![]() |
Himalaje indyjskie połowa września - ktoś się wybiera?
Jak w temacie...
Planowany wyjazd od zeszłego roku, przez rozpad ekipy niestety nie dojdzie do skutku. Ale może jeśli ktoś z Was planuje wyjazd w tamte rejony, w podobnym czasie, na 3 tygodnie, w klimacie: max. przygody - min. komfortu uda się reanimować moje marzenie. Scenariusz pewnie jak wiele wyjazdów, które odbyły się w tamte rejony do tej pory (chociażby chłopaków ze Śląska - http://africatwin.com.pl/showthread....ght=himalaje): przelot do Dehli, dojazd/przelot do Leh, wypożyczenie sprzętów, jazda ile wlezie... Jestem otwarty na różne opcje (stworzenie fajnej ekipy "od podstaw", bądź dołączenie do składu, który się tam wybiera - jestem otwarty, rozważę każde rozwiązanie). Bez napinki: jeśli się nie uda, to przełożę na przyszły rok...;) |
W przyszłym roku, to może bym się skusił.:-)
|
Na 2 tygodnie to jest wariant dla duzego optymisty, zeby nie powiedziec mocniej. To nie Europa, ze wszystko mozesz przewidziec. To sa góry i do tego himalaje. Jak spadnie deszcz to lecą w dół kamienie wielkości autobusu i droga zalewana jest przez strumienie. Ciezarówki stoja na trudnych miejscach godzinami. Motocykl co prawda zawsze sie przeciśnie, ale i tak zalezy od tego jakie masz opony i strój ochronny. Bo moze być zimno i mokro. Sam dojazd do Manali to dwa dni. Wypożyczenie własciwej 500piecsetki, a nie schrota też trzeba troche czasu, bo sprzet moze byc zajechany i trzeba dostac cos naprawde dobrego, co przetestujesz w kolejne 2 dni. Dojazd do Leh kolejne 2-3 dni. Spanie po drodze na wysokosci 4 tys bez aklimatyzacji.....tez atrakcja.....Pamietaj, ze bedziesz przebywał na wysokosci 4 tys. m.n.p.m i to nie sa paczki u cioci. W górach przejechac 100 km na motocyklu to nie jest zrobić 300 na autostradzie. Pierwsza trasę przez Srinagar robiłem 7 dni w jedna stronę. A gdzie leczenie choroby wysokosciowej, medytacja w klasztorze w Tikse i tybetanskie zarcie w restauracjach w Leh. 3 tygodnie to min.
|
i ze sraką trzeba się liczyć
szkoda, że ja nie mogę. Sraka w domu to nie to samo |
Sub, Hetman dobrze radzi. Da się w 2 tygodnie, ale to napinka czasowa będzie. 3 tygodnie będzie optymalnie. A jesli nic się nie obsunie i skończycie przed czasem to Indie mają bardzo dużo do zaoferowania, więc na pewno nudzić się nie będziecie.
|
No i jeszcze jedna sugestia. Nigdy nie dajcie se wtrynic w wypożyczalni czy tam jakiejś firemce organizujacej wyjazd Enfielda 350. Bierzcie Royala 500. Jezdziłem na obu i niby to samo, ale to dwa różne motocykle. Piecsestka jest idelna na wielogodzinne podjazdy, a tych tam jest duzo.... i ma dopiero zapas mocy potrzebny do podróżowania w górach. Trzeba pamietac, że sprawność i moc takiego silnika spada powyzej 4000 m.n.p.m o jakieś 50%. A tam mamy kilka miejsc 5 i w 5,3K. Do Keylong jest ciągle przyjemnie, swojsko. Ale radze ci z powodów aklimatyzacji przenocowac w Keylong. Za szybki wjazd na 5.3K dla wielu konczyło się nie za dobrze.... Prawdziwa zabawa zaczyna się przy podjeżdzie na Baralacha la i dalej...jeśli zepsuje ci się coś za Keylong, to nie masz co liczyć na jakiś mechaników, jak ktos sobie pisał. Za Keylong masz juz 400 km i żadnych mechaników, ani cywilizacji. No może troche namiotów, gdzie kupisz herbate itd....jakies wojskowe posty....Jedyne co mozesz zrobić jak ci coś siądzie to wynając jakiś transport lub wrzucic enfielda na pakę jakiejs cięzarówki i wrocić jadac z nimi. Jakies 2-3 dni ze srednia predkością 15 km na godzinę..Dlatego nie warto brać byle jakiego szrota z wypozyczalni jakiego ci dadza, ale marudzić o cos wyjatkowego..
|
Dzięki za rady i sugestie: przyjmuję je z uwagą i dużym zaciekawieniem. Wprawdzie to nie będzie mój pierwszy wyjazd w trudne warunki (Afryka też nie rozpieszcza i pod pewnymi względami jest równie surowa, a sraczka równie rzadka :D, ale w tak wysokie góry wybieram się po raz pierwszy.
Co do czasu: znajdę 3 tygodnie i to nie stanowi problemu. Podstawowa sprawa od której chcę zacząć: chętni na taki wyjazd...;) |
Na 2-3 miesiące to bym rozważał 2tyg to nawet się dobrze człowiek nie zaaklimatyzuje i żal mi dupę ściśnie, że muszę wyjeżdżać.... ;( Jaki budżet ???
|
Najskuteczniejsza forma aklimatyzacji to po prostu odpoczynek po zdobyciu większej wysokości. Tzn odpoczynek na zasadzie 1 dzień z noclegiem przeznaczony na spacerki, zdjęcia, szturchanie się z jakami
|
Może Ci się przyda - trasa, którą zrobiliśmy teraz w czerwcu w ok dwa tygodnie: https://trips.furkot.com/ts/pQaQtY. Polecam przejazd od drugiej strony czyli od Srinagaru ze względu na bardziej stopniowe robienie wysokości. Gdybym jechał jeszcze raz to odpuściłbym sobie zwiedzanie Delhi, Shimli i szybciej jechał w góry wysokie. Aha - trasa pomiędzy Pangong i Tso Moriri jest niedozwolona ale my o tym nie wiedzieliśmy...
|
Ta uśmiechnięta gęba w kadrze filmu jest moja :-). 3 tyg. musisz mieć, czwarty to byłoby już bardzo dobrze, zobaczyłbyś prawie wszystko. Nas to kosztowało: przelot około 1900 zł i na miejscu 600 dolarów. Tak jak pisał kolega lepsze Bullety 500.
|
He, a ja sobie wyobrażałem że z 10-15 tys zł taki wyjazd...
Duży79 dzięki za poszerzenie horyzontu :) |
Wracam do tematu... w zeszłym roku się nie udało - w tym musi :D
Razem z Krzysiem Gilem się zawzięliśmy. A jak już się dwóch górali zaweźmie, to sami wiecie, nie ma zmiłuj :at: Trzeci do kompletu poszukiwany, mile widziane doświadczenie mechaniczne, podróżnicze. Maruderom dziękujemy. Cel: poszwędać się po zadupiach, bez napinki, dotrzeć do fajnych miejscówek. |
Nie ma h... na marychę :D
Dodam że celujemy w 3 tygodnie,termin się wykrystalizuje pod koniec stycznia na pewno koniec sierpnia lub początek września Trasa do dogadania,motocykle wypożyczamy(kupujemy)w Mnali albo lecimy do Leh i tam zaczynamy i kończymy do czego ja bym się skłaniał My jesteśmy z południa do Wiednia blisko i wygodnie Wiedeń, Schwechat, Wiedeń, Austria (VIE) Nowe Delhi, Indira Gandhi, Delhi, Indie (DEL) Pasażerowie 1 1637 PLN Cena za 1 osobę, w dwie strony Wylot30 sie (czw.) Air France VIE CDG DEL 1 przesiadka 07:05→22:30Czas podróży:11h 55min szczegóły Powrót21 wrz (pt.) KLM DEL AMS VIE 1 przesiadka 03:45→13:30Czas podróży:13h 15min szczegóły 03:45→19:05Czas podróży:18h 50min szczegóły 03:45→22:15Czas podróży:22h szczegóły Cena biletu wraz z opłatami lotniskowymi (bez opłaty transakcyjnej: 129 PLN) Warunki rezerwacji Bagaż w cenie! Nowe Delhi, Indira Gandhi, Delhi, Indie (DEL) Leh, Kushok Bakula Rinpoche, Dżammu i Kaszmir, Indie (IXL) 06:40→08:05Czas podróży:1h 25min szczegóły Powrót20 wrz (czw.) GoAir IXL DEL bez przesiadki 06:55→08:20Czas podróży:1h 25min szczegóły 08:35→09:55Czas podróży:1h 20min szczegóły 10:30→11:50Czas podróży:1h 20min szczegóły 11:20→13:00Czas podróży:1h 40min szczegóły Cena biletu wraz z opłatami lotniskowymi (bez opłaty transakcyjnej: 78 PLN) Warunki rezerwacji |
do kiedy decyzja?
|
Cytat:
Grzesiu do końca stycznia będzie wiedział dokładnie jak w pracy i trzeba kupić bilety,wtedy klamka zapadła |
Cytat:
|
To akurat z https://www.infoloty.pl/
Jakoś w grudniu widziałem z Pragi do Delhi i nazad tureckimi liniami za 1340plnów |
Ja wewnętrzne patrzyłem tu: www.cleartrip.com - jest i kolej i wszystko.
Zastanawiam się czy nie polecieć do Delhi i wykupić od razu bilety tamuj i nazad na rasie Delhi- Leh - Delhi i tam już wynająć motocykle i pojeździć. Jedno pytanie czy nie będzie tam dużo drożej bo brak sporej konkurencji. Takie rozpoczęcie pozwoli na uniknięcie dogi z Delhi. Plan 14 dni na góry a potem powłóczenie się jak się da po Indiach - Pewnie pociągiem do Mumbaju (jakiś jeden dzień jazdy. Cena pewnie z 10 zł) i potem znowu Delhi |
U nas grupa się klaruje, temat otwarty czy od razu nie lecieć do Leh
Lądowanie w Delhi po 22 a odlot do Leh 5 rano cena ok 500pln,tylko pytanie jak z wynajmem motocykli |
1 Załącznik(ów)
Ja poluje na loty bo na razie rewelacji nie ma. Do Delhi za około 1800 pln ale wewnętrzny drogi ok. 41600 rupi = ok. 2300 na 3 osoby.
Koszt najmu może się zejdzie do 700 (byłoby najprzyjemniej a poniżej to już w ogóle) - 800 Rupi - 37,52 pln - 42,88 pln za dzień - wtedy jeszcze dość dobrze wychodzi cenowo. Obawiam się jedynie że mogą trzymać ceny bo brak alternatywy najmu tzw. zmowa cenowa. Jak będą trzymać cenę to krzyczą około 1100 w ladakh - 58,96. Przy wynajmie na 14 dni robi różnicę na całokształt kosztów. Rozeznanie przez Internet - a w Delhi internetowo właśnie widziałem za 700 Rupi |
Cytat:
Ważniejsza jest sprawdzona wypożyczalnia... A pewnie i tak się coś po drodze parę razy spieprzy...:D |
Bilety mamy już ogarnięte. od 2-21 Wrzesień. Wiedeń - Dubaj- Delhi i nazad za 1770zł
|
Czuję, że herni ogarnie nasze Indie za 2k :D:D:D
http://z1.demoty.pl/e068f2664c4b84ee...3_d7ed_480-gif |
Bilety mamy już ogarnięte. od 2-21 Wrzesień. Wiedeń - Dubaj- Delhi
Dalej rikszą |
Rikszą czy nie, ale trochę wam zazdroszczę :drif: .
|
Cytat:
|
Cytat:
Ja na razie na lipiec najtaniej znalazłem liniami Ukraińskimi: do Delhi czas przelotu 16h i do Warszawy 14h - Cena kształtuje się w zależności widzę od dnia 1710,00 - 1730,00 |
Wylot 2.09 z Wiednia o godzinie 22.45 na 6.20 w Dubaju i 3.09 o godzinie 9.50 na 14.45 w Deli. ( Różnica czasu) powrót 21.09 0 11.00 do Dubaj na 13.00 i o17 .15 na 21.15 we Wiedniu.
|
Cytat:
|
Cytat:
Ten wewnętrzny to bierzecie w dwie strony Delhi - Leh czy w jedną a powrót jakoś inaczej planujecie (bo ja się zastanawiam jeszcze na powrotem np. taksą) |
Cytat:
|
1 Załącznik(ów)
Czy kojarzy ktoś z was czy w miejscowości Srinagaru - tez można wynająć motocykle?
Wtedy można by było tam rozpocząć trasę która mnie więcej przebiegałaby jak na zdjęciu - Strona rozpoczęcie do wyboru. dodatkowo jest czas na aklimatyzację wysokościową. |
Pytałeś dwie firmy widoczne przez sieć w tym mieście czy jeszcze są i czy oferują to co szukasz?
http://kashmirtravelogue.com http://www.kashmirbikers.com |
Cytat:
Neo -Dzięki - już napisałem. Jak ktoś ma wiedzę czy jest tam trochę wypożyczalni motocyklowych z których można przebierać dawajcie info - Ma to dla mnie ważne znaczenie wpływające na całokształt |
Ryzykowne jest planowanie Srinagaru. Ten rejon bywa calkowicie pozamykany z powodow czestych dymow indyjsko-pakistanskich. Robilem podobne kolka, ale nie zawsze sie to udaje...
|
Przemo, droga którą wyrysowales z Pangong na poludnie jest nie do zrobienia legalnie. Nie daja na nia pozwolenia, można się przemknąć, ale można sobie napytać kłopotów.
|
Wstawię jeszcze w tym wątku - mam nadzieję Panowie że nie będziecie mieli za złe, ale może w wasz więcej osób zagląda.
Dzięki wszystkim za pomoc i rady. Nie wiem czy dobrze robimy (wiem że mieliśmy info że to duże ryzyko) ale jednak ta przygoda i nie wiadomo strasznie korci aby zacząć przygodę Srinagar i zobaczyć Kaszmir ponoć tak inny niż typowe Indie. Trasa była by Srinagar - leh highway. Opis Srinagar brzmi troszkę bajecznie. Srinagar - położenie jest bardzo atrakcyjne: wysokość około 1700 m n.p.m., wokół góry Pir Panjal i rozległe jezioro Dal, które, wraz z rzeką Jhelam sprawia, że Srinagar nazywany bywa Wenecją Indii, a kolorowe wodne taksówki – śikhary podkreślają trafność tego skojarzenia. Podobnie jak rozlokowane na jeziorze drewniane wiktoriańskie łodzie mieszkalne, na których dawniej wypoczywali brytyjscy urzędnicy i oficerowie, przyjeżdżający tu żeby złapać oddech od zgiełku i tłocznego upału Kalkuty czy Delhi, a które dziś udostępniane są turystom. Srinagar słynie też ze swoich XVII-wiecznych ogrodów, nawiązujących stylem do tradycji perskich i do dziś przyciągających spacerowiczów elegancją i zielenią pięknie rozplanowaną wśród fontann, kanałów, altan i sadzawek. Prośba jeszcze o więcej info jak coś - może jednak zmienimy Plany. Poczytałem i dostałem tez info od Forumowiczów FAT za które serdecznie dziękuję że niestabilnie politycznie ale jak przeglądam relacje podróżnicze ludzi którzy jadą w tamte rejony to coraz bardziej się chce zaryzykować. |
Cytat:
|
Cytat:
Ty już wrócisz zanim my wystartujemy więc liczymy na Twoją pomoc po powrocie Jest jeszcze sporo czasu na zbieranie informacji i planowanie trasy Drużyna kompletna bilety kupione startujemy z Wiednia 2 września na lecimy z przesiadką do Leh i tam zaczynamy 3 tygodniową przygodę Mniej więcej wiemy gdzie chcemy jechać ale może trzeba będzie założyć nowy wątek z prośbą o rady |
Cytat:
|
Usuwam bo to jakaś lipa była
|
Mam jeszcze jedno pytanie - przy rezerwacji biletu pokazywała mi się informacja jak na zdjęciu a w samym bilecie nie mam info o wadze dopuszczalnego bagażu - pierwszy raz się z tym spotkałem. Myślicie że nie będą chcieli kasy i że w systemie jest dopuszczalny bagaż?
http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2018/1/26/10669193_1.jpg |
Cytat:
|
Cytat:
Cytat:
|
Bilet do Leh kuppuje sie oddzielnie. jako łączony bedzie dużo droższy. Oczywiscie ze znanymi konsekwencjami.
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
A co ważniejsze to o e-wizę aplikować możesz najpóźniej 4 dni przed podróżą (lepiej wcześniej, na wypadek jakiś komplikacji) i najwcześniej 120 dni przed przylotem. |
Cytat:
Podróż zaplanowana - podjęliśmy ryzyko bo jednak chcemy zobaczyć Kaszmir. Nasz Trip: Lot:Warszawa - Delhi - Warszawa (07.07.18 - 28.07.18) Lot: Delhi - Srinagar - Delhi (08.07.18 - 22.07.18) - motocykle Lot: Delhi - Jaipur - Delhi (22.07.18 - 27.07.18) Nie wiem może komuś pomoże w podjęciu decyzji: 2309,27 pln osoba Zostało ubezpieczenie, wiza i najem motocykli |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:49. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.