniczę chyba od 3 edycji.
Impreza została wymyślona przez Pawełka zwanego Wasilem. Ma ona na celu ukazanie piękna Podlasia :at: oraz integracje z ludzmi przybyłymi z różnych części kraju:kumbaya::friday:. Dlatego też nie ma ona stałego miejsca spotkania:D Trasę pokonujemy z prędkością pyr pyr:at: Śpimy po krzakach integrujemy się przy ognisku bez "zajęć w podgrupach":kumbaya::friday: wcześniej była gitarra i śpiewy do rana. Kiedyś Pawełek powiedział do chłopaków na XR-ach że jak się nudzą na trasie to niech jadą rowami i skaczą przez mostki:D

Tak Wojtku..... Потихоньку- помаленьку :D

Kontemplowanie przyrody chyba nie stoi na przeszkodzie, żeby na trasie była jakaś atrakcja. Pamiętam fajny podjazd albo przeprawy przez rzeczkę. Loża szyderców w takim miejscu zawiązuje się automatycznie;)

podjazd podjazdem ale ty już nie masz DR a jest co wspominać :bow:

I do tego to było DR dwusuw

Wolly, nie ma co rozpaczać. Moją Dr-ę wyremontował Heniek i może da się przejechać:)

ale nie wszyscy wiedzieli o tym i z dlatego ta moc nie wspomnę o korku paliwa zamykanym na znikający:) kluczyk

teraz nie ma już nawet stacyjki :)

Dzisiaj objeżdżałem planowaną trasę, w warunkach pogodowych ciężkich jak ch...uj, ale daliśmy radę.
Sebaz, pospawasz mi set pasażera z Afryki? Nie wytrzymał gleby. Najśmieszniejsze, że wyglebiłem w miejscu gdzie Marka kufer połamałem :D Tam jakieś miejsce mocy musi jest... :confused:

Trasa jak najbardziej pod kątem ciężkich, ale nie zawsze łatwo. Czasem trzeba będzie sobie pomóc. Będzie epicko. Podlasie w pigułce: zapomniane wioski, mosty, drogi, stacje, siedlisko samozwańczego proroka.... Asfaltu promil.
Jeszcze trzeba by było zrobić ankietę:
- nogi suche czy mokre?

Załącznik 70174

Zdjęcie nie moje, ale klimat robi

To ja zapropopopo tako zeby, rozdac tracka i jechac grupkami, kto jak wstanie ile da rade itd. I tak wszyscy sie pospotykaja to tu to tam.

Nogi suche.

W miarę możliwości, oczywiście :)

Nie to, żebym się bała je zmoczyć, tylko jak mam potem przez 3 dni suszyć buty, które i tak zatęchną, to mi się odechciewa ;)

Albo tak, albo 2-3 grupy wyjeżdżające o różnych godzinach: 9, 10 ,11

jedna sucha druga mokra ...

ale że co jedna noga sucha druga mokra? Ty wszystko potrafisz :)

Biker potrafi nawet przednią oponę zamknąć na winklach Panie Śluza :)!

ja pier......e ta niepewnośc ,co ,jak i gdzie ,bo kiedy to juz wiadomo .............

Takie coś znalazłem w archiwach jutuba
Naliczyłem 68 motocykli. :dizzy: Jak będzie taka frekwencja, to trzeba będzie się podzielić na grupy

były i pod setkę

podział i tracki gps dobra sprawa

Tyle drogi żeby się sponiewierać kawą.

Co? Wiadomo...
Jak? Jasno ciemno ,jasno ciemno, itd..
Gdzie? I ta informacja bardzo by mi pomogła.
Więc drogi Comandore, uchyl, no, rąbka, tylko wpierw wymyj i wydepiluj co potrzeba, i zaprezentuj obiekt/punkt westchnień😱😋😳

y
 

Lokalesy jak składali meldunek na MO to twierdzili cytuje
"Panie ze 300 motorów pojechało":vis:
Drugi słynny tekst to
"Wiesiek! Wiesiek! Krowy się zmieszli":D
Ogólnie narobili wtedy trochę rozpierduchy:vis::dizzy:
Ogólnie wcześniejsze rajdy to było pod 100 motorów i noclegi w dwóch różnych miejscach.
Podczas jazdy tworzył się długi wąż :at::at::at::at::at::at::at::at::at::at::at::at::a t::at::lc8::at::lc8::at::at::D co dawało piękny widok.
Ps nas podlasianianow bylo ok 30 szt

Milego ogladania i wspominania

https://www.youtube.com/watch?v=2uB0ihJ5WIw

https://www.youtube.com/watch?v=cViyp5TVy-8

https://www.youtube.com/watch?v=zRHs1z9ERBY

https://www.youtube.com/watch?v=--wA5Bb44nA

https://www.youtube.com/watch?v=bJD1E1MDmWw

Co do miejsca to okolice Białegostoku :D plus minus 150km:D
Wkrótce Elkomendante uchyli rombka tajemnicy

Się wpraszamy :Ja,Sławekk oraz Maniek

ten film z jesieni '09 bardzo motywujący. Aż chce się jeździć, w sumie to jeszcze bardziej coś już wychlać

Tradycja była taka, że wszyscy jadą razem i nie ma żadnych giepeesów ani traków i innych współrzędnych. Jedziem kupom jeden za drugim na ogonek. Jak się kto zgubi, to jego problem.

Wasil, Święta Prawda!

http://youtu.be/ndVyLfuJSK4

Czulem, ze to cie urazi:) I zagrzmisz. Tyle, ze zadko ktos sie gubi, bardziej jest tak, ze 50 osob czeka na naprawe 1 gumy:) To ma swoj urok.... zgoda. A w sprawie tradycji.. to na filmie z jesieni 2009 wyraznie widac, ze rajd w hotelu byl 5 gwiazdkowym bez krzakow:)

Czasami bywa że cały rajd się zgubi komuś.:)

I to byl rajd w cudzyslowiu. Teraz jest doslownie, rajd. Napierdalanka na garach i lisciach. Na mecie pudlo powinno stac i ktos powinien z organizatorow nagrody wreczac. Czasy rajdu Dziada Barowego minely, a szkoda, bo co rajd to mniej Afyk, mniej podroznikow, mniej opowiesci przy ognisku i ciezej kogos namowic na podlaski...
Taka to moja wizja i zdanie.

Calgon ale musisz wziąć ze sobą strój Maczety,w którym byłeś na Sylwestrze w Ziołowym Zakątku. Okoliczne dziewczęta do tej pory wzdychają do Maczety ::

I dzięki temu że Rajd był w 2009 r.w hotelu,została odkryta Gospoda Wim w Michałowie i kilka lat później stała się miejscem zimowych balów.

Juz jak matka Polka dorwała sie do komputera bo Jaśko śpi to jeszcze coś napiszę.
Rajd Podlaski zawsze kojarzył mi się z ludźmi, z Wasilem grającym na gitarze, z ATomkiem częstującym nalewką ze swego Św. Graala, z Siejkiem bębniącym na bębenku, z Babą śpiewającą donośnym głosem "dupa, dupa, dupa"....Kojarzył mi się z jakimiś tajnymi ścieżkami, pięknem lasów, z nieodkrytym Podlasiem, z wielkimi mrówkami włażącymi do namiotu, z niemożliwym bólem głowy z rana bo sie w nocy przesadziło z trunkami :D, z damą trytytkową, która pojawiała się znienacka.
Wydawało mi się, ze nigdy trasa nie jest najważniejsza, ważne żeby się spotkać.
Nie było mnie już na 3 Rajdach, na tym też nie będę :( ale zorganizujcie go takiego żebym miała czego żałować patrząc na zdjęcia i słuchając opowiadań.

Aż się zdenerwowałem!!!
Nie psujcie klimatu, wole "rano" przepychać krowy przez rowy, bagna i nie wiem co wy tam jeszcze wymyślicie z ludźmi z którymi wieczorem rozmawiałem o sensie życia niż przelecieć na wścieklaku nie pozostawiając żadnych wspomnień. Co raz więcej imprez zamienia się w wyscigi!!!