![]() |
Ukraina, Bałkany po 14 lipca
Z uwagi na przewrotność losu poprzednie plany bałkańskie szlag trafił, aktualnie względnie co najważniejsze to jakoś ogarnąłem i planuję ruszyć 14.07 w okolice Rzeszowa, tam przenocować i lecieć przez UA, Zakarapacie dalej Rumunia i się zobaczy co dalej.
Na UA chciałbym trochę zjechać z utwardzonych dróg i trochę się tam pokręcić parę dni, na spanie namiotowe się nastawiam. Może ktoś się wybiera albo chce się dołączyć na np Ukrainę? Termin mogę trochę przesunać, jakby ktoś chciał się dołączyć, na 14.07 zamierzam być już spakowany i gotowy do drogi. |
Wysłałem Ci PW, pozdrawiam :)
|
W okolicach Rzeszowa możesz u mnie na podwórku szmatę postawić, trawa dziś wykoszona. Błażowa Dln, do Krościenka z godzinkę jazdy.
693 322013 |
No to masz już 2 miejscówki do wyboru.
|
My ruszamy w tamte strony 23 lipca Ukraińskie karpaty- Mołdawia - może Odessa- Rumunia i dalej już jak będziemy chcieli może Serbia. 3-4 motocykle afry i ktmy Lc8
|
Miejscówki to można akurat zaliczyć dwie, także to same plusy, dzięki wielkie za propozycje.
Emil, a coś więcej? Ile czasu macie? Offu sporo? Spanie gdzie? |
U nas offu nie będzie raczej bo my jedziemy z plecakami czyli bardziej asfaltowo może szutrowo. Spanie pod dachem i jazda bez przelotów dziennych po 800 tylko spokojnie 300-400. To ma być wyjazd rekreacyjno wypoczynkowy. Czas nas specjalnie nie goni 10-14 dni może więcej. Wyjazd na luzie.
|
No elo,
Odgrzeję kotleciarza: Czy ktoś byłby zainteresowany taką opcją - wyjazd w czwartek 10go, w piątek wieczór dojazd do Guczy. Tam chillout + imprezowanie do niedzieli. Od poniedziałku do piątku kręcenie się po górkach, szutrach, ofach serbii i bośni. Zwiad Sarajeva. Powrót na niedzielę do polszy? |
1 Załącznik(ów)
|
Mnie to nie trzeba przekonywać ;]
Ja próbuje innych przekonać, bo wyjątkowo nie chce mi się dzidować solo. Szczególnie że off solo, to głupie, nie fajne, niebezpieczne i inne takie ;> http://i.imgur.com/MCjwvMh.jpg http://i.imgur.com/dN4xt21.jpg http://i.imgur.com/hyJ1Nb7.jpg |
Cytat:
Cholera - znając życie to pewnie każda" sroczka" mi ucieknie i pojadę sam :haha2::vis: |
Maurosso - czym robisz zdjęcia że takie dobre i soczyste wychodzą ?
|
Tamte były robione Pentax k10d z Kitem. Teraz do dostania już od 500zł na alegro. Polecam całym sercem :)
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Maurosso - a ostrość z automatu łapie dobrze czy tak sobie bo to ogólnie bolączka pentax'ów :P ??
Teraz są dostępne jakieś K50. Co do używek to czy nie jest tak że matryce wytrzymują kilkanaście tysięcy zdjęć i potem ich jakość / jasność się znacząco pogarsza - chyba o połowę ... ?? |
Mechanizmy lustra są liczone na 100 000 lub 150 000 klapnięć. Tyle powinny wytrzymać.
Kupująć aparat używany, można podpiąć aparat do kompa i darmowym programem, sprawdzić dokładnie ile razy było klapnięte. Co do degradacji matrycy, to nie słyszałem nigdy, ani u siebie nigdy nie stwierdziłem. Ale aż tak nie siedzę w temacie...trzby doczytać. K50 jest gitez. Już na lepszej matrycy (cmos). No i to je praktycznie obecna generacja. Pentax ma dziwny sposób numerowania aparatów. Pierwszy fajny to był K10d, potem K20d. Równolegle z nimi, wypuszczane były K100d i K200d, które były wersjami trochę prostrzymi. Teraz w kategorii k10d/k20d, pentax oferuje K-3 i K-5II. A K-50 czy K-70, to takie k100d i k200d zamieszłych czasów. Tak więc trochę prostrze wersje, dorosłych bratów. Choć z doświadczenia wiem, że niewiele im uspępujące. W tych starszych generacjach, z ostrością owszem była zabawa, ale raczej w trudnych warunkach oświetleniowych. Po kilku tysiącach zdjęć, można się przyzwyczaić i przwidzieć zachowanie autofocusa. Ja nie miałem już potem nigdy problemówm. Nie są to puszki do robienia zdjęć sportowych, dziennikarskich czy filmowania. W tych dziedzinach to bardziej Canon i Nikon się biją. Pentax to zawsze bardziej był: pejzaże, portrety, odporność na warunki pogodowe. Oto dlaczego lubie pentaxa: |
Chyba mnie namówiłeś - będzie prezent na urodziny :P
|
Jak to będzie Twoje pierwsze lustro...to przygotuj się na drogę przez mękę ;] Bo na początku na pewno nie będzie robić tak "dobrych" zdjęć jak fajny kompakt :P
|
Wiem Maurosso :D - kiedyś miałem styczność z EOS 350D. Ciekawe czy coś jeszcze z tego pamiętam :P
|
Jakiś sensowny sposób dostać się od Turków do Grecji? Nie chce wracać droga, tak widziałem że można z Cesme do Chios, i dalej gdzieś do ladu greckiego . Jakie to są ceny mniej więcej? Albo jakieś alternatywy? Mogą być i 4.
Ok, nikt nie odpowiedział, pojechałem, sprawdzilem, wróciłem. Promy bezproblemowo płyną do Chios czy Lesvos z Ayvalik czy Cesme. Ja akurat plynalem z Ayvalik, gdyż za bardzo puściłem się w centrum turków. Do Lesvos i stamtad do Pireusa. Od turków do Lesvos ok 60 eur. Z lesvos do pierus ok 60 eur. Ceny z motocyklem. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:48. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.